Forum OSKKO - wątek

TEMAT: "Tajne" forum dyskusyjne
strony: [ 1 ]
Dorsto11-02-2004 22:07:14   [#01]

Tak mi się nasunęło bardzo poważne pytanie- czy nie uważacie, że dyskusje prowadzone na forum OSKKO powinny być dostępne (do czytania) tylko dla zarejestrowanych członków? Tylko nie bijcie ;-).

:-)

beera11-02-2004 22:31:56   [#02]

czasem

gdy czytam swoje wątki, bądź wypowiedzi, to ma ochotę utajnic natychmiast;-)

Bardzo dużo razy nad tym deliberowaliśmy.

Z jednej strony mozna wyprać posty z emocji i ocen- to byłaby smierć forum, ktorego siła jest wlaśnie w nas- czyli w naszych emocjach i naszych ocenach

Można zamknąc forum- wtedy też byłaby to chyba smierc..powolniejsza może, ale...

Pozyskujemy nowych ludzi dzięki temu forum. Zanjdują nas, czytają, poznają i chcą być z nami. Jeśli zamkniemy forum- nie damy im tej szansy, a co dla nas gorsze- nie damy sobie szansy na nowych i się zakisimy we wlasnym sosie

Z drugiej zaś strony wielu ludzi nie pisze, bo forum otwarte każdy może przeczytać. Dla niektorych z nas problemem jest nawet widok nadajnika, więc może utajnienie spowodowalo napływ takich wlasnie piszących.

Może jest jakieś wyjście pośredenie? Sama nie wiem. Szukaliśmy go i nie znaleźliśmy.

Dorsto11-02-2004 22:54:18   [#03]

A gdyby tak nagłówki (tytuły) zostawić dla wszystkich, ale by czytać - trzeba się logować? Dałoby się tak, czy nie?

W wybitnie dziś dobrym humorze pozdrawia
Dorota - komputerowiec początkowiec :-)

Janusz Pawłowski11-02-2004 22:56:39   [#04]

Bardzo dobry pomysł

na forum dla funkcjonariuszy UOP i ABW. ;-)))
Janusz Pawłowski11-02-2004 23:04:18   [#05]

Albo nie!

Kupuję to!

Może byśmy się w końcu nauczyli jakoś sensownie wątki tytułować. ;-)))

zgredek11-02-2004 23:05:50   [#06]

Janusz

a można zmienić tytuł tego nieszczęsnego wątku co to się szef zdenerwował?
Janusz Pawłowski11-02-2004 23:06:39   [#07]

Na

"Wkurzony szef?" ;-)))
zgredek11-02-2004 23:07:59   [#08]
"Księgarnia"?
beera11-02-2004 23:07:59   [#09]

przestań Janusz, kurde

wcale nie jest  to takim malym problemem.

Lub inaczej- co nie jest nim dla Ciebie, może byc dla innych.

Sam fakt, ze dyskusja wraca co jakiś czas jest na to dowodem

Małgoś11-02-2004 23:08:21   [#10]

albo od zaraz szyfrem :-)

 

... -----....---.-.-.---........-.---.--...---.....---.....-------.-.-.-.-..!!!!!!!..

uff! wreszcie dokładnie napisałam co chciałam ;-)

beera11-02-2004 23:09:55   [#11]

o;-))

nie odświeżyłam;-)))

niech se wątek zostanie, mamy dowód, ze marek nie lubi książek i jak będzie chciał jaka przeczytać, to go odegnamy ;-)))

zgredek11-02-2004 23:12:00   [#12]

a większość

wątków na początku ma sensowny tytuł, tylko później się ...;-)
Janusz Pawłowski11-02-2004 23:18:15   [#13]

Asiu

Myślę, że piszesz o problemie możliwości identyfikacji autorów postów, a nie o zmianie nazwy wątku.

Ukrywanie treści - nie wydaje mi się dobrym pomysłem.
Argumentów jest wiele - o niektórych sama pisałaś.
Do tego odnosił się mój post o UOP.

Ukrycie nadajników - to zupełnie inna sprawa.
Do tego nie odnosił się mój post.

Nadajniki dziś nie są specjalnie potrzebne - gdy jest rejestracja i takie tam.
Ukrycie - to nie problem - gdy tylko zarząd OSKKO tak zadecyduje.

ewa bergtraum11-02-2004 23:22:09   [#14]

??????!

Dorsto, czy wyobrażasz sobie, że ktoś np. wpadł na taki

pomysł półtora-rok temu?!. I pewnie ani Ciebie, ani mnie

na tym Forum nie byłoby...

 Forum bez nas ?. ;-)))

Także i Twój temat by się nie pojawił. :-))))))

beera11-02-2004 23:28:09   [#15]

no wlaśnie

że się tak wyrażę "hipotetyczna aborcja"

:-)))

...

A ten.. tego...

Janusz, dzięki wytłuszczeniu zrozumialam, choć byloby mi latwiej gdybys dołożył dla wyrazistości druk;-)))))))))))

Dorsto12-02-2004 00:11:08   [#16]

Ewuś, ja bym pewnie była, bom uparta (góralska dusza). Kiedyś w oparach sieci znalazłam kilka forów , do których dostępu bronił wymóg logowania (niestety, nie pamiętam adresów...może jutro poszukam) - wydawało mi się to sensowne, ze nie każdy może czytać, o czym się rozmawia, na jedno czy dwa nawet się zapisałam.

No, ale teraz to chyba jeszcze ze dwa argumenty (jeden to taki, że  nie włączyłam szukaja) i pewnie przyjdzie mi się raczkiem wycofać .

 :-)

Nadal w świetnym humorze pozdrawiam Was przedferyjnie.

:-)

Iwona112-02-2004 00:26:19   [#17]

dołożę

swoje trzy grosze,

Ja lubię takie forum (mój nadajnik (jeśli dobrze rozumię to słowo)nic o mnie nie mówi i bardzo tego żałuję)

Co do czytania i niepisania-dla mnie czytanie tego forum to prawdziwa kopalnia wiedzy, a jak nie piszę to często dlatego, że wypowiedzi innych są prawdziwie literackie (uczę się od nich), to co będę takie swoje-sękate umieszczała :-(

pozdrawiam i nie chowajcie forum !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Marek Pleśniar12-02-2004 03:55:07   [#18]

gdyby forum było tajne:

- to kto z Was/nas by tu trafił?

- to jak czytaliby nasze wypowiedzi ci, do których piszemy - czyli urzędnicy MENIS? (a czytają)

- z powyższego powodu to czasem chciałbym by było tajne, ale tylko czasem gdy piszemy wyjątkowe banialuki;-)

fredi12-02-2004 08:42:34   [#19]

wszędzie część dokumentów jest jawna a część tylko dla niektórych.

Proponowane rozwiazanie tak naprawdę już jest stosowane( patrz wymiana plików)

Wystarczy to zastosować do wątków.

Założyciel wątku decyduje czy mogą to czytać wszyscy, czy tylko członkowie zarejestrowani ( a moze tylko OSKO)

Wszyskie cudowne pomysły na poczatku wydają się głupie.

beera12-02-2004 08:56:21   [#20]

no..

nawe cudowne dziecko początkowo rąbie w pieluchy;-))

 

Cos jest na rzeczy..

nie dziś, pewnie nie jutro..ale..

Wszystko warto przeliczyc robiąc listę strat i zysków

AnJa12-02-2004 09:03:17   [#21]

Nie przesadzacie aby?

Owszem, pare razy zdarzało mi się wstydzic tego co napisałem, ale to taki wstyd hmmm oczyszczający.

A że przeczyta ktos znajomy? Tutaj i tak jestem zdecydowanie bardziej stonowany niz w realu:-)

RomanG12-02-2004 09:07:02   [#22]
"Nawet cudowne dziecko początkowo rąbie w pieluchy"

Spokojnie może to biegać za aforyzm Leca :-)))
Anka L12-02-2004 09:11:24   [#23]

trzy grosze

Nie widzę konieczności utajniania czegokolwiek i któregokolwiek wątku

Fakt, że czasami zdażają się niezbyt poważne (lub wręcz głupawkowe) wątki, nikomu z nas ujmy nie przynosi, a wg mnie jest właśnie zaletą naszego forum :)

Jest żywe :) czasami jesteśmy bardziej dyrektorami- oficjali, zasadniczy itp., a czasem wychodzi po prostu: asia, Marek, zgredek (wybór imion przypadkowy ;))

W ubiegłym roku dyskutowaliśmy nad odtajnieniem nazwisk i szkół, nad stworzeniem listy członków OSKKO i wtedy też pojawiały się obawy, ale lista powstała

jestem nauczycielem, nie dyrektorem, może dlatego mam mniej obaw

z drugiej strony, to dobrze że każdy może przeczytać , nasze posty- to dyscyplinuje :) 
Przecież nie każdy post dostaje akceptację "wyślij" ;)

Ten dostanie, bo nie chcię , żeby forum utajniono

grażka12-02-2004 09:26:11   [#24]
Ja też! Tak jak Ania!
Dorsto12-02-2004 14:25:03   [#25]

Hmmm, pomalutku :-). Nie  chodzi mi o utajnienie dyskusji ze względu na wesołe i przekomarzane, emocjonalne czy nie-do-końca-tematyczne rozmówki. Raczej :ze względu na - nie wiem , jak to ująć , by było właściwie zrozumiane- szczerość aż do bólu przy poruszanych problemach (i niektórych innych tematach) związanych z naszą pracą. Dlatego  takie cóś się mi uroiło, że na specjalistycznych forach (lekarskich, prawniczych, nauczycielskich) wydaje mi się właściwe, że nie każdy może wszystkie dyskusje czytać, zwłaszcza te, po których lekturze, nie znając specyfiki pracy i wielu szczegółów dla nas oczywistych - a dla innych nieznanych,  można wysnuć niewłaściwe wnioski .

No, ale jak w #16 gadałam, pod wpływem przytłaczającej większości, wycofuję się raczkiem , choć nadal pomalutku

:-)

Pozdrawiam Was z jeszcze lepszym humorem, niż wczoraj
Dorota

beera12-02-2004 15:06:20   [#26]

no i dobrze:-))

Glos ludu głosem władz;-)))

Ale fajnie było pogadać nad tym by nie utajniać, bo fajne forum:-))))

A czasem znowu się coś zdarzy i ponarzekamy;-)

Przetrwalismy tu niejedną burzę razem- znaczy, damy sobie radę  podczas kolejnej!

zgredek12-02-2004 15:15:40   [#27]
Pierwszy wątek Janusza wyjaśnić powinien wszystko.
Dlaczego jest to Forum.

Wszyscy piszący od początku z pewnością pamiętają problemy, które rozwiązywaliście.

To Forum jest inne - nie lepsze, nie gorsze.

To, że czytają ludzie, którym na opinii nauczycieli zależy - to tylko świadczy o kompetencjach piszących.

A, że żartujemy - to świadczy o atmosferze.

Jestem wdzięczna, że pisząc jako zgredek, nikt inny nie podpisze się tym nickiem.
Pewnie, że odpowiadam za słowa tu napisane. I też nieraz żałowałam.

Nie wstydzę się tego, że tutaj jestem, polecam nauczycielom i znajomym to forum - wiedząc, że mnie rozpoznają.

W żadnym towarzystwie lepiej nie odpoczywam, nie bawię się, nie uczę.

7 marca 2002 r. - toć to historyczna data jest - powinniśmy o tym wydarzeniu dzieci w szkole uczyć:-)
beera12-02-2004 15:21:28   [#28]

zgredku:-)

Jeśli żalujesz, to masz szanse na rozwój;-))

zebyście wiedzieli ile razy byłam zla na siebie, że nieprzyjemnie, zlosliwie, za szybko coś...

Z drugiej strony- to cala ja;-))

.....

a 7 marca i oskko
zobaczycie- będziemy w tych, no.. encyklopediach;-))

zgredek12-02-2004 15:34:30   [#29]
Żałuję?
Tak napisałam?;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Rycho12-02-2004 15:36:55   [#30]

no to pomalutku ...

 

"szczerość aż do bólu przy poruszanych problemach (i niektórych innych tematach) związanych z naszą pracą."

Cieszę się, że wypowiedzi tu zamieszczane nie dążą do "utajnienia" tego forum. I myślę, czy ta szczerość aż do bólu w wypowiedziach niektórych nie powoduje jednocześnie obawy (strachu?) osób je głoszących przed przeczytaniem tych wypowiedzi przez kogoś, kto może mieć wpływ na ich funkcjonowanie.

Bo o tzw osoby postronne, czyli nie związane z branżą jestem spokojny. Może i wysnują oni jakieś niewłaściwe wnioski, tylko co dalej z tym. Jeśli będą chcieli zgłębiać temat, to ... dojdą może do właściwych. Jeśli będą chcieli coś z tym zrobić... To jeszcze lepiej, bo czasem takie spojrzenie na jakąś sprawę z boku przez osoby nie związane z nią bezpośrednio może wiele dobrego uczynić dla tej sprawy.

Natomiast jeśli wypowiadając sie na jakikolwiek temat, pamięta się o odpowiedzialności (tak zwyczajnie pojętej) za swoje słowa to nikt nie może się ich czepiać.

Można co najwyżej powojować na argumenty z innymi uczestnikami forum.

A może to chodzi o to, że ktoś by sie obawiał, że zadaje na forum "głupie" pytania?

Gdzieś kiedyś usłyszałem (może przeczytałem?) że nie ma głupich pytań, tylko co najwyżej głupie odpowiedzi...

I chyba coś w tym powiedzeniu jest prawdziwego :-))

Rycho12-02-2004 15:39:48   [#31]

kurcze :-)

z powodów znanych jednemu uczestnikowi forum dopiero teraz dałem "wyslij"  i ...

masz babo placek.

Aśka, jak Ty dajesz radei tu... i tam ..?

;-)))

annah12-02-2004 17:47:32   [#32]

a ja jestem za ukryciem nadajników i za nie umieszczaniem nazwisk w necie, np. lista na zjazd tylko dla osób uprawnionych

jeśli mogę tak z kątka wychylić się i spróbować mieć inne zdanie ;)

praca dyrektora czy jak kto woli zawód dyrektora związane są niestety z różnymi postawami ludzi, ale więcej tam nieskrywanej zawiści czy niechęci

tylko teraz nie mówcie, że nas kochają, bo nie uwierzę...

mogłabym trochę poopowiadać... ale po co?

z drugiej zaś strony wiele osób czyta forum aby nauczyć się czegoś, dlatego nie powinno się całkiem utajniać pisania

RomanG12-02-2004 17:55:09   [#33]
Ja za annah.
Basik12-02-2004 18:22:04   [#34]
Może czasem coś się głupiego napisze. Można się potem rumienić, czemu nie.Ale, wierzcie mi, pisząc z małej miejscowości, której nazwa pojawia się obok nicka (czy - u ?) miałam na naradach dyrektorów głupie komentarze od czytających, co mnie z lekka denerwowało. Od tamtej pory nie piszę o ważnych problemach tyczących mojej placówki i tego mi brak. Pomagaliście mi w chwilach zwątpienia.
Jolanta Szuchta12-02-2004 21:48:49   [#35]

Jak widzicie

piszę pod swoim imieniem i nazwiskiem i tak jak pisze basik, czasami zdarzały mi się z powodu wypowiedzi przykrości.

Nawet myślałam, żeby zmienić nick, nawet dzwoniłam w tej sprawie do Szefa.Po jakimś czasie doszłam jednak do wniosku, że nadal będę sobą.

Korzystałam z wielu Forów, na to ,trafiłam dzęki mojej koleżance dyrektor i nie żałuję, jestem wręcz zadowolona.Do tamtych nie zaglądam, choć pisali na nich tez ciekawi ludzie.

Nie wiem np.czy Rycho tutaj to ten sam Rychoo,gdzie indziej.

Tu juz Was rozpoznaję,nie wchodze w wątki które określam jako prywatne,to znaczy te,gdzie sobie dowcipkujecie,przekomarzacie się.

Najczęsciej czytam i korzystam z wielu dobrych rad.

Mysle ze dostep do Forum powinien miec kazdy,gdyby tak nie bylo nie miałabym szans Was poznac.

I pewnie wiele bym straciła.

Dorsto12-02-2004 22:52:28   [#36]

Jola, bo wszystko zalezy od tego, gdzie żyjesz ;-). Ale zgadzam się całkowicie z #33,32,34. Są plusy i minusy każdej wypowiedzi. Biorąc jednak pod uwagę sytuacje, z jakimi się spotykamy na co dzień - wolałabym, gdyby forum nie było dostępne dla każdego, kto szuka sensacji. Wiem - MEN, tv itd. (Marku, śniłeś mi się , mam nadzieję, że na OZNI zobaczę,czy to naprawdę Ty ;-)))) - ale pokażcie grupę zawodową, która tak chętnie i z taką pokorą jak nauczyciele poddaje się pod pręgierz opinii publicznej (zna ktoś np. prawnicze forum dostępne dla każdego?).

Szansę na poznanie nas miałby każdy (wystarczyłoby  się zalogować)- jednakże nie każdy mógłyby (przy ograniczonym dostępie) mieć pożywkę do plotek, dziwnych opinii (bo ja czytam nauczycielskie forum.... - Rodzic, sytuacja prawdziwa),insynuacji, nierzetelnych opinii.   Sama więcej wykorzystuję forum, niż się na nim udzielam -jestem zwykły tablicowy, proszę o pomoc w prywatnej sprawie, dziękuję za rady, cieszę się, gdy komuś się powiodło, śledzę zmiany w przepsiach i nowości metodyczne i z radością czytam wątki, w których można wyczuć, jak bardzo z sobą jesteście zżyci. Ale naprawdę warto  byłoby się zastanowić, czy niektóre wątki nie powinny być dostępne tylko dla fachowców (nie wiem, czy się da tak zrobić pod względem technicznym ,początkuję w komputerach). W trosce o siebie, tylko i wyłącznie. I nie wiem, dlaczego ta troska o siebie miałaby być czymś złym.

Tak czy owak - chwilowo stopuję moje wycofywanie się raczkiem i śledzę uważnie ciąg dalszy dyskusji :-).

Pozdrawiam w nieustająco dobrym humorze
(choć nie wiem, z czego ja się tak cieszę i jak długo jeszcze)

Dorota

Taką postać przyjmie Twój list na forum.
zgredek12-02-2004 23:00:35   [#37]
wątki powyżej 1000 postów same się utajniają (cierpliwości trzeba aby je otworzyć);-)
zgredek12-02-2004 23:24:52   [#38]
ostatnio pozytywnie cytowane forum OSKKO było w Gazecie Wrocławskiej-Słowie Polskim:-)
Marek Pleśniar12-02-2004 23:55:55   [#39]

forum służy zachęceniu innych by do nas wstąpili oraz popularyzuje wiedzę  nt. prawa oświatowego. Jest wsparciem dla nich.

dlatego jestem przeciwny ukrywaniu go przed 40-tysięczną grupą dyrektorów i wicedyrektorów - a jeszze są ko, organy i inni

no i mniej ważne ale.. dla mnie takie ukryte forum  - kiedyś oznaczałoby że bym tu nie wszedł - a nie chciałbym.

Majka13-02-2004 00:10:01   [#40]

jestem przeciwko utajnianiu.

Choć przyznam, że od czasu do czasu z przykrością czytam na forum "gazety" skopiowane z tego forum, świadomie dobrane (i wyselekcjonowane;) "kawałki", którymi jakaś niecnota popiera swoją niechęć do nauczycieli :(

beera13-02-2004 07:28:10   [#41]

zredku, a jaki cytat?

bo jestem ciekawa?

 

no. a teraz lecimy na poznań :-)

zgredek13-02-2004 15:14:24   [#42]

z wątku "Wypracowania, ściągi"

Artykuł miał tytuł "Kup sobie awans" [Pojawiły się firmy sprzedające nie tylko dyplomy ale i kariery] wyd. sob.-niedz. 7-8 lutego 2004 r.


Fragmenty z forum dyskusyjnego nauczycieli OSKKO:
[niektóre wypowiedzi troszkę zmodyfikowane]

mika (---.chello.pl) 12.10.2003 13:54 [#04]  
Nie sprawdziłam jeszcze, ale koleżanka mi mówiła, ze można przez Internet zamówić teczkę nauczyciela dyplomowanego:) Jesli to prawda to musi być zbyt.  

migotka (---.acn.pl) 12.10.2003 14:11 [#05]  
To prawda, widziałam takie ogłoszenie. Ta osoba zachęcała do kupna, twierdząc, że nauczyciele z własnej szkoły z pewnościąnie pomogą.  

 migotka (---.acn.pl) 12.10.2003 14:26 [#07]  
A oto tekst tego ogłoszenia:

Udostępnię Ci swoją całą dokumentację w wersji złożonej do Kuratorium (ponad 300 stron).

Otrzymane materiały na pewno pomogą Ci w przygotowaniu własnej dokumentacji.
Oszczędź sobie:
- czasu,
- zdenerwowania,
- proszenia o radę innych,
- wymyślania koncepcji ułożenia dokumentacji.

Jeśli masz kolegów, którzy już są nauczycielami dyplomowanymi poproś niech Ci pożyczą swoją kompletną teczkę.
Zobaczysz, że nie dostaniesz, albo w ostateczności otrzymasz tylko jakieś części ze stwierdzeniem, iż reszta się nie przyda.
Moja dokumentacja w wersji elektronicznej będzie dla Ciebie szkieletem na którym stworzysz swoją dokumentację.
Gwarantuję, że skorzystasz z wielu moich pomysłów na realizację zadań związanych z awansem zawodowym. Uzyskasz również porady i przepisy, które są ważne i przydadzą Ci się przy przygotowaniu dokumentacji.

Zamówione materiały otrzymasz pocztą z opłatą za zaliczeniem pocztowym.  

Krystyna Za (---.minsk-mazowiecki.sdi.tpnet.pl) 12.10.2003 14:26 [#08]  
Wiem, że w ten sposób zarabiają nauczyciele. Otóż jeden nauczyciel- fizyk wraz z żoną - matematyczką założyli stronę internetową, gdzie można kupić gotowe rozwiązania zadań i dobrze sobie z tego żyją :-(

(tego młodego pana poznałam osobiście- był dumny z tego co robi)
 

Leszek (---.leszno.sdi.tpnet.pl) 12.10.2003 14:34 [#09]  

A Sztaudynger napisał:

"Sumienie grało do pewnej kwoty,

potem dźwięczał już tylko ... złoty!"

 
Majka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl) 12.10.2003 15:03 [#11]  
zajrzałam ....  
Szanowni Państwo,


aktywnie pomagamy w tworzeniu TECZEK niezbędnych dla każdego Nauczyciela w celu uzyskania Awansu Zawodowego Nauczyciela
Wiedząc jak zawiłe są przepisy prawne i jak skomplikowane jest utworzenie prawidłowo wykonanej teczki - proponujemy naszą ofertę."


mika (---.chello.pl) 12.10.2003 16:11 [#13]  
A miałam nadzieję, że to jednak nieprawda.
Leszek13-02-2004 17:50:07   [#43]

No tak, nauczyciele (nie dotyczy prawdziwych) teczki, a redaktorzy (nie dotyczy prawdziwych) "podkupują" wierszówkę...

I żaden się nie podzieli... było tam kilka moich "wierszy"...

:-)

Pozdrawiam

migotka13-02-2004 18:08:58   [#44]
i moich.
Marek Pleśniar16-02-2004 08:32:08   [#45]

;-)

to co piszemy do gazety o kasę?

Karolina16-02-2004 17:22:16   [#46]
Hmm...wkleiłabym to do wątku o ocenie opisowej vel ocenianiu nauczycieli... poważnie :-(
Leszek16-02-2004 18:40:24   [#47]

Jak mnie cytują, to chyba sam zacznę coś pisać do prasy,... ale może trochę do fachowej...

pozdrawiam

Gaba17-02-2004 07:35:41   [#48]
Leszku, no nie wiem, tak do końca - a prawa autorskie, a tantiemy dla rodziny Sztaudyngerów za zacytowanie działa ich przodka w całości?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]