Forum OSKKO - wątek

TEMAT: DOJAZD do MIĘTNEGO na konferencję
strony: [ 1 ]
Marek Pleśniar10-02-2004 19:53:09   [#01]

Ponieważ jest wiele o to pytań, informuję i organizuję;-).

Do Miętnego z Warszawy najlepiej jechać

Z dworca PKP Warszawa Stadion - autobusem PKS do Michałówki k. Garwolina o godz (z Warszawy):

7:45
8:20
9:00
9:30
9:45
10:30
10:45
11:45
13:00
(to w ostateczności bo się możecie spóźnić - o 13 tej się zapisujemy i coś zapewne zjemy)
13:15
14:15

z Michałówki jest chwila spaceru do Miętnego (naprawdę niedaleko)

w niedzielę z Miętnego do Warszawy
po prostu Was wywieziemy ok 14:00 - wynajmiemy autokar.

dodatkowe informacje co do PKS - można samodzielnie pod numerem 0701-37-44-44

Pociągi do i z Warszawy (z i do domu bo do Miętnego nie ma)
najlepiej sami sobie ustalcie w internetowym, bardzo dobrym rozkładzie jazdy

zbierajcie po drodze podobnych Wam, z nieco spłoszonym wyrazem twarzy - to na pewno nasi jadą na konferencję:-)

(tylko ich nie pomylcie z rezerwistami;-)

mika10-02-2004 19:59:06   [#02]
Marku, jeśli masz takie dane to napisz ile to jest niedaleko. Bo niedaleko w słoneczny, ciepły dzień to nie to samo niedaleko w śnieżycę i zawieję.
Marek Pleśniar10-02-2004 22:05:32   [#03]

o to chyba wypada spytać Stana - ma najlepsze dane. Właśnie ustalamy szczegóły logistyczne z nim.

Stan?

 Jeteś tam?

Leszek10-02-2004 22:26:03   [#04]

ano, czas pomyśleć, jak dojechać..

pozdrawiam

stan11-02-2004 11:48:06   [#05]
Od przystanku Michałówka - na trasie Warszawa Lublin (5 km przed Garwolinem od strony Warszawy lub 5 km za Garwolinem jadąc od Lublina; należy upewnić się u kierowcy czy się zatrzyma) jest ok 950 m spaceru w terenie zurbanizowanym (chodnik).
:-)
Pozdrawiam
stan
P.s. Wszystkie sprawy organizacyjne rozstrzyga Marek.
:-)
Marek Pleśniar11-02-2004 14:37:40   [#06]

A mówiłem że blisko?

a jak rozstrzygnie Marek to Stan powie czy tak będzie czy nie bo konferencja u niego;-)

A jak tam w Miętnem ze sklepami itp?

Maryśka211-02-2004 14:48:57   [#07]
I podejrzewam, że Marek nie o obuwnicze sklepy pyta ;-)))
Małgoś11-02-2004 14:53:00   [#08]
ogrodnicze?
Maryśka211-02-2004 14:56:13   [#09]
A może księgarnie?
zgredek11-02-2004 15:01:42   [#10]
takie, w których sprzedaje się psy.
Maryśka211-02-2004 15:10:32   [#11]
No nie mówię, że ksiegarnie z dobrą literaturą...................
Konto zapomniane11-02-2004 15:43:12   [#12]

To my

tam będziemy "czytać" ??  ;)
Marek Pleśniar11-02-2004 16:47:27   [#13]
łobuzy!!!
Małgoś11-02-2004 16:57:36   [#14]

takie wspólne "czytanie" bardzo integruje i rozwija

mozna czytać jednoczesnie ksiązki z róznych gatunków, ale to grozi wew. chaosem i intelektualną ...niestrawnością

mozna czytac systematycznie i dogłębnie ulubiony garunek literacki

mozna nastawić sie na eksperymenty i nowinki wydawnicze

mozna czytać w duzym gronie - głośno, chóralnie

mozna tez bardziej intymnie, w mniejszych podgrupach tematycznych

Ksiązka daje nieograniczone mozliwości przeżywania rzeczywistosci - odrywa nas od zgrzebnej codziennosci, wyostrza zmysły, budzi tęsknoty.

Nalezy uważać tylko na ksiązki niewiadomego pochodzenia, bo to mogą byc tzw. piraty (szkodliwe i nieetyczne)

No i trzeba sprawdzić, czy w Miętnem działa jakas ...nocna biblioteka, dla wyjątkowo zapalonych czytelników ;-)

Maryśka211-02-2004 17:17:00   [#15]

Łobuzy? A tak właściwie to Tobie o jakie sklepy chodziło Marku?

No bo właśnie nie wyjaśniłeś i to zaowocowało lawiną domysłów...;-)

zgredek11-02-2004 17:17:59   [#16]

A może ten cytat przywoła szanone grono do porządku?

"jedziemy do roboty a nie słuchać to co ktoś opowie:-)"
Maryśka211-02-2004 17:18:25   [#17]
Małgoś!!!   Pięknie....tak o tym ...czytaniu..... no wzruszyłam się ;-)
zgredek11-02-2004 17:21:44   [#18]
Gdy się czyta do późnych godzin nocnych, to później głowa bardzo boli.

I człowiek jest niewyspany.
zgredek11-02-2004 17:26:21   [#19]

Małgoś

ta nocna biblioteka to z czytelnią?
Małgoś11-02-2004 17:39:40   [#20]

W czytelniach sa zbyt wysokie opłaty ...kaucyjne

a do czytelni wchodzic z własna książką ...nie wypada ;-)

Małgoś11-02-2004 17:41:39   [#21]

cd

w czytalni wychodzi , że kartka, rozdział  kosztują tyle co cała ksiązka
zgredek11-02-2004 17:49:55   [#22]

Ale w takiej czytelni

są pewnie książki, do których się wraca z przyjemnością, np.:

"Ali-Baba"
"Perski wiatr"
"Zorza polarna"
"Rajski ptak"
"Chrzest ogniowy"
"Czarci ogon"

oraz ostatnio bardzo chętnie czytane przez forumowiczów:

"Wściekły pies"
"Robal"?
Macia11-02-2004 17:52:38   [#23]

Koniecznie

muszę poznac niektóre pozycje.
Macia11-02-2004 17:57:20   [#24]
Wiele ciekawych "tytułów" mozna znaleźć w wątku wsciekły pies
zgredek11-02-2004 18:04:27   [#25]

i właśnie tak sobie myślę, że

Małgoś, Ewa B., AnJa - mogliby poprowadzić ciekawą dyskusję w grupie 7.

A grupa 7 konferowałaby na temat: "Wpływ literatury na postawę, świadomość, samopoczucie członków OSKKO";-)
mika11-02-2004 18:07:47   [#26]
Pozycje są na pewno interesujące, zawsze warto się czegoś dowiedzieć.
Marek Pleśniar11-02-2004 18:22:40   [#27]
jedziemy do roboty, a nie...!
Małgoś11-02-2004 18:45:46   [#28]

Marku

wyczuwam tu chęć stłamszenia naturalnej potrzeby zgłębiania istotnych zagadnień,

nie mówiąc o kreatywności, inicjatywności, aktywności i wielu innych ościach w narodzie

uważam, że systematyczne obcowanie z dziełami literatury swiatowej i lokalnej bardzo sprzyja ogólnym tendencjom rozwojowym w skali makro i mikro, nie mówiąc o tym, że naszą narodowa słaboscią jest bardzo słaba umiejętność czytania ze zrozumieniem

a więc w kwestii tego zrozumienia  - warto jest chyba zezwolić ludziom na czytanie ...spontaniczne ;-)

PS. Proponuję stosowanie szybkiego testu sprawdzającego tempo wzrostu tego rozumienia pod wpływem czytania - co jakis czas mozna nakazać czytelnikom, aby szybko i wyraźnie powtórzyli słowa "Czy jest jeszcze ciasto?". Jesli powtarzacz sam słyszy, że źle mówi, to znaczy, że mu rozumienie rośnie  ;-)

Marek Pleśniar11-02-2004 18:57:51   [#29]

jednych urażają żarty o mormonach a innych o ich pracy (którą czytają np goście z ministerstwa, dziennikarze itp) skorzystam z Twej myśli:

"po prostu ...nie wypada ;-)

to w końcu forum belfersko-dyrektorskie - myślę,"

Ponieważ dojazd na konferencję zginął nam w szumie informacyjnym, otwieram nowy wątek.

zgredek11-02-2004 19:29:30   [#30]
hmmm...:-(
Marek Pleśniar11-02-2004 19:36:42   [#31]
już niech spadnie ten wątek bez hymkania ok? I wszystko n iech wróci do normy;-) Nie gniewajcie się na mnie ale......
A ja nie gniewm się też. Na Was? W życiu:-)
Maryśka211-02-2004 20:46:14   [#32]

Akurat, spadnie....taki dobry wątek....do tamtego zajrzałam, ale z wrodzonej grzeczności się nie odezwałam, coby nie psuć nastroju....:-)

Bożenko - nie bądź taka skromna - cały rozdział w książce a i ładny referacik też mogłabyś  wygłosić w rzeczonej grupie

Szefuniu kochany - my wszystko rozumiemy, my naprawdę rzetelnie do pracy się przygotujemy i weźmiemy, ale zrozum podekscytowanie ludzi, którzy znają się wirtualnie tyle czasu, a teraz, już za tydzień z hakiem spotkać się mają w rzeczywistości.............

Wybacz! Jeśli trzeba, to my będziemy tylko merytorycznie.....jak np. Małgoś :-)

Marek Pleśniar11-02-2004 21:01:11   [#33]
eee tam
beera11-02-2004 21:39:52   [#34]

miejmy litość

ten watek jest dla tych, ktorzy chcą znaleźć drogę do Miętnego
Żeby im bylo latwo- marek znalazł, co znalazł i zamieścił tu.

Jakoś teraz watek, o czymś innym;-)

Na ten wątek zaglada 170 zapisanych na konferencję. W scisle okreslonym celu. Droga do informacji jest prosta, bo tytuł wątku jasny.

Wiecie co?

Podjadę osobiście ciut. Naprawde myslicie, ze się fajne tak wlazi i mowi takie rzeczy?

Glupio- bo każdy z nas ma swój rozum, swoje emocje i swój poziom wrażliwości.

Czlowiek napisze taki post i czeka na łupnięcie.

Jesteśmy dośc sympatycznymi ludźmi - miescimy się w kazdym razie w średniej przeciętniej;-) czasem jednak gdy próbujemy patrzeć na siebie waszymi oczami widzimy niesympatycznych zgerdów ( wybacz zgredku;-). To nie jest przyjemne- taka świadomośc.

Przed konferencją jestesmy nabuzowani- strasznie chcemy byście byli z niej zadowoleni.

marek narobił się ciut, napisał ten wątek, mrugnął okiem w kwestii sklepu.

I potem sytuacja się rozwinęła w sposób właściwy naszemu forum:-)))

Dajmy spokój, nich ten dojazd zleci- niech zostanie JEDYNIE SLUSZNY DOJAZD ;-)

........

 a w kwesti książek, zapraszam na inne wątki, jeden z nich sama popelniłam  i wstyd mi ciut;-))

Adaa11-02-2004 22:28:28   [#35]

.

;-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]