Czytam wątek wdż i posty z różnymi obliczeniami gddd.I choć wydaje mi się,że ciemna całkiem nie jestem, to powoli zaczynam się gubić.Wiem, że w gimnazjum ramówka ma kosmetyczne zmiany (zaj. art. i tech.) i to na razie w kl.I, ale coś jest namieszane z dyrektorskimi (bez karcianych). Czy ktoś może mi to wytłumaczyć jak Abel...Dziękuję. Pozdrawiam z góry chętnych do prostego wytłumaczenia.

A można tak?

90x35 = 3150

3150 - 2825 = 325

325 : 3 (lata) = 108,33

108,33 : 35 (tygodni) = 3, 095 gddd w cyklu na oddział (?)

można tak, ale zakładając, że w każdym roku szkolnym jest 35 tygodni nie masz żadnej rezerwy na wypadek np. nieobecności nauczyciela lub innych sytuacji, gdy lekcja przepada, a jak przepadnie to nie zrealizujesz minimalnej liczby godzin zajęć edukacyjnych z rozporządzenia

dlatego bezpieczniej jest założyć, że w każdym roku szkolnym są 32 efektywne tygodnie

i tak np. języka polskiego ma być w cyklu 450 godzin

450 : 32 tygodnie = 14 godzin j.polskiego w cyklu

matematyki - 385

385 : 32 = 12 godzin matematyki w cyklu

tak samo inne przedmioty

bez wdż! i bez religii - one odbywają się zgodnie z innymi przepisami i nie wchodzą w limit tygodniowy

po obliczeniach wychodzi, że na zrealizowanie minimalnej liczby godzin wszystkich zajęć edukacyjnych potrzeba w cyklu 88 godzin

a tygodniowo ma się odbywać 29 + 30 + 31 = 90 godzin w cyklu

90 - 88 = 2 godz. do dyspozycji dyrektora, które trzeba dołożyć do obowiązkowych zajęć edukacyjnych

............

mam nadzieję, że udało mi się to wytłumaczyć ;-)

W nowym rozporządzeniu godziny do dyspozycji dyrektora są inaczej zdefiniowane,

nie należy ich mylić z godzinami ze starego rozporządzenia. Nowa definicja nas myli.

Nie mamy już puli godzin jak w starym rozporządzeniu.

Moja rada dla humanistów ;-):

Przy układaniu szkolnego planu nauczania należy zapomnieć o godzinach do dyspozycji dyrektora.

I

w gimnazjum i sp dzielimy przez 32

w LO  dzielimy przez 30

II

w gimnazjum i sp mamy 2 "wolne" godziny

w LO mamy 1 "wolną" godzinę

bo to jest tak:

jak zastosujemy radę DYRKA to tak właściwie rozdzielimy te wszystkie godziny dyrektorskie, o których jest napisane w rozporządzeniu, na wszystkie przedmioty proporcjonalnie do minimalnej liczby godzin, tj. zwiększymy z każdego przedmiotu wymiar godzin mniej więcej o 20%

można dokonać tego rozdziału w inny sposób, czyli wymiar godzin niektórych przedmiotów zwiększyć o więcej, np. 50%, a inne przedmioty zaplanowac na poziomie minimalnym, ale wymaga to odpowiedzialności i dyscypliny ze strony n-li i umiejętności i talentu organizacyjnego ze strony dyrektora (lub wicedyrektora :-)) i obecnie realnie jest to tylko możliwe w gimnazjum, gdzie już nie ma ani trochę starych ramówek

w pozostałych typach szkół trzeba w okresie przejściowym planować tak jak radzi wyżej DYREK, bo inaczej będzie bardzo niebezpiecznie, gdyż trudno przestawiać coś doraźnie tylko w klasach I nie ruszając innych klas,

nie mówiąc już o tym, że trzeba się tego nauczyć w praktyce i nauczyć n-li pewnych zachowań - np. tego by sami pilnowali liczby godzin upominając się, jakby co, o zastępstwa w klasach, w których są "spóźnieni"

w gimnazjum, gdzie już nie ma ani trochę starych ramówek?

czy nowe rozporządzenie nie dotyczy tylko kl. 1, a 2 i 3 są po staremu?

rzewa miała na myśli chyba całkiem stare ramówki z 2002r. ;-)))

najnowsze wchodzą w tym roku tylko w I klasie

^

w zasadniczej

(suma tygodniowych obowiązkowych wymiarów godzin z klas I, II, III) x 32 - (suma minimalnej liczby godzin zajęć obowiązkowych w tych klasach) = "wolne" godziny 

w technikum

 (suma tygodniowych obowiązkowych wymiarów godzin z klas I, II, III, IV) x 30 - (suma minimalnej liczby godzin zajęć obowiązkowych w tych klasach) = "wolne" godziny

 "wolne" godziny można przeznaczyć na zwiększenie liczby godzin zajęć obowiązkowych zachowując wszystkie warunki wynikające z rozporządzenia

nie ma puli godzin do dyspozycji dyrektora w sensie "starego" rozporządzenia

może się przyda:

http://forum.ore.edu.pl/

tu można uzyskać odpowiedzi na pytania związane z "ramówkami"