Kolejny przypadek  do analizy :)

Nauczyciel mianowany 25 maja 2011 odbiera od listonosza wypowiedzenie z art. 20 (jest na L4 - kolejne). Niestety poczta nie chce  określić  w jakiej godzinie zostało wypowiedzenie dostarczone. W tym samym dniu nauczyciel w godzinach popołudniowych dostarcza orzeczenie o potrzebie urlopu od 1.09.2011. Arkusz podpisany przez OP i w nim nie mam już tego nauczyciela.

Czy według Was jest do obronienia odmowa przyznania urlopu od 1.09 ze względu na brak etatu od września (nie wiem, czy muszę udowodnić co było wcześniej wypowiedzenie czy wniosek o urlop)

nauczycielowi jeszcze nie udzielono udpz

złożenie w sekretariacie orzeczenia i wniosku to nie jest udzielenie urlopu

w/g mnie nie odmawiasz udzielenia urlopu

tylko informujesz nauczyciela, że jego wniosek w związku z wypowiedzeniem wręczonym dnia ..... jest bezprzedmiotowy i nie podlega rozpatrzeniu

Problem byłby gdyby orzeczenie o udpz było od 25 maja. 

Wypowiedzenie jest skuteczne.

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 1995 r. I PRN 83/95

Złożenie przez nauczyciela, na podstawie art. 73 Karty Nauczyciela, wniosku o udzielenie urlopu dla poratowania zdrowia w określonym terminie nie jest przeszkodą do rozwiązania z nim stosunku pracy, na podstawie art. 20 tej ustawy, przed terminem wskazanym jako początek urlopu.

Czy w takim razie jeśli nauczyciel przyniesie orzeczenie o potrzebie udzielenia UDPZ powiedzmy od 10 maja b.r., a dyrektor wie, że od września nie będzie dla niego godzin lub będzie niepełny etat, to musi mu tego urlopu jednak udzielić ( jeśli nie wręczył wcześniej wypowiedzenia czy ograniczenia)?

Czy nauczyciel będąc na takim urlopie nie może otrzymać wypowiedzenia, które ten urlop przerywa od września?

albo odwołać się od orzeczenia do ośr. medycyny pracy

pozdrawiam

Hmmm, jakby to opisać.... Pierwszy raz z czymś takim się spotkałam więc piszę bo może tak można?

Dyrektor wręczył nauczycielce mianowanej ograniczenie do 1/2 etatu z powodu braku godzin od 01.09.2011. Nauczycielka następnego dnia przedłożyła zaświadczenie lekarskie o konieczności udzielenia udpz od 1.09.2011. Dyrektor przyjął i .... nie uwierzycie udzielił tego urlopu ale płatnego od 1.09.2011 w pomniejszonej o połowę kwocie.

Interpratacja radcy prawnego jest taka:

nauczycielka złożyła podanie o udpz w momencie kiedy jeszcze miała cały etat więc nalezy jej tego urlopu udzielić, ale ponieważ od 01.09 ma tylko 1/2 etatu to na tym udpz będzie miała wypłatę w wysokości 1/2 uposażenia.

Ten radca prawny podoba mi się, tylko czy tak można?

Dyrektor nie mógł udzielić urlopu n-lowi, który od 01.09.2011 ma ograniczenie. UDPZ przysługuje nauczycielowi zatrudnionemu w pełnym wymiarze.

Art. 73.
1. Nauczycielowi zatrudnionemu w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony, po przepracowaniu co najmniej 7 lat w szkole, dyrektor szkoły udziela urlopu
dla poratowania zdrowia, w celu przeprowadzenia zaleconego leczenia, w wymiarze nieprzekraczającym jednorazowo roku, z zastrzeżeniem ust. 2. 

a jak udzielił, to n-lowi się ten urlop należy i musi otrzymywać w czasie jego trwania pełne wynagrodzenie - jeśli dostanie połowę i pójdzie do sądu, sąd zasądzi mu resztę w abcugach - art 73 ust 5 KN

Ten dyrektor fajny jest bo sam podpowiedział nauczycielowi - Ja Ci udzielam urlopu, płacić Ci będę połowę (bo masz ograniczenie) a Ty idź do sądu i dostaniesz całość.

Rozumiem, że dobrze radzi nauczycielowi - tylko coś mi się wydaje, że ten dyrektor o własny "tyłek" nie za bardzo dba...... Aniu Sz. podzielam Twoje zdanie, że urlop nie powinien być udzielony. Nauczyciel ma jednak już papier - podpisany przez dyrektora, że urlopu mu udziela.

nie tylko nie powinien udzielić urlopu, ale powinien (koniecznie!) wręczyć wypowiedzenie - brak zgody na ograniczenie = rozwiązanie stosunku pracy z art 20 KN

gdybym była OP tego dyrka nie byłoby z nim wesoło...

drugą połowę dyrektor płaci z własnej kieszeni;-)

dyrektor p[opełnił bład- zdarza się

a materia szczególnie łatwa nie jest i przypomina troszkę dylemat co było pierwsze

no bo na logike- zwalniam bo brakuje godzin

ale jak dostaje udpz to godzin mu nie trzeba;-)

ale powinny być dla niego zabezpieczone godziny (pełny etat), a n-l, który będzie je realizował zatrudniony na zastępstwo i/lub godziny te przydzielone innym jako ponadwymiarowe

gdyby tak na to patrzyli dyrektorzy - nie popełnialiby takich pomyłek

owszem- tak patrzyłem, gdy pierwszy raz sięz udpz zetknąlem

ale byłem już po kursie zarządzania sytuacjami kryzysowymi - odbytym na tym forum:-)

Czy ktoś może mi pomoc znaleźć wątek w którym opisaliście procedurę dostarczenia nauczycielowi wypowiedzenia, jeżeli ten "uciekł" na L4 po informacji o planowanym zwolnieniu