Forum OSKKO - wątek

TEMAT: organizowanie zebrań
strony: [ 1 ]
annah10-01-2004 08:53:50   [#01]

zadałam to pytanie na innym wątku, ale prosi się zrobić dla niego nowy

szkoła 140 nauczycieli, pracujemy od 7.00 do 20.00

jak robicie zebrania np. zespołu przedmiotowego (który liczy 20, 30 osób) albo inne wynikłe z potrzeby czasu

sprawdzałam - nie ma godziny, żeby wszyscy byli przed lekcjami, albo po

no nie, pomyliłam się... przed to przed 7.00, no 8.00, a po... po 18.00,19.00

dyrektorzy dużych szkół!!! jak to rozwiązujecie?

a może i Ci z małych mają pomysły?

aha, długa przerwa to tylko 15 min :)

Gaba10-01-2004 08:58:08   [#02]
i ja się też dołączam, bo problem nie dotyczy tylko dużych szkół - mam szkołę "małośrednią" i także nie ma godziny, gdzie byliby wszytscy wolni, niektórzy to się widują jedynie na radach pedagogicznych, a szkoła pracuje od 7.30 - 18.00 (mamy bardzo mało sal lekcyjnych).
AnJa10-01-2004 09:14:36   [#03]

W tym roku troche to odpuściłem - ale poprzednio były w wakacje, po tzw. dniach otwartych ( zwykle raz w miesiącu) i ferie.

U nas cosik wadza przebakuje o sformalizowanych zespołach klasowych(nauczyciele uczący w danej klasie) spotkania miałyby byc co najmniej 2x w semestrze,  jedna na pewno w ostatnim tygodniu przed radą klasyfikacyjną. Mam nauczyciela, który ma PO i przedsiebiorczość - we wszystkich 24 oddziałach LO - ciekaw jestem jak on miałby sie wyrobić?;-)

BożenaB10-01-2004 09:28:50   [#04]

U nas w jednym dniu zaczynamy lekcje godzinę później (to jest nasz dzień na zebrania). My wtedy przychodzimy o 7 -ej - mamy blisko dwie godziny na zebrania. Jak temat krótki - przychodzimy na ósmą. Szkoła jest średnia.

Uczyłam w szkole, gdzie n-li było ok 140 - klasy były do "p". Lekcje od 7 do 19. Tam zebrania zespołów, konferencje zaczynały się o 18 -19. Klasyfikacyjne robiło się jednocześnie w kilku salach - prowadzili wicedyrektorzy i dyrektor. Jak trzeba było - nauczyciela wywoływało się z sąsiedniej sali. Plenarki trwały do 22 - giej :-(.

annah10-01-2004 09:29:53   [#05]

gaba, coś tam wymyśliłam, ale jak o tym powiedziałam to wszyscy chcą robić zebrania w czasie trwania przerwy długiej :) dlatego szukam dalej rozwiązania

moja propozycja to: gdy lekcje są ostatnimi dla klasy - nauczyciel będzie musiał te lekcje odrobić, gdy są w środku - za zgodą dyrektora może na lekcję wejść inny nauczyciel (ale jest to zastępstwo niepłatne, bo na jakiej podstawie zapłacić?) albo gdy są to grupy to jeden nauczyciel może przyjąć 2 grupy (choć nie jestem zwolennikiem tego typu rozwiązań)

nie mam innego pomysłu

no chyba, że przerwę długą jeszcze wydłużyć do 20 min (zawsze to coś)

czy ktoś ma rozwiązanie?

bo nie może być tak, że zebranie rozwija się w najlepsze a klasa siedzi sama w sali i przepisuje pół encyklopedii ;), albo roznosi szkołę

Marek Pleśniar10-01-2004 09:42:57   [#06]

rób zebrania gdy jest czas. Po 18:00 -19:00

przecież to logiczne?

albo - jesli w innych porach - czyń to tzw nadludzkim wysiłkiem woli

annah10-01-2004 10:17:15   [#07]

dowiedziałam się, że są ponoć szkoły, które mają przerwę na lunch, tak koło 11.00, 12.00. - 30 min.

pozostałe przerwy po 5 min, albo zamiennie 5 i 10, a ta jedna duża 30.

może to jest rozwiązanie?

przerabiał ktoś coś takiego?

Majka10-01-2004 10:23:48   [#08]

Szkoła jest duzo mniejsza (ok.700 uczniów). Koleżanka stara się tak układać plan, by pokrywały się okienka przedmiotowców (i można się zbierać:).

Jeśli jest potrzeba wielka - zbieramy się u kogoś w domu :)) O 7 rano byłabym chyba mało kompatybilna z rzeczywistością :)))

Marek Pleśniar10-01-2004 10:34:05   [#09]

natomiast na udój krów z kolei za późno - czyli tak czy owak siódma jest do kitu. W Tró/ujce mówili o ofercie pracy -

"potrzebny konsultant ds. bydła mlecznego. Wymagane predyspozycje - chęć wstawania wczesnie"

zgredek10-01-2004 11:54:09   [#10]

o rany

to tym konsultantem nie mogę być:-(

predyspozycji nie mam:-(
fredi10-01-2004 12:09:43   [#11]

w wyj tkowych wypadkach mo na skrócic lekcje i wtedy o 17 zaczynamy zebranie RP .

Zespoly wychowawcze to rzecz dobra w SP, w szkolach zawodowych moze sie zdarzyc , ze facet jest w 24 zespolach.

MaDem10-01-2004 12:49:40   [#12]
Szkoła, w której pracuję liczy prawie 70 oddziałów, grono pedagogiczne to 75 osób. Problem spotkań rady bądź zespołów przedmiotowych został rozwiazany już dawno. Po prostu plan lekcji jest tak ułożony, że w poniedziałek uczniowie kończą lekcje najpóźniej o 15:00. I własnie poniedziałek jest dniem konferencji rady pedagogicznej, WDN-u, spotkań zespołów przedmiotowych czy zebrań z rodzicami. Jeżeli nawet nauczyciel kończy zajęcia wcześniej, to do 15:00 musi zaczekać. Pozdrawiam.
annah10-01-2004 13:38:21   [#13]

świetny pomysł, spróbuję

chociaż mamy problemy lokalowe i nie zmieścimy się w szkole w ciągu 4 dni i tej połowy

niektóre pracownie zajęte są od rana do wieczora

fredi10-01-2004 13:47:19   [#14]

do MaDem

ile masz sal lekcyjnych?
Gaba10-01-2004 13:53:09   [#15]
właśnie tak mam prawie, bo jeszcze się nie udało do końca, prawie nie mamy lekcji we wtorek po południu, albo same michałki - o godz. 17.00 tylko dwie klasy mają jedna wdż a druga technikę - w przyszłym roku, będzie to godzina 16.00 i już.
Mariola10-01-2004 14:31:06   [#16]

u nas w szkole

kiedy są zebrania z rodzicami lub zebrania RP zawsze są skrócone lekcje.

Pracujemy od 8.00 do 19.05.
Czasami skraca się lekcje dopiero od dużej przerwy np. są po 35 min.

A czasami od 8.00 wszystkie są po 40 min.

Mariola10-01-2004 14:31:32   [#17]

a i jeszcze

w takim dniu wszystkie przerwy są po 5 min.
fredi10-01-2004 15:17:49   [#18]

Gaba i Mariola

jasne
kruk10-01-2004 16:16:49   [#19]
Przy okazji: jak rozwiązujecie kwestię sprzątania sal? U mnie też są zajęcia od 8.00 do 20.00 i cały czas mam z tym problem.
Ewa z Rz10-01-2004 18:54:57   [#20]

pracowałam kiedys w dużej szkole

bardzo podobnej do szkoły annyh i tam to rozwiązane było troche inaczej...

A mianowicie każdy n-l miał ułożony plan w 4 dni w tygodniu, a jeden wolny (różnie dla różnych n-li), natomiast zebrania szkolenia itp odbywały sie w soboty. N-le i tak byli "do przodu", gdyz nie wszystkie soboty były zajete - nie więcej jak 2 w m-cu dla każdego...

A sprzątanie sal odbywało się rano - sprzątaczki zaczynały od 4-5, a w czasie lekcji sprzatały inne pomieszczenia.

gajga10-01-2004 20:49:57   [#21]

głos z małej szkoły

Rety, przy Waszych problemach, moje wydają się malutkie. Ale drugi rok nie udaje mi się zgromadzić kompletu nauczycieli na posiedzeniu RP. Powód: mała szkółka. Mam tylko 3 panie z kl I-III na pełnym etacie. Reszta (11 osób) fruwa po kilku szkołach (lub innych zakładach pracy) i nie ma takiego dnia, aby wszyscy mogli stawić się za radę. Chyba, że po 21.00
Gaba10-01-2004 21:36:10   [#22]
no... a widzicie - to są być może problemy, takie jakies bardziej ogólniejsze - a moja średnia szkółka (580 dzieci + 45 nauczycieli), małej jest źle, bo ma latających nauczycieli, ogormnej jest okoropnie - hmm...
MaDem11-01-2004 14:20:59   [#23]

Do Frediego.

Mam 40 sal lekcyjnych, ale właśnie w poniedziałki najwięcej klas ma zajęcia praktyczne. Poza tym zawsze jakaś klasa jest na praktyce miesięcznej, któryś z nauczycieli chory..... Czasem ktoś musi uczyć np. w czytelni, ale to przypadki sporadyczne.
annah11-01-2004 14:49:35   [#24]

i zmieniasz podział godzin w zależności od klasy na praktyce?

bo fredi pytał chyba o to, jak zmieściłaś się z tak dużą szkołą w 4 i 0,5 dnia

u mnie niestety pracownie technologiczne mają obłożenie całkowite, podobnie sala gimnastyczna

MaDem11-01-2004 15:46:45   [#25]
Nic nie zmieniam. Plan układam w ostatnim tygodniu sierpnia, jeżeli są potem jakieś korekty, to minimalne.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]