Forum OSKKO - wątek

TEMAT: mam prośbę i propozycję
strony: [ 1 ]
Gaba03-01-2004 18:58:08   [#01]

- bardzo przepraszam za nachalność.

Ponieważ dziś szukam trochę rzeczy, które gdzieś widziałam chciałam się zapytać, czy nasz szukaj forumowy - niesłychanie cenne urządzenie mógłby ew. wskazywać dokumenty umieszczone przez forumowiczów w wymianie pilków?

np. siedzę w protokolarzach, śledzę dyskusje (znakomite) i nagle potrzebuję przeniesienia się do wymiany plików, bo ktoś zadeklarował, że coś podeśle - gdyby był wykaz dokumentów forumowiczów łączących się z tematem i wykaz wątków - chyba byłoby to już tak dobre, że...

 

- proszę bardzo o spełnienie tej prośby, chyba, że przegięłam (stawiam piwo na OZNI)

Janusz Pawłowski03-01-2004 21:33:06   [#02]

Masz 100% rację.

Przegięłaś.
Adaa03-01-2004 21:39:34   [#03]

to nazywa się...

pozbawianiem złudzeń:-)))))
Gaba03-01-2004 21:40:33   [#04]

Dzięki Adaa, jak zwykle można na Ciebie liczyć

poradzę sobie, trudno! :-)
Adaa03-01-2004 22:02:43   [#05]

to natomiast

nazywa sie ujeżdzaniem sumień:-))
Gaba03-01-2004 22:13:53   [#06]

ładne,

nie chcę się domyślać co to znaczy, bo zapewne się źle domyślę.

nic złego nie chciałam powiedzieć, oprócz - i Ty Brutusie przeciwko mnie..., by sprawę zamknąć, co niniejszym czynię:

w wymianie plików trzeba posprzątać - są sprawy bardzo nieaktualne, nawet wprowadzające w błąd, są też rzeczy też i  troszkę dziwne - sama nie mogę za wiele znaleźć, bo coraz trudniej się w wymianie plików poruszać, jest tam maleńki galimatias, niekiedy nastąpiły błędy z nieuwagi, niektóre materiały są trudno rozpoznawalne, może trzeba wprowadzić nowe kategorie.

;-)

Adaa03-01-2004 22:17:20   [#07]

tym razem

Brutus nie był złosliwy Gabo:-)

Marek Pleśniar03-01-2004 22:17:52   [#08]
kuurcze, nie mam teraz czasu gaba. Ta wymiana to dla mnie teraz nie do przejścia rzecz. Mam konferencję na karku. Chyba że kto pomoże zrobić wybór. Hę?
Gaba03-01-2004 22:25:28   [#09]

Adaa, nie odebrałam jako złośliwość - bardzo mi się podoba określenie o ujeżdżaniu... ja je kupuję.

 

Marku, to nie zarzut, i nie wymóg, i nie żądanie, i nie nakaz - konstatacja, a broń Boże - pretensja, spoko!

przyjdzie może czas na porządki, może się mądrzejsi odezwą - by ten dorobek prezentować jakoś czytelniej. Podkreślam - nie mówię tego z jakąkolwiek złośliwością - jest trudno poruszać się i tyle.

Może mam tylko ja te problemy - ale co się naszukałam regulaminów rady pedagogicznej, bo ktoś obiecał - i nie znalazłam, ale znalazłam inne dokumenty, inne regulaminy, itp., a chodziło mi o sprawdzenie, czy TA jedna określona osoba przesłała (czasem się zapomina)

Janusz Pawłowski03-01-2004 22:38:27   [#10]

Gabo - porządki można robić - to na pewno pomaga.

Ale żadne porządki nie pomogą, gdy użytkownik nie potafi skorzystać z narzędzia, które mu do ręki dano.

Wymiana plików pozwala wyświetlić listę wszystkich elementów tam umieszczonych.
Pozwala następnie uporządkować je według autora - w kolejności leksykograficznej.

Gabo - alfabet znasz - odszukanie TEJ określonej osoby nie powinno stanowić najmniejszego problemu.
O ile chce się naprawdę znaleźć to czego się szuka, a nie wymyślać jakieś karkołomne rozwiązania polegające na "wiązaniu kogoś tam z czymś tam".

Powiem jeszcze jaśniej - gdybyśmy Gabo wprowadzili na forum cuda, o których piszesz, wymagałyby one pewnej umiejętności korzystania z nich.
Mechanizm taki byłby na pewno znacznie bardziej skomplikowany niż uporządkowanie według nazwisk (nicków).
Czy jesteś gotowa Gabo na taką naukę?

Gaba03-01-2004 22:43:40   [#11]

jutro się poduczę (poprzeglądam zakamarki, gdzie bardzo rzadko/ za rzadko zaglądam) - obiecuję nie marudzić i się cieszę, że troszkę się w przyszlości uporządkuje.

A człowiek to se czasem marzy...

-

kuba04-01-2004 01:51:40   [#12]

internet

to jest jeden wielki śmietnik (przepraszam forum vulcana - tu jest OK) w którym trzeba umieć szukać by coś znaleźć!
Janusz Pawłowski04-01-2004 01:59:15   [#13]

Nie jest to jedynie cecha internetu.

W bibliotece (np. uniwersyteckiej) też trzeba umieć.
Nawet szkolenia na pierwszym roku studiów były temu poświęcone.
I wielu, z owych szkoleń, wiele nowej wiedzy wynosiło.

Dokładnie tak samo z netem - wystarczyłoby kilka godzin porządnej edukacji, wyjawienia kilkunastu "sztuczek", zasad, standardów itp, aby przestać się w nim poruszać jak w malignie.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]