Forum OSKKO - wątek

TEMAT: "Szkoła nie jest pracodawcą"
strony: [ 1 ]
maeljas02-01-2004 13:35:20   [#01]

Dotyczy to szkół społecznych - może komuś jednak się przyda

zaczęło się od tego, że Miasto nie przelało szkołom niepublicznym dotacji za grudzień 2003 - w związku z tym nie starczyło na ZUS

(w kasie pusto, bo niektórzy rodzice poszli śladem Miasta)

Zaczęłyśmy z księgową medytować, kto w takiej sytuacji poniesie karę - na każdym ponagleniu np z ZUS czy US straszą przecie dyrektora, co mu zrobią, jak coś tam....

oto co znalazłam - tyczy się co prawda likwidacji szkoły, ale ........

W świetle tego co niżej - kim ja - dyrektor jestem  i kto nas - n-li pracujących w szkołach społecznych zatrudnia?

 

 

Wyrok z dnia 9 stycznia 2001 r.

I PKN 167/00

 

Działalność oświatowa polegająca na prowadzeniu szkoły nie może być podejmowana na zasadach określonych w przepisach o działalności gospo­darczej (art. 83a ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty, jednolity tekst: Dz.U. z 1996 r. Nr 67, poz. 329 ze zm.).

Szkoła nie jest pracodawcą w rozumieniu art. 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności praco­dawcy (Dz.U. z 1994 r. Nr 1, poz. 1 ze zm.).

 

            Przewodniczący: SSN Józef Iwulski, Sędziowie SN: Jadwiga Skibińska-Adamowicz, Barbara Wagner (sprawozdawca).

 

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2001 r. sprawy z powódz­twa Stowarzyszenia Rodziców i Nauczycieli w S. w likwidacji przeciwko Funduszowi Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w S. o zapłatę, na skutek kasacji strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 grudnia 1999 r. [...]

 

            o d d a l i ł   kasację.

 

U z a s a d n i e n i e

 

Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrokiem z dnia 28 grudnia 1999 r. [...] oddalił apelację Stowarzyszenia Rodziców i Nauczycieli w S. od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku z dnia 30 września 1999 r. [...], oddalającego jego powództwo przeciwko Funduszowi Gwarantowanych Świad­czeń Pracowniczych w S. o zapłatę.

Sąd ustalił, że nauczycielom Społecznego Liceum Ogólnokształcącego w S., zlikwidowanego z końcem sierpnia 1998 r. uchwałą Stowarzyszenia Rodziców i Nau­czycieli w S. - założyciela i podmiotu prowadzącego szkołę - nie zostały wypłacone należności ze stosunku pracy (odprawy, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop, od­szkodowania z tytułu skrócenia okresu wypowiedzenia) na łączną kwotę 23.051,22 zł. Pracodawcą nauczycieli było Społeczne Liceum Ogólnokształcące, a nie Stowa­rzyszenie.

Szkoła nie jest pracodawcą w rozumieniu art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 29 grud­nia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz.U. z 1994 r. Nr 1, poz. 1 ze zm.), powoływanej dalej także jako „ustawa”. Nie zo­stała ona utworzona w celach zarobkowych. Jej celem była działalność wychowaw­cza i oświatowa, nie zaś gospodarcza. Zdaniem Sądu, nie można też przyjąć, że Stowarzyszenie Rodziców i Nauczycieli założyło szkołę w celach zarobkowych. We­dług art. 2 ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach (Dz.U. Nr 20, poz. 104 ze zm.), stowarzyszenie jest samorządnym, dobrowolnym i trwałym zrze­szeniem o celach niezarobkowych i, stosownie do art. 34, możliwość uzyskiwania przez nie dochodu w celach innych niż realizacja niezarobkowych celów statutowych jest wykluczona. Społeczne Liceum Ogólnokształcące, jako podmiot nie prowadzący działalności gospodarczej, nie opłacało składek na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. (My płacimy, bo tak nam nakazał ZUS?!!)

Strona powodowa zaskarżyła ten wyrok kasacją. Wskazując jako jej podstawy: (a) „sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału” przez przyjęcie, że „z chwilą likwidacji Szkoły powodowe Stowarzyszenie nie mogło stać się pracodawcą pracowników Szkoły, ani nie ponosi odpowiedzialności za zo­bowiązania pracowników, a jedynie na podstawie art. 7 ustawy z dnia 28.XII. 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy ma legity­mację czynną do występowania w sprawie” oraz, „że szkoła, będąc jednostką organi­zacyjną Stowarzyszenia, nie prowadziła działalności gospodarczej”; (b) „nie wyja­śnienie wszystkich istotnych okoliczności dla rozpoznania sprawy przez przyjęcie, że powodowe Stowarzyszenie posiada legitymację czynną w niniejszej sprawie, przy jednoczesnym pominięciu wskazania z jakiej okoliczności Stowarzyszenie czerpie uprawnienia”; (c) „pominięcie przy rozpoznawaniu niniejszej sprawy treści art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r.”, wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i prze­kazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania. Pełnomoc­nik skarżącej wywodził, że pomimo, iż pracodawcą nauczycieli była szkoła, po jej likwidacji odpowiedzialność za zobowiązania wobec pracowników szkoły ponosi sto­warzyszenie jako jej właściciel. „Poza stosunkami pracowniczymi, w obrocie cywilno­prawnym to Stowarzyszenie występowało jako podmiot praw i obo­wiązków (a nie szkoła)”. Powołując art. 7 ust. 1 ustawy o ochronie roszczeń pracow­niczych jako podstawę prawną legitymacji do występowania w sprawie Sąd „nie wskazał z jakiej okoliczności Stowarzyszenie czerpie swoje uprawnienie, a co posia­da kapitalne znaczenie dla rozpoznania niniejszej sprawy”. „Rygorystyczna interpre­tacja ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych przez Sąd Apelacyjny powoduje, że pracownicy zlikwidowanej szkoły są całkowicie pozbawieni możliwości zaspokojenia swoich słusznych roszczeń”. Poza tym, wobec braku definicji działalności gospodar­czej w ustawie, należy ją rozumieć „w sposób najpełniejszy, odpowiadający ratio le­gis ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych”.

 

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

 

Trafny jest zarzut kasacji, że Sądy obu instancji pominęły przy rozpoznawaniu sprawy treść art. 2 ust. 2 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych, skupiając swoją uwagę, podobnie zresztą jak i strona skarżąca, na rozważaniach czy szkoła jest pracodawcą zatrudniającym pracowników w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą (art. 2 ust. 1). Art. 2 w ust. 2 ustawy stanowi, że jej przepisy stosuje się do takiego pracodawcy będącego jednostką organizacyjną, wobec którego odrębne przepisy nie wyłączają możliwości ogłoszenia upadłości i przewidują możliwość jego likwidacji. Zatem pracodawca niewypłacalny w rozumieniu ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. nie tylko musi prowadzić działalność gospodarczą, ale musi mieć także zdol­ność upadłościową. Art. 3 rozporządzenia Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 24 paź­dziernika 1934 r. Prawo upadłościowe (jednolity tekst: Dz.U. z 1991 r. Nr 118, poz. 512) określa podmioty, których upadłości nie można ogłosić. Wśród nich znajdują się nie będący osobą prawną przedsiębiorcy, których działalność nie wymaga zgłoszenia do ewidencji w myśl przepisów o działalności gospodarczej. Gdyby nawet założyć, że szkoła może być przedsiębiorcą, a zatem prowadzić działalność usługową w zakre­sie oświaty w celach zarobkowych, (co jest błędne w świetle art. 83a ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty, zgodnie z którym na zasadach określonych w przepisach o działalności gospodarczej może być podejmowana tylko działalność oświatowa nie obejmująca prowadzenia szkoły), przepisy ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej (Dz.U. Nr 41, poz. 324 ze zm.) nie przewidywały obowiązku zgłoszenia do ewidencji założenia i prowadzenia szkoły niepublicznej (art. 10 pkt 4). Tryb zakładania, prowadzenia i likwidacji szkół określa ustawa dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (jednolity tekst: Dz.U. z 1996 r. Nr 67, poz. 329 ze zm.). Także przepisy tej ustawy (art. art. 82 - 90) nie przewidują możliwości ogło­szenia upadłości szkoły. Zatem szkoła nie jest pracodawcą w rozumieniu art. 2 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych nie tylko dlatego, że nie jest podmiotem działalności gospodarczej (ust.1), ale i dlatego, że nie ma zdolności upadłościowej (ust.2). Wobec tego roszczenia jej pracowników nie podlegają zaspokojeniu z Fun­duszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Z tego też względu szkoły są zwolnione z obowiązku opłacania składek na ten Fundusz.

Trafnie Sądy obu instancji przyjęły, że Stowarzyszenie Rodziców i Nauczycieli w S. jest legitymowane czynnie w postępowaniu o zaspokojenie roszczeń nauczycieli zlikwidowanego przez nie Społecznego Liceum Ogólnokształcącego. Według bo­wiem art. 7 ust. 1 i 1b ustawy, wykaz nie zaspokojonych roszczeń pracowniczych sporządza i przekazuje kierownikowi wojewódzkiej jednostki organizacyjnej właściwej w sprawach zatrudnienia i przeciwdziałania bezrobociu, pracodawca, syndyk, likwi­dator lub inna osoba sprawująca zarząd majątkiem pracodawcy. Stowarzyszenie jako założyciel, prowadzący i likwidator Społecznego Liceum Ogólnokształcącego w S. było podmiotem zarządzającym majątkiem tej szkoły, co przyznaje sama strona skarżąca stwierdzając, że w obrocie cywilnoprawnym jako podmiot praw i obowiąz­ków występowało Stowarzyszenie, a nie szkoła. Nie było natomiast nigdy pracodaw­cą nauczycieli szkoły i nie stało się nim po zlikwidowaniu tej placówki. W tym zakre­sie wywód pełnomocnika strony skarżącej jest niekonsekwentny i prawnie nieuza­sadniony. Wśród niezaspokojonych roszczeń nauczycieli Społecznego Liceum Ogól­nokształcącego wykazano odprawy pieniężne z tytułu rozwiązania stosunku pracy w związku z likwidacją szkoły oraz odszkodowania z tytułu skrócenia okresu wypowie­dzenia. Znaczy to, że Stowarzyszenie nie stało się następcą prawnym szkoły i pra­codawcą nauczycieli zatrudnionych w niej przed likwidacją. Do przyjęcia takiego na­stępstwa w stosunkach pracy nie ma podstawy prawnej ani w Kodeksie pracy, ani w ustawie z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (jednolity tekst: Dz.U. z 1997 r. Nr 56, poz. 357 ze zm.), ani w ustawie o systemie oświaty, ani w Prawie o stowarzy­szeniach, ani w żadnych innych aktach prawnych, które mogłyby tę kwestię normo­wać. Nie znaczy to, że za zobowiązania Szkoły wynikające ze stosunków pracy łą­czących ją z nauczycielami, Stowarzyszenie nie odpowiada w ogóle. Nie odpowiada jednak jako pracodawca.

Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39312 KPC, orzekł jak w sentencji.

========================================

Marek Pleśniar02-01-2004 13:56:28   [#02]
ale dyrektor pracodawcą jest.
AnJa02-01-2004 16:51:07   [#03]
To rózni pracodawcy - generalnie, przy tzw. społecznych ważne jest, kto jest załozycielem - tak przynajmniej mi sie wydaje!
maeljas02-01-2004 17:35:29   [#04]

Marku

"ale dyrektor pracodawcą jest".............

tak?? - a co jeżeli zarząd Oskko dojdzie do wniosku, że trzeba najlepszemu z Marków ulżyć  w pracy i podejmnie stosowną uchwałę w sprawie zatrudnienia cud- miód ...sekretarki dla dyrektora i zatrudni ją na stanowisku "sekretarka dyrektora biura Oskko"

i co - będziesz dyrektorem pracodawcą?

Marek Pleśniar02-01-2004 17:38:18   [#05]
cud miód? ;-)
annah02-01-2004 17:39:46   [#06]

super określenie :)

Marek się zastanawia :)

maeljas02-01-2004 17:42:13   [#07]

patrzajcie

jak się zainteresował

a co nie chciałbyś?

maeljas02-01-2004 17:43:45   [#08]
a na poważnie - czy szkoły prowadzone przez samorzą odprowadzają składki na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych?
Marek Pleśniar11-01-2004 21:57:24   [#09]

szkoła jednakowoż może być pracodawcą;-)

Placówka oświatowa pracodawcą dla nauczycieli Publiczna placówka oświatowa jest na tyle samodzielnym i organizacyjnie wyodrębnionym podmiotem, a jej dyrektor ma na tyle duże i niezależne kompetencje dotyczące stosunków pracy, że bez przeszkód można ją uznać za pracodawcę.

Nauczyciele są szczególną grupą pracowników. Sprawy związane z ich stosunkiem pracy reguluje ustawa z 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (tekst jedn. Dz.U. z 1997 r. nr 56, poz. 357 z późn. zm.). Abstrahując od rozpatrywania zagadnienia potrzeby istnienia odrębnej regulacji dotyczącej tej grupy zawodowej, nie budzi wątpliwości, że odmienność stosunku pracy nauczyciela jest na tyle istotna, że nie można nad nią przejść do porządku dziennego.

Karta Nauczyciela nie definiuje wprost pojęcia pracodawcy. Konieczne jest więc jego ustalanie, zwłaszcza w kontekście wyroku NSA z 2 lutego 2001 r. (sygn. akt II SA. 3057/00, publ. Rzeczpospolita z 6 lutego 2001 r., s. C–4), w którym sąd stwierdził, że pracodawcą nauczycieli jest gmina.

Na wstępie trzeba ustalić, jaką drogą dochodzić będziemy do ustalenia definicji pracodawcy. Jak wcześniej zauważono, Karta Nauczyciela nie określa wyraźnie i jednoznacznie tego pojęcia. Odsyła natomiast, poprzez art. 91c ust. 1, do regulacji Kodeksu pracy, który stosuje się do nauczycieli w zakresie spraw wynikających ze stosunku pracy nie uregulowanych przepisami Karty. Z drugiej strony, analogiczną regulację zawiera art. 5 kodeksu. Istnieją więc aż dwie niezależne od siebie podstawy prawne pozwalające wesprzeć się normami kodeksu w celu ustalenia pracodawcy nauczycieli.

Pojęcie pracodawcy zostało wprowadzone do polskiego systemu prawnego przez ustawę z 2 lutego 1996 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. nr 24, poz. 110 z późn. zm.). Kodeks w swej pierwotnej formie posługiwał się pojęciem zakładu pracy. Obecnie art. 2 ustawy zmieniającej nakazuje odpowiednio stosować uregulowania dotyczące praw i obowiązków zakładów pracy i kierowników zakładów pracy do pracodawcy w rozumieniu art. 3 kodeksu. Nie oznacza to całkowitej eliminacji pojęcia zakładu pracy w sensie przedmiotowym (Z. Salwa, Kodeks pracy – komentarz, Bydgoszcz 2000, s. 12). Zakład pracy w tym znaczeniu oznacza zespół sił i środków, pewną całość techniczno-organizacyjną, w której zatrudnieni są pracownicy. Tytułem przykładu wskazać należy, że pojęciem zakładu pracy w tym sensie posługuje się art. 231 kodeksu. W ujęciu kodeksu pracy pracodawcą jest jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników (art. 3). Zgodzić się trzeba z komentatorami (J. Iwulski, W. Sanetra, Kodeks pracy – komentarz, Warszawa 2000, s. 18), że istotę pracodawcy wiąże ustawodawca przede wszystkim z elementem organizacyjnym oraz wymogiem zatrudniania pracowników. Pogląd ten podziela orzecznictwo (szerzej por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 4 kwietnia 1998 r., sygn. akt III AUa 132/98, publ. OSA z 1999 r. nr 7–8, s. 38).

Nie powinno budzić wątpliwości ustalenie pracodawcy w przypadku zatrudniania bezpośrednio przez osobę prawną lub fizyczną. Największe trudności powstają jednak w przypadku ustalenia pracodawcy będącego jednostką organizacyjną nie posiadającą osobowości prawnej. W doktrynie przyjmuje się, że jednostka organizacyjna może być pracodawcą, jeżeli: 

jest dopuszczona przez prawo,

ma uregulowany sposób kierowania swoimi sprawami i reprezentacji w stosunkach zewnętrznych,

ma majątek odrębny od majątku założycieli, z tym że wystarczy prawo dysponowania środkami niezbędnymi do zatrudniania pracowników (T. Liszcz, Prawo pracy, Gdańsk 1996, s. 151 i nast.).

* z orzecznictwa

Orzecznictwo za pracodawców uznało między innymi: 
* okręgowy inspektorat pracy – uchwała SN z 24 listopada 1992 r., sygn. akt I PZP 59/92, publ. OSNCP z 1993 nr 4, poz. 49, 
* gminny ośrodek pomocy społecznej – wyrok z SN z 20 października 1998 r., sygn. akt I PKN 390/98, publ. OSNAPiUS z 1999 r. nr 23, poz. 744, 
* wojewódzki urząd pracy – wyrok SN z 19 grudnia 1997 r., sygn. akt I PKN 448/97, publ. OSNAPiUS z 1998 r. nr 22, poz. 649, 
* sąd rejonowy – wyrok SN z 19 września 1996 r., sygn. akt I PRN 101/95, publ. OSNAPiUS z 1997 r. nr 7, poz. 112.

Widać z tego wyraźnie, że Sąd Najwyższy nie miał wątpliwości, że jednostka budżetowa (państwowa lub samorządowa) jest na tyle wyodrębniona organizacyjnie, że może być uznana za samodzielnego pracodawcę.

Zgodnie z art. 79 ust. 1 ustawy o systemie oświaty, przedszkola, szkoły i placówki publiczne są jednostkami lub zakładami budżetowymi. Podmiotami tymi kieruje dyrektor – art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o systemie oświaty. Dyrektor przedszkola, szkoły czy innej placówki jest kierownikiem zakładu pracy dla zatrudnionych w szkole lub placówce nauczycieli i pracowników nie będących nauczycielami – art. 39 ust. 3 ustawy. Dyrektor decyduje przede wszystkim w sprawach:

* zatrudniania i zwalniania nauczycieli oraz innych pracowników szkoły lub placówki, 
* przyznawania nagród oraz wymierzania kar porządkowych nauczycielom i innym pracownikom szkoły lub placówki, 
* występowania z wnioskami, po zasięgnięciu opinii rady pedagogicznej i rady szkoły lub placówki, w sprawach odznaczeń, nagród i innych wyróżnień dla nauczycieli oraz pozostałych pracowników szkoły lub placówki.

Widać z tego wyraźnie, że publiczna placówka oświatowa jest na tyle samodzielnym i organizacyjnie wyodrębnionym podmiotem, a jej dyrektor ma na tyle duże i niezależne kompetencje dotyczące stosunków pracy, że bez przeszkód można ją uznać za pracodawcę.

* z orzecznictwa

Pogląd ten podziela orzecznictwo, skoro stwierdza, że w odniesieniu do nauczycieli pracodawcą, bez względu na podstawę zatrudnienia, jest szkoła (wyrok SN z 11 września 1998 r., sygn. akt III UKN 196/98, publ. OSNAP 1999/18/589, Wokanda 1999/11 str. 32, wyrok SN z 3 czerwca 1988 r., sygn. akt URN 102/88, publ. OSNC z 1991 r. nr 1, poz. 7). Tak samo mówi Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 24 lutego 1997 r., sygn. akt K. 19/96, publ. OTK z 1997 r. nr ?, poz. 6, skoro stwierdza: Za niesporne należy uznać, że pracodawcą dla pracowników zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych stanowiących część administracji rządowej lub samorządowej (jednostkach sfery budżetowej) są te jednostki organizacyjne reprezentowane przez ich kierowników. Identycznie wypowiada się także doktryna – W. Masewicz, Zatarg zbiorowy pracy, Bydgoszcz 1994. 

Pracodawcą nauczycieli będą więc jednostki organizacyjne określone w art. 1 Karty Nauczyciela. Traktuje je w ten sposób art. 1 ust. 2 pkt 4 Karty Nauczyciela, skoro wymienia jednostki ustalone w art. 1 ust. 1 i ust. 2 pkt. 1 i 3 Karty jako pracodawców.

maeljas12-01-2004 07:47:04   [#10]

jednakowoż szkoły niepubliczne ....

 

Nauczyciele zatrudneni w szkołach niepublicznych są jeszcze bardziej szczególną grupą pracowników. Sprawy związane z ich stosunkiem pracy nie reguluje ustawa z 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (tekst jedn. Dz.U. z 1997 r. nr 56, poz. 357 z późn. zm.). - zatrudniani są na podstawie KP.

"jednostka organizacyjna może być pracodawcą, jeżeli: 

jest dopuszczona przez prawo,

ma uregulowany sposób kierowania swoimi sprawami i reprezentacji w stosunkach zewnętrznych,

ma majątek odrębny od majątku założycieli, z tym że wystarczy prawo dysponowania środkami niezbędnymi do zatrudniania pracowników (T. Liszcz, Prawo pracy, Gdańsk 1996, s. 151 i nast.)."

Jednakowoż Liszczowa prywatnie ( uczył się  u nas w szkole jej kuzyn) nie potrafiła dać jednoznacznej odpowiedzi - zawsze było jakieś ale...

Poczytam cytowane orzeczenia - może coś rozjaśnią

Marek Pleśniar12-01-2004 09:15:59   [#11]
nie podejmuję dyskusji maeljas:-) Znalazłem w necie pisząc artykułek i szukając orzeczeń.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]