Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Dzieci się bawią - Sylwester musi być halo
strony: [ 1 ][ 2 ]
RomanG29-12-2003 23:11:26   [#51]

Może ja dziwny jestem

ale uważam, że ten artykuł powinien być merytorycznie omówiony w każdej polskiej szkole. Na zespole wychowawczym, może nawet potem na radzie pedagogicznej.

I dziwne dla mnie byłoby, gdyby dyskusja w szkołach potoczyła się w tym kierunku, co tutaj.
migotka29-12-2003 23:13:23   [#52]
Mam syna w wieku 15 lat, jeden z tych zagniewanych młodocianych, tak jak wielu w jego wieku. Często odwiedzają go koledzy z klasy i czesto z nimi rozmawiam. Oni naprawdę potrzebują przede wszystkim ciepła i dobrego słowa. A tego niestety nie mają ani w domu, ani w szkole, ponieważ wszyscy traktują ich jako tych najgorszych, których nie można juz zmienić.

Wychowawca klasy twierdzi "to jest dzicz (bydło), nie wyobrażam sobie ich przyszłości"

A tak naprawdę to są po prostu duże dzieci, którym nikt nie chce podać ręki.
beera29-12-2003 23:20:19   [#53]

wydaje mi się Migotko, ze dotknęłaś sedna w swoim poście.

Małgoś29-12-2003 23:21:17   [#54]

Janusz

nie boję się trudnych wychowawczo młodych ludzi

lubię pracowac z młodzieżą i uważam, że jest w porządku (wiele rozumie, jest nastawiona na wspólpracę, wiele nam wybacza ;-)

za szybko "dorośleje" i to jest bardzo niebezpieczne

większość z tych 13-15 latków, którzy trują się alkoholem czy innym swinstwem na niekontrolowanych imprezach wyrasta z ekscesów

ale tak młody wiek na inicjacje alkoholowe, narkotyczne, seksualne to powazne zagrożenie dla ich rozwoju i w tym widzę spory problem

i wydaje mi się, że przyczyna tego problemu nie tkwi wcale w młodych ludziach, ale ... na zewnątrz (media, reklama, internet, muzyka, i ..cały ten zgiełk w postaci świata dorosłych)

czy ja cos kręcę? mysle, że w tym wszystkim nie ma żadnej sprzeczności

Marek Pleśniar29-12-2003 23:22:29   [#55]

chciałbym by wiedza o nich, tych zwykłych co niewiele trzeba by poczuli się na własciwyum miejscu, chciani była nie przysłonięta sensacyjnością doniesień o marginesie tych  "złych". Sprawie źle służy krzyk i alarm. Moim zdaniem,

Bo wtedy zamiast dobrych i troskliwych zlatują się sępy i hieny.

Mozna na tym budować ale co najwyżej siebie. Swoją krzykliwą gazetę, dziennik tv, swoje głośne i spektakularne okrzyki.

:-)

Marek Pleśniar29-12-2003 23:28:34   [#56]
o małgoś! nie odświezyłem
RomanG29-12-2003 23:30:43   [#57]
Nie uważam "Wysokich Obcasów" za czasopismo krzykliwe i epatujące tanią sensacją. Artykuły o wychowaniu mają bardzo dobre.

No i cytując to na tym forum, nie rzuciłem tego między sępy i hieny przecież.
Małgoś29-12-2003 23:33:24   [#58]
z dwojga złego wolę sępa niż hienę (ta ma taki nieprzyjemny chichot)
Marek Pleśniar29-12-2003 23:34:58   [#59]

romek, nas czytuje 13 000:-) skąd znasz florę i faunę w całości?

 ;-))))))))))))

wiesz jak mnie znalazła ta TVP1?

w googlach

wstukali temat i co drugi link był do nas:-)

wolę by to nie był Sun, Fakt, i inne takie tam;-)

Janusz Pawłowski29-12-2003 23:35:51   [#60]

hi hi hi hi hi ... ;-)))

Wiedziałem Małgoś, że coś mnie nie lubisz. ;-)))

beera29-12-2003 23:40:08   [#61]

ja mam tak

zawsze się kladę o 21 spać

a dzis przez Was siedze tu do 24!!!

się z wami kłocę i kłócę- jakie to przyjemne:-))

co ja bym bez was zrobiła!

do szczęścia brak tylko tych anjowych przypraw do zycia!

Małgoś29-12-2003 23:40:58   [#62]

Janusz

:-)))
RomanG29-12-2003 23:41:54   [#63]
i tej... jak jej tam... zaciapy!! :-))
Adaa29-12-2003 23:43:15   [#64]

;-)

się z wami kłocę i kłócę- jakie to przyjemne:-))

 w takim razie to są tez niezłe przyprawy;-))))

migotka29-12-2003 23:49:47   [#65]
Czy Wy wiecie o co się kłócicie???
grażka30-12-2003 12:11:45   [#66]
http://newsweek.redakcja.pl/archiwum/artykul.asp?Artykul=8655
Małgoś30-12-2003 12:54:43   [#67]

może to i wyssane z palca, może pogoń za tanią sensacją, może sezon ogórkowy...

ale ja naprawdę miałam kiedyś okazję zetknąć się ze zjawiskiem takiej specyficznej prostytucji wśród nastolatek z tzw. dobrych domów, które z pewnością nie robiły tego z powodu pieniędzy, gdyz tych im nie brakowało

nawet "zszargałam" swoje nazwisko w jedenj z gazet, gdzie pisano o zjawisku wpuszczania (a wręcz zapraszania)  niepełnoletnich dziewczyn do nocnych lokali dla dorosłych

mnie sie wydawało, że one robią to z ...nienawiści do rodziców - "na złość tatusiowi splugawię swoje ciało i duszę" (to mój skrót myślowy, a nie wypowiedź żadnej z nich)

- całymi dniami przesiadywały w jednym z eksluzywniejszych lokali, licząc się z możliwością zetknięcia w nim ze znajomymi swoich rodziców; nie kryły sie z tym co tam robią; a jedna z nich opowiedziała szczegóły  matce

dzis już w większości ...grzecznie studiują w zgodzie z marzeniami swoich starych

PS. uprzedzając wszelkie insynuacje i pomówienia - było to zjawisko MARGINALNE, w którym uczestniczyły zaledwie 4 spośród setek znanych mi nastolatek ;-)

grażka30-12-2003 12:57:41   [#68]

Małgoś - zobacz co właśnie leci na FOX KIDS - jesli masz dziecięce kreskówkowe kanały.

I kto jest na widowni tego koncertu... :-(

Małgoś30-12-2003 13:13:17   [#69]

grażka

nie mam tego programu...powiedz KTO siedzi?
grażka30-12-2003 13:34:33   [#70]

To kreskówki - głównie amerykańskie, niektóre nawet OK - ukochany kanał mojego 7 letniego syna. Oglądał chwilę rano i  poleciał do klocków, a ja sobie siedzę przy kompku i nie wyłączyłam telewizora.

Uśmiechnęłam się przy scenkach z amerykańskiej szkoły - problemy dziecięce - akceptacja, oceny, zazdrość o bransoletkę - stosunek do nauczycieli - dzieciak z klasy początkowej woła do nauczyciela w auli: Wyskakuj z ciuchów! - wiele z takich problemów, które mamy tu - i w naszych szkołach na co dzień.

A między filmami - wstawki z koncertu tzw FOX KIDS PLANET. Występują wyuzdane dziewuchy i  przystojni młodzieńcy, piosenki o sexy girls & boys, mocno erotyczne stroje, makijaże i taniec; przebitki z kamery na widownię. Tłum nastolatek - takich 11 - 15, dorośli - oni przyprowdzili dzieci - urocze aniołki w loczkach i z brakującymi mleczakami, ale i takie na rękach siedzące. Nawet małe dzieci śpiewają razem z zespołami.

I to nie powinno mnie w zasadzie dziwić - nie mam wpływu na to, czego słuchają rodzice i pozwalają słuchać dzieciom. Ale miałam moment konsternacji, słuchając czterolatek śpiewajacycj mi jako ulubioną piosenkę za ten papieros tuż po i za szampana tuż przed...itd.

I widziałam - a pewnie pół Polski też - zespół Ich Troje w przedszkolu (koszmarny serial Przedszkolandia, pokazywany w TV.

Nie mogę pewnych rzeczy powstrzymać, ale nie muszę ich akceptować. Dlatego w moim przedszkolu nie było pokemonów - zostawały w domu, żeby nam nie przeszkadzać. I nie puszczam różnych rockowych kawałków, nawet jak je dzieci przynoszą z domu, jako ukochana płytę (no, może raz).

Tylko - czasem z piosenkami o wiewióreczce i muchomorku czuję się anachroniczna ;-)

Ale wracając do tematu - seks jest towarem i środkiem do sprzedania towaru. Widzi sie go w tej chwili od dziecka - jest zatem czymś normalnym. Czy zatem coś znane i normalne może być złe?

Małgoś30-12-2003 14:00:38   [#71]

żeby byc bliżej "życia" w szkole SP organizuje się np. Mini Playbeck Show (wymalowane małolaty kołyszą bardziej lub mniej kusząco bioderkami, a publika wiwatuje) albo Wybory Miss Szkoły (tez SP) "mamo muszę iśc w mini spódniczce, a ty mi zrobisz ten no wiesz makijaż; musisz, bo wszystkie się malują" - to przykłady z zycia pozalekcyjnego w szkołach moich córek

tak mi tęskno za czasami, gdy moje panie nauczycielki wiedziały co jest dla mnie dobre - gimnastyka śródlekcyjna, oszczędzanie w SKO, wywietrzona klasa (nawet w mróz), zdrowe jedzenie (nie do pomyslenia by w sklepiku szkolnym sprzedawano szkodliwe barachło), mądre filmy w kinie i wartosciowe programy TV ("każdy, komu zależy na własnym wykształceniu, powinien to dziś zobaczyć")

a dziś ... scenka z wrocławskiego McDonalda:

Grupa wycieczkowa dzieciaków z SP pod przewodnictwem pani lokuje się przy stolikach, a kilkoro dzieci stoi przy wejsciu

Pani sie pyta: - A czemu wy tutaj stoicie?

Dzieciaki - Bo my nie mamy pieniędzy.

Pani - No to zaczekajcie na nas. Ngdzie nie odchodźcie!

(z relacji naocznego świadka scenki)

Majka30-12-2003 14:13:11   [#72]

Grażko

Mocno anachroniczna poczułam się i ja, kiedy dzieciska na zajęcia dziennikarskie przyniosły spory wybór tytułów prasowych adresowanych do nastolatków (12, 13 i młodszych)- ale głównie dzieweczek. Nie znałam takiej prasy (mam synów;).

Sex jest towarem! Modelowanie myślenia tych małolatów przeraziło mnie- dinozaura :(

Tematyka? Bądź sexy - makijaże, ciuszki, bielizna na pierwszą randkę, oszałamiające perfumy, jak powiększyć piersi, jak być pociągającą i kobiecą, komiks dot. inicjacji seksualnej na imprezie u koleżanki (weź to-tu pigułka jakaś, przestaniesz się bać...)

Modelki -bardzo małoletnie - w pozach prowokacyjnych ... I to zaczyna być widać na korytarzach szkolnych, na ulicach, w kawiarniach, z których zgorszony wracał syn- student (same gimki tam siedzą , mamo).

Reklama (wczoraj) jakiejś nowej komórki-kup!  będziesz sexy i trendi! 

Wszystkie kanały muzyczne w telewizji.... popatrz, jaki typ dziewczyny jest promowany. 

A uczniowie na warsztatach spokojnie analizowali metody manipulacji, mechanizmy działania reklamy i zaśmiewali się, widząc otwartą szeroko, zdumioną nauczycielską paszczę....

I nawet jeśli uznać, że taki model to wciąż jeszcze margines, to ten margines jest coraz szerszy.

RomanG30-12-2003 14:29:25   [#73]
Żeby na powrót nauczyciele wiedzieli, co jest dla dziecka dobre... Marzę o tym!

Byliśmy uczeni musztry, patriotyzmu, posłuszeństwa, prowadziliśmy uczniowskie sklepiki, nosiliśmy jednolite stroje i tarcze. I nikt nas nie prowadzał do McDonalda.
Uważałem to za naturalne.

Prowadząc kolonie nigdy nie splamiłem się czymś takim jak wybory miss, minilista przebojów, randka w ciemno i temu podobne antywychowawcze badziewie.
Robiłem za to apele poległych na cmentarzach wojskowych, elementy musztry, naukę hymnu państwowego, badania gleby, ukierunkowaną obserwację ekosystemów, stosowałem zwyczaje, obrzędy i tajemnice oraz gawędę.

I powiem Wam, że "ta dzisiejsza młodzież" potrafi doskonale reagować na komendę Baczność!, nauczyć się zwrotów i kilku szyków marszowych, potrafi wzruszyć się śpiewając hymn, słuchać w skupieniu dziesięciominutowej gawędy lub wiersza Szymborskiej, stojąc w Oświęcimiu na torach prowadzących "ku śmierci", potrafi zachować ciszę nocną od 22.00, przestrzegać nakazu ładnego wysławiania się na codzień, "ze zrozumieniem" obserwować owady, czy płakać przy ognisku.

To od nas zależy, w którym kierunku ich poprowadzimy i czy będziemy schlebiać tanim często gustom ich rodziców.
Małgoś30-12-2003 14:30:26   [#74]

no to jak nie pęc ze śmiechu, gdy tę "rzeczywistość" zestawi się z treściami programu wychowania do życia w rodzinie,

gdzie np. moje córki dowiadywały sie, że seks ich nie dotyczy, bo to kwestia prokreacji i intymności małżenskiej, a środki antykoncepcyjne sa ze wszech miar szkodliwe dla zdrowia i urody

i że dziewczynki są bardziej delikatne i niesmiałe od chłopców (a jak jest naprawdę, to wiedzą chyba mamy tych chłopców - bezradnych wobec agresji, napastliwosci i otwartosci seksualnej dziewczynek - taki model laseczki kreują media: reklamy, teledyski, filmy, chaty itd.)

AnJa30-12-2003 17:18:45   [#75]

"I powiem Wam, że "ta dzisiejsza młodzież" potrafi doskonale reagować na komendę Baczność!, nauczyć się zwrotów i kilku szyków marszowych, potrafi wzruszyć się śpiewając hymn, słuchać w skupieniu dziesięciominutowej gawędy lub wiersza Szymborskiej, stojąc w Oświęcimiu na torach prowadzących "ku śmierci", potrafi zachować ciszę nocną od 22.00, przestrzegać nakazu ładnego wysławiania się na codzień, "ze zrozumieniem" obserwować owady, czy płakać przy ognisku."


Też sie wzruszyłem, widząc ich reakcję - maturzystów wprawdzie, ale to także  nasza, nauczycieli, zasługa!!!

AnJa30-12-2003 17:27:16   [#76]

"Żeby na powrót nauczyciele wiedzieli, co jest dla dziecka dobre

Roman, sam to wymyśliłeś??? Bo, od paru miesięcy szukałem, co w misji szkoły zapiasać???

Poważnie, albo u mnie klasykiem będziesz, z nazwiska podpisanym, albo  się skompromituję, Autora cytatu nie znając, a Ciebie jako takiego wpisując !

Małgoś30-12-2003 17:43:53   [#77]

a więc wszystko w naszych rękach

wystarczy wierzyć

 wierzyć i chcieć :-)

PS. a czy często spotykacie się ze zjawiskiem schodzenia dorosłego n-la w świat młodziezy, nie dla sympatii z ich strony, ale jakby z tęsknoty za własna młodością?

objawia się to np.:

zainteresowaniem ich muzyką (wymiana płyt, kaset),

upodabnianiem się do ich stylu ubierania (tudzież wdawania się w gadki o modzie, kosmetykach, trendach itp.),

przyswajaniem ich języka (specyficznej "grypsery"),

nadmiernym zainteresowaniem ich prywatnym życiem (problemami uczuciowymi, konfliktami z przyjaciółmi itp.)

no i oczywiście prezentowaniem nadmiernego luzu (zwłaszcza na wycieczkach - piwko z młodzieżą, papieroski),

a także paktowaniem przeciw restrykcyjnym zasadom szkolnym (plotkowanie o innych nauczycielach, podważanie autorytetu dyrekcji, czsem nawet zdradzanie tajemnic rady pedag. itp.),

i niestety marnowaniem lekcji na plotkowanie, gadki o niczym, opowidanie o swojej młodości, swoich prywatnych sprawach

znałam kilku takich n-li  i ...częściej byli to ..mężczyźni ;-)

gdybyż oni wiedzieli z jakim politowaniem wypowiadali się o nich ich uczniowie, jak celowo i bezwzglednie wykorzystywali te słabe punkty n-la do "zrywania" lekcji, wyciagania informacji o innych n-lach itp.

jakże to żałosnie wygląda z boku (miałam okazje obserwować apogeum takiego zdziecięcenia u paru osób na imprezie pomaturalnej ...już z dorosłymi absolwentami, kiedy to początkowo byli uczniowie zabiegali o względy byłych n-li, a z biegiem czasu i rozluźniania atmosfery sytuacja się ...odwracała

migotka30-12-2003 19:32:06   [#78]

Och, Roman

"I powiem Wam, że "ta dzisiejsza młodzież" potrafi doskonale reagować na komendę Baczność!, nauczyć się zwrotów i kilku szyków marszowych, potrafi wzruszyć się śpiewając hymn, słuchać w skupieniu dziesięciominutowej gawędy lub wiersza Szymborskiej, stojąc w Oświęcimiu na torach prowadzących "ku śmierci", potrafi zachować ciszę nocną od 22.00, przestrzegać nakazu ładnego wysławiania się na codzień, "ze zrozumieniem" obserwować owady, czy płakać przy ognisku."  

Zgadzam się z Tobą.  Mojej klasie zorganizowałam wycieczki po Warszawie " Martyrologia Zydów i Polaków". Na Pawiaku spotkaliśmy akurat byłych więżniów, którzy opowiadali o swoich losach. Nie wiem, czy ta atmosfera, czy opowiadanie tych Ludzi miało większy wpływ na  moich uczniów, ale wielu z nich słuchając opowieści płakało. Gdy wracaliśmy do szkoły wszyscy milczeli, chociaż zwykle mają wiele do powiedzenia.

Uważam, że należy im ciągle wskazywać inne możliwości spędzania wolnego czasu (np. muzeum, teatr), a nie tylko dyskoteka, czy pub. Oni tego potrzebują, chociaż bardzo czesto na początku negatywnie do tego podchodzą, pytając "po co mi to", "dlaczego tam idziemy, przecież tam nic ciekawego nie ma". Jeśli nawet kilka osób z klasy zainteresujemy, to uważam, że warto.
ewa bergtraum30-12-2003 19:42:20   [#79]

Migotka, dobre pytanie w liście 65

Doczekałam się! I za to też Was lubię. Bo to i Roman G.,

i AnJa, i Małgoś jednym głosem. Jak nigdy!

Troszkę sentymentalni...

Przecież przez cały czas wszyscy o tym samym tylko inaczej.

A gdzie Asia i Leszek Wielki?. W tym końcowym

wielogłosie jeszcze ich mi zabrakło.

Leszek30-12-2003 19:44:16   [#80]

Sorki Ewo, ale oddaje się mojemu ulubionemu zajęciu... pewnie wiesz o czym mówię...

:-)

Pozdrawiam

Małgoś30-12-2003 19:51:20   [#81]

no co Wy!!!

piszecie, tak jakby ta nasz młodzież była stadem psychopatów, wśród którego niektórzy czasem przejawiają ludzkie odruchy

tez byłam na wycieczce w W-wie, i na Powązkach (gdzie dwóch uczniów wyciągneło z plecaków znicze - wieźli je aż z Wroc.), i na Pawiaku i pod Pomnikiem Obrońców Getta - moi gimnazjalisci reagowali cudnie,  bo normalnie  i po ludzku, a każdy z nich przygotował krótkjie informacje o jakims waznym miejscu (obywaliśmy sie bez przewodników), i wieczorem mielismy konkurs, cały czas wszystko pod moim wscibskim okiem i przy życzliwych wzajemnych relacjach

i co z tego?

... w nocy musiałam wzywać karetkę do nieprzytomnej z upicia dziewczyny

...może myslicie, że ona tak z żalu nad losem ofiar II wojny?

migotka30-12-2003 20:01:16   [#82]

Małgoś

My chcemy pokazać te pozytywne przykłady na tle tych wypowiedzi uczniów na poczatku wątku.

Ale tak naprawdę to obecnie uczniwie są nieobliczalni. Kilku panów z obecnej klasy drugiej technikum (w szkole ciągle na nich wszyscy narzekają), na wycieczce zachowywało się po prostu wzorowo.
Małgoś30-12-2003 20:08:48   [#83]

ale właśnie w tym problem, że czynów straszliwych dopuszczają się tez ci wspaniali

na poziomie SP jest wyraźny podział: grzeczni i niegrzeczni - sytuacja dość klarowna i zachowanie raczej przwidywalne

potem w gimnazjum zaczyna groch z kapustą - co krok to szok i trudno cos przewidzieć

a ogólniaku znowu powraca jasność sytuacji i wyraźny podział na powaznych i niefrasobliwych i znów mozna mniej więcej przewidzieć kogo na co stać

więc trzeba szczególną czujnośc zachować wobec 13-15 latków - mnie ta huśtawka wychowawcza wykończyła (teraz się regeneruję po 3 latach wychowawstwa)

migotka30-12-2003 20:23:44   [#84]

Małgoś

A ja mam syna w wieku 15 lat, jeszcze jakoś się trzymam. Ale stale zachowuję czujność!
Małgoś30-12-2003 20:39:51   [#85]
ja mam takową córkę i trzymam się też dzielnie, walcząc  siłą i godnością osobistą, aczkolwiek powatpiewam, czy sił mi starczy na te młodszą (to dopiero gagatek rośnie)
ewa bergtraum30-12-2003 20:47:08   [#86]

Leszek Wielki

Leszku, ja naprawdę chciałabym Cię poznać na Zjeździe.

Jeśli Ty przed godziną dwudziestą pierwszą oddajesz się swojemu ulubionemu ( czytaj: pracy społecznej)

zajęciu, tj. pozbawieniu pracy gospodarstwa pomocniczego wiadomej instytucji tudzież firm , które biorą za to pieniądze ( i to niemałe, też płacę), to ja się pytam:

 -czy Ty będziesz na Zjeździe OSKKO, o którym Tata Dyrektor napisał w zawiadomieniu: "obecność obowiazkowa". Ty się nie narażaj!. Ty pomyśl o swojej przyszłości w OSKKO!. A nuż zaczną weryfikować?!!!

Leszek... No ja... Matoł komputerowy...

Nie bardzo wiem, gdzie te minki komputerowe wstawiać, bo jeszcze ich się nie nauczyłam. Ale kiedyś

próbowałam uczyć Joannę. Tak ją uczyłam, że aż

z Forum zniknęła.

A kiedyś Ci pokażę papierowe wydania Dz. U. z wklejanymi przeze mnie zmianami.

Toż to będzie śmiechu. Król Ćwieczek to ja, a Ty Kosmos.

Adaa30-12-2003 20:47:12   [#87]

w stosunku do mojego gagatka

 często z godnością używam siły:-))

 i uwielbiam pytania retoryczne w stylu "No i co teraz,dziecinko?";-)

Tylko nie mów mi Małgoś,że zawalam pedagogikę:-)))))

Małgoś30-12-2003 20:54:22   [#88]

Adoo

ale ten Gagatek Twój, to chyba jeszcze gabarytowo sporo mniejszy od Ciebie?

ja poczułam najwyraźniej tę bezsilność siłową, gdy mi moje bystre dziewczę z uśmieszkiem kobiety świadomej swej siły rzuciło pytaniem retorycznym: "No ciekawa jestem, JAK TY mi możesz tego zabronić?"

pozostało mi wycofać sie z godnością z rozwiązań siłowych i przejść do ...negocjacji

Adaa30-12-2003 20:59:02   [#89]

ma 16 lat

 ale nie problem w gabarytach,po prostu wie do czego jestem zdolna:-))

a negocjacje, stosuje ,a jakże?

zawsze czekam aż skończy jej się karta do telefonu;-)

beera30-12-2003 20:59:46   [#90]

adooo

nie bujaj, bo wrzucę tu fragment pewnego maila;-))))))))))))))))))))))))))

ale znikam, bo chyba znow nie na temat;-))

Leszek30-12-2003 21:00:50   [#91]

Będę Ewo na zjeździe...

Bedzie okazja się poznać...

Pozdrawiam

Adaa30-12-2003 21:02:03   [#92]

asiu?

ponegocjujmy:-)))))))))))))))))))))
migotka30-12-2003 21:05:24   [#93]
"Obyś cudze dzieci uczył" - a te swoje to może niech nauczyciele.

Ale przecież one są własne i na nich najlepiej sprawdzić swoje umiejętności pedagogiczne i wychowawcze.
migotka30-12-2003 21:06:34   [#94]

Adaa , Asiu?

A co chcecie negocjować?
RomanG02-01-2004 18:49:02   [#95]

AnJa :-)

Czy sam wymyśliłem?
Małgosia mnie zainspirowała :-)
AnJa02-01-2004 20:49:59   [#96]
Kurde, aż tyle miejsca, żeby i Ciebie i Małgosię,jako klasyków  na tablicy przed wejściem, nie mam - tam sie Kopernik i Korczak ledwie mieszczą!!
Małgoś02-01-2004 21:02:40   [#97]

AnJa

:-))))))

może być maleńką czcionką

AnJa03-01-2004 12:34:57   [#98]
Motto czy Autora i żródło inspiracji????

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]