Forum OSKKO - wątek

TEMAT: dług
strony: [ 1 ]
aga118-12-2003 21:49:09   [#01]
proszę o radę - pewna osoba winna jest mi sporą sumę i nie chce długu zwrócić. Spisana jest umowa pożyczki. mimo wielu próśb z mojej strony dłużnik nie wywiazuje się z zobowiazań. może  ktoś wie jak odzyskać swoje pieniądze?
Marek Pleśniar18-12-2003 22:06:54   [#02]

np. ktoś tu reklamował kiedyś firmę windykacyjną "Wesoły Nagrobek" ;-)

a poważnie.. to do sądu no bo gdzie?

Czeka Cię niemiłe. Chyba że sam pozew wystarczy.

Maelka18-12-2003 22:26:44   [#03]

:-(

Strasznie smutny znak czasów... Miliardy lat temu za moje pieniądze żyli moi znajomi. Potem, ja za ich pieniądze kupiłam mieszkanie. Wszystko bez jednego papierka, bo nikomu do głowy nie przyszło, że można nie oddać.

Aga, współczuję. Najgorzej zawieść sie na kimś, komu się ufało. Może postraszyć tym, o czym mówi Marek, a jeśli nie, to...

Wierzę, że ci się uda. Powodzenia!

Małgoś18-12-2003 22:31:56   [#04]

Może masz wśród swoich znajomych jakiegos prawnika - najlepiej, kogos z pieczątka "kancelaria..."

Kiedys poskutkowało (w troche innej sprawie), gdy znajomy napisał mi takie pismo i wysłał poleconym

a te osobę to chyba juz skreślisz z rejestru Twoich znajomych ;-)

barbaras218-12-2003 22:38:36   [#05]
Aga , opowiem na moim przypadku.Elektyk jest mi winien kwotę mozę nie dłuża bo 1400 zł ale próbowalam prosic , straszyc pismem na Policje i nic.Więć faktycznie wysłałam pismo na Policje w maju byłam przesłuchan i do września nic.We wrześniu ponownie ale Pani z Policji proponuje mi układ ze Pan odda 100 zł a potem  wratach.Nie zgodziłam sie i sprawa trafiła do sądu.Pan obiecywał ze odda do 15.12 i nic powinien zapaść wyrok skazujący ale sędzina dala jeszce jedną szanse Jemu do 22.12.Jak nie odda nasteponą rozprawe mam 23 i co wtedy zapadnie wyrok skazujący art 248KK do 3 lat pozbawienia wolnisci a ja moge skarzyc z powodztwa cywilnego. Wiec mam nadzieje ze odda .Przemysl to ale spróbuj pójsc ta drogą chyba ze jakąś firme wynajmiesz która ściąga długi ale to musi byc juz kwota  , która sie oplaca.
ReniaB18-12-2003 22:44:23   [#06]
w ostateczności możesz to potraktować jak opłatę za życiową lekcję. Płacisz drogo, ale zwykle już nigdy później nie wpakujesz się w takie kłopoty.
Małgoś18-12-2003 22:48:33   [#07]

mam takie jedno traumatyczne wspomnienie z dzieciństwa

kiedys z 10 piętra wieżowca ktoś wyrzucał meble, telewizor, pościel

afera na całą dzielnicę

okazało sie, że był to ...zdesperowany żyrant, który w ten sposób rozliczył się z tymi, którym pochopnie pomógł

..ale nie polecam tej metody ;-)

Gaba19-12-2003 02:28:21   [#08]

najgorzej komuś radzić, opowiadając swoją historię -

to, co niektórych spotyka jest okrutne, powodem są ludzie, bez których nie możemy żyć, ani wypisać się ze społeczeństwa, chcemy im pomóc, oni pomagają nam.

[tu:] Ktoś Cię okradł -

- nazywaj rzeczy po imieniu (a nie - tylko nie oddał w terminie nie swoje, on - okradł czyli zabrał bez Twojej zgody coś, co powinien oddać).

- wezwij go pisemnie do spłaty wierzytelności (jesteś człowiekiem dobrym i kulturalnym)

- twórz dokumenty (że starasz się, przypominasz dłużnikowi, że chcesz w dobry sposób załatwić kłopot, chcesz swojego)

- koniecznie poinformuj, co zrobisz, jeżeli nie odda Ci - ale tę szykanę dobrze przemyśl (musi być taktowna, zgodna z prawem - żadne tam krzyki - wiadomo... nie?) - i bądź przygotowana...

-... że gdyby co, gdyby dłużnik nie oddał - to jedynie z powództwa cywilnego możesz dochodzić zwrotu długu...

- i (niestety) zrób to, bądź już przygotowana, że trzeba - nikt nie będzie działał za Ciebie. (nie podpuszczam Cię - mówię tylko o konsekwencji w działaniu, niektórzy liczą właśnie na inteligentów... nie pójdzie, nie upomni się, melepeta intelięęęcka).

- nie daj się!

 

Warto spróbować wezwać stronę pisemnie - dać szansę, oprzytomnić, jeżeli coś tych ludzi złego spotkało w życiu - warto iść na rękę rozratować (nie po stówce, bo śmiechem można zabić kogoś), ale... by zrobić coś dobrego dlatego drugie człowieka (czasem takiego "guptoka" jednego, "siroty" - warto - miłosierdzie przed prawem), ale czasem się nie da, albo nasz "guptok" jest spryciura i coś sobie rozgrywa.

 

PS. W październiku jedna z mam - skarbniczka klasowa - okradła rodziców na 1500zł - zabrała PZU, klasowe, wpisowe, na komitet....

a ja jestem w szoku - nigdy czegoś takiego nie widziałam, nie słyszałam - kiedy rodzice domagali się pisemnie o wpłaty na poszczególne konta, mam wydzwaniała i zeznawała coraz to nowe wersje o pożyczkach,  o tym, że tuż-tuż coś tam miało się stać, za plecami rozsyłając karteczki o tym, że dalej zbiera... że ojciec w szpitalu, a matka ma spadek... okropieństwo.

Ja robiłam notatki, cóż - musiał zostać jakiś ślad. Rodzice oddali sprawę do sądu. To jest instytucja, która musi czasem wytłumaczyć, że trzeba oddać.

 ;-(

beera19-12-2003 09:03:00   [#09]

skorzystaj może z tego?

znalazłam to w necie na hodze

 

Pożyczka - według art. 720 Kodeksu Cywilnego jest to umowa polegająca na tym, iż dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy oznaczonych co do gatunku i tej samej jakości. Umowa pożyczki, której wartość przenosi 500 zł, powinna być stwierdzona pismem.

Dla krótkiego wyjaśnienia: rzeczy oznaczone co do gatunku to mi.in. samochód osobowy, ksiązka kucharska, zegarek kwarcowy. Rzeczy oznaczone co do tożsamości to m.in. samochód osobowy oznaczony określonymi numerami, książka kucharska pani Y, zegarek kwarcowy, którego właścicielem jest pan X.

W sumie treść umowy pożyczki jest jasna, lecz problem pojawia się wówczas, gdy nasz dłużnik nie zamierza nam zwrócić długu... I co wtedy ? Już wyjaśniam...


* * *

CO ZROBIĆ, BY ODZYSKAĆ DŁUG ?

1) Gdy nasz dłużnik nie chce zwrócić nam długu, wówczas najlepszym rozwiązaniem jest oddanie sprawy do sądu. Należy wówczas - w miejscu zamieszkania dłużnika lub jeżeli nie można ustalić sądu właściwości ogólnej dłużnika, w okręgu, w którym ma być wszczęta egzekucja - wystąpić przeciwko niemu do sądu z żądaniem zwrotu należności. Warto też wiedzieć, że roszczenie dającego pożyczkę o jej zwrot przedawnia się z upływem ogólnych terminów przedawnienia, o których mowa w art.118 Kodeksu Cywilnego "Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynośi lat 10, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - 3 lata."

2) Podstawą egzekucji jest tytuł wykonawczy opatrzony klauzulą wykonalności. Klauzulę nadaje sąd na wniosek wierzyciela (czyli w naszym przypadku - Twój wniosek). Tytułami egzekucyjnymi są :
- prawomocne orzeczenie sądu lub podlegające natychmiastowemu wykonaniu
- ugoda zawarta przed sądem
- akt notarialny, w którym dłużnik poddał się egzekucji
- inne orzeczenia, ugody i akty, które z mocy ustawy podlegają wykonaniu w drodze egzekucji sądowej

3) Wniosek o wszczęcie egzekucji składamy stosownie do właściwości sądowi lub komornikowi - jest to warunek jej rozpoczęcia. We wniosku wierzyciel może wskazać sposoby egzekucji i zastosować najmniej uciążliwy dla dłużnika. Dla dokonania tych czynności należy wnieść zaliczkę na poczet kosztów postępowania egzekucyjnego. Wysokość zaliczki określa komornik w zależności od wielkości zadłużenia.

4) Nie należy obawiać się poniesienia tych kosztów, ponieważ de facto obciążą one osobę dłużnika. Jeżeli dług jest tymczasowo nieściągalny, komornik obciąży kosztami wierzyciela (czyli w naszej sytuacji - Ciebie) aż do czasu uzyskania ich od dłużnika.

5) Komornik dokonuje egzekucji długu z majątku ruchomego dłużnika (np. wyposażenie mieszkania, sprzęt hi-fi) lub rachunku bankowego, wynagrodzenia za pracę lub z nieruchomości (mieszkanie, dom, działka), których właścicielem jest nasz dłużnik.

6) Wykazy kancelarii komorniczych znajdują się w sekretariatach sądów wydających wyroki w tych sprawach.

7) Komornik stwierdza każdą czynność egzekucyjną protokołem. Jeżeli nie jesteś zadowolony ze sposobu egzekucji możesz złożyć skargę na postępowanie komornika. Właściwym do rozpatrzenia skargi jest sąd, w którego okręgu komornik prowadzi egzekucję.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]