Forum OSKKO - wątek

TEMAT: ZLOT OZNI 10!!! OGŁASZAMY ZAPISY :-)
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 6 ][ 7 ][ 8 ][ 9 ]
ejrut21-05-2010 08:53:22   [#301]
Ja też poproszę:)
beera21-05-2010 09:00:14   [#302]

jest szansa, ze ja sobie wydrukuję sama, po czym zgubię go w pierwszych minutach zlotu;)

dajcie na stronę tylko:)

===

Dziś na zlotowy rekonesans jadą Gosia z Beatką i za nas na wszystko kontrolnie popatrzą.

jak znam Gosię i jej męża, będzie duuuuzo lepiej niż wszyscy myslimy:))

beera21-05-2010 09:01:54   [#303]

( a MAREK!!!)

wex zaproszenia na Kongres, żeby zrobic COKOLWIEK pozytecznego w te dni;))

 

DSC03586

 

beera21-05-2010 09:04:34   [#304]

i znowu mnie wciągnęły zdjęcia...

co się dzieje z Wiesią?

wiecie coś?

Czemu jej nie ma na liście?

BeataD21-05-2010 10:06:02   [#305]

tak jedziemy dzisiaj sprawdzać i ustalać kto w jakim pokoju i domku śpi.

Być może, że się nawet skusimy na jaccuzi, bo u nas pogoda raczej do wygrzewania się w ciepełku ;-)

Doniosę chętnie, czego fajnego możemy się spodziewać.

 

A co do pozytecznej pracy, to po zeszłorocznych doświadczeniach z taśmą produkcyjną, jako doświadczeni tasmowi, na pewno podwoimy wydajność :-) Zabieraj więc Marku tony roboty!


post został zmieniony: 21-05-2010 10:07:42
Marek Pleśniar21-05-2010 10:32:00   [#306]
przywiozę drewno do porąbania
SławekL21-05-2010 10:32:24   [#307]
no i poprosimy jakieś zdjęcia z rekonesansu ( szczególnie z ewaluacji jaccuzi) ;-)))
Marek Pleśniar21-05-2010 10:33:37   [#308]

ja poprosze o komunikat z próbnego wsadzania dużego palucha u nogi do jeziora

oraz czy kajak będzie dlamię dostępny łątwo

BeataD21-05-2010 10:44:12   [#309]

W takim razie koniecznie weźmiemy aparat, żeby ukazać kąpiel gdziebądź (tj. w jeziorze - z lekkim obrzydzeniem związanymz temperaturą i deszczem lub też w jaccuzi - o ile będzie przygotowane kąpielowo).

Zabieranie drewna, kiedy się jedzie do lasu, postrzegane jest zdaje mi się jako lekkomyślne i niepotrzebne (czy się mylę jednakowoż?).

Porąbiemy to, co znajdziemy.

beera21-05-2010 10:55:46   [#310]

i żeby zdobyć jakąś sieć może, do odgradzania rozgrzanych zlotowiczów od tafli wody?

:))

KAndrzej21-05-2010 12:09:00   [#311]
Haniu przślij mi słowa hymnu
hania21-05-2010 20:10:41   [#312]

posłałam - tu na priva...

a tak w ogóle to uczcie się;-))

i niech zachętą będzie dla ostatnich opornych i niezdecydowanych!!!!

melodię możecie sobie przypomnieć od Ireny Santor np, choć to pokolenie co jedzie na zlot, zna ją świetnie, zresztą moje 18-letnie dziecię też zna;-))

http://upadlyaniol89.wrzuta.pl/audio/4AmMhWdnALi/irena_santor-na_prawo_most_na_lewo_most

 a tu macie słowa, przy czym lepszam od autora oryginału, bo 3 części (  zwrotki) udało mi się, albo "musiałam" - przez wenę, stworzyć

miłego podśpiewywania...

proszę dowyobrażać sobie choreografię, w szczególności: "na prawo patrz, na lewo patrz..." ;-))


Kiedy ktoś na FORUM znów zaczyna:

„a-za 100 dni będzie zlot”

To na twarzy już radosna mina

Wszystkie smutki wędrują w kąt

Bo jak tu nie jechać

Gdy kusi cię to

Że znowu odpoczniesz,

Rozerwiesz się bo…..

Na prawo patrz, na lewo patrz

Dokoła przyjaciele

Tu każdy swój, to z forum brać

A łączy nas tak wiele

I choć czas wciąż do przodu tak leci

My wciąż młodzi – starzeją się dzieci:-))

Zlotowy czar znów łączy nas

Jubileusz świętować już czas

Była już Zubrzyca, Gilowice

I Sieraków jeden raz

Morze i Mazury, Ochotnica

Oraz Karpacz , a teraz czas:

Na Tarnów Jezierny

Gdzie kusi cię to

Że znowu odpoczniesz,

Rozerwiesz się bo…..

Na prawo patrz, na lewo patrz

Dokoła przyjaciele

Tu każdy swój, to z forum brać

A łączy nas tak wiele

I choć czas wciąż do przodu tak leci

My wciąż młodzi – starzeją się dzieci:-))

Zlotowy czar znów łączy nas

Jubileusz świętować już czas

10 lat historii już za nami

A przed nami – któż to wie

Grunt, że wciąż jesteśmy tacy sami

I że spotkać znów nam się chce

Bo jak tu nie jechać

Gdy kusi cię to

Że znowu odpoczniesz,

Rozerwiesz się bo…..

Na prawo patrz, na lewo patrz

Dokoła przyjaciele

Tu każdy swój, to z forum brać

A łączy nas tak wiele

I choć czas wciąż do przodu tak leci

My wciąż młodzi – starzeją się dzieci:-))

Zlotowy czar znów łączy nas

Jubileusz świętować już czas


post został zmieniony: 21-05-2010 20:12:49
hania21-05-2010 20:13:49   [#313]
formatowanie się rozwaliło troszkę, ale nic to.....
ewa21-05-2010 20:16:19   [#314]

eh...
to już tużtuż  :-)))))))))))))))

izael21-05-2010 20:19:37   [#315]

Haniu, pięknie popełniłaś kolejny hymn:)))

aż się rozmarzyłam...

Marek Pleśniar21-05-2010 21:40:37   [#316]

ooo! hania zrobiła:-)

dodaj gusiu dzieło owo do psiewnika to zamieścimy na stronie zlotu do pobrania

Gaba21-05-2010 21:41:42   [#317]
a ja sobie popsiewam - auuu, auuu, uuuu, hau, hau!
Małgosia21-05-2010 21:46:47   [#318]
Fajne - o tych starzejących się dzieckach ;-))) I reszta też super! Zuch Hania!
Ala21-05-2010 21:48:18   [#319]

najbardziej mi sie podoba:

My wciąż młodzi – starzeją się dzieci:-))

a co na to Kinia? ;-)

Ala21-05-2010 21:49:27   [#320]

Hania zuch i Dorotka co fruwała ;-)

Małgosia, a my o tym samym? ;-)

Gusia21-05-2010 22:14:48   [#321]

zrobione... sorki, że dopiero teraz ale mini imprezkę miniurodzinową miałam :))) i koniec białego tygodnia :))))))


Jolanta Zglejc22-05-2010 18:00:34   [#322]
 Szkoda że zlot w tym roku tak daleko, przyjechalibyśmy z Milenką (naszym Oseskiem), może za rok:) Pozdrawiamy i życzymy udanej zabawy a Milenka uśmiecha się do wszystkich na zdj. pod moim nikiem
renka22-05-2010 19:02:53   [#323]

mnie też najbardziej podoba się fragment o dzieciach:-)

już ćwiczę śpiewanie;-),ha, ha, ha 

ejrut22-05-2010 21:05:44   [#324]
Jolu....szkoda, że was nie będzie.....chętnie uściskałabym waszego malucha:))) Pozdrawiam cieplutko całą rodzinkę:)
BeataD23-05-2010 08:49:13   [#325]

Z lekkim opóźnieniem donoszę, że obejrzałyśmy teren zlotu. 

Niestety jak zupełne sieroty nie zabrałyśmy aparatu fotograficznego i w związku z tym na słowo musicie uwierzyć, że wszystko wygląda bardzo dobrze. 


jeden jest wyjątek. Na pewno należy zabrać ze sobą bardzo dużo środków przeciw komarom, bo jest ich zatrzęsienie.  Jeśli pogoda pozwoli (tymczasem wciąż pada) na pewno ośrodek zostanie opryskany jakąś przeciwkomarową chemią, ale nie wiem czy to pomoże (chyba raczej umiarkowanie).


Z rzeczy dotąd nie ogłaszanych: w każdym pokoju i w każdym domku jest aneks kuchenny oraz wyposażenie umożliwiające przygotowanie posiłku (sztućce, garnki talerze, kubeczki) oraz lodówka.


Na terenie ośrodka w budynku głównym znajduje się barek, w którym będzie można zakupić coś do jedzenia oraz do picia.

Mamy też mnóstwo możliwości wspólnego przebywania w różnych miejscach, bo i wiata z widokiem na jezioro i taras i w razie deszczu i zimna (nie przewidujemy) duża sala w głównym budynku.


Nie sprawdzałam wody, bo odczuwałam przemożne wstręt do wkładania czegokolwiek do zimnej wody. Ale kilku wędkarzy moczyło kije.






post został zmieniony: 23-05-2010 08:49:43
Marek Pleśniar23-05-2010 10:16:40   [#326]

moczyli kije bez wstrętu:-)

---

to beacine jest ważne, zakonotujmy wężykiem:

  • w każdym pokoju i w każdym domku jest aneks kuchenny oraz wyposażenie umożliwiające przygotowanie posiłku (sztućce, garnki talerze, kubeczki) oraz lodówka.
  • Na terenie ośrodka w budynku głównym znajduje się barek, w którym będzie można zakupić coś do jedzenia oraz do picia.
  • wiata z widokiem na jezioro i taras i w razie deszczu i zimna (nie przewidujemy) duża sala w głównym budynku
  • nie być sierotami i zabrać aparaty fotograficzne;-)
Gaba23-05-2010 10:53:17   [#327]
Ja protestuję - żadnych garów i żadnych aneksów kuchennych!
Marek Pleśniar23-05-2010 12:29:38   [#328]
klient nasz pan - likwidujemy gabie aneks z lodówką;-)
ewa23-05-2010 13:38:11   [#329]

a ręczniki siom?

 

Gaba23-05-2010 16:48:31   [#330]

będę przychodziła mrozić do Ciebie, Marku! 


Zapłaciłam już za 2 osoby. Proszę opłacać się, bo trza koszty jakoweś pewnie ponosić.


PS. Bardzo się cieszę z wizyty w kopalni. Nigdy nie byłam, z wyjątkiem Wieliczki.

izael23-05-2010 17:59:12   [#331]

Hmmm, ja chyba nie zapłaciłam.

To poproszę o jakiegoś maila z kwotą. Zapłacę we wtorek wieczorem.

Marek Pleśniar23-05-2010 21:47:25   [#332]

przychodź mrozić kiedy ino trza:-)

ja się nie zmieściłem do kopalni:-( Za gruby byłem

Gaba24-05-2010 06:54:56   [#333]
Szewc bez butów chodzi!
foki24-05-2010 06:56:28   [#334]
zapłaciłbym chętnie lecz do dziś nie wiem ile???
Marek Pleśniar24-05-2010 07:31:24   [#335]

biuro powie ci - dziś już powinniśmy wiedzieć

powiadamialiśmy najpierw tych, których ulokowaliśmy w dopełnionych pokojach

rzecz w tym, że im więcej ludzi w pokoju/domku, tym taniej - czasem się czeka aż będzie komplet by powiedzieć ile wyszło do zapłaty

BeataD24-05-2010 08:04:08   [#336]

Ewie odpowiadam, że ręczniki są.

Myślę też (ze skruchą wielką nadal), że najważniejsze jest jednak zawołanie Marka, żeby nie być sierotami.

Tylko, że nie bardzo wierzę, że sie uda (w każdym razie w moim przypadku).

 

Co do barku - to naprawdę barek, co oznacza, że jeśli sobie będzieicie winszować pieczeń cielęcą w sosie kaparowym - to nici z takiego zamówienia.

Ale pierogi, ryba, bigos i tego typu jedzonko - jak najbardziej.

Ci, którzy przyjeżdżaja wcześniej, przywożą sobie wyprowiantowanie (wyżywienie zapłacone obejmuje dopiero kolację we czwartek - tak w każdym razie twierdzi Marek). Do sklepu nie jest strasznie i przerażająco daleko, ale tez niezbyt blisko, a w dodatku we czwartek (Boże Ciało) może być nieczynny.

Spodziewamy się tradycyjnie wielkiej ilości smalcu, dobrej wędliny, pomidorów, kiszonych ogórków i tym podobnych.

beera24-05-2010 09:37:16   [#337]

ale JAK TO?

to znaczy, ze mamy kolację w czwartek już? zapłaconą w dodatku?

bo zazwyczaj od piątkowej kolacji było, albo coś starośc mi zrobiła krzywdę w pamięć:)

a jesli w czwartek kolację mam zapłacona, to rozochocona pytam - i piatkowe śniadanie również?


Bo obiadu to chyba nie - albowiem każdy, zdaje się, łazi w ów czas miły  gdzie bądź, albo i niebądź

?

(zmienionam w jeden wielki pytajnik!)

(z wykrzyknikiem - zresztą;)

 

 

 

BeataD25-05-2010 09:34:13   [#338]

ja nie wiem, cytuję swoją rozmowę z Markiem.

 

Jak widać - nie ma innej niż moja odpowiedzi ;-)

dorotagm25-05-2010 12:59:11   [#339]

moje wspomnienia:

zajechałam pod ośrodek w Dźwirzynie w czwartek rano i niektórych zastałam jeszcze przy wspólnym śniadaniu na stołówce .:)

 Na Mazurach też był posiłek już w czwartek :)

 Aha - to obiadokolacja chyba była w czwartek.


post został zmieniony: 25-05-2010 12:59:56
Tomasz Fiedorowicz25-05-2010 13:44:47   [#340]
Pierwszym zlotowym posiłkiem będzie czwartkowa kolacja. W piątek i sobotę wyżywienie jest pełne (śniadanie-obiad-kolacja), a OZNI zakończy się niedzielnym śniadaniem.
Gaba25-05-2010 16:35:09   [#341]
a ręczniki som czy nie som?
AnJa25-05-2010 17:08:27   [#342]

Beata odpowiedziała Ewie, że siom

Wię na konto Beaty ja odpowiem Gabie- dla Cięteż som :-)

slos25-05-2010 19:29:25   [#343]
A łopuchem zamiast ręcznikiem też mozna. Chyba że ofafluniony przez ślimony. Ślimona ostatecznie można zeżreć...
Marek Pleśniar25-05-2010 19:35:31   [#344]
ty sie nie wyponamańdrzyj tylko zapisuj sie na zlot!
Gaba26-05-2010 00:11:12   [#345]
No właśnie! Ja ci dam obślinione ślimony na łopuchach. Łopuchy cuchną.
Gusia26-05-2010 06:56:28   [#346]
ślimony też, szczególnie te w kolorze czerwonym...
Marek Pleśniar26-05-2010 07:03:53   [#347]
http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=16088
BeataD26-05-2010 07:59:25   [#348]

Żadnego ślimona nie widziałam, a i za łopuchem trzeba by było się nachodzić (bo w zasięgu mojego zwroku nie było), ale żeby romantycznie było to są nenufary, więc mile widziane białe garnitury u panów, bo NA PEWNO znajdą sie panie, co chętnie przyjmą naręcze.

 

Nie wiem, czy o to chodziło Gabie, ale staram sie usilnie ;-)

aza26-05-2010 12:57:51   [#349]

nenufary są pod ochroną

a Panowie w bialych garniiturach  - romantyczni -

dawno wyginęli

Marek Pleśniar26-05-2010 13:09:51   [#350]
bo panowie romantyczni nie byli pod ochroną - w przeciwieństwie do nenufarów
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 6 ][ 7 ][ 8 ][ 9 ]