Ponieważ zbliża się termin egzaminu a my mamy olbrzymi problem ( myślę, że nie dotyczy tylko mojego gimnazjum) . Mam 119 uczniów klas trzecich, którzy będą pisać w 9 ( dziewięciu ) salach lekcyjnych . Zgodnie z zarządzeniem w sali ma nadzorować 3-osobowy zespół nauczycieli. 9x3=27 - tylu czlonków zesp. nadzorujących powinienem mieć  - wszystkich naszych pracowników jest 27 łącznie ze mną - przew. SZE - który mam być lotny. Co zrobić a właściwie jak u Was rozwiązujecie tą sprawę aby zgodnie z zarządzeniem w dniu humanistycznym w zespołach nie było polonistów a w dniu mat-przyr. matematyków??? Proponowane rozwiązanie na naradzie z OKE nie wchodzą w rachubę :
- "sala gimn." - to obiekt zastępczy mieszczący jedną grupę piszących,
- zatrudnienie emerytów - odpada brak funduszy,
- zatrudnienie nauczycieli z SP -odpada , jak wyżej,
- organ w tym zakresie też nic nie pomoże,
- wynajęcie sali - w pobliżu w budynkach szkół sytuacja podobna, szkoły  średnie wynajmują sale lub hale na matury, - brak u nas funduszy,
- dlaczego wyłączono tylko tych nauczycieli , trzymając się tej zasady przy humanistycznym nie powinno być również : językowców , historyków,plastków, muzyków, od sztuki, katechetów, bibliotekarzy a przy mat-przyr. nie powinni być obecni : biolodzy, geografowie, fizycy, chemicy, informatycy, wefiści ( znają biologię mogą podpowiadać !!!! )
nauczyciele techniki itp. A przecież ja będąc geografem znam b. dobrze j.polski,historię ( konik - oprócz geog.) , muzykę i plastykę,
Wg mnie zgodnie z tym co w jednym z wątków z JERSZEM poruszaliśmy wezmę to na siebie, pomyślę głową i nie będę zwracał uwagi na zarządzenia menisa , który nie zna kompletnie realiów szkół i do komisji powołam wszystkich uczących. A jak u Was  ??? A.

Jestem jakby z boku tego...

Andrzeju

dasz sobie radę tylko pomyśl - masz do dyspozycji księdza czy katechetów

u nas w szkole maturzyści zdają w 12 salach lekcyjnych plus sala gimnastyczna i w każdej sali po 3 osoby w komisji a w sali gim 5.

Poloniści mają dzień wolny pierwszego dnia a matematycy drugiego
Hm... tak jest chociaż drugiego są i inne przedmioty
Tak jest już od kilku lat - ale wcale nie wynikało to z tego ,że poloniści czy matematycy podpowiadają z lecz z tego , że poloniści i matematycy mają najwięcej prac do sprawdzenia :-)

a kiedyś jak zabrakło ludzi (ktoś zachorował ) to w komisji były bibliotekarki i sekretarki (to tak na marginesie)

pożyczki

W jednej z naszych gminnych szkół jest podobny problem i "pożyczamy" nauczycieli - z gimnazjum do sp i odwrotnie, bo cyrk w innym terminie. Pozatym, abstrachując od podpowiadania, to masz w szkole takich uczniów co nie piszą i powinni mieć wówczas jakieś zajęcie, więc nie możesz wszystkich n-li uziemić przy egzaminie...

Jak rozwiązujecie problem pozostałych klas (I i II). U nas na próbnym egzaminie mieli wolne (za zgodą rodziców), ale to był 1 dzień. Teraz są 2 dni i chyba nie jest to do końca prawidłowo, żeby robić dni wolne na czas egzaminu.

Na próbnym egzaminie mieliśmy nauczycieli na styk. Wymyśliłem, że w maju więcej musimy dać na salę gimnastyczną (pisało tam 3 klasy, a wejdzie 5-6) z tym, że jest to straszna robota dla komisji (byłem to wiem :-)), i trzeba będzie wykorzystać korytarz na ostatnim piętrze (słabo oświetlony bo z jednym oknem) i może to uratuje sytuację.

ale świat jest mały :-)

matura

Myśmy o tym wizytatorom mówili już we wrześniu

mam jeszcze śmieszniej - choć jestem tylko SP:-)

bo 13 komisji i 13X3 nauczycieli w nich

żeby było zabawniej chodzą słuchy o obserwatorach w każdej komisji - a więc 13 w moim przypadku:-))). Ciekawem bardzo jak OKE to sobie wyobrażało ale zdaje sie że ustapiło z tymi obserwacjami po udowodnieniu absurdalności takiego pomysłu - (chyba organ im to wybił ze łba:-). Tak więc mam 39 ludzi w komisjach. Zajęcia klas młodszych - normalnie, zajęcia kl. 4-5 - na późniejsze godziny i krócej.

Tych swoich gimnazjalistów nie puszczajcie wolno, bo taka masa dzieciaków w łobuzerskim wieku to Wasze ryzyko - jeszcze co narozrabiają na mieście i RWD weźmie w łeb.

chcę oberwatorów, nawet woźne i klozetowe