Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Liczę na Waszą mądrość
strony: [ 1 ]
Dana G29-11-2003 03:12:59   [#01]
Jestem jedną z Was. Jak dotąd tylko czytałam i podziwiałam. Z pewną nieśmiałością, zwracam się do Waszej mądrości i juz wiem, że nie zostawiacie nikogo bez pomocy. Problem mam następujący:
* Kiedy nauczyciel wnosi swoje uwagi do arkusza z hospitacji lekcji, czy może tego dokonać kilka dni po rozmowie?
* czy na żądanie nauczyciela muszę mu zrobić ksero arkusza pohospitacyjnego?
Nauczyciel zwrócił się do mnie o ksero (na piśmie) w 3 dniu po rozmowie, bo chce wnieść swoje uwagi - a nie wszystko pamięta co mu omówiłam i przeczytałam z arkusza.  Przed podpisaniem  - poprosiłam,  aby jeszcze sam przeczytał Nie spotkałam się nigdy z taką sytuacją.
W czasie rozmowy pohospitacyjnej mówiłam mu, że może wnieść swoje uwagi. odrzekł, że się z niektórymi nie zgadza i się zastanawia czy wnieść, nie wnióśł i podpisał.  W swoim piśmie pisze, że:..." chciałbym się do nich ustosunkować w przysługującym mi terminie 14 dni". Dalej..." złożony przeze mnie podpis na arkuszu świadczy, iz zostałem zapoznany z punktem widzenia hospitującego".
Liczę na Wasze doświadczenie w tym zakresie. Z góry dziękuję.
Ewa z Rz29-11-2003 06:34:16   [#02]

jak najbardziej może... i najlepiej pozwolić mu, niech pisze.

Mnie dziwi taka formalność w stosunkach - to takie jakieś "sztuczne" w szkole... Ale aby tego nie podsycać, moim zdaniem, nie należy utrudniać tego typu działań n-lowi. To są w końcu sprawy z zakresu jego stosunku pracy i ma prawo do otrzymania dotyczącej go dokumentacji oraz ustosunkowywania się do niej.

W odpowiedzi zwróciłabym jedynie uwagę na fakt, że podpis, który złożył potwierdza jego zgodę na treści arkusza, bo złożył go po rozmowie (wysłuchaniu dyra i przedstawieniu własnego stanowiska oraz dojściu do konsensusu). Ponadto jeśli w arkuszu są wnioski pohospitacyjne, to ten podpis jest zobowiązaniem się do uwzględznienia tych wniosków w dalszej pracy... Ale jeszcze raz, dziwi mnie że trzeba to pisać...

Ja nie mam żadnego arkusza hospitacji. Podczas obserwacji lekcji robię sobie notatki w sposób niedoodczytania dla kogokolwiek poza mną i przy omawianiu lekcji korzystam z tych notatek. W przypadku hospitacji diagnozującej wypełniam przy ich pomocy arkusze obserwacji uczniów. A dokumentację hospitacji stanowi u mnie: 1. wpis w dzienniku zajęć, 2. plan metodyczny n-la dotyczący hospitowanej lekcji i 3. wnioski z hospitacji spisane przez n-la po odbyciu rozmowy pohospitacyjnej.

Ale zgodnie z prawem zupełnie wystarczające jest tylko to pierwsze.

Miałam kiedyś arkusze hospitacji - robiłam je w dwóch egz. - jeden dla siebie i jeden dla n-la...

Gaba29-11-2003 06:55:40   [#03]
- plan metodyczny lekcji także jest nieobowowiązkowy...
Ewa z Rz29-11-2003 07:02:53   [#04]

gaba

przecież napisałam: zgodnie z prawem zupełnie wystarczające jest tylko to pierwsze - czyli wpis w dzienniku zajęć, reszta to moje wewnętzrne ustalenia.

MIC!... sama zaczynam się czytować... niedobrze, oj niedobrze...

ReniaB29-11-2003 08:01:43   [#05]

CHYBA PRZESADZAM

ale ja życzę sobie plan czy konspekt zajęć i nauczyciele to robią i często konsultujemy takie plany na różnych poziomach. I obie strony stale się przy tym czegoś uczą . Ale to mała placówka. Dzięki za pomysł z wnioskami na przyszłość w wydaniu zainteresowanego. To logiczne, sensowne ipożyteczne.
Gaba29-11-2003 08:05:09   [#06]

jasne, że proszę o plan metodyczny... gdy się umawaim na lekcję - ja chciałam jednynie dodac, że można chodzić na hopsitacje niezapowiedzianym i wtedy... wiesz dopiero, jak Twoi ludzie pracują...

 

- tylko tyle, czasem to robię!

Dana G29-11-2003 11:08:18   [#07]
Serdeczne dzięki! Podoba mi się pomysł z wnioskami - mniej pisaniny dla mnie. Jesteście niezawodni - trzymać tak dalej! Całusy i morskie pozdrowienia.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]