Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Muszę sie pochwalić :-))) |
|
Małgoś | 24-11-2003 22:02:38 [#01] |
---|
Nauczyciele, z którymi pracuję są świetni :-))) Od ponad roku tworzymy i wdrażamy (szukamy, uczymy się, próbujemy itd.) plany wynikowe tzn. cos co się z nich wywodzi, ale przetworzone, przerobione, dostosowane - żeby nauczyciele wciąż byli aktywni, a uczniom chciało się uczyć i to nie tylko dla stopni. Kilka tygodni temu wymysłiłam sobie, że koniec z radami szkoleniowymi (bo aktywni sa głównie ci, co i tak duzo robią, a niezaawansowani chowają się po kątach) więc zrobiłam tabelke (grafik) wizyt "na dywaniku" - kazdy się wpisał kiedy wpadnie na godzinkę i poopowiada co wie, czego nie wie, co mu sprawia trudności, a co daje jakies sukcesy i pochwali się swoimi rozwiązaniami jestem już na pólmetku spotkań i słuchajcie: ONI TO NAPRAWDĘ ROBIĄ - bez bezmyslnego kopiowania z netu, książek itp.; maja tyle cudnych pomysłów (np. poker pojeciowy - jeszcze nie wiem co to jest, ale n-l własnie opracowuje tę metodę w celu hierarchizacji pojęc z historii i ..nie chce zdradzic szczegółów) u wielu jest już reguła, że przed rozpoczeciem nowego działau wręczją (i omawiają) uczniom nieduże tabelki z planem wynikowym, że sprawdziany (a nawet czasem kartkówki) sa opracowywane zgodnie z pl. wynik. skrupulatnie zbieramy te plany i sprawdziany - moze je opublikujemy, razem z komentarzem dot. barier i własnych rozwiązan w pokoju nauczycielskim dyskutuje się o tych planach, bardziej zaawansowani pomagają tym spóźnionym, a uczniowie "donosza", że coraz częściej musza decydowac o poziomie swoich aspiracji (wybierając poziom osiągnieć do zrealizowania z danego działu) a ja ... się cieszę, że coraz mniej wykłócania się o oceny, że coraz częsciej uczniowie uznani za słabych i nieambitnych sięgają do zadań trudniejszych, że coraz wyższa jest świadomość celów uczenia się na poszczególnych przedmiotach (to oczywiście na razie nieoficjalne informacje - sygnały z rozmów, wizyt na lekcjach) W przyszłym miesiącu będe badać jak uczniowie postrzegają ten styl pracy i oceniania. PS. Jesli ktoś waha się, czy zacząc wprowadzać w szkole planowanie wynikowe, to ...zachęcam, bo warto |
zgredek | 24-11-2003 22:06:53 [#02] |
---|
Wiesz Małgoś - to tylko Dobry Zwierzchnik tak potrafi.
Gratulację dla Ciebie! |
RomanG | 24-11-2003 22:08:47 [#03] |
---|
:-))) Mam nadzieję, że Twoi nauczyciele czytają to forum :-) To im dopiero dodałoby ducha do pracy :-)) |
Anka L | 24-11-2003 22:30:47 [#04] |
---|
Małgoś ;) widać, ze twoi nauczyciele chcą pracować dobrze
nie boją się nowości i dodatkowej pracy :-) i mają dobrą szefową :) |
Małgoś | 24-11-2003 22:35:51 [#05] |
---|
miło czytac miłe słowa na swój temat, ale... to zasługa kilku osobowości - miałam szczęście zatrudnić kilka osób z "talenetem" i oni rozchuchali iskierki :-) |
Marek Pleśniar | 24-11-2003 23:17:57 [#06] |
---|
o kurka:-) dobrze tak wiedzieć - wtedy się chce pracować prawda? |
HenrykB | 25-11-2003 00:52:49 [#07] |
---|
Wielkie brawa!!! |
violka | 25-11-2003 22:37:10 [#08] |
---|
Małgoś jak Ty to robisz !? że w takich czasach udało Ci się tak rozdmuchać te iskierki ? |
PawełR | 28-11-2003 15:54:27 [#09] |
---|
Małgoś Małgoś, jak przeczyta się tę Twoją wypowiedź z tą wypowiedzią o fachowości dyra-menadżera reprezentujacego szkołę na zewnątrz (pos asi o szoku), to ma się obraz (ja mam) jakiegoś wzorca, matrycy, ideału a jednak można, a ja dziś tak narzekałem na siebie, na swoich ludzi, no cóz, do roboty, na dywanik, na huśtawkę, do kominka żarna rozdmuchiwac... no, zaraz po weekendzie, dodałas mi ducha :-) |
PawełR | 28-11-2003 15:56:21 [#10] |
---|
Henryku? Czy na tym zdjeciu to jest własnie Małgoś? Ubrana na niebiesko, a Ona niebieski kolor lubi, co widać w każdym poście, wyróżnia się pod każdym względem |
Małgoś | 28-11-2003 16:04:08 [#11] |
---|
PawelR wrrrrrrrrrrrrrrrrrr to nie ja!!! jestem młodsza i mniej niebieska - wole zieleń, beże i cynamony ale mi nawrzucałes od ideałów - nie jestem ideałem! przysięgam! ale ...dążę usilnie ;-) PS. Czy to Ty jestes ten łagodny Paweł optymista, który prowadzi maleńką szkołę gdzies daleko od miasta? PS. Okryłam, że jak narzekam na moich nauczycieli,to ich przestaję lubić, a jak nie lubię, to coraz cięzej mi wstawac rano do pracy, więc ...przestałam narzekać ;-) |
PawełR | 28-11-2003 16:21:45 [#12] |
---|
a ja tylko na dzieci nie narzekam, na dorosłych zawsze ..., ale masz rację, postaram sie po niedzieli brać co dziennie kogoś na dywanik i powiedzieć o mojej miłosci ... tylko, że wśród 10 pań jest moja żona, jej, ale będzie wesoło... Małgoś, psychologia społeczna to wspaniałe narzędzie, to my pownniśmy manipulować, a nie dawać sobą manipulowac, to racja |
PawełR | 28-11-2003 16:26:14 [#13] |
---|
Henryku! poprawka: codziennie A kto to jest na tym zdjęciu? Wydaje mi się, ze nam tę niewiastę i siedzącego obok niej męzczyznę, ale nie mogę sobie przypomnieć... | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|