Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
ktos pytał o OC w szkole |
Gaba | 14-11-2003 02:55:00 [#01] |
---|
na stronach Małopolskiego KO jest materiał wielolinkowy mozna sobie studiować ... i tak jak powiedziałam - mam przeciwdziałać, wspólpracować ze strażą i ewakuować.
AMEN |
AnJa | 14-11-2003 08:16:35 [#02] |
---|
"mam przeciwdziałać, wspólpracować ze strażą i ewakuować" - to jako dyrektor szkoły - jako szef zakładowego OC masz robić, to co w planie miejskim Ci przewidziano:-) A poza tym to chyba za dużo miejsca takiej dupereli poświecamy ;-) |
wysela | 14-11-2003 20:27:16 [#03] |
---|
To ja rozkręciłam tę duperelę, jak by tego nie zwał, to nie wiedziałam z czym to się je. Odpowiedzi na forum pomogły mi bardzo, wiem na czym stoję. Gaba, wielkie dzięki, oczywiście, że zajrzę na poleconą stronę, a za zamieszanie przepraszam. |
Gaba | 15-11-2003 03:16:12 [#04] |
---|
ANjA - Gdzie można kupic kasety na dokumenty i pieczęcie e tam... ANJa, czuję się, jak klasyk!
Mogę iść na półkę...
Tak źle to jeszcze nie ma, nie zapominam, co napisałam i co mam w papierach, jakie mam rozkazy od gminy (bezpośredni przełozony), gdzie mam zgrupowania i kierunek przejścia z młodzieżą, co mi mówiono na szkoleniau. Nic nowego, nic dodatkowego. Myślę też tak, że jak mi Wisła wyleje, to nas nie będzie w szkole, ma te właściwość, że niw ylewa z nienacka. więc nie przewiduję, że będę dzieci ewakuowac z nienacka...
Powiem dalej - pojawią się teraz (!!!) dokumenty gminy - poglegam gminie, do ew. planu jeszcze daleko... Cała Polska śpi, dopiero po powodziach i innych Bin Ladenach się towrazystwo obudziło.
co jest realne - pożar, zdarzenie komunikacyjen niebepieczne, podłożenie bomby przed klasówką... przerabiałam juz biały proszek + wojska ratownictwa chemicznego... nic mnie nie jest w szkole zaskoczyć i... własnie konultacja z szefem akcji zaniechała panice, zabroniono mi ewakuacji młodziezy, to się każdorazowo ustala.
A zadania, jak widzimy, przesłałał dopiero co urząd wojewódzki, a KO zamieściło - teraz mogę robić coś dalej, ale , jak się okazuje w tej kupie pisania te zadania są wypisane na 10 punktów na krzyż - i stały się planem OC.
Moje "robienie coś dalej" będzie polegało na ściągnięciu i dopisaniu nazwy szkoły, podłożenia rozkazu gminy + zapoznaniu grona (szkoda na to czasu, bo nauczycielki i tak są od uczenia, a tu się zajmuje taki cenny czas niektórym). Ja mam kupę gotowych borszur, o tym, jak Wisła wylewa, jak się przechodzi...
nic nowego w funcjach i zadaniach!
· Pożar - ćwiczę... zabepieczam, nowe gaśnice, chemia pozamykana, szafki metalowe...
· Powódź - mam mapki (nie wierzę)
· Huragan - w Krakowie... juz był 1 na 1000 lat, ale napadł na Sukiennice
· Katastrofy komunikacyjne - nie grożą tak do końca, chyba że nisko latające anioły, co w Krakowie jest możliwe... poradzimy sobie, film o aniele nakręcono
· Uwolnienie niebezpiecznych środków chemicznych - tu nigdy nic nie wiadomo, przerabialiśmy i koledzy rózne gadżety także
· Katastrofy budowlane - tu też... zawsze się coś może urwać w moim zabytku...
· Katastrofy energetyczne - tu może być problem...
· Terroryzm - mamy parę rozwiązań - moskiewski wariant, nowojorski, ew. afgański, ew. głupota typu kawał przed klasówką, ale jednak problem...
- wszytskie realne zagrożenia mam zapisane w instrukcji... więc chyba zrobiłam wszytsko. A najwazniejsze, co polecam, to ja TO wiczę z dzieckami.
Warto zastanowić skąd się weźmie jakieś kasety na dokumenty ( i te... te ... jak im tam... poieniądze na nie... marzyłam o takiej kasetce)
- ciekawi mnie parę innych sposobów zabezpieczenia (co ma zrobić nauczyciel z dokumentacją...), bo jest zgoła sprzeczne z tym, co nas uczyli strażacy... przy naszym ZL - my nawet kaset nie wyciagnięmy... na te nasze archwalia... jak pierdutną...
Ewakuacje mam przećwiczone, a w nowym roku znowu nowa, mam IIIZL budynku i... tyle, naprawdę wymyślanie OC nie nalezy do dyrektora (nawet jeżeli to się nazywa plany logistyczne - ja mogę jeszcze inaczej rzucić hasłem), chyba, że ktoś marzy robic plany (por. wątek o biurokracji), ja wolę działać - papiery, gdzie można do minimum... ja sę dopiszę i wypełnię, nawet szkolenie do mnie nie należy... |
AnJa | 15-11-2003 13:13:53 [#05] |
---|
Pisząc o stracie czasu - miałem na mysli nie tylko forum, nawet głównie nie forum, a normalna pracę. W mojej rodzonej gminie OC zajmuje sie 1 facet - tylko OC, nic innego. I on swją prace totalnie olewa - to ja się mam tym przejmować ?! Gaba - kasetki i inne szafy odziedziczyłem po poprzednikach, nie wiem gdzie to można kupić. Wysela - a za co Ty niby przepraszasz? Bo jeśli za zamieszanie ( jak nazywasz zadanie pytania ) - to może by jakąś procedurę napisać pt. jak zapobiegać zamieszaniom!:-) Z rozpisaniem na cele operacyjne - rzecz jasna :-) |
HenrykB | 15-11-2003 15:01:49 [#06] |
---|
Jak widać problem nie jest błachy. A to olewanie mamy w wielu miejscach. Jesteśmy dobrzez zabezpieczeni na wypadek... ;-) |
grażka | 15-11-2003 18:52:59 [#07] |
---|
Nie ma już celów operacyjnych - są priorytety ;-) |
wysela | 15-11-2003 20:47:57 [#08] |
---|
AnJa, wiesz ja jestem z Wami od niedawna, ale myślę,że damy radę bez procedur;) , już się nauczyłam, żeby za często nie przepraszać- pozdrówko | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|