Forum OSKKO - wątek

TEMAT: zespół szkół
strony: [ 1 ]
Basik11-11-2003 11:45:36   [#01]

Pytanie do wszystkich, którzy mają zespoły Gim. i SP utworzone w parę lat po reformie. Co jest w zespołach takiego, co raczej niepokoi?

Szukam argumentów za niepowoływaniem u nas. Dyrektorzy obu szkół sądzą, że jest dobrze i jest dobrze. Sesja lada dzień. Pomóżcie!

Ewa z Szydłowca11-11-2003 13:17:59   [#02]

Jestem dyrektorem takiego zespołu, od września tego roku. Nie widzę sensu jego powołania. Wszystko i tak funkcjionuje jako odrębne. Finanse - odrębne paragrafy księgowości, sprawozdania - również odrębnie. Nie mówiąc już o sprawdzianie i egzaminach. Dodatkowo mam jeszcze klasę "0" - oddział przedszkolny. W sumie wychodzi, że wszystko wykonuję potrójnie. Zespół powołano ze względu na oszczędności, ale jakoś trudno ich się dopatrzyć. Jeden etat dyrektora, czy to taka wielka oszczędność? A mnie momentami brak czasu na zwykłą codzienną, bieżącą pracę.

Pozdrawiam i życzę powodzenia - Ewa.

Tadek11-11-2003 13:30:48   [#03]

szukam

mnie tez ten problem interesuje. Mam wrazenie ze ci ktorzy powoluja lub chca powolac za bardzo nie wiedza co to jest zespol, robia to bo trzeba  cos robic

Ela11-11-2003 13:47:04   [#04]
Ewa czy rada rodziców jest jedna czy są osobno?
Basik11-11-2003 13:58:39   [#05]
Zapewne nie wiedzą, co ze sobą taki zespół niesie. Ale chcą zmieniać nie patrząc na efekty. Proszę o wypowiedzi.
Gaba11-11-2003 14:07:35   [#06]
Rada pedagogiczna jest jedna dla zespołu, jeden samozrąd uczniowski i jeden tzw. komitet (uff, zespół to twór poroniony, poronił ten, co to wymyślił), a ja oprócz tego, co pisze Ewa (choć mam tylko 1 klasę podstawówki), będę liwidować zespół - HURRRRRRRRRRRRRa!

idzie w niepamięć podstawówka w sierpniu 2oo4, a pewno do grudnia będę z tym walczyć. HeJ!
Gaba11-11-2003 14:08:36   [#07]
Po liwidacji zespołu, powinno się powołać nowego dyrektora, prawda? A ja mam powołanie jako dyr ZSO do 2007, ciekawe co też nasze władze wymyślą ciekawego..
Elusia11-11-2003 14:10:36   [#08]
może konkursik? :-)
Ela11-11-2003 14:25:47   [#09]
Tak to teraz bardzo modne - konkursiki
AnJa11-11-2003 14:30:16   [#10]

W przypadku, gdy podstawówka i gimnazjum funkcjonują w jednym zespole obiektów, ze wspólnym np. boiskiem, współdzielonymi salami gimnastycznymi, stołówką, nawet ( ci już niezdrowe) biblioteką - powołanie Zespołu Szkół ma sens - kończą sie spory kompetencyjne, może to ułatwić też organizację nauczania(zastepstwa, łaczone etaty). Tak więc sama uchwała o powołaniu Zespołu nie jest problemem.

Problemem jest Statut - tu krążą w Polsce samorządowej gotowce wziete ze szkół średnich: łączymy wszystko - 1 RP, 1RR, 1 SU, WSO, program wychowawczy, wspólne szatnie, świetlica, z czasem koncepcja coby klasa VIc SP stała się klasą IC gimnazjum, z tym samym wychowawcą , tymi samymi nauczycielami ( bo niby ciagłość oddziaływań, nie rozmywa się odpowiedzialność, itp.) - trzeba więc zrobić wszystko, aby ten konkretny , basijkowy statut był inny. Zrobić już teraz - przy pierwszym, tym przez Radę Gminy nadanym - późniejsze  nowelizacjemoga okazać sie kosmetyczne, zbyt wiele róznych grup interesu może uniemożliwić gruntowną jego przebudowę.

Pod koniec poprzedniej kadencji nasze władze miejskie postanowiły utworzyć 2 takie zespoły. Rady Pedagogiczne jednego przyszłego zespołu propozycję przyjęły, SP z drugiego była za, gimnazjum przeciw. Udało sie przekonać sporą grupę radnych, po róznych zawirowaniach utworzono 1 zespół, te z projektowanego drugiego zostały samodzielne- miano monitorować działalność, do tematu wrócić po wyborach.Jako kojarzonemu ze zbuntowaną Radą Ped. zmieniono mi pracę.

Wybory przewróciły układ, monitoringu nie było, wniosków nie ma: dyrektorzy i zespołu i tych placówek rozłączonych deklarują, że tak jak jest - jest dobrze. 

W nasze okolicy, mniej więcej w 50% przypadków, tworzenie Zespołu to okazja do zmian kadrowych przed upływem kadancji.

AnJa11-11-2003 14:31:51   [#11]

Gaba

Jasne, że konkursik - zgodnie z UoSO, niestety;-)
AnJa11-11-2003 14:34:09   [#12]
Chyba, że tylko przekształcenie, w związku z wygaśnięciem SP, ale tu piłka jest po stronie KO (opinia).
HenrykB11-11-2003 14:49:53   [#13]

Jak zawsze prawda jest pośrodku.

Albo tam gdzie chcemy się jej doszukiwać.

Oszczędności można uzyskać przy łączeniu reorganizując w sposób zdecydowany organizację placówki (etat dyrektorski, pedagogów, obsługi itp.). Mniej różnych stanowisk to mniejsze możliwości działania, każdy dyrektor będzie się przed tym bronił (ja też, choć nie dyrektor). No i czynnik ludzki - zwolnienia.

Organizacyjnie mam poglądy AnJa - nikną spory kompetencyjne.

Jeśli chodzi o wspólną radę pedagogiczną, rodziców i samorząd to wszystko zależy od koncepcji nowej dyrekcji. Jaki by nie był uchwalony statut, wszystko można zmienić. Trochę dobrej woli wystarczy. A statuty i tak trzeba zmieniać, bo wymuszają to zmiany przepisów.

Pozostaje jeszcze chęć dokonywania zmian dla samych zmian (czytaj - dyrektora).

Politykiem nie jestem, więc ten aspekt pominę.

Zola11-11-2003 17:32:25   [#14]
u nas wtedy robili konkursiki
Ewa z Szydłowca11-11-2003 18:54:26   [#15]
Elu! Rada Rodziców co prawda jedna, ale oddzielne sekcje do spraw PSP i PG. Samorządy uczniowskie oddzielnie. Innego rodzaju problemy i sprawy do uzgodnienia. Zatrudnienie może i łatwiejsze, ale te zastępstwa itp., to znowu różnie. Trzeba uważać, oddzielne kwoty w budżecie na zastępstwa w podstawówce i oddzielne w gimnazjum, i łatwo przekroczyć budżet. Z rachunkami, to samo. Kupuję materiały do sekretariatu i się zastanawiam, na którą szkołę rachunek tym razem. A wspólne boiska, sale, biblioteki - czy to naprawdę, aż tak wielki problem. Przez trzy lata z Henrykiem, byliśmy w takim układzie i chyba tak źle nie było (a może się mylę Henryku?)
Ela11-11-2003 20:55:33   [#16]
Ewa dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie.
Basik12-11-2003 09:56:04   [#17]

Z tego, co zrozumiałam, to:

- rada pedagogiczna jedna /lub dwie?/

- rada rodziców jedna

- budżety dwa

- statut jeden

- dokumentacja pedagogiczna - jedna czy dwie?

- SU dwa

- umowy o pracę oddzielne dla podstawowej, oddzielne dla gimnazjum

Gdzie tu widać pozytywne zmiany organizacyjne, jeśli sporów kompetencyjnych nie ma?

pracuś12-11-2003 10:41:35   [#18]

 

  Od początku funkcjonujemy jako zespół szkół - sp i gm, od marca tego roku doszło jeszcze przedszkole. Jest jedna sala gimnastyczna, biblioteka , stołówka. Gimnazjum w osobnym budynku, przedszkole osobno,ale na jednym podwórku.  Jeśli spytalibyście czy jestem za - odpowiem tak. Czy mam dużo więcej zajęć - tak. nauczyciele są zatudniani przez dyrektora zespołu,nie ma więc problemu np. z zastępstwami. Oczywiście księgowość ma co robić, bo choć mam jeden budżet to dzielić się on musi na działy, paragrafy itd,. od organu prowadzącego otrzymuję 1/13 swojego budżetu i prosze mi wierzyć o nic się nie proszę. Nauczyciele mają wszystko na czas,/ np. podwyżki na drugi dzień po podpisaniu przez ministra rozporządzenia, jest socjalne/ imprezy. wycieczki, talony/.Jestem dysponentem budżetu - w gminie nie funkcjonuje żaden zespół obsługujący oświatę. Oprócz mojego funkcjonują jeszcz dwa takie zespoły w gminie i mamy się dobrze. Pomimo tego, że musiałam w przeciągu ostatnich lat wielu się nauczyć - myślę, że ośiacie gminnej wyszło to na dobre. Dodam tylko , że organ prowadzący , odpowiednio nas gratyfikuje. pracuś.

Basik12-11-2003 10:54:21   [#19]
Może to, że jest to zespół funkcjonujący "od początku" zmienia nieco postać rzeczy.
Basik12-11-2003 12:28:43   [#20]
A jak regulowana jest kwestia zastępców dyrektora zespołu i obsługa finansowa. Czy tu zespół coś zmienił?
AnJa12-11-2003 13:14:27   [#21]

W przypadku zespołu SP - Gimnazjum:

- rada pedagogiczna jedna /lub dwie?/    ; moim zdanie dwie, można wariant statutowy, że jedna ale tylko  plenarki na posiedzeniu wspólnym (mogą i wyjątkowe inne), pozostałe oddzielne,

- rada rodziców jedna: to właściwie bez różnicy, tyle, że przy jednej łatwiej administrować kasą,

- budżety dwa: (właściwie: rozdziały, w rzeczywistości więcej: bo dokształcanie, stołówka, specjalne) to już nie zależy od organu, wynika z klasyfikacji budżetowej, nie wiem czy nie można uzyskać od organu delegacji dla dyrektora do przesunięć miedzy rozdziałami SP i Gimnazjum. Jeśli nie - to wnioski o takie przesunięcia do organu są formalnością  - z ich punku widzenia to wszystko jedno, liczy sie kasa na Zespół

- statut jeden: to oczywiste, chociaż i tak bedą 2 regony,

- dokumentacja pedagogiczna - jedna czy dwie? - a co to za monstrum, bo jeśli chodzxi o protokoły, to zależy od liczby rad: jeśli 1 to i 1 ksiąga, (u nas od wieków  księga zespołu,j podsięga dla zaocznego i druga dla internatu, LO, PSZ i ZSZ były w głównej, tam też plenarki i samokształceniówki oraz organizacyjne - zapis w statucie tak stanowi)

- SU dwa - przy dzieciach od 17 do 16 roku życia to wydaje się racjonalne

- umowy o pracę oddzielne dla podstawowej, oddzielne dla gimnazjum - absurd ( o czym tu już wielokrotnie było, przy jednej umowie musisz jednak przypisać n-la do jednostki dla GUS-u, najprościej - do tej, gdzie ma więcej godzin. Przy zastępstwach - mozna w zestawieniu comiesięcznym zaznaczyć, gdzie realizowane. U nas - wszystkie zapisuje na szkołę do której nauczyciel jest przypisany. Trochę to zafałszowuje stan faktyczny - ale dla organu to znaczenia nie ma.

To, o czy pisze pracuś dotyczy wyższości Zespołu Szkół jako jednostki budżetowej z własną obsługą finansowo- ksiegową nad szkołami obsługiwanym przez ZEAS-y. BOS-y i inne takie. Jeśli ktoś takiego ZEAS -A a teraz jest  samodzielny to faktycznie pracy więcwj, ale sztysfakcja nieporównywalna:-)

Basik12-11-2003 14:30:25   [#22]
Mówiąc o dokumentacji pedagogicznej ogólnie - mialam na myśli plany, programy, dokumentację z działalności dyd. - wych. - to przecież masa papierków.
AnJa12-11-2003 15:37:10   [#23]

Dokumentacja tego typu,  której stanowienia lub opiniowanie jest kompetencją RP zależy od rozwiązania z liczbą Rad, z tego względu wygodniejszy jest wariant z 1 Radą.

Zastępcy - znany mi wariant to zastępca dyr. zespołu z wpisanymi w zakresie czynności bardzo szerokimi kompetencjami w konkretnej placówce(praktyczna samodzielność w kwestiach dydaktyczno-wychowawczych, u nas w zaocznym - władza absolutna, tzn. np. obsadę kadrową ja podpisuję, ale  tylko formalnie potwierdzam decyzje kolegi).

Obsługa księgowa podporządkowana tylko dyrektorowi, przypisana (u nas) do jednej szkoły, kompetencje zastępców w kwestiach administracyjno-księgowych powinny być określone w przydziałach czynności i uszczegółowione w instrukcjach wewnętrznych(obiegu dokumentów, kontroli wewętrznej).

Jeśli będzie 1 zastępca: dyrektor powinien zostawić sobie gimnazjum, zdecydowanie mniej pracy codziennej niż praktycznie 2 szkoły podstawowe(naucz. zintegrowane+ kl.IV-VI).

Co w księgowości zmienił Zespół - w mieście był układ, że odrębne podstawówka i gimnazju funkcjonowały w obiektach, przed reformą zajmowanych przez 1 podstawówę(akurat były korzystne rozwiązania architektoniczne). Obsługę zapewniała księgowość szkoły liczebniejszej (podstawówki), jej dyrektor był tzw.finansującym, tzn. podpisywał się pod każdym dokumentem rodzącym skutki finansowe, także w gimnazjum, dyr. gimnazjum podpisywał zasadność merytoryczną. Przez 3 lata nigdy nie miałem z tym żadnego problemu.

Basik12-11-2003 15:47:58   [#24]
Wciąż się zastanawiam nad celowością zespołu u mnie. Obsługę księgową prowadzi się w organie prowadzącym bez wydzielenia odrębnej komórki, dyrektor SP jest administratorem budynku. Ja zajmuję II piętro i za jego stan odpowiadam. Wydaje mi się, że wszystko jest w porządku formalnie. Co mi ten zespół dobrego przyniesie?
ewa12-11-2003 15:49:32   [#25]

:-)

konkursik ;-)
Basik12-11-2003 15:53:28   [#26]
Też, choć mogłabym sobie spokojnie jeszcze dwa latka czekać.Konkursy to coś, przez co przechodziłam już kilkakrotnie. Chyba mam dość.W naszym środowisku to potworność i mniejsze lub większe świństewka
AnJa12-11-2003 15:57:13   [#27]

Tobie nic, bo: 

1.albo zostaniesz dyrektorem Zespołu ( to wariant dla Ciebie najkorzystniejszy, ale:zbliżona jak dzisiaj kasa a więcej obowiązków+co najmniej niechętny były dyrektor SP),

2.albo zostaniesz z-cą dyrektora Zespołu ( min. 2 razy mniejsza kasa, władzy prawie nic, pracy tyle samo),

3.przyjdzie  nowy dyrektor Zespołu i powoła nowego zastępcę d/s gimnazjum (bo Zespół powstaje tylko po to, żeby Cię w majestacie prawa pogonić - znam przypadek z bliskiego otoczenia, kobita po 4 latach i stworzeniu szkoły naprawdę trudno się reaklimatyzuje).

Basik12-11-2003 16:06:32   [#28]
zaraz, zaraz... A podziękować mi nie mogą w związku ze zmianą organizacyjną?
ewa12-11-2003 16:09:26   [#29]

mogą

znam z praktyki :-)))
tzn. nie podziękowali tylko poinformowali :-)))))))))))))))
Basik12-11-2003 16:26:39   [#30]
otóż to.17 lat już jestem dyrektorem i mam dość konkursów.
kulka23-06-2016 06:11:33   [#31]

Wątek stary,  ale jak znalazł dla mnie. 

Wizytator twierdzi,  że skoro jest zespół powinny być osobne rady pedagogiczne dla każdej placówki. Ja mam jedną radę dla całego zespołu.  Natomiast są dwie rady rodziców,  gdyż dołączone przedszkole miało swoją radę i nie chciało łączyć się z radą sp i gim. Czy może tak zostać?  Czy też od nowego roku powinniśmy zmienić jednak statut?  

Leszek23-06-2016 07:18:09   [#32]

Dopóki nie uchylą dotychczasowych zapisów w statucie to będzie jak obecnie.

Poza tym wizytator nie ma racji powinien zapoznać  się ze statutem I uoso zzaczynając od art. 58 i dalej uoso

Pozdrawiam 

kulka23-06-2016 08:02:19   [#33]

A jeśli są dwie rady rodziców, a nauczyciel "robi" awans. Występuje się do dwóch RR o opinię (nauczyciel przedszkola oraz kilka godzin w SP).

I dalej - w przypadku oceny pracy dyrektora: OP powinno wystąpić OSOBNO do każdej RR? Bo wystąpiło do jednej.


post został zmieniony: 23-06-2016 08:04:17
rzewa23-06-2016 09:49:34   [#34]

jeśli w statucie nie zapisano inaczej, to należy wystąpić do obu rr i to w obu przypadkach

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]