Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Podsluchane o szkole
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]
Adaa27-06-2009 22:24:08   [#01]

poniewaz ostatnio musiałam jeździc sporo taksówkami to z nudów zaczynałam z kierowcami taka rozmowę : "o! Warszawa luźniejsza, wakacje, nareszcie dzieciaki odpoczna od szkoły i nauczycieli"...

w odpowiedzi słyszałam ( przedstawiam zebrane opinie) :

- nauczyciele to lenie, nie potrafia nauczyć a wymagają tego czego sami nie potrafią
- za duzo im sie płaci
- nie potrafią zainteresowac uczniów
- wzbudzaja agresję
- liczą na gratyfikacje
- wiecznie na L4
- nie poprawiaja sprawdzianow na czas, przetrzymują, stawiaja oceny z sufitu
- nie rozumieja uczniów
- są subiektywni i niesprawiedliwi
- tylko o podwyzki potrafia zabiegać

- dyrektorzy boja sie o swoje stołki, za stolek zrobia wszystko
- nie potrafia zarzadzac szkołą
- sa nieudolni
- nie sa kreatywni
- nie chce im się unowoczesniac szkół
- biora lapówki
- przynudzają w przemówieniach (czego nienawidza zebrani)
- wlaża w d... władzy
- sa tchórzliwi, godza sie na wszystko co im minister każe

pozytywne opinie były tak nieliczne, ze nawet ich nie pamietam:-))

na moje "To Pan tak uważa, ja znam inne opinie" taksówkarze zazwyczaj mówili : "Pani, ja woze ludzi cały czas i słucham o czym rozmawiają - oni wlasnie tak mówią"

hm... fajnie, co?

nieciekawy obraz szkoły w oczach społeczenstwa

Power427-06-2009 22:25:23   [#02]
:-((((((((((((((((
bzyczek27-06-2009 22:32:03   [#03]
niestety, znam wielu takich , do których pasuje większość powyższych określeń
szkoda tylko,że społeczeństwo nas wszystkich postrzega przez pryzmat tych gorszych
ewa27-06-2009 22:40:56   [#04]

a spodziewałaś się Adoo czegoś innego?

;-)

Power427-06-2009 22:45:19   [#05]
bzyczku na pewno znasz wielu takich??
ja może nie całkiem zdrowa jestem ale znam tylko pojedyncze przypadki do których część pasuje
Adaa27-06-2009 22:45:24   [#06]

w sumie nie...ale tez bylam zaskoczona niektórymi

np. tym, ze jeden z dyrektorów zazyczył sobie pomalowania mieszkania za "pomoc" w przepchnieciu syna z klasy do klasy (ojciec budowlaniec)

:-)

Dragon27-06-2009 23:01:52   [#07]
A w dodatku nieźle im się powodzi - rozbijają się taksówkami po mieście.
Hm ... a może ... przepchnęłaś dziecko taksówkarza?
:-))
Adaa27-06-2009 23:05:44   [#08]

czasami se człowiek musi poszalec taksówka

dla usłyszenia o swoim zawodzie obiektywnej opinii:-))


post został zmieniony: 27-06-2009 23:10:03
mariwu27-06-2009 23:16:16   [#09]

czasami se człowiek musi poszalec taksówka

Coś mi sie zdaje, że klucz do zrozumienia tych opinii leży w słowie MUSI :-)

Kiedy człowiek jedzie taksówką? Wtedy, kiedy musi. Bo mu się własny zepsuł, bo jest spóźniony itp. itd. A wtedy, kiedy już musi jechać taksówką, jest zwykle w kiepskim humorze. Bo wydarzyło się coś, co go zmusiło do jazdy tą taksówką. Do tego dochodzi świadomość, ile kasy będzie musiał na końcu oddać taksówkarzowi. I stąd świat cały jest w czarnym kolorze :-)

Ja bym przepytała o zasłyszane opinie o szkole i nauczycielach kosmetyczki i fryzjerki. One wywołują w klientach zupełnie inne emocje :-)

 

Adaa27-06-2009 23:22:55   [#10]

mariwu, ale to nie taksówkarz mi placił, ale ja taksówkarzowi - on nie miał powodu by widziec swiat w czarnym kolorze - ja zreszta też:-)

Twoja analiza jest nietrafiona:-)

ale ten?...sugerujesz, ze kiedy taksówkarz powiedział, ze nauczyciele to lenie to on wcale tak nie powiedział, tylko ja zla uslyszałam, że tak powiedzial?

czy moze powiedział, ze pracowici a ja zla , kierowana emocjami krzyknelam "bzdura, to lenie!" a on mi przytaknąl?;))

 

Adaa27-06-2009 23:24:47   [#11]

tak na marginesie - mariwu? fryzjer wywołuje dobre emocje?...hm...nigdy Ci jeszcze fryzury nie schrzanił?;-)

to przyznaj sie, ze jestes nauczycielem:-)

mariwu27-06-2009 23:26:38   [#12]

Sama napisałaś, że taksówkarz powiedział:

"Pani, ja woze ludzi cały czas i słucham o czym rozmawiają - oni wlasnie tak mówią"

Zrozumiałam, że taksówkarze przywoływali opinie zasłyszane od  KLIENTÓW. Stąd moja światła analiza problemu :-)

 

Adaa27-06-2009 23:28:06   [#13]

no to ja Ci napisalam, ze tez jechalam taksówka i zła nie bylam:-)

moze tacy jak ja tez jezdżą:-)

mariwu27-06-2009 23:36:18   [#14]

nigdy Ci jeszcze fryzury nie schrzanił?;-)

Ja się daję wyłącznie strzyc. Raz na dwa miesiące (zawsze o 2 tygodnie za późno :-). Ostatnio rzeczywiście miałam problem, bo mój pan fryzjer ogladał jakiś niezidentyfikowany serial. Telewizor stał z mojej jednej strony niestety. Ta, z której się dało oglądać była zdecydowanie bardziej dopracowana (czytaj krócej ostrzyżona :-). Nawet zaproponowałam, że usiądę tyłem do lustra, żeby mógł spokojnie popracować nad drugą stroną mojej nauczycielskiej głowy, ale ujął się honorem i pozwolił mi pozostać w pozycji klasycznej dla klientów zakładów fryzjerskich.

to przyznaj sie, ze jestes nauczycielem:-)

On wie. Maltretuje mnie opowieściami o tym, jakim był kiepskim uczniem. Ale ma zakład blisko i nie trenuje na mnie nowinek technicznych. Mamy ustalony konsensus dotyczący mojej fryzury :-)

literówka


post został zmieniony: 27-06-2009 23:38:08
Marek Pleśniar27-06-2009 23:42:57   [#15]

czasami z głupoty i bezmyslności czytam komentarze pod artykułami na forum Gazety Wyborczej i Dziennika, zawsze potem sobie przyrzekam, że już nigdy

ale człowiek głupi jak ten but

NIGDY nie spotykam pozytywnych opinii o bohaterach artykułów

to samo na ulicy, w taksówce itp

z jakiegoś powodu jesteśmy narodem nienawistnych narzekaczy, widzimy tylko złe, lubimy tylko złe opinie i tylko one nas bawią, tylko one są w stanie przejśc przez gardło

wszyscy kradną, biora łapówki, źle działaja, nic im nie wyjdzie a "ten kraj" to zrujnowana pustynia

zreszta nigdy tez do mnie (ani pewnie do Was) nie zadzwonił by powiedzieć że coś jest dobrze;-) Choć dzwonią że odwrotnie:-)

Pewnie dlatego ze nigdy nic dobrze nie robię - co nie jest dalekie prawdzie. Podobnie jak Wy nic dobrego nigdy nie robicie:-)

samo zło

bosia27-06-2009 23:44:57   [#16]
i z tego zła wątek optymistyczny założyłam;-)
Adaa27-06-2009 23:46:23   [#17]

no co Ty opowiadasz...jacy narzekacze

zobacz tu, na forum ile pochlebnych opinii o ...nas samych:-)))

Adaa27-06-2009 23:47:00   [#18]
no wlasnie....nie odswiezyłam a wyszło dobrze:-))
AsiaJ27-06-2009 23:49:25   [#19]
eee, Adaa nas tylko tak wypuszcza, żeby napięcie końcoworoczne rozładować;-)
Adaa27-06-2009 23:50:26   [#20]

i jestesmy narodem uogólniaczy :nigdy, zawsze, wszyscy:-)

tak juz od dziecka mamy

gdy zabronie córce iść na dysco, choćby pierwszy raz sie to zdarzylo ona i tak mi odpali "Nigdy mi nie pozwalasz, wszyscy mogą a ja zawsze musze siedziec w domu"

;-)

Adaa27-06-2009 23:51:39   [#21]

asiaj...mi tam wcale nie zalezy na rozładowywaniu waszego napiecia końcoworocznego:-))

 

Adaa27-06-2009 23:53:15   [#22]

ale zaraz - może Ty Asiu myslisz o moim napięciu?;-)

 

AsiaJ27-06-2009 23:57:42   [#23]
Noo, skoro jesteśmy narodem uogólniaczy, to myślę;-)
Adaa28-06-2009 00:00:29   [#24]

No...przyznam sie, ze czasami, jak poczytam forum, to zamiast oddychac w papierowa torbę poczytam se Owczarka Podhalańskiegi i przechodzi:-)

Bloga nie zlikwidowano, więc nie ma obaw, że jestem tu z napieciem:-))

hania28-06-2009 00:07:41   [#25]
moja fryzjerka twierdzi, że jakby uczyła w szkole trochę, to juz by siedziała w więzieniu, bo te dzieciaki to by z pewnością pobiła conajmniej...
taksówkami nie jeżdżę, więc tych opinii nie znam
ale ogólne "narzekactwo" słyszę
nauczycieli też: na dzieci, rodziców, dyrektorów
dyrektorów 9 znajomych) też: na nauczycieli, dzieci, rodziców, op, ko...:-))
czasem usłyszane pozytywne rzeczy staram się pamiętać dłużej
i opowiadać komu się da.. (np dziś na sąsiedzkim grilu;-))
hania28-06-2009 00:09:05   [#26]
nie tylko dziewięciu dyrektorów znajomych - błąd klawiatury- alem na mozilii i nie chce mi się poprawiać:-))))
Adaa28-06-2009 00:09:08   [#27]
haniu...ale ja zdaje sobie sprawe z tego, ze gdybym taksówkarzom mówila od poczatku, ze jestem nauczycielka to bym nie usłyszala tych negatywnych , ale same dobre:-))
hania28-06-2009 00:10:29   [#28]
no... nie wiadomo...
może by mówili: pani to taka fajna nauczycielka, tak pani wygląda, to pani powiem, że......
przerobiłam takie:-))) nie w taksówce...
Adaa28-06-2009 00:12:00   [#29]
ale z Ciebie dyplomatka:-))
Power428-06-2009 10:06:31   [#30]
u fryzjera też słyszałam negatywną opinię:-)))
jak tak może być żeby na wywiadówkę nauczyciel se nawet fryzury jak należy nie zrobił(u syna była), włosy -każdy w inną stronę, przecież powinien o siebie zadbać jak do ludzi się wybiera:-)
ja na to: a ja to co?
przecież właśnie przyszłam bo za 1,5 h zaczynam i to jest dla mnie baaaardzo ważne, więc proszę zrobić mnie na bóstwo dla nich:-)))))
Power428-06-2009 10:19:23   [#31]
aaa, ona wiedziała że pracuję w szkole:-)

haniu
"czasem usłyszane pozytywne rzeczy staram się pamiętać dłużej
i opowiadać komu się da.. (np dziś na sąsiedzkim grilu;-))"
podziwiam Cię za to:-)

też stykam się z różnymi opiniami rodziców i też staram się pamiętać te piękne i godne naszego zawodu, zawsze dbam o to by trafiły do tej osoby, której dotyczyły i to na forum np RP jeśli to się nadaje do powiedzenia-traktuję to jako przykłady dobrej praktyki:-)

ze złych zawsze staram wyciągnąć się wnioski i rozwiązać-co wcale nie znaczy że ze wszystkimi tymi opiniami po zbadaniu się zgadzam:-)
tę trzecią grupę -załatwiam i staram się o niej jak najszybciej zapomnieć:-(
Power428-06-2009 10:33:15   [#32]
jeśli to są obce opinie , gdzieś po prostu
nie zgadzam się na uogólnianie
lub
zmieniam miejsce aktualnego pobytu:-))))
Adaa28-06-2009 12:17:12   [#33]

a na takie uogólnienie bys sie zgodzila ?:;-)

 - nauczyciele sa pracowici,  potrafia nauczyć iwymagają
- za malo im sie płaci
-  potrafią zainteresowac uczniów
- wzbudzaja sympatię
- nie liczą na gratyfikacje
- nie naduzywają  L4
- poprawiaja sprawdziany na czas, nie przetrzymują, stawiaja obiektywne oceny
- rozumieja uczniów
- są obiektywni i sprawiedliwi

- dyrektorzy nie boja sie o swoje stołki
-  potrafia zarzadzac szkołą
- sa kompetentni
-  sa kreatywni
-  chce im się unowoczesniac szkoly
- nie biora lapówek
- nie wlaża w d... władzy
- nie sa tchórzliwi, nie godza sie na wszystko co im minister każe

:-))

AnJa28-06-2009 12:25:30   [#34]
ludzie są zasadniczo wredne

nie dają łapówek zwłaszcza
Adaa28-06-2009 12:34:47   [#35]
ludziska na ogół lapówek nie dają wrednym;-)
AnJa28-06-2009 12:36:07   [#36]
raczej tym, od których nic nie zalezy

wrednym dają- by wredoę ich zniwelować
Leszek28-06-2009 14:04:26   [#37]

ciekawy wątek i biję się w piersi (kurcze ale dudni!!!)

jestem leniem i robię tylko to co lubię...

i dobrze, że już dzieci nie uczę bo byłoby więcej

:-))))

pozdrawiam

Power428-06-2009 15:18:25   [#38]
Adaa: to nie tak
nie uprawiam fikcji, żyję w tym realnym świecie, mam dużą RP, mam kontakt z innymi szkołami i dyrektorami
i tylko coś czasem w ustach dyrków mnie tak dziwnie zaboli, zwłaszcza tych z OSKKO
Nie gniewaj się,że na to pytanie nie odpowiem w pełni
nauczyciele nie są ideałami, jak każda grupa zawodowa różnią się między sobą, narzekamy tak samo jak inni Polacy, tylko od samego narzekania to niczego w Polsce nie zmienimy i w oświacie też nie
Jak jest aż tak źle to bierzmy się do roboty i zacznijmy od siebie w pierwszym rzędzie i własnej RP
i pokażmy że w szkołach nie tylko samo zło istnieje, uczmy obserwować drugą lepszą stronę szkoły, uczmy się od innych jak to zrobić..
zadbajmy o to forum-to będzie już pierwszy krok
Ściągnęłam coś co pokazał nam Marek-tzn nie w takim pełnym kształcie i pięknym wydaniu ale to już coś-zainspirował mnie
1)Wspieramy się w trudnych chwilach
2)Uczymy się czytać prawo oświatowe, posługiwać nim biegle
3).....
ale to za mało!!!!!
tzn dla mnie za mało
mariwu28-06-2009 15:22:46   [#39]

biję się w piersi

Nic się nie bij. Ciesz się, że nie jesteś lekarzem ;-)

Dany lekarz wsiada do taksówki/wybiera dowolne miejsce pobytu i nie dość, że się nasłucha uogólnień, to jeszcze na koniec musi zwykle udzielić bezpłatnej porady medycznej. Wcale nie mamy tak źle :-)  

Power428-06-2009 15:23:49   [#40]
:-))))))))))))))))))
Adaa28-06-2009 15:25:15   [#41]

Power mysmy sie chyba nie zrozumialy:-)

zasugerowalam, ze uogólnień zlych nie akceptujemy - jako mało obiektywnych ale uogólnienia dobre staja sie dla nas baaardzo obiektywne:-)

a, ze Leszek to len patentowany to kazdy wie- wystarczy spojrzec do wymiany plików:-))

katarzyna3028-06-2009 15:42:36   [#42]
Kiedy ja słyszę wypowiedzi krytyczne wobec nauczycieli odpowiadam, że w każdej profesji zdarzy się patologia. Podaję stosowne przykłady: malarz malujący mieszkanie tygodniami i żądający zadatku i przeznaczający ten zadatek na alkohol, kierowca autobusu zamykający przed nosem drzwi dobiegającemu pasażerowi, pielęgniarka lekceważąca chorych itd.
Wtedy natychmiast rozmówca przytakuje i przytacza inne przykłady. Rozmowa wtedy nabiera już przyjemniejszego charakteru.
Power428-06-2009 16:03:36   [#43]
zwróciłam się do Ciebie bo zadałaś pytanie
nie miał to być do nikogo przytyk, a tym bardziej do Ciebie
mówię tylko o tym, że musimy się uczyć reagować na tak krzywdzące uogólnienia,opinie lub omijać ....

i sami dawać też przykład pod tym względem

na tym wątku jedna z opinii jest tego dobrym przykładem o czym myślę, na innych też się zdarzają i wtedy to jak .... mam ochotę dać w ...,choć brzydkie to z mojej strony:-((((

poza tym mało na tym forum moim zdaniem jest przykładów dobrych praktyk inspirujących do pracy-a ludzie niesamowite pomysły mają(nie zawsze zdjęcia pokazują to co trzeba-opis konieczny)
nie mam na myśli konieczności sporządzania papierowej roboty,pp, konsultacji spraw kadrowych itp (bo tego tu pod dostatkiem jest i chwała forumowiczom za to)

ale czegoś mi tu brakuje, pojawia się sporadycznie najczęściej jako skutek uboczny tego co wyżej
tzn parę mi się spodobało: grażki, Marka, czasem w tych "durnych"ankietach pojawia się namiastka tego o czym myślę
no takie garści dobrych, prostych, sprawdzonych pomysłów(Marka akurat kosztowny jest bo zagraniczny:-))))-ale namiastka w moim wydaniu mi się udała)
Power428-06-2009 16:07:41   [#44]
katarzyna30: proszę jakie proste, a nigdy jeszcze nie zastosowałam w takim kształcie, spróbuję kiedyś:-)
Power428-06-2009 16:21:18   [#45]
kiedyś ktoś mnie zabije za te ankiety:-))))))
nawet wiem kto w pierwszym rzędzie:-))))))
Adaa28-06-2009 16:25:34   [#46]

Powerku - wcale nie odebrałam tego jako przytyk, broń Boże:-)

poza tym, co jest moją zaletą (inni moga uwazac to za wadę) jestem tak odporna na przytki jak skóra starego bizona:-))

Power428-06-2009 16:36:01   [#47]
jak zapobiegać opiniom krzywdzącym o szkole
czytaj:jak promujesz swoją szkołę albo jak poprawiasz wizerunek szkoły w środowisku lub coś podobnego (w ankiecie)

katarzyna30 28-06-2009 15:42:36 [#42]
Kiedy ja słyszę wypowiedzi krytyczne wobec nauczycieli odpowiadam, że w każdej profesji zdarzy się patologia. Podaję stosowne przykłady: malarz malujący mieszkanie tygodniami i żądający zadatku i przeznaczający ten zadatek na alkohol, kierowca autobusu zamykający przed nosem drzwi dobiegającemu pasażerowi, pielęgniarka lekceważąca chorych itd.
Wtedy natychmiast rozmówca przytakuje i przytacza inne przykłady. Rozmowa wtedy nabiera już przyjemniejszego charakteru.

hania
"czasem usłyszane pozytywne rzeczy staram się pamiętać dłużej
i opowiadać komu się da.. (np dziś na sąsiedzkim grilu;-))"

też stykam się z różnymi opiniami rodziców i też staram się pamiętać te piękne i godne naszego zawodu, zawsze dbam o to by trafiły do tej osoby, której dotyczyły i to na forum np RP jeśli to się nadaje do powiedzenia-traktuję to jako przykłady dobrej praktyki:-)

dbać o forum

uczymy obserwować drugą- lepszą stronę szkoły, uczymy się od innych jak to zrobić..


mam nadzieje że rozumiecie o co mi chodziło
i nie jest to pean na cześć ankiet:-)))))
a mój szef nauczył mnie pracy w zespole:-))))
na to nic nie poradzę,choćby mój wkład dla jednej osoby liczył się(nawet dla samej siebie)
Power428-06-2009 17:26:06   [#48]
Adaa no to Ok
zawsze wiedziałam, że strasznie zwariowana jestem

ale całkiem dobrze się z tym czuję :-)))))))
i też jestem nie do zdarcia:-))))))))
odporna na przytyki(przynajmniej ich sporą część) i oporna na wybraną wiedzę:-))))))
mnie chyba na konkursie z kimś pomylili:-)))))
sama nie wiem jak do tego doszło:-)))))))
może dzieciakom przyjemność zrobić chcieli??
bo teraz mniej uczę:-)))))))))))

ale czasem to mi tego brakuje, dzieci są fajne,zasady gry są takie proste, są szczere do bólu i tyle im można dać jeśli tylko się chce, efekty widoczne po latach i od razu też-piękne to jest
ania0328-06-2009 19:51:43   [#49]

No to chyba nie ma takiego co by to złej opinii o szkole i o nauczycielach nie słyszał.

Dołączam do tych co słyszeli i to nie raz.

Jedna z nich:

. nauczyciele pracują tylko 4 godz dziennie, nie dał bym wakacji tym leniwym nauczycielom, conajmniej na miesiąc wysłał bym ich do pracy w polu, wtedy by zobaczyli jak się pracuje ..

I jeszcze

. matematyki jak uczy pani X nikt nie rozumie, ale pani X siedzi już tyle lat i nikt jej nie ruszy, bo ma układy z dyrektorem, a nasze dzieci cierpią..

Słyszałam tego duuuuuuuużżżooo więcej.

Nieraz uszy puchną.

magden28-06-2009 20:09:01   [#50]
a najgorsze, że ziarno prawdy w tym jest - może dlatego to takie trudne do przyjęcia...
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]