Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Pomocyyyyyyyyy!! Radni zwariowali!
strony: [ 1 ][ 2 ]
Slav30-09-2003 15:49:55   [#51]

cd. planów

Witam.

Dzisiaj troszkę mi ulżyło. Porozmawialiśmy wszyscy z wójtem na temat jego planów n/t zmian w oświacie. Padło stwierdzenie, abyśmy nie przejmowali się zbytnio krzykaczami, bo on nie dopusci do niczego nie zgodnego z prawem. Mam nadzieję, że tak będzie. Komisja owiaty jest w poniedziałek ok. 13. Zaraz po niej dam Wam znać, co się wydarzyło.

Slav :(

Marek Pleśniar30-09-2003 16:22:00   [#52]
no to transmituj na bieżąco:-)
AnJa30-09-2003 21:06:47   [#53]

Co do wójta- a nie mówiłem;-)

Jeśli Sławek jest radnym powiatowym, to niepotrzebnie panikowaliśmy- "złapał Kozak Tatarzyna a Tatarzyn za łeb trzyma":-)

Polska gminno- powiatowa pokrzywdzić się nawet Samoobronie nie da;-)

I to jest dowód na to, dlaczego winniśmy startować w wyborach:-)

Slav01-10-2003 09:08:14   [#54]

hmm.........

Niekoniecznie! Samorząd gminny jest praktycznie niezależny od powiatowego i na odwrót. Powiem wiecej, zauważam "pewną niechęć" do radnego powiatowego ze strony niektórych radnych gminnych. Nie komentuję tego taki jest fakt.Ale zrobię wszystko, aby nie dać się "krzykaczom"
ESKA01-10-2003 22:46:40   [#55]
Przeżyłam likwidację szkoły...nadal istnieje moja szkoła. Wprawdzie to nie to samo, ale moge podzielić sie jak tym kierowałam. Było naprawde sprawnie, (bez mieszania we wszystko dzieci- co nawazniejsze i najtrudniejsze) - i skuteczne. jeżeli cię to interesuje ..odezwij się
Slav02-10-2003 15:48:25   [#56]
Współczuję. Likwidacja na razie mi nie grozi - moja szkoła jest największa w gminie. Wkurzające sa jedynie "reformatołskie" pomysły cześci radnych.
Slav04-10-2003 10:46:41   [#57]

ciąg dalszy rozmów

Wczoraj miałem wizytę przewodniczącego rady gminy. Rozmowa trwała ponad 3 godzinki. Przedstawiłem jemu wszystkie akty prawne oraz wydruk z naszych dyskusji na forum. Rozmowa była bardzo owocna i mam deklarację poparcia (ustną) w walce z "reformatołami". Przy okazji wyjaśniłem wiele niejasności dotyczących finansów szkoły. I tak: "horrendalnie wysoki rachunek" za telefon+modemowy dostęp do internetu okazał się "małym"!! (1300 zł za 6 miesięcy daje 216 zł miesięcznie). "Rozrzutność przy zakupie pomocy naukowych" (1064 zł) okazała się wykonaniem planu zakupów w 30%. I tak dsalej przez 3 godzinki. W poniedziałek to samo na komisji oświaty....
Marek Pleśniar04-10-2003 20:20:13   [#58]

serial samorządowy:-)

prawda jak łatwo się konstruuje bicz na dyrektora? Horrrendalne wydatk!! I nikt dalej nie słuch jakie. Horrendalne i już.

Opowiadaj nam dalej jak pójdzie:-)

Slav06-10-2003 10:55:37   [#59]
To już za 2 godziny :-(((((( Brrrrrrrrrrr!
Marek Pleśniar06-10-2003 12:48:13   [#60]

no?

 Ciekawe jak tam:-)

AnJa06-10-2003 15:02:40   [#61]

Pewnie poszli kompromis...hm mm...legitymizować ;-)))

Majsterski poniedziałek, czy co? Wszystko mi się kojarzy :-)

Marek Pleśniar06-10-2003 15:07:19   [#62]
bardzo prawdopodobne:-)
Slav06-10-2003 19:14:14   [#63]

Z dużej chmury mały deszcz...

Tak jak w temacie. Rozmowy z wójtem, cześcia radnych i przewodniczącym rady gminy spowodowały to, że "krzykacz" został sam na placu boju. Na początku próbował w starym stylu, ale pod zmasowanym naciskiem wycofał się z pomysłu. Co ciekawe, ci z radnych, którzy go popierali siedzieli cicho. Do większości członków komisji dotarł argument, że takie rozwiązanie jest nieprawne i bez sensu z punktu widzenia oszczędności... Najciekawsze było opisanie moich rozmów na forum :-)))))) Spowodowało to lekkie "zatkanie" u wiadomego pana.

 Przykre jest to,  że głupi pomysł tak łatwo znalazł poparcie i poklask...

W sumie - dużo krzyku, kilka zmarnowanych godzin i ogromny niesmak po "reformatołskich" pomysłach. Ważne, że po moim stwierdzeniu, że oświata gminna nie odpowiada tylko za gradobicie i trzęsienia ziemi pojawiły się głosy popierające moje zdanie. Myslę, ze już nikt nie będzie wracał do tego pomysłu. Kolejny zgryz czeka nas przy układaniu budżetu - juz radni zapowiedzieli, ze tutaj znajdą oszczędności. Podsumowujac, wreszcie zamiast pogróżek i pokrzykiwań zaczęła się rzeczowa dyskusja - a to jest najważniejsze. Reszta to "małe piwo". Ja teraz też raczę się "złocistym trunkiem" odreagowując całe to zamiesznie :-)))))

Wszystkim, którzy naprowadzili mnie na odpowiednie "scieżki" serdecznie dziękuję!

Oswiatowcy górą! (tym razem)

AnJa06-10-2003 19:47:53   [#64]

Uważaj, coby z rana komisyja z alkomatem Cię w szkole nie przydybała:-))

(Wbrew pozorom - wzięte z życia)

Marek Pleśniar06-10-2003 20:11:47   [#65]

bardzo udatnego oświatowca nam wkleiłeś;-) Fajnie ze dobrze się skończyło.

Ej?

 A pokazałeś "Tych radnych nie obsługujemy"? Może sie przestraszył człek perspektywy braku wstepu do rzeźnika:-)

Slav06-10-2003 20:12:01   [#66]
Nie będzie tak źle:-) To tylko mały kufelek, ale jak zbawiennie działa na nerwy!
Slav06-10-2003 20:18:41   [#67]

I człowiek jest taki szczęśliwy! I Love You

Slav06-10-2003 20:19:41   [#68]

Do Marka

Nie miałem tyle smiałości... Embarassed
Marek Pleśniar06-10-2003 20:21:06   [#69]
:-))))))
Leszek06-10-2003 22:45:45   [#70]

Powodzenia w dalszych bojach.

Pozdrawiam

violka06-10-2003 23:00:33   [#71]

też się cieszę

i życzę powodzenia - najgorzej to pokazać "głupiemu" lustro

ale zaniechać i odpuścić - jeszcze gorzej - walcz dalej z ciemnotą

nie odzywam się, ale śledzę wątek, bo sama mam doczynienia z podobnymi ludźmi, choć na duuużo niższym szczeblu (kufelek jest bardzo wskazany)

Slav07-10-2003 08:42:22   [#72]
Dzięki!   :-))
grażka08-10-2003 10:37:05   [#73]

Coś "w temacie" wiary w życzliwość i zrozumienie wszystkich samorządów dla spraw oświaty.:

http://www1.gazeta.pl/lodz/1,35136,1709563.html

PawełR09-10-2003 22:19:13   [#74]

A mam pytanie z innej beczki. Kto ma teraz kompetencje do zmiany obwodów szkolnych (wójt czy rada) a takze do likwidacji szkoły?

Pozdrawiam

ewa09-10-2003 22:40:19   [#75]
Rada
HenrykB10-10-2003 08:14:59   [#76]

Tak odnośnie artykułu - jeśli dzieciaki miały do szkoły 2 km to gmina nie musiała dowozić. Nie rozumiem argumentów redaktora.

Slav10-10-2003 11:40:59   [#77]

w sprawie dowożenia

Hmm.. W mojej gminie od 3 lat były 2 autobusy dowożące dzieci - gimbus i autobus prywatny. Dowożone były wszystkie dzieci, bez względu na odległość. W ramach oszczędności od 1 września pozostał tylko gimbus i dzieci, które nie spełniają warunków określonych w UoSO muszą płacić za bilety PKS (tym, które spełniają warunki gmina zwraca za bilety). Możecie wyobrazić sobie, co się działo potem... Ja wieczorami wyłączałem telefon aby nie wysłuchiwać pretensji rodziców za nie moją decyzję. Teraz nieco się uspokoiło. :)
HenrykB10-10-2003 20:05:35   [#78]

Odbieranie przywilejów jest trudne.

U nas podobnie.

grażka11-10-2003 11:42:16   [#79]

Hmm, pewnie macie rację. Mnie także te dwa kilometry wydawały się małaodległością - ale ta wioska w środku lasu dzieś - może w jakąs pogodna niedzielę zrobie rekonesans. :-)

Ale mam inne pytanie. Rozmawiałam dzis z koleżanką z zakonnego przedszkola. Do tej pory otrzymywały doatcje z gminy, jak placówki niepubliczne. Różne się cuda tam działy - nieterminowe przekazywanie środków, zaniżona ilość dzieci itpd.

Teraz jednak mają być dotacji pozbawione - i nie tylko one , ale podobno wszytkie zakonne przedszkola w gminie. Wydaje mi się to kompletnie nieprawdopodobne - ale czy realne? Czy jakieś pokrętne interpretacje przepisów mogą tu być brane pod uwagę?

AnJa11-10-2003 12:08:20   [#80]
 Od kogo tę dotację otrzymywała ?
grażka11-10-2003 12:51:48   [#81]
Od gminy, na terenie której mieści się przedszkole. Chyba tak jak placówki prywatne? nie znam szczegółów związanych z tymi uprawnieniami, ale miała przyznaną od początku istnienia - 4 lata.
maeljas11-10-2003 13:30:02   [#82]

Siostry

 czegoś nie doplinowały.

  • kazda placówka prowadzona przez inny organ niz samorząd musi do 30 września danego roku złożyć wniosek o dotację na następny rok, oprócz tego trzeba co miesiąc składać zapotrzebowanie na miesiąc następny podając liczbę dzieci
  • jeżeli jest to przedszkole publiczne - to może okazało się, że siostry pobierają jakieś dodatkowe opłaty na utrzymanie przedszkola od rodziców (a tego placówki publiczne nie mogą robić - można tylko zbierać opłaty np. na tzw. komitet rodzicielski)) i  z tego powodu może być cofnięta dotacja
grażka11-10-2003 13:37:02   [#83]
Ok. - przekażę koleżance - Dzięki!!!  :-*

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]