nauczycielka wraca po zdrowotnym urlopie-wysłałam ja na badania kontrolne do lekarza Medycyny Pracy- a on jej mowi ze jej takiego czegos nie zrobi bo musi miec wypis od lekarza ,ktory ja wysyłał na urlop dla poratowania zdrowia( abyl to zwykły lekarz Xpierwszego kontaktu z rejonu)>nauczycielka poszła na rejom ten konkretny lekarz X juz tam nie pracuje i inny nie chcial jej czegos takiego wydac--------------ludzie czy to tak moze byc wogole???wydaje mi sie ze ten lekarz Medycyny Pracy nie powinien rządac wypisu od tego lekarza ktory ja kierował-zgadza sie?????????/To ten lekarz MP powiniem  ustalić  zdolnośc do wykonywania pracy na dotychczasowym stanowisku-

co WY na to????

lekarz medycyny pracy ma rację

w przychodni jest jej karta

pacjent ma prawo do kopii karty chorobowej

przychodnia, która mu ją wydaje, może, choć nie musi wziąć za to opłatę

żeby wysłać na dodatkowe badania lekarz medycyny pracy musi wiedzieć na co nauczycielka była leczona i jaki był powód udzielenia urlopu dla poratowania zdrowia

czy ma wysłać na dodatkowe badania do specjalisty od nogi czy serca;-)

ok - ale ten przesadził:

a on jej mowi ze jej takiego czegos nie zrobi bo musi miec wypis od lekarza ,ktory ja wysyłał na urlop dla poratowania zdrowia

do tego, to on prawa nie ma

nie - moim zdaniem nie chodzi nawet o kulturę. On formalnie nie ma prawa wskazać, że chce wpis od lekarza kierującego na zdrowotny.

On może chcieć kartę, dodatkowe badania, itp.

Nie  jednak (moim zdaniem) żadać wpisu od tego okreslonego lekarza.

no to troszę się róźnimy, ja uważam, że ma prawo prosić o konsultację lekarza, który udzielił zdrowotnego,  na zasadzie potwierdzenia że z pacjentem już ok, coś na kształt starych druków chorobowych gdzie lekarz prowadzący decydował o zakończeniu chorobowego, bo to on zna pacjenta, historię i przebieg choroby

nie wiem, bo jak on napisze, że tak jak wyzej, to on prosi, czy żąda?

A jak ten lekarz wyjechał do Australii ;)))?
Albo się przeniósł do innego rejonu, albo nie wiem co i pacjent go musi dwa tygodnie szukać?

;)

nie będziemy szukać problemu ;-)))

miłego dzionka :-)

Lekarz MP nie jest duchem świętym i najprawdopodobniej poprosi o opinię kolegę, który kierował na urlop: czy stan zdrowia się poprawił.

Jeśli takiej opinii nie uzyska z jakichkolwiek przyczyn (np.: lekarz prowadzący jest w Australii), będzie musiał uzyskać te informacje w inny sposób.

A - jaki  - to już jego sprawa.

Kwestia jest tylko, że to może potrwać, a w skrajnym przypadku, aby zebrać komplet badań dla lekarza MP przy naszej, polskiej, prędkości, to trza zaczynać na początku urlopu dla poratowania...

żeby nie pozostawić sprawy bez na ten moment mojego ostatniego słowa;) to się zgazam, że może żadać każdych badań i konsultacji z lekarzem kazdej specjalności i tam może/powinien pację;)ta skierować.

Ale wskazywać mu konsultacji z Kowalskim Janem, co to onegdaj (bardziej niż onegdaj nawet) wystawił urlop, to nie.

Ale zaraz na pewno przyjdzie DYREK i wklei fragment skądś, i będzie wiadmo jak jest;)

Absolutnie masz rację, nie ma prawa wskazywać imiennie lekarza - konsultanta, kiedyś już o tym napisałam, wszystko jest wieloznaczne i niedookreślone.

I trzeba z tym żyć.

Ale - poważnie, jeżeli lekarz MP się uprze, że będzie w nieskończoność kierował na dodatkowe badania, to jak ma wylądać termin tych badan i termin powrotu do pracy nauczyciela?

nie mam pojęcia

pytanie jak wcześnie nalezy pracownika skierować do lekarza - bo przecież on powinien być zdrowy na dzień końca urlopu, a po takiej "przebiezce" po lekarzach, to on się będzie kwalifikował na kolejny zdrowotny;))

1. nauczyciel był na urlopie dla poratowania zdrowia

2. zgodnie z art. 73 KN

 Dyrektor szkoły, nie później niż w terminie 2 tygodni przed zakończeniem urlopu dla poratowania zdrowia, wydaje nauczycielowi skierowanie na badanie kontrolne w celu stwierdzenia braku przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku.

3. W skierowaniu należy określić:

- przyczynę skierowania na badania kontrolne (zakończenie urlopu dla poratowania zdrowia),

- charakterystykę stanowiska pracy,

Warto zamieścić informację czy na stanowisku konieczne jest wykonanie badań do celów sanitarno-epidemiologicznych.

4. Lekarz medycyny pracy przeprowadza badanie.

Badanie kończy się wydaniem orzeczenia w formie zaświadczenia lekarskiego określającego wskazania, przeciwwskazania i opinię przydatności pracownika na dane stanowisko pracy. Lekarz wydający orzeczenie, decyduje o zakresie koniecznych badań.

Lekarz medycyny pracy może kierować na dodatkowe badania lub w celu uproszczenia procedury, mając podkładkę od lekarza (lub kopię dokumentacji) orzekającego o urlopie dla poratowania zdrowia, wydać zaświadczenie od ręki.

Interes ma nauczyciel, brak zaświadczenia o zdolności do pracy to rozwiązanie umowy.

PS.

A znasz, Ty, kodeks lekarski? Żaden lekarz nie będzie żądał dokumentacji leczenia li tylko dla wydania zaświadczenia. I tu jest różnica między świętami Bożego Narodzenia, a świętmi Wielkiej Nocy.

interes ma nauczyciel, a sprawa nauczycielki bez zmian;-)