Mogę pobzdurzyć?.. Panie - pytam taksówkarza pod Centralnym - Znasz pan na Nowogrodzkiej hotel "Novotel"? Panie - mówi taksówkarz - Patrz pan tam, widzisz pan ten brązowy wieżowiec? Który? - pytam. Ten z niebieską szarfą i z napisem Novotel - rzecze. Toż to Forum - przeczę. A on na to - A no, już nie Forum, ale Novotel. Aaaa - odpowiedziałem i, podziękowawszy, na azymut, na przełaj poszedłem..;-)) Marka rozpoznałem bez trudu, Krystynę i Ewę również. Marek, niczym meteor, przemknął obok kolejki i po chwili był już na Forumowej mównicy. Pomyślałem wtedy, że te progi nie na moje nogi. Co innego siedzieć przed kompem i startową stroną Forum dyskusyjnego..;-) A tu tyle ludzi!!.. I naparstek kawy za całe 9 PLN!!!.. Reszty z banknotu dziesięciozłotowego kazałem nie wydawać kelnerowi..:-))) W końcu, pomyślałem sobie, nie byle to hotel, nie byle jaka konferencja, no i gościu, tzn. kelner, włada kilkoma językami;-). Kawa postawiła mnie jednak na nogi, które skierowałem do pierwszego rzędu, gdzie siedziała Krystyna, podczas gdy Marek cały czas przemawiał.
Wykład pierwszy był, i owszem ciekawy, ale, zgodnie z Krystyną stwierdziliśmy, że za dużo w nim treści związanych z karami pieniężnymi, wyrzuceniem ze stanowiska a nawet pozbawieniem wolności. Tak, tak.., proszę Państwa.. Każdy to zaświadczy:-) Postanowiliśmy oddalić się na ten czas poza zasięg głośników..:-)) Wróciliśmy po kilku minutach, i rzeczywiście, czarne chmury bezlitosnego prawa finansowego rozstąpiły się, gdyż przyjechała Hania, a ponadto Marek pozwolił nam zająć miejsca..(co tu ukrywać!!), za najefektowniej wyglądającym stolikiem, tj. stolikiem OSKKO. Inne, nie ubliżając, wyglądały jak kupieckie stragany..;-)) Kończ waść. Idę. Pozdrawiam serdecznie wszystkich, których miałem przyjemność poznać i tych, których miałem nadzieję poznać:-) |