ferie to urlop nauczyciela

Państwoa Inspekcja Pracy lubi takich dyrektorów

Wysokość mandatów i grzywien nakładanych na pracodawców ciągle rośnie

Ferie zimowe to okres urlopu dla nauczyciela.

Jeżeli w tym czasie nauczyciel prowadzi zajęcia, to  umowa zlecenia lub druga umowa o pracę (np. kolonie).

Może być praca w ramach UKS, ZHP itp. lub umowa wolontariatu (?).

Ewentualnie działalność gospodarcza nauczyciela i wynajem sal od szkoły (gminy).

no, jak się ma urlop to się nie pracuje ;-)

a jakby miał wypadek to co? w pracy czy na urlopie?

a jak uczeń by miał wypadek to kto za niego był odpowiedzialny? nauczyciel przecież był na urlopie!

i po co przepisy na niedopuszczenie?

A jeśli nauczyciele sami proponują zajęcia dla dzieci w większości sportowe dla tych co nie maja co ze sobą zrobić w czasie ferii to też nie??? Czyli co powiedzieć nie i basta. A jak rodzice zaczną krzyczeć, że maturzyści nie mogą przyjść na powtórki?

Czyli radzicie zamknąć szkołę i basta. A ten przepis że w czasie urlopu można zobowiazać n-la do pracy ale nie więcej niż  7 dni?

kohanka, podpisz z nauczycielem umowę wolontariacką

albo umowę zlecenie jak masz kasę ;-)

Alu, wolontariuszy tez nalezy ubezpieczyć.

To, ze kiedyś nauczyciel nie pytał czy jest pp do pracy w ferie, tj w swoim urlopie, a teraz pyta, a czesto mówi dyrektorowi "nie, mam urlop" to dla mnie oznaka, że się cywilizujemy.

Naprawdę nie robicie żadnych zajęć? 

Kohanko - zajrzyj do wątków sprzed dwóch lat (Dyrek wkleił- było duuuuuzo ) dyskusji i dużo argumentow mądrych.

Naprawdę nie robimy- chyba , że zgodnie z prawem- umowa zlecenie.

Przed feriami mówię nauczycielom - prosze nie przychodzić do szkoły, życzę przyjemnego urlopu- proszę odpocząć .

Ważne- mnie też się od dwóch lat udaje odpocząć w ferie- trochę. I dzięki temu- po feriach wracamy odpoczęci, niezestresowani i ciągniemy do wakacji.

Po to sa ferie- ktoś to mądrze wymyślił.

Dawno, dawno temu... ;-) też uważałam,że w czasie ferii nalezy się pracować- dla dobra dzieci.
Teraz - też dla dobra dzieci uważam- że powinno się złapać oddech.

nie zastanawiałam się nad tym, ja nie stosuję, szanuję prawo nauczyciela i swoje do urlopu (choć z tym moim urlopem to różnie bywa)

ale jak się ktoś uprze to może ten wolontariat jest możliwy ;-) musiałabym poczytać dokładniej

ale dopiero wtedy jak będę musiała ;-)

Aniu- to nie tak ,że my jesteśmy na nie. To kwestia  prawa.

A my - jako członkowie OSKKO - Kodeks Etyczny: par. 7

Stosuje przepisy prawne i działa na rzecz zmiany tych, które źle służą oświacie.

U mnie w szkole- zajęcia sie odbywaja - ale nie w ramach pracy podstawowej nauczycieli .

ankate dotknęłą bolacego zęba:)

zajęcia w ferie dobrze, gdy są, ale nie mogą byc organizowanie niezgodnie z przepisami prawa- czyli n-l musi byc inaczej zatrudniany. To na pewno.

I o tym nalezy bardzo głośno mówić.

Tak jak o tym bąblu, co go mamy z przerwa świąteczną - gdy n-le też nie pracują. Bo nie.

Czy Kurator napisał, że nauczyciele mają to robić bez odzielnej umowy o pracę lub umowy zlecenia ? ;-)

dla przypomnienia:

KN

Art. 64.  1. Nauczycielowi zatrudnionemu w szkole, w której w organizacji pracy przewidziano ferie letnie i zimowe, przysługuje urlop wypoczynkowy w wymiarze odpowiadającym okresowi ferii i w czasie ich trwania.

2. Nauczyciel, o którym mowa w ust. 1, może być zobowiązany przez dyrektora do wykonywania w czasie tych ferii następujących czynności: