wyniki konsultacji. a raczej negocjacji z MENiS. Okazuje się że i owszem - trzeba bardzo trzymać się swoich argumentów w rozmowie (i je mieć). Dzięki pracy dyskutantów było to łatwe. Co wskóraliśmy a czego (wybaczcie) nie. W konsultacji wzieli udział: MENIS, Ministerstwo Kultury, Min Zdrowia, Min. Gospodarki, Pracy.., ZNP, OSKKO, STO Poruszano zagadnienia (omówię najistotniejsze):
§ 5.1.3. - dopisać w jaki sposób kurator wykorzystuje wyniki mierzenia wszystkich szkół i placówek, |
4. Uwaga nieuwzględniona. Przedmiotowa kwestia jest uregulowana w § 5 pkt 11, 12, 13 |
§5 l. p. 3,11,12,13 nie zawierają sposobu i trybu przekazywania dyrektorowi szkoły lub placówki wyników mierzenia jakości jej pracy, o którym mowa w §5 l. p. 3 oraz sposobu odwołania od wyników mierzenia. Wnioskujemy o uregulowanie w rozporządzeniu ww. kwestii. | Omawiano to w naszej dyskusji w poście #03, 04, 07 i kolejnych. Ten punkt wymagał najsłuższej dyskusji. MENIS (min Potulski i urzędnicy) uważał, że tę kwestię w wystarczający sposób regulują zapisy zawarte w § 5 pkt 11, 12, 13. Przytoczone argumenty nie znalazły początkowo zrozumienia. Przekonywani, że uregulowań co do przekazywania wyników co 5 lat czynionych mierzeń dyrektorowi w rozporządzeniu po prostu nie ma trzymali się stanowiska "ureguluje to kurator" (czyli jego widzimiś). Wczesniej próbowano tłumaczyć że zapis o corocznym dostarczaniu dyrektorowi wyników badania jakości to jest własnie to "tyle że w tym szczególnym roku zamiast wyników nadzoru bedzie wynik mierzenia". Pozwoliłem sobie nie zgodzić się z tym. Mówiono o dobrej woli ministerstwa i tym, ze jak dotąd nigdy kuratorzy nie odstępowali od informowania dyrektorów. Czyli "dotąd było dobrze to i będzie" Przytoczyłem przyjety w OSKKO pogląd że nie mozna pozostawiać interpretacji przepisów o których sami ministerialini urzednicy mówią "ja ten zapis pojmuję tak.." Mam nadzieję że coś znaczył też argument że jest nam bliskie takie rozwiązanie kwestii i by MENiS zrobił to po prostu dla dyrektorów. Ostatecznie odpowiedź brzmiała "dobrze, zmienimy to". :-)
§ 9 - sprzeciw wobec wprowadzenia - niepotrzebne mnożenie stanowisk; dyrektorzy i wizytatorzy są właściwymi rzecznikami |
8. Uwaga nieuwzględniona. Jest to realizacja wielu postulatów zgłaszanych przez środowiska uczniów, rodziców a praw dziecka i ucznia |
Podtrzymujemy sprzeciw. Uważamy ten krok za niepotrzebne mnożenie stanowisk. Uważamy wizytatorów zajmujących się konkretnymi szkołami za najlepszych, znających szkołę i uczniów rzeczników praw dziecka i ucznia, najlepiej im służących. Nowe stanowisko byłoby siłą rzeczy stanowiskiem kierowniczym wobec wizytatorów – w zakresie ochrony praw ucznia. Taką rolę powinien pełnić aktualnie funkcjonujący przełożony wizytatora. Nasze stanowisko niejako potwierdza odpowiedź MENiS skierowana do ZNP: Kompetencje wizytatora koordynatora nadzoru nad przestrzeganiem praw ucznia i dziecka są takie same jak pozostałych wizytatorów. Różnicę stanowi zakres zadań, obowiązków, które określa kurator oświaty. Naszym zdaniem oznacza to brak ogólnopolskiej koncepcji. | Post #13 Tu ministerstwo było uparte. przyjęto nasze argumenty, lecz nie odstapiono od zamiaru. Sprawa jest nie do wygrania - zbyt wiele znaczy politycznie. Jednocześnie tak naprawdę niewiele znaczy merytorycznie. Dzieciom nie zaszkodzi a pomoże tyle co kot napłakał. Jako niegroźną pozostawiłem tak jak jest. Nie jest to najważniejsza dla nas - moim zdaniem - sprawa. kwestia z postu #07 §8. 2. lit. d. 2. Na stanowiskach wymienionych w ust. l, z wyjątkiem kuratora oświaty, mogą być zatrudnieni: 1) nauczyciele mianowani lub dyplomowani, posiadający: d) ukończony kurs kwalifikacyjny do sprawowania nadzoru pedagogicznego, prowadzony przez centralną lub wojewódzką placówkę doskonalenia nauczycieli; Wnioskujemy o nie dyskryminowanie kandydatów kształconych przez inne niż wymienione w projekcie rozporządzenia uczelnie. [...] Menis wyraźnie prze ku pozostawieniu tego kto będzie wizytatorem w gestii państwa. Tak właśnie argumentowano. Nie tylko nie odstapiono, ale zwróciwszy uwagę na problem obiecano przyjrzeć się przepisom dotyczącym zakładów kształcenia. Ponadto poruszyłem kwestię (post #45) nieprecyzyjnego sformułowania z par5.1.7 zgodzono się z nami i obiecano zmienić monitorowanie opracowania na "opracowywania" Uznano to za bład natury technicznej. Przedstawiciel STO zakwestionował cały paragraf 6. - regulujący zasady sprawowania nadzoru przez dyrektora. Wystąpiłem przeciw tej inicjatywie jako zmierzającej do odprofesjonalizowania zarządzania szkołami oraz zdania dyrektora na absolutną łaskę organu prowadzącego/właściciela. MENiS występował w tej kwestii po naszej stronie. Ponadto prezes STO uzasadniając brakiem przygotowania wnioskował o dwa dni na pozostałe pytania szkół niepublicznych.. Ministerstwo kultury zakwestionowało istnienie wytycznych nadzorowania czyli załącznika nr 1. Zajalem w tej sprawie głos i odwrotnie - wyraziłem uznanie dla wprowadzania ogólnopolskich standardów. MENIS wyraził identyczną opinię' Z ubolewaniem urzednicy wypowiedzieli się że z powodów legislacyjnych ma zostać odrzucony załącznik nr 2 regulujący kwestię standardów dla kuratora. Pytani zapewnilli ze minister będzie je stosował w postaci wytycznych - skoro wreszcie je opracowano. Warto w tej kwestii drążyć - moim zdaniem - dalej. ZNP nie zgłaszał zastrzeżeń. Podobało im się wszystko:-) Solidarności nie było Ministerstwo Zdrowia wnioskowało o narzucenie podobnych szkołom publicznym standardów nadzorczych dla dyrektorw szkół niepublicznych. Zająlem z nimi zgodne stanowisko. Nie zmieniano nic. Ponadto przedstawiciele MZIOS mieli sprawy dotyczące drobnych uregulowań precyzujących zapisy. Nie poruszę tu ich. Ministerstwo Gospodarki nie miało pytań Po spotkaniu zostałem poproszony przez min Potulskiego o rozmowę. Nawiązaliśmy do poruszanych w imieniu OSKKO na spotkaniu zagadnień stadnardów, narzedzi dla dyrektora. Umówiliśmy się na dalszą wspólpracę w zakresie umocnienia roli i rangi dyrektora, także w KN. Rozmowa dotyczyła kwestii zarobków, regulaminówe dodatków, zakresu kompetencji. Pozwoliłem sobie w ramach małego wywiadu zapytać ministra o zgodę na cytowanie niektórch zdań. Użyję ich póniej, bo temat nie ten. Do tej sprawy wrócimy. Ogólnie jestem z efektów wyprawy zadowolony. Mieliśmy merytoryczne uwagi i sporo osiągnelismy. Przede wszystkim coś dla środowiska kadry kierowniczej zrobiliśmy. Niepokoi mnie sprawa uznawania jedynie słusznych zakładów kształcenia wizytatorów. To wymaga dalszej naszej pracy. Co Wy na to? |