i ja dziękuję - już po wszystkim...
rok przygotowań i szybkie trzy dni
Dostałam własnie na skrzynkę kongresowy wtorek widziany oczyma Danusi Sterny z CEO - poczytajcie zanim bedzie nasz kaongresowa relacja:)
Całkowicie osobista relacja z kongresu OSKKO
Wtorek – 23 września, drugi dzień kongresu.
Skoro świt wystąpienie prof. Zbigniewa Marciniaka na temat nowej podstawy programowej. Profesora znam jeszcze z czasów studiów i zawsze ceniłam go za jasność przekazu skomplikowanych matematycznych zawiłości i tym razem też się nie zawiodłam. Bardzo jasno, konkretnie przedstawił nam przyczyny zmian w programie i kierunek tych zmian. Założenia, teza i dowód! Niestety nie do końca wiem, w jaki sposób ta nowa podstawa będzie realizowana przez nauczycieli, ale może to nie był temat spotkania.
A teraz krótko, co bym chciała zapamiętać z tego co usłyszałam.
Powody zmiany w podstawie:
- Obniżenie wieku szkolnego
- Konieczność podniesienia efektów kształcenia
Dotychczasowa podstawa się zestarzała. Obecnie aż 80% uczniów przystępuje do matury, co zmienia sytuację, gdyż nauczyciele, inaczej niż dawniej, muszą uczyć uczniów nie tylko zdolnych, ale po prostu wszystkich. Nie można ograniczyć programu kształcenia, nie można mniej uczyć, gdyż absolwenci szkół muszą sprostać wymaganiom, które stawia współczesny świat. Dlatego postanowiono dać wspólny rdzeń wykształcenia, a potem pozwolić na różnicowanie w zależności od indywidualnych uzdolnień uczniów.
Problemy starej podstawy programowej:
- Powtarzanie tych samych treści w gimnazjum i w szkole ponadgimnazjalnej
- Przeładowanie treści na każdym poziomie nauczania
- Nauczyciele chcący nauczyć uczniów wszystkiego
Powstanie w Polsce szkoły – gimnazjalnej okazało się świetnym ruchem, o czym świadczą zarówno badania PISA, jak opinia innych krajów europejskich. Dzięki temu wydłużyliśmy wiek obowiązkowej nauki. Jesteśmy przyzwyczajeni w Polsce do czteroletniego cyklu kształcenia, a mamy teraz trzyletni. Można sobie z tym poradzić w ten sposób, że wszyscy uczniowie będą się uczyć przez gimnazjum i pierwszą klasę szkoły ponadgimnazjalnej tego samego, a indywidualizacja zacznie się od II klasy szkoły ponadgimnazjalnej.
Szkoła Podstawowa Gimnazjum Ponagimnazjalna
…………… kl. 1, kl. 2, kl. 3 kl. 1, kl. 2, kl. 3
Czerwone – wspólne
Zielone – indywidualizacja
Przy indywidualizacji ważne jest, aby zachować równowagę miedzy DUCHEM i MATERIĄ.
Oznacza to, że uczeń wybierający „humanistykę’ będzie musiał uczyć się – PRZYRODY, a uczeń „ścisły” – WOS-u.
Jakie z tego są korzyści:
- Nauczyciele nie będą musieli realizować podstawy programowej w cyklu trzyletnim
- Uczeń będzie wybierał specjalizację dopiero po roku nauki w szkole. ponadgimnazjalnej, a nie w końcowej klasie gimnazjum. Dzięki temu będzie można łatwiej skorygować jego wybór.
- Dzięki wyborowi uczeń nauczy się podejmować odpowiedzialne decyzje.
Zagrożenia:
- Do tej pory nauczyciel LO narzekał na brak przygotowania uczniów przez gimnazjum, z kolei nauczyciel w gimnazjum narzekał na szkołę podstawową. Dlatego nowa podstawa programowa napisana jest w języku wymagań. Jest skromniejsza, ale jednocześnie bardziej konkretna.
- Istnieje potrzeba modyfikacji sposobów nauczania. Dlatego muszą się zmienić egzaminy, co wymusi na nauczycielach uczenie nie tylko treści programowych.
I to by było na tyle.
* * *
Następnie przemawiał przedstawiciel oświaty z Finlandii. Niestety mało z tego zrozumiałam, więc pominę.
* * *
Bardzo interesujące było wystąpienie Pani minister Krystyny Szumilas. I znowu, jako matematyk, Pani minister szybko przeszła do konkretów i do interesujących dyrektorów spraw.
- Płace
Planuje się wzrost płac w latach 2009 i 2010, w każdym roku dwukrotne po 5%. Najbardziej na podwyżce zyskają nauczyciele stażyści i kontraktowi. Wprowadzony zostanie mechanizm kontroli samorządów, które będą sprawdzać, czy nauczyciele uzyskują w ich regionie wskazaną średnią płac.
- Pensum
MEN chciał, aby samorząd ustalał pensum, ale nie zostało to dobrze przyjęte przez samorządy i związki zawodowe. Ustalono więc, że w ciągu 4 lat, co roku pensum będzie wzrastało o jedną godzinę (w szkole podstawowej i gimnazjum), aż osiągnie – 22 godziny. W szkole ponadgimnazjalnej zacznie wzrastać dopiero za dwa lata (po jednie godzinie) i osiągnie po 4 latach liczbę – 20.
Wygospodarowane w ten sposób dodatkowe godziny mają być przeznaczone w większości na zajęcia świetlicowe.
- Organ prowadzący
Będzie możliwość przekazywania szkół stowarzyszeniom (np. rodziców), za zgodą samorządu.
- Organ nadzorujący
Trzeba odciążyć kuratoria, np. poprzez pozbawienie ich obowiązku opiniowania arkuszy i planów doskonalenia. KO powinno zdawać rzetelny raport samorządowi.
- Dyrektor
Na stanowisko dyrektora szkoły będzie mogła być powołana osoba bez uprawnień pedagogicznych. Zmniejszony zostanie skład komisji konkursowej. Możliwe, że będzie możliwość automatycznego przedłużenia kadencji dyrektorowi.
- Nauczyciel zawodu
Nauczycielem zawodu będzie mógł być specjalista bez uprawnień pedagogicznych.
* * *
Bardzo interesujące było wystąpienie specjalisty od nadzoru ze Szkocji.
Pierwsze hasło, które zostało mi w pamięci, to związek rozliczalności z poprawą pracy. Trafione w 10! Niestety, moim zdaniem, w Polsce to są to dwie zupełnie osobne sprawy.
Druga sprawa to bazowanie nadzoru na samoocenie szkół. Jest to w zgodzie z poglądami na temat nadzoru, które słyszałam w krajach, w których oświata ma się dobrze.
W dowolnym moim tłumaczeniu wygląda to tak:
- Szkoła przeprowadza samoocenę.
- Inspektor przyjmuje wyniki samooceny szkoły za punkt wyjścia do swoich badań.
- Inspektor pyta szkołę, o dowody świadczące o tym, co idzie dobrze, a co źle.
- Wśród uczniów, rodziców, nauczycieli i obsługi przeprowadzane są ankiety.
- Inspekcja przeprowadza analizę danych z ankiet i zebranych od szkoły dowodów na poparcie samooceny.
- Szkoła i nadzór wspólnie ustalają mocne strony i problemy szkoły (z podaniem dowodów do każdego z tych punktów.
- Dialog pomiędzy szkołą i inspekcją.
- Wynegocjowana cena szkoły i wskazówki do poprawy.
Inspekcja ma miejsce raz na 6-7 lat i pobyt inspektora w szkole trwa jeden tydzień.
Inspekcja jest zapowiedziana na 3 tygodnie wcześniej.
W czasie rozmowy ze szkołą inspektor zadaje pytania:
- Jak nam idzie?
- Skąd to wiemy?
- Co zamierzamy w tej sprawie zrobić?
Inspektor ma obowiązek dbać o poprawę jakości pracy szkoły. Cel inspekcji jest jawny. Relacje pomiędzy inspektorem i szkołą cechuje poczucie bezpieczeństwa i zaufania. Analiza badań i zbieranie informacji o szkole jest obiektywne i rzetelne. Wyniki analizy są przekazywane szkole, inspektor komunikuje szkole wyniki swoich badan. Kontakty cechuje profesjonalny dialog. Szkoła ma poczucie autorstwa raportu.
Dla mnie to BAJKA.
Ale jeśli może tak być w Szwecji, to może u nas też się uda?
Czego nam wszystkim z całego serca życzę.
Danuta Sterna
|