Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Dziś o 10.50 mam konkurs na stanowisko dyrektora... Chyba...
strony: [ 1 ][ 2 ]
Xiga21-05-2008 07:49:55   [#51]

hania, sylwia - OGROMNIASTE DZIĘKI! :-)))

P.S. Nowych-starych... Ha ha... :-)))

Niepotrzebny stres, ale skoro już "po" - to, owszem, satysfakcja jest! :-)

A mimo to wolę przedłużenie powierzenia, które wcześniej miałam dwukrotnie.

dyrlo21-05-2008 10:24:14   [#53]
A nie możesz przedłużyć? Widzisz co sądzimy o tych konkursach dla sprawdzonych dyrektorów?
AnJa21-05-2008 10:26:12   [#54]
ja akurat sądze inaczej

no i dlatego mi przedłużono
dyrlo21-05-2008 10:32:30   [#55]
Przewrotna dusza z Ciebie, skoro uważasz inaczej to trza było głosić wszem i wobec, że chcesz przedłużenia to by Ci konkursik sprawili :)
AnJa21-05-2008 10:37:48   [#56]
głosiłem

zlekceważyli

zawsze mnie lekceważą
malinek21-05-2008 16:32:39   [#57]
Dołączam sie do gratulacji!!!!!'
Powodzenia:-)))
Ale przecież znacie ten fach....
Ajcila21-05-2008 17:59:49   [#58]

Jasne, że znamy to był mój 4 konkurs:-)

We wrześniu będę pełnoletnim dyrektorem:-) 

Nie ważne który konkurs nerwy te same. Dziś pani naczelnik z OP przewodnicząca we wczorajszym konkursie bardzo mnie chwaliła do wizytatorki która nie mogła być na nim i wizytator rozsądnie zresztą zapytała "to po co robicie konkursy swoim dobrym dyrektorom":-)

Xiga21-05-2008 18:14:57   [#59]

Ajcila, to ja we wrześniu będę miała za sobą 22 lata tego "rządzenia". Czasem myśle, że może nie potrafiłabym już robić nic innego... :-)

Choć kiedy oceniają moją pracę z dziećmi, to też bardzo bardzo... :-)))

A co do nerwów - masz rację. Kiedy konkurs ogłosili, to się smiałam, ale już w tym dniu... lekka drżączka, nie powiem! :-)

Xiga21-05-2008 18:17:48   [#60]

P.S. Także i o moim wczorajszym "popisie" dziś jedna z członkiń Komisji wyrażała się do mnie arcypochlebnie. Ba, mało. Zamierza to wygłosić publicznie! :-) Niebawem mam dużą uroczystość jubileuszową - 30-lecie przedszkola.

Ach, przepędźcie mnie stąd, bo się chwalę!!! A kysz!!!

grażka21-05-2008 18:22:12   [#61]
I dobrze :)
Alutok21-05-2008 19:00:52   [#62]
A ja dziś siedziałem z "drugiej strony". Byłem członkiem komisji. Pan wizytator z KO stwierdził, że robienie konkursów "dobrym dyrektorom" to wielkie nieporozumienie. Niby wszystko w porządku między dyrektorem a OP i ON, a OP robi konkurs. Winił za taki stan rzeczy OP.   
Xiga21-05-2008 19:50:41   [#63]

I miał rację!

A mój burmistrz to ma ambicję, aby wszyscy dyrektorzy jednostek podległych byli wyłonienie w drodze konkursu.

U nas teraz są same konkursy. Prawie codziennie czytam jakieś nowe ogłoszenie na oficjalnej stronie internetowej miasta.

Marek Pleśniar21-05-2008 22:47:32   [#64]

przecież ich kurka wyłonił w drodze konkursu

kwestionujemy jeno to - po co robi ten konkurs drugi raz

wyjdzie mu w drugim konkursie robionym temu samemu człowiekowi co innego?

No bo jak pracuje dyrektor to on wie bez konkursu (nie temu służy konkurs by dokonywać oceny pracy dyrektora; od tego są inne procedury)

Magosia21-05-2008 22:53:22   [#65]

Dorzucę : właśnie dostałam zawiadomienie o konkursie.

Są trzy w gminie.

 I się zgłosiło 3 kandydatów.

Tych , co już są dyrektorami.

Pięć lat temu było dokładnie tak samo.

Każdy z nas ma za sobą co najmniej dwa konkursy na to samo stanowisko, w tej samej szkole.

W koncepcji zmienilam datę na okladce..... żartuję - sama nie wiedzialam , że tyle zrobilam jak sobie podliczyłam te minione lata. W sumie - to fajnie tak się obejrzeć za siebie.

A na konkurs jeszcze prezentację przygotuję :-)

Ajcila21-05-2008 23:23:27   [#66]

Magosiu kiedy mas zten konkurs?

Pewnie, że dobrze obejrzeć się za sobą .....ale czy do tego konieczny konkurs?

Tak jak wcześniej napisałam mam 4 za sobą, na każdym 100% poparcie:-)

Najśmieszniejsze jest to, że nie byłoby konkursu gdyby związki się zgodziły na propozycję burmistrza dotycząca powierzania, a one się sprzeciwiły......

Marek Pleśniar21-05-2008 23:27:01   [#67]

rola związków w konkursach to oddzielna opowieść;-)

długa i barwna

 

skrzat21-05-2008 23:38:46   [#68]
"Pan wizytator z KO stwierdził, że robienie konkursów "dobrym dyrektorom" to wielkie nieporozumienie. "

Hihihi...też siedziałam w komisji: naszemu zrobili konkurs na kolejną kadencję, choć był sam - nikt nie zaryzykował konkurować.:))

Musili sprawdzić: może zgłupiał przez ostatnie lata? stracił zdolność zarządzania szkołą? Popsiuł się jakoś?
Ajcila21-05-2008 23:39:52   [#69]

:-))))))))))))))))))))))

 

Donda22-05-2008 19:46:48   [#70]
Gratulacje dla nowych starych dyrektorek. Ja też mam konkurs już po raz trzeci, z tym że OP próbuje mnie się pozbyć, mimo iż szkoła ma bardzo dobrą opinię w środowisku. Poprzednim razem ( 5 lat temu) ten manewr nie udał się, bo choć usilnie szukali kontrkandydata, nie udało się go znaleźć. Tym razem znaleźli - nauczyciela z mojego grona, który zawsze się mienił moim kolegą. Podobno mój los jest już przesądzony, ale do konkursu i tak przystąpię. Nie będę nikomu niczego ułatwiać. Wiem, że KO mnie popiera, ale reszta to wielka niewiadoma, a przekonałam się już, że nikomu nie można ufać.

Magosiu, jaką prezentację przygotowujesz i na jakim sprzęcie ją pokażesz?
tegie22-05-2008 21:32:24   [#71]
Dondo - przy całym szacunku dla twoich zasług dla szkoły. Dyrektorem nie musi się być do emerytury. Jestem jeszcze młody stażem, ale nie pozbędę się przekonania, że dyrektorem się po prostu bywa.Konkurs ma formułę otwartą i jeśli tylko ktoś spełnia warunki - ma prawo przystąpić, choćby był nawet moim przyjacielem. Może jest w stanie jeszcze piękniej prowadzić szkołę?
Ala22-05-2008 21:35:54   [#72]
wielu z nas tutaj jest przekonanych, że dyrektorem się jest, nawet gdy tej funkcji się nie pełni ;-)
Donda22-05-2008 21:41:23   [#73]
Oczywiście, masz rację. To też jest moje motto: "dyrektorem się bywa, a człowiekiem się jest" i wcale nie muszę nim dalej być, bo jest to duże obciążenie, ale przykre są "pozakulisowe" rozgrywki i nieczysta gra.
tegie22-05-2008 21:43:55   [#74]
To zawsze jest przykre...
Ala22-05-2008 21:45:30   [#75]

Donda, a może jednak wygrasz ten konkurs?

trzymam kciuki :-)

 

Donda22-05-2008 21:48:40   [#76]
Dzięki za słowa otuchy!!! Tego mi właśnie potrzeba!!!
Ala22-05-2008 21:56:15   [#77]

no to się nie przejmuj konkurencją, przecież znasz swoją wartość :-)

nie daj się przestraszyć ;-)

a kiedy ten konkurs?

Magosia22-05-2008 21:58:33   [#78]

Donda- ponieważ moja koncepcja jest dosyć długa - planuję przygotować ją dodatkowo w formie prezentacji multimedialnej- zaproponuję komisji taką formę zapoznania się.

Myślę, że się zgodzą- a będzie ciekawiej . Jak nie - to sobie poczytają , albo "opowiem ".

Na jakim sprzęcie? -komputer, rzutnik, ekran .

Ale...wiesz- z takim podejściem jak piszesz : a przekonałam się już, że nikomu nie można ufać.

...to trudno stawać do konkursu..bez zaufania do nauczycieli, rodziców kierować szkoła - chyba się nie da. Albo - da się , ale trudno :-(

Jeśli wierzysz w siebie - to uwierz w ludzi :-)

Donda22-05-2008 22:00:59   [#79]
9 czerwca.
Ala22-05-2008 22:02:33   [#80]

pewnie wierzy w siebie i pewnie wierzy w ludzi...

a teraz to taki stres przedkonkursowy i siła oddziaływania ludzkiego gadania

prawie mi się zrymowało :-)

tegie22-05-2008 22:03:13   [#81]
Dodam tylko,że przewodniczący komisji konkursowej uzasadnił moją wygraną przez m,in.czytelny przekaz w formie prezentacji multimedialnej.Powodzenia:-)
Donda22-05-2008 22:04:57   [#82]
Magosiu, tak napisałam kolokwialnie, do rodziców mam zaufanie i do większości grona też, ale nie masz pojęcia, jaką siłę może mieć plotka...
Ala22-05-2008 22:05:56   [#83]

targałeś ze sobą ekran? czy rzuciłeś na ścianę?

bo rzutnik i laptopa to pod pachę można ;-)

Donda22-05-2008 22:06:38   [#84]
Ala - bingo, trafiłaś w dziesiątkę.

A kogo mam poprosić o rzutnik? Sama do gminy przytachać?
Donda22-05-2008 22:07:30   [#85]
No właśnie i co z ekranem?
tegie22-05-2008 22:08:25   [#86]
Mieszkam w dużym mieście i OP organizuje posiedzenia komisji konkursowych tylko w takich salach, gdzie jest ekran. Alu mamy XXI wiek:-)
tegie22-05-2008 22:10:13   [#87]
Rzutnik, laptop - patrz ostatnie zdanie #86. Wg mnie powinien być taki sprzęt już w każdej szkole. Jeśli nie, to wiadomo.Pożyczą:-)
tegie22-05-2008 22:12:40   [#88]
Donda - warto przytachać. Naprawdę zrobi wrażenie dobra prezentacja...Nawet jeśli i ekran musiałabyś przynieść...
Ala22-05-2008 22:13:16   [#89]

ja też w dużym mieście, mój konkurs np. odbywał się w bardzo historycznej sali i ekranu tam nie widziałam ;-)

ale to już 3 lata temu było...

tegie22-05-2008 22:14:09   [#90]
No, chyba, że wynik konkursu będzie wiadomy przed konkursem;-)
Magosia22-05-2008 22:18:04   [#91]

Wiem, że w sali gdzie konkurs jest sprzęt- wiec problem mniejszy- a prezentacje lubię.

Donda- nie daj się plotce i pokaż siłę :-)

Ala22-05-2008 22:19:50   [#92]

a z tym XXI wiekiem to różnie jest :-(

mam w szkole komputery, laptopy, ekrany i takie tam inne a ciepłej wody w łazienkach to do tej pory nie było choć budynek prawie pół wieku stoi

ale dobrze, że już będzie :-) prace trwają...

Donda22-05-2008 22:58:57   [#93]
tegie, no z tym wynikiem to niewiele się mylisz. Gminna wieść niesie, że jest już ustalony. Przypomina mi się pewien odcinek z serialu "Rancho", gdzie wójt mówi:"A coby to ze mnie za gospodarz był, jak ja bym przed konkursem nie wiedział, kto go wygra". Niby śmieszne, ale nie dla mnie:(
Ala22-05-2008 23:14:42   [#94]
mimo wszystko uszy do góry :-)
Floris23-05-2008 08:10:40   [#95]

A może na fali proponowanych zmian w prawie warto pomyśleć o zmianie formuły konkursów na dyrektorów.
Nie wiem jakie rozwiązania stosowane są w innych krajach, ale może umocnić pozycje dyrektora.
Jeżeli szkoła bezproblemowo przechodzi przez wszystkie kontrole, nie ma skarg na styl zarządzania, szkoła ma wynik, środowisko zadowolone to, po co te konkursy, co 5 lat?

 

A np. odwołanie dyrektora tylko wtedy gdy wyniki przeprowadzanych kontroli poniżej normy.

 

Donda nie daj się tym wieścią gminnym. Szkada czasu na rozmyślanie w tych kategoriach.

Xiga15-06-2008 06:59:39   [#96]

No tak, 20 maja miałam konkurs, oczywiście wygrany. W nawale spraw, jakie potem nastąpiły, już prawie o tej zapomniałam...

Tymczasem wczoraj uświadomiłam sobie, że ciągle nie otrzymałam powierzenia stanowiska!

Czy są na to jakieś obowiązujące terminy? Czy ktoś nie zawalił sprawy?

Koleżanka (tego samego dnia wygrała do innej placówki w moim mieście) twierdzi, że skoro obecnie "piastujemy" te funkcje jeszcze prawomocnie do 31 sierpnia br., to OP ma czas i spieszyć sie nie musi. Czy ma rację?

Nie żebym się obawiała! :) Ale lubię porządek... :)

dyrlo15-06-2008 11:10:53   [#97]
Jest czas, poproszą Cię w sierpniu na Zarząd i uroczyście wręczą :))))
izabelamaciejka15-06-2008 14:27:10   [#99]
u mnie było podobnie, konkurs miałam w zeszłym roku w kwietniu, a powierzenie otrzymałam w sierpniu:-)))
Xiga15-06-2008 21:44:01   [#100]

Na Zarząd nie poproszą, bo nie ma Zarządu.

Nie sądzę, by wręczano nam uroczyście. U nas chyba tego nie praktykują! :)

Dziękuję oczywiście za odpowiedź! :)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]