Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Pytanie co do egzaminu gim.
strony: [ 1 ][ 2 ]
Konto zapomniane23-04-2008 22:13:43   [#01]
Mam pytanie, jeśli co roku zmienia się nauczyciel języka polskiego, to kto odpowiada za zrealizowanie lektur? Czy tan który uczył w drugiej klasie i nie zrealizował, czy ten który realizując program klasy trzeciej nie wrócił do klasy drugiej? Czyja jest wina nauczyciela czy dyrekcji? Z przyjemnością usłyszę wypowiedzi kopetentnych osób. Nie jestem nauczycielem języka polskiego -nadmieniam.
jadwa23-04-2008 23:17:39   [#02]
Dyrektor;-)))
jadwa23-04-2008 23:18:44   [#03]
odpowiada za wszystko.
post został zmieniony: 23-04-2008 23:19:06
graviola24-04-2008 00:26:01   [#04]
I właśnie mi się to przydarzyło :-(((
bosia24-04-2008 00:28:34   [#05]
a jest coś za co nie odpowiada dyrektor??????
dziura ozonowa może????
graviola24-04-2008 00:38:01   [#06]
Jestem "młodym dyrektorem". Co mam zrobić z nauczycielem, jeśli postępowanie wyjaśniające potwierdzi, że nie omówił obowiązkowych lektur? A były na egzaminie. I wie o tym już KO i OP?
hanabi24-04-2008 06:28:57   [#07]
za politykę kadrową rzeczywiście dyrektor i te zmiany nauczyciela co roku z pewnością  nie pomogły dzieciom, jednak nie widzę powodu zeby dyrektor miał sprawdzać czy nauczyciel omawia i jakie lektury! to nauczyciel jest odpowiedzialny za to i bez wątpienia powinien ponieśc konsekwencje!problem  jak mysle nie dotyczy tylko jednego nauczyciela tego z I klasy, uwazam, że ten który w trzeciej  klasie przygotowywał dzieci do egzaminu  jest tak samo odpowiedzialny.  
Jersz24-04-2008 08:19:47   [#08]
Dyrektor sprawuje nadzór pedagogiczny, a więc ? odpowiedzialny jest, choc może byc niewinny.
fredi24-04-2008 08:21:01   [#09]
kamienie na szaniec ?
mamma24-04-2008 08:25:42   [#10]
co to za nauczyciel, zwolnij go!
Marla24-04-2008 08:29:54   [#11]
nie znam sie na polskim ale czy kazda klasa w gimnazjum ma przyporzadkowane lektury które trzeba zrealizować właśnie w tej klasie czy też lektury są do realizacji w czasie etapu w gimnazjum a już od nauczyciela zależ jak to rozłoży
Gaba24-04-2008 08:39:24   [#12]

I własnie te nasze polskie uregulowania uważam za niedobre (wolność i swoboda nauczyciela... czy li każdy sobie rzepkę skrobie) - uważam, że zespół polonistów winien ustalić sztywny/stały kalendarz lektur dla wszystkich klas, gdzie dzieciaki wymianiałby się w czasie semstru lekturami, ale na klasę byłby stały i zgodny z podstawą.

z praktyki wiem, że nuaczycielki potrafią omawiać lektury dodatkowe, bo lubią, kosztem głównych, a głównych nie, bo nie lubią.

co roku jest gdzies afera tego typu - winne też są programy nauczania, które dyletancko (tu mogę wypisać numery dopuszczeń) podchodziły do podstawy programowej i obowiązkowych lektur wpisanych z tytułem i nazwiskiem nie uwzględniały!

 

a oto inny przykład:

Jestem mamą gimnazjalisty i mam ochotę wystrzelić w kosmos autora testu
  22.04.2008 23:06
~Katja  

Syn tak ciężko pracował i tak bardzo się starał, żeby dostać się do wymarzonego liceum i ma pozamiatane. Świetnie pisze, dużo czyta, pisze recenzje z filmów i z części humanistycznej ma 16 punktów w plecy. Z załamania pozostałych pytań nawet nie sprawdzał. W ostatnim zadaniu nie napisał nic. Kamienie na szaniec liznęli w pierwszej klasie, to za mało, żeby napisać charakterystykę, nawet postaci nie kojarzył. Syzyfowych prac nie przerabiali w ogóle.
U nas w domu dzisiaj histeria i załamanie. Serce mi pęka.

post został zmieniony: 24-04-2008 08:41:41
BEASZ24-04-2008 14:22:30   [#13]

To nie autora trzeba wystrzelic w kosmos , ale polonistę , który sprawę zaniedbał. Co to znaczy, że lekturę liźnięto? A to, że była w I klasie nie usprawiedliwia ucznia, który powinien powtórzyć materiał przed egzaminem, a najlepiej wraz z nauczycielem na lekcji polskiego. Za nieprzerobienie lektury drugiej obowiązkowej należy się też nagana poloniście, bo nie dopełnił swoich podstawowych obowiązków.

Autor testu miał pełne prawo do takiego sformułowania tematu, bo nie przekroczył w żadnej mierze wymagań z Podstawy programowej gimnazjum.

 

gosiarad24-04-2008 16:58:33   [#14]
gdzie jest to zapisane, że te 2 lektury obowiązywały tegorocznych 3 - klasistów? Sprawdzałam podstawy i chyba tak nie jest?
Marla24-04-2008 17:27:09   [#15]

tego włąsnie dotyczyło moje pytanie

nauczycielka d polskiego powiedziała że po długim weekendzie przerabia z dzieciakami "Kamienie na szaniec" a tu okazało sie że było na tescie i dzieciaki nic nie wiedziały

więc kto decyduje o tym kiedy daną lekture sie przerabia? - jak rozumiem , nauczyciel

Iwona24-04-2008 17:33:47   [#16]

 

Ta informacja jest tu:

Wpływ zmiany podstawy programowej z j.polskiego na treść egzaminów zewnętrznych w latach 2008 i 2009  

Drukuj  E-mail
12.09.2007, 11:29
Komunikat dyrektora CKE z dnia 12.09.2007 r. na temat wpływu zmiany podstawy programowej z języka polskiego na treść egzaminów zewnętrznych w latach 2008 i 2009

Lista lektur obowiązkowych zawarta w nowej podstawie programowej, wprowadzonej Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 23 sierpnia 2007 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w  poszczególnych typach szkół (DzU nr 157, poz. 1100), będzie wprowadzana stopniowo, od pierwszej klasy danego etapu kształcenia.

Egzaminy zewnętrzne: sprawdzian w klasie VI, egzamin gimnazjalny i egzamin maturalny z języka polskiego mogą odwoływać się do nowo wprowadzanych lektur dopiero w roku szkolnym 2009/2010. W związku z tym informujemy, że na egzaminach zewnętrznych w 2008 i 2009 roku obowiązuje dotychczasowa lista lektur.

Informujemy przy okazji, że wydawnictwa edukacyjne zobowiązały się do końca września umieścić na swoich stronach internetowych tytuły tych dzieł literackich (wpisanych na listę lektur obowiązkowych), które autorzy podręczników proponują omawiać w pierwszych klasach danego etapu edukacyjnego. Zapowiedziano też publikację propozycji planów wynikowych (rozkładów materiału), obejmujących zmiany lekturowe.

 

No i w dotychczasowej liście lektur obie te pozycja są ujęte!

pozdrawiam

Marla24-04-2008 17:38:38   [#17]

czyli nalezy wysnuc wniosek, że nauczyciel powinien do testów przerobic wszystkie lektury, bo może zdarzyć sie taka sytuacja jaka sie zdarzyła

czyli wina nauczyciela

 

Gaba24-04-2008 17:49:07   [#18]

tak, o tym piszę - niestety...

 Żal mamy pod adresem układacza testu jest niesłuszny, ale widać, że zaufała szkole. To jest bardzo smutne.

Myslę także, że nauczycielom bardzo trudno jest dobrze wycyrklować materiał, badałam te sprawę troszkę poważniej, co opisałam. Teremin egzaminu skraca praktycznie rok szkolny o 2 miesiące, jeszcze wypadałoby utrwalić materiał przynajmniej w odniesieniu do materiału lekturowego, do pojęc podstawowych...

 

Gdy powstawały programy nauczania w 1998 i 1999 roku, nie było konpcecji egzaminu (autorzy proponowali materiał w ciemno!!!), egzamin to dopiero 2002 rok! I tu widac także ogromny rozziew, syndrom niedokończonej reformy, itp. 

 

izabelamaciejka24-04-2008 18:52:10   [#19]
obawiam się, że po ogłoszeniu wyników zaczną się skargi do OKE na nauczycieli, że nie przerobili z uczniami tych lektur i w związku z tym młodzież słabo wypadła na egzaminie...
elrym24-04-2008 18:58:26   [#20]

może nie na temat ale blisko ;-)

myślę, że temat pracy uzysłowi młody opornym na wiedzę, że jednak lektury trzeba czytać ;-)

bo skargi  dotyczą również, tego że n-le nie powtorzyli, "liznęli" lekturę itp.

a nie macie czasami odczucia, że jedynym znającym w klasie treść lektury jest n-l?

 

Joania24-04-2008 19:38:14   [#21]

Witam. Rzeczywiście, temat lektur to po egzaminie dosyć gorący temat. Postów sporo, opinii także, pomyślałam, że dodam coś od siebie, jako polonista :).

1. Wybór lektur przede wszystkim wynika z podstawy programowej (w ktrórej zresztą dotychczas nie było zbyt wielu pozycji dla uczniów gimnazjum). Polonista powinien zatem kierować się w pierwszej kolejności właśnie tym dokumentem. Programy są przeładowane, biorąc pod uwagę liczbę lektur, którą się w nich proponuje. Pomijam już fakt, że różne programy uwzględniają różne lektury.

2. Gaba napisała w poście 12:

I własnie te nasze polskie uregulowania uważam za niedobre (wolność i swoboda nauczyciela... czy li każdy sobie rzepkę skrobie) - uważam, że zespół polonistów winien ustalić sztywny/stały kalendarz lektur dla wszystkich klas, gdzie dzieciaki wymianiałby się w czasie semstru lekturami, ale na klasę byłby stały i zgodny z podstawą.

Tutaj pozwolę sobie nie zgodzić się z powyższą opinią. Owszem, potrzebna jest jednolita lista lektur obowiązkowych i taka istniała w starej (była jednak w miarę przyzwoitej długości) oraz znalazła się w nowej postawie programowej (w tej drugiej nieco przydługawa, delikatnie rzecz ujmując). Jednakże nauczyciel, znając możliwości swojej klasy, powinien sam decydować o tym, kiedy daną lekturę omówi. Na przykład logika nakazuje omawiać "Antygonę" przed dramatem Szekspira, a zatem właściwie w 1 klasie gimnazjum. Dodam, że utwór Sofoklesa należy jednak do tych trudniejszych i nie każdy uczeń jest w stanie pojąć go jako 13, 14 - latek.

3.

To nie autora trzeba wystrzelic w kosmos , ale polonistę , który sprawę zaniedbał. Co to znaczy, że lekturę liźnięto? A to, że była w I klasie nie usprawiedliwia ucznia, który powinien powtórzyć materiał przed egzaminem, a najlepiej wraz z nauczycielem na lekcji polskiego. Za nieprzerobienie lektury drugiej obowiązkowej należy się też nagana poloniście, bo nie dopełnił swoich podstawowych obowiązków.

Autor testu miał pełne prawo do takiego sformułowania tematu, bo nie przekroczył w żadnej mierze wymagań z Podstawy programowej gimnazjum.

To już post 13. Uważam, że autor ma rację. Dodam jeszcze, że, zgodnie z "nowymi" postulatami dydaktyków, powinniśmy kształcić umiejętności, a nie "przerabiać" podręcznik czy (darujcie) "oblizywać" lektury. Przecież co za różnica, czy nauczę dziecko redagowania opowiadania, wykorzystując "Kamienie na szaniec" czy jakieś teksty z podręcznika (których też zresztą jest w nim zbyt dużo). Ważne, że w efekcie uczeń napisze daną wypowiedź. Zmierzam do tego, że można dokładnie omówić lektury obowiązkowe, nie martwiąc się o tzw. rozkład materiału, w którym umieścililiśmy setki innych utworów. Przecież lekturę należy przeczytać ze zrozumieniem, zinterpretować, odnaleźć konteksty literackie, historyczne, malarskie, itd. Przy okazji planowania i treści postu 18: zakładając, że polonista to człowiek wykształcony i orientujący się w harmonogramie CKE oraz w podstawie programowej, może chyba wpaść na to, że trzeba omówić wszytskie lektury do egzaminu - czasu jest sporo (wiem to z doświadczenia).

4. Post 14: gdzie jest to zapisane, że te 2 lektury obowiązywały tegorocznych 3 - klasistów? Sprawdzałam podstawy i chyba tak nie jest?

:):) A gdzie jest zapisane, że uczeń ma umieć w 3 klasie gimnazjum tabliczkę mnożenia? Nie możemy wychodzić z założenia, że najlepiej zakuć, zdać, zapomnieć. Test obejmuje treści całego fragmentu podstawy programowej dotyczącej przedmiotów humanistycznych (jak pokazuje test - głównie języka polskiego, potem historii i plastyki).

Przepraszam za dłużyznę i pozdrawiam wszystkich trzecioklasistów oraz ich rodziców i nauczycieli.

 

gosiarad24-04-2008 19:57:19   [#22]

ja jeszcze podrążę: obecnych 3-klasistów obowiązywało? :

(Dz.U. Nr 228, poz. 1669)

ROZPORZĄDZENIE

MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ1)

z dnia 30 listopada 2006 r.

zmieniające rozporządzenie w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół podstawowych i gimnazjów”,

w dziale „Gimnazjum III Etap Edukacyjny” w części dotyczącej przedmiotu „Język polski” w pozycji „Lektura” ust. 1 i 2 otrzymują brzmienie:

„1. Wybrane utwory z klasyki światowej:

Biblia (fragmenty); mitologia (wybór); Homer: Iliada lub Odyseja (fragmenty);

Sofokles: Antygona; Pieśń o Rolandzie (fragmenty); W. Szekspir: Romeo i Julia;

M. Cervantes: Don Kichote (fragmenty); K. Dickens: Opowieść wigilijna lub Dawid

Copperfield (fragmenty); A. Czechow: wybrana nowela; A. de Saint-Exupéry: Mały

KsiąŜę lub Nocny lot; E. Hemingway: wybrane opowiadanie; Clive Staples Lewis:

Opowieści z Narnii cz. I Lew, Czarownica i stara szafa.

2. Wybrane utwory z klasyki polskiej:

Bogurodzica; J. Kochanowski: wybrane fraszki, pieśni, psalmy, treny; wybór poezji barokowej; I. Krasicki: wybrane bajki i jedna z satyr; A. Mickiewicz: wybrane bajki i ballady, Dziady cz. II, Pan Tadeusz (fragmenty); J. Słowacki: Balladyna (fragmenty); A. Fredro: Zemsta; H. Sienkiewicz: KrzyŜacy, wybrana nowela; B. Prus: wybrana nowela; S. śeromski: Syzyfowe prace, wybrana nowela.”;

gdzie tu Kamienie na szaniec?

Joania24-04-2008 20:13:24   [#23]

ustęp 1 i 2 owszem, ale polecam lekturę ustępów kolejnych, kopiuję zresztą w całości pozycję "Lektura" (poprzedni post uwzględnił jedynie rozporządzenie zmieniające, trzeba też wziąć pod uwagę dokument ujednolicony)

Lektura

1. Wybrane utwory z klasyki światowej:
Biblia (fragmenty); mitologia (wybór); Homer: Iliada lub Odyseja (fragmenty); Sofokles: Antygona; Pieśń o Rolandzie (fragmenty); W. Szekspir: Romeo i Julia; M. Cervantes: Don Kichote (fragmenty); K. Dickens: Opowieść wigilijna lub Dawid Copperfield (fragmenty); A. Czechow: wybrana nowela; A. de Saint-Exupéry: Mały Książę lub Nocny lot; E. Hemingway: wybrane opowiadanie.
2. Wybrane utwory z klasyki polskiej:
Bogurodzica; J. Kochanowski: wybrane fraszki, pieśni, psalmy, treny; wybór poezji barokowej; I. Krasicki: wybrane bajki i jedna z satyr; A. Mickiewicz: wybrane bajki i ballady, Dziady cz. II, Pan Tadeusz (fragmenty); J. Słowacki: Balladyna (fragmenty); A. Fredro Zemsta; H. Sienkiewicz: wybrana nowela; B. Prus: wybrana nowela; S. Żeromski: Syzyfowe prace, wybrana nowela.
3. Wybór liryki XIX wieku, wybór poezji XX wieku.
4. Wybór nowelistyki XIX i XX wieku (w tym co najmniej jeden utwór pozytywistyczny).
5. Wybrane utwory współczesnej prozy polskiej i dramatu.
6. Wybrane utwory o dorastaniu, w tym powieści dla młodzieży.
7. Przykłady pamiętnika, dziennika, korespondencji literackich, reportażu, w tym A. Kamiński: Kamienie na szaniec; M. Białoszewski: Pamiętnik z powstania warszawskiego (fragmenty).
8. Przykłady literatury regionalnej, wkład literatury regionalnej do ogólnopolskiej skarbnicy literackiej.
9. Wybrane z czasopism i prasy codziennej teksty publicystyczne, informacyjne, reklamowe.
10. Utwory zaproponowane przez uczniów i nauczyciela, w tym literatura popularna (co najmniej jeden w każdej klasie).
11. Inne składniki kultury (przedstawienia teatralne, filmy, słuchowiska radiowe, programy telewizyjne, przekazy ikoniczne, poezja śpiewana).
zaq124-04-2008 20:29:26   [#24]

gosiarad - są Kamienie...

ROZPORZĄDZENIE

MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ1)

z dnia 23 sierpnia 2007 r.

zmieniające rozporządzenie w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół

(Dz. U. Nr 157, poz. 1100)

(...)

GIMNAZJUM

III ETAP EDUKACYJNY (...)

PRZEDMIOTY 

JĘZYK POLSKI 

(...)

Lektura

  1.   Wybrane utwory z klasyki światowej:

Biblia (w tym Pieśń nad Pieśniami, Hymn św. Pawła o miłości, Apokalipsa - fragmenty); Homer - Iliada lub Odyseja (fragmenty); Sofokles - Antygona; Pieśń o Rolandzie; William Szekspir - Romeo i Julia; Miguel Cervantes - Don Kichote (fragmenty); Karol Dickens - Opowieść wigilijna; Antoni Czechów - Śmierć urzędnika; Antoine de Saint Exupéry - Mały Książę; Ernest Hemingway - Stary człowiek i morze.

  2.   Wybrane utwory z klasyki polskiej:

Bogurodzica; Arkady Fiedler - Dywizjon 303; Aleksander Kamiński - Kamienie na szaniec; Melchior Wańkowicz - Ziele na kraterze; Miron Białoszewski - Pamiętnik z powstania warszawskiego (fragmenty); Jan Kochanowski - pieśń Czego chcesz od nas, Panie... oraz wybrane fraszki i treny; Ignacy Krasicki - wybrane bajki i jedna z satyr; Adam Mickiewicz - Ballady i romanse, Dziady cz. II, Pan Tadeusz (fragmenty); Henryk Sienkiewicz - Krzyżacy, Aleksander Fredro - Zemsta; Bolesław Prus - Kamizelka; Juliusz Słowacki - Balladyna; Stefan Żeromski - Syzyfowe prace; Zofia Kossak-Szczucka - Bursztyny.

(...)

Pozdrawiam.

Wiktoria1224-04-2008 20:32:16   [#25]

Zatem wracamy do maglowania przeczuwanych na egzaminie lektur i tematów. 12 lat temu wszyscy wiedzieli, że przy okazji omawiania lektur, które przywołano na tegorocznym egzaminie będzie charakterystystyka. Dostępne były wielkie ilości bryków z wypracowaniami, nauczyciel niejednokrotnie sprawdzając prace klasowe, wskazywał ich źródło - uczniowie uczyli się tych wypracowań na pamięć. Chcemy do tego wrócić?

Znacznie bardziej odpowiadała mi formuła sprawdzania umiejetności, natomiast tematy powinny być na tyle uszczegółowione, żeby uczeń musiał się powołać zp. na lekturę z zakresu gimnazjum.


post został zmieniony: 24-04-2008 20:33:35
gosiarad24-04-2008 20:51:32   [#26]

zaq1

a dalej:

§ 2. 1. Wykaz lektur określony w załącznikach nr 2 i 4 do

rozporządzenia, o którym mowa w § 1 niniejszego rozporządzenia,

w brzmieniu nadanym niniejszym rozporządzeniem, jest realizowany

począwszy od roku szkolnego 2007/2008 odpowiednio w klasach I i IV szkoły podstawowej, w klasach I gimnazjum i w klasach I szkół ponadgimnazjalnych: liceum ogólnokształcącego, liceum profilowanego, technikum, uzupełniającego, liceum ogólnokształcącego, technikum uzupełniającego oraz zasadniczej, szkoły zawodowej.

2. W pozostałych klasach szkół wymienionych w ust. 1 do zakończenia

etapu edukacyjnego realizuje się dotychczasowy wykaz lektur.

§ 3. Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 1 września 2007 r.

Joania24-04-2008 21:18:51   [#27]
Dotychczasowy wykaz lektur podałam powyżej i obejmuje on "Kamienie na szaniec".
izabelamaciejka24-04-2008 21:21:02   [#28]
gosiarad - tylko zauważ, ż nowy wykaz lektur, który obowiązuje od 1 września 2007, nie obejmuje tych uczniów, którzy w tym roku przystępują do egzaminu gimnazjalnego.
marmar4924-04-2008 21:35:41   [#29]
Po lekturze powyższych postów postanowiłem dołączyć do dyskusji. Szczerze mówiąc cała ta "afera" i zaistniały w mediach szum (moim zdaniem sztucznie rozkręcany) jest jałowy. A już oskarżenia wobec nauczycieli języka polskiego są zupełnie nieuzasadnione. Tu zaznaczam, że nie jestem polonistą jedynie dyrektorem, który w szkole ma 8 wspaniałych polonistek. Jedna z nich jak niektórzy chcą popełniła niewybaczalny błąd: nie "przerobiła" Kamieni na szaniec. Nie zamierzam jej z tego powodu karać i nie pozwolę tego zrobić nikomu innemu.

Po pierwsze - „Gimnazjum III Etap Edukacyjny”- etap trwa 3 lata i w tym roku szkolnym kończy się 20.06.08r. - nauczycielka założyła omawianie lektury na maj. Gdzie popełniła błąd? W czym jest gorsza od nauczyciela który założył na maj omawianie np. Balladyny Słowackiego ale miał to szczęście, że ktoś w CKE wybrał Kamienie na szaniec i Syzyfowe prace. Jak wielkie kamienie pospadały z serc wielu polonistom w kraju, którzy nie omówili jakiejś lektury ale mieli wielkie szczęście bo została wybrana inna lektura.

Po drugie - bałagan w przepisach i nieustanne zmiany nie pomagają których tak chętnie wszyscy teraz potępiają.

Po trzecie - układający zadania egzaminacyjne powinni byli wziąć pod uwagę, że taka sytuacja może mieć miejsce i głęboko się zastanowić czy i w ogóle wybierać konkretne lektury. Ich wina jest większa choćby dlatego (co niżej wykazuje), że po raz pierwszy w historii dłuższych wypowiedzi pisemnych, lektury wskazano po raz pierwszy.

Po czwarte trochę historii na podstawie danych z OKE w Krakowie. Tę lekturę polecam głównie tym od których zależy jakie mamy co roku w arkuszach egzaminacyjnych.

2001r. - L.Teliga udowodnił, że: (...) jeśli się naprawdę czegoś pragnie, jeśli się do tego dąży, laur zwycięzcy musi do nas należeć.. Uzasadnij słuszność tego stwierdzenia, odwołując się do innej, wybitnej postaci współczesnej, historycznej lub literackiej.

2002r. - Warto poznawać dorobek naszych przodków. Napisz rozprawkę, w której ustosunkujesz się do tej opinii. Odwołaj się do trzech przykładów osiągnięć cywilizacyjnych (jednego z arkusza i dwóch własnych).

2003r. - Napisz charakterystykę wybranej postaci literackiej, dowodząc, że warto ją ukazać w teatrze lub w filmie.

2004r. - (próbny) - Zredaguj list, w którym opiszesz fascynujące spotkanie (wymyślone lub prawdziwe) ze współczesnym artystą (pisarzem, muzykiem, malarzem). Zastosuj zmyślone dane nadawcy.

2004r. - Napisz rozprawkę na temat: Jeśli nie szata zdobi człowieka, to w czym tkwi jego wartość? W pracy posłuż się przykładami z literatury, historii bądź sztuki.

2005r. - (próbny) - Napisz rozprawkę, w której wyrazisz opinię na temat: czy dla człowieka przełomu XX i XXI wieku życie w obecnych czasach może być ciekawe. W uzasadnieniu odwołaj się do dwóch różnych przykładów ze współczesnej kultury, nauki lub życia społecznego.

2005r. - Napisz list do kolegi z zagranicy, w którym zachęcisz go do zwiedzenia wybranej miejscowości w Polsce. Opisz dokładniej jeden z prezentowanych obiektów.

2006r. - Napisz rozprawkę, w której uzasadnisz, że śmiech niekiedy może być nauką. Odwołaj się do przykładów z literatury lub filmu, ewentualnie z obu tych dziedzin.

2007r. - Napisz rozprawkę, w której ustosunkujesz się do stwierdzenia: Świat pozbawiony piękna ogrodów byłby uboższy. W uzasadnieniu posłuż się przykładami (w tym jednym z arkusza) z literatury lub sztuki, ewentualnie z obu tych dziedzin.

2008r. - Napisz charakterystykę wybranego bohatera Syzyfowych prac Stefana Żeromskiego albo Kamieni na szaniec Aleksandra Kamińskiego. Wyeksponuj w niej te cechy, które świadczą o dorastaniu charakteryzowanej postaci.

Czy zauważyliście?
10 egzaminów – 5 rozprawek! – 2 listy – 1 uzasadnienie stwierdzenia – 2 charakterystyki(2003 i 2008r.)
10 egzaminów (z próbnymi)i dopiero po raz pierwszy dłuższa forma oparta na lekturze!!

Może się nie znam, ale proporcje i tematy są chyba nieco zachwiane.

Czy przez wszystkie te lata nie obowiązywały żadne lektury? Nie powiem co mnie trafia jak słyszę jednego czy drugiego telewizyjnego eksperta stwierdzającego tylko i wyłącznie winę nauczyciela. Najpierw najważniejsze rozprawki a teraz lektury. Kochani eksperci, specjaliści i odpowiedzialni w CKE, może by tak samemu uderzyć się w piersi?
Sory za przydługi tekst.:)
Joania24-04-2008 21:55:24   [#30]

Rzeczywiście, temat tegorocznego wypracowania nieco chybiony i bardzo wąski (nie daje uczniom pola do popisu).

Nie zmienia to jednak, niestety, faktu, że obowiązkiem nauczyciela jest trzymać się przepisów (nawet tych, z którymi się nie zgadzamy). Jeżeli nie będziemy tego robić, tłumacząc się bałaganem (barierą do pokonania:) ) i postępując wedle własnych idei, stworzymy chaos jeszcze większy - ze szkodą dla naszych uczniów.

Jakie jest prawo oświatowe, każdy widzi, ale jest i póki co trza się stosować:).

A tegoroczny egzamin jest nauczką także dla jego autorów, szkoda tylko, że uczą się kosztem nerwów gimnazjaliśtów i ich nauczycieli.

hania24-04-2008 22:00:32   [#31]
ciekawe na ile się wyrównają proporcje między średnim wynikiem polskiego("humana") a mat- przyr......
a może i nie? klucz będzie przystępny.....
Ewa 3025-04-2008 08:09:39   [#32]

Postanowiłam też przyłączyć się do dyskusji, ponieważ bardzo zastanowiło mnie stanowisko osoby o nicku marmar49.

Uważam, że roztrząsanie poprzednich tematów prac nic tu nie ma do rzeczy. Zgodzić się mogę z tym, że lektur jest faktycznie sporo. Osobiście uważam też, że termin zarówno sprawdzianu, jak i egzaminu gimnazjalnego jest stanowczo za wcześnie. Moim skromnym zdaniem, jeśli ktoś decyduje się przeprowadzać egzaminy zewnętrzne, to powinien to tak zorganizować, żeby odbywały się nie wcześniej, niż na miesiąc przed zakończeniem zajęć w danym roku szkolnym.

Ale póki co jest jak jest. I obowiązkiem nauczyciela jest realizować podstawę programową w całości. Jeśli tego nie robi, to jest to poważne naruszenie obowiązków służbowych i nie ma tu dla mnie żadnego wytłumaczenia.

Marmar49! Jeśli masz co do twego wątpliwości, to wczuj się w rodzica, którego dziecko pisało ten test i nie znało lektur, bo pani/pan od polskiego ich nie omówili. I wyobraź sobie, że Twoje dziecko to ambitna osoba, która teraz nie dostanie się do wymarzonej szkoły, bo zdobędzie z powyższego powodu za mało punktów. Dalej będziesz bronić nauczycieli?

stan25-04-2008 09:07:10   [#33]

Kiedyś było chyba takie powiedzenie, że dobrego ucznia ucznia to nawet zły nauczyciel nie zepsuje...

Ambitny, mógł przeczytać lektury w wakacje. Wstyd w dzisiejszych czasach do tego się przyznać, ale ja czytałem lektury w wakacje.

Media. "Biedne matki" w Wałbrzychu. "Biedni gimnazjaliści".

A ja chciałbym się nieśmiało zapytać. Jak się czują ludzie, którzy ciężko pracują, ciułają na mieszkanie, opłaty ... słysząc, że pustostan się należy bo się należy.

... a maksymalna ocena z testu się należy, bo się należy z tego tylko powodu, że dziecko uczęszcza do gimnazjum.

Jeśli przed terminem testu końcowego "przerobimy" materiał. To zdaniem gimnazjalistów po co chodzić do szkoły?

Czy nie sądzicie, że ciągle oczekujemy aby to ktoś inny zapewnił nam bogate i szczęśliwe życie tylko dlatego, że jesteśmy na tym świecie? A ci co sami walczą o pomyślność to frajerzy?

kossa25-04-2008 09:11:29   [#34]
W pełni zgadzam się ze słowami marmar 49 - i jako dyrektor i jako nauczyciel języka polskiego (dla jasności- omówiłam lektury, o których mowa w teście gimnazjalnym, bo tak sobie zaplanowalam pracę ze swoją klasą). Jednakże: zajęcia dydaktyczne kończą się 20.06.2008r.! W samym tylko maju mam z trzecioklasistami 21 godzin języka polskiego - czy wszyscy z was do kwietnia omówili już wszystkie treści podstawy programowej? Czy końcówkę kwietnia, cały maj i prawie trzy tygodnie czerwca przeznaczacie tylko na powtórki? Czy uczymy "pod egzamin", czy też mamy rozplanowany czas zajęć na cały rok szkolny? Twierdzę stanowczo - uczeń klasy trzeciej gimnazjum nie musiał w kwietniu znać lektur, o których mowa wyżej!
Ewa 3025-04-2008 10:19:46   [#35]

A ja się jednak będę upierać, że powinien znać!

Też uczyłam języka polskiego i wiem, jaka to ciężka praca. Ale mimo wszystko nie widzę usprawiedliwienia.

W jednym zgadzam się z przedmówcami - sprawdzian i egzaminy są za wcześnie!

malmar1525-04-2008 10:24:16   [#36]
Chcą zdawać jeszcze raz, bo nie czytali lektur

"Polska Gazeta Krakowska": Uczniowie z Gimnazum nr 2 w Brzeszczach (pow. oświęcimski) chcą jeszcze raz pisać egzamin gimnazjalny. Pojawiły się na nim pytania dotyczące lektur, których klasy nie zdążyli omówić. Centralna Komisja Egzaminacyjna nie wie, co robić.

Chodzi o "Kamienie na szaniec" i "Syzyfowe prace". Uczniowie mówią, że nie mogli się odnieść do książek, o których nie mają zielonego pojęcia. Do identycznej sytuacji doszło w gimnazjach w Miechowie i Chełmcu (pow. nowosądecki). W Chełmcu klasa IIIa omówiła lektury, a IIIb nie zajrzała do tych książek – informuje "Polska Gazeta Krakowska".

W lepszej sytuacji są uczniowie szkół, w których poloniści nie zdążyli z jedną lekturą. W krakowskim gimnazjum nr 6 uczniowie dwóch klas znali tylko "Kamienie na szaniec". "Syzyfowe prace" poloniści zostawili na koniec roku.

Dlaczego nauczyciele nie omówili lektur? - W założeniach programu, który realizuję, książki te mają być omawiane pod koniec trzeciej klasy - wyjaśnia Elżbieta Jarosińska ze szkoły w Brzeszczach. Nauczyciele, planując lekcje, biorą pod uwagę cały rok szkolny. Tymczasem gimnazjaliści piszą testy w kwietniu. - Władze oświatowe powinny jasno określić, czy uczymy tylko do egzaminu, czy przez cały rok - podkreśla Małgorzata Dzwinel, dyrektor Gimnazjum nr 6 w Krakowie.

W poprzednich latach na teście humanistycznym gimnazjaliści sami decydowali, o jakich utworach będą pisać. Wymagano od nich, by posłużyli się wybranymi przykładami z literatury lub sztuki.

Tegoroczne wymagania co do znajomości lektur wywołały zdziwienie. - Po raz pierwszy od 10 lat uczniowie klas III mieli wykazać się znajomością treści lektur. Nikt wcześniej nie sygnalizował zmian. Uczniowie zostali skrzywdzeni - mówi Agata Król-Mirek, dyrektorka gimnazjum im. Józefa Dietla w Krynicy.

Szef OKE przyznaje, że nie wiadomo jeszcze, czy z powodu nieomówionych lektur egzamin może zostać powtórzony. Kuratorium zapowiada kontrole w szkołach, w których poloniści nie omówili lektur.
AnJa25-04-2008 11:05:21   [#37]
"Kuratorium zapowiada kontrole w szkołach, w których poloniści nie omówili lektur."

no właśnie- kontrola jest uniwersalną receptą na wszelki bolączki oświaty
marmar4925-04-2008 11:50:31   [#38]
KO w Krakowie już kontroluje.
Kajab25-04-2008 13:01:40   [#39]
U mnie już dziś panika, że egzamin zostanie unieważniony, bo pytania były znane i krążyły w internecie. Młodzież chodzi blada i co chwilę jeszcze raz padają pytania, czy to możliwe i co to będzie.
bsatlawa25-04-2008 14:41:09   [#40]
Ja tylko z pewnym sprostowaniem do gosiarad i zag1. Rozporządzenie z 30 listopada 2006r. dotyczy uczniów obecnej II klasy gimnazjum (to tzw. giertychowski aneks - poznajemy go po wymienionych z tytułu ,,Krzyżakach" Sienkiewicza i ,,Opowieściach z Narnii" Lewisa). Uczulam polonistów na te zmiany obowiązujące TYLKO obecnych drugoklasistów. Natomiast rozporządzenie z 23 sierpnia 2007r. obowiązuje tylko obecną I klasę. Obecne III klasy obejmowała jeszcze jeszcze inna podstawa programowa, ta bez aneksu Giertycha. We wszystkich trzech z tytułu wymienione są obydwie lektury z tegorocznego egzaminu - NA 100%. Proszę zwrócić uwagę, że aktualnie każdy rocznik obowiązuje INNA podstawa programowa. Jako doradca metodyczny uczulam polonistów na tego typu niuanse w naszej szkolnej rzeczywistości. Pytanie, ilu polonistów korzysta z konsultacji i organizowanych konferencji? Kiedy śledzę dyskusję o lekturach i przysłuchuję się niektórym wypowiedziom polonistów, odnoszę wrażenie, że są i tacy, którzy w ogóle nie wiedzą, czym jest podstawa programowa, a w pracy realizują nawet nie program, tylko podręcznik.
KlaraG25-04-2008 18:21:42   [#41]
Zadałaś właściwe pytanie: "Pytanie, ilu polonistów korzysta z konsultacji i organizowanych konferencji?"

Odpowiedź jest prosta: niewielu.
Dlaczego? Ponieważ w wielu powiatach nie ma doradców metodycznych. Z punktu widzenia OP jest to zbędny wydatek. Obserwowałam poczynania władz sąsiadujących ze sobą powiatów, które miały zamiar powołać wspólnego (na ten teren) doradcę metodycznego i podzielic się kosztami.Niestety, nie znaleziono środków. Doradcy brak.

Nauczyciel ma dostęp dpo Internetu - niech śledzi nowości i ma mu to wystarczyć :-(
Jersz25-04-2008 18:21:43   [#42]

Właśnie wysłuchałem wypowiedzi dyrektora OKE w Poznaniu - "Nauczyciel powinien zrealizować podstawę programową do egzaminu". No i zbaraniałem. Czy minister zmienił organizację roku szkolnego, a ja tego nie zajazyłem? Może w gimnazjum juz od tego tygodnia są wakacje , a ja tego nie zauważyłem?

Szef CKE oswiadczył, że nie ma podstaw do powtórzenia egzaminu. Winne szkoły, w których brakuje lektur (jedna klasa przerobiła, a druga miała ale w maju), winni nauczyciele, bo nie zauważyli, ze w kwietniu kuz wakacje, winni dyrektorzy, którzy źle sprawowali nadzór peadagogiczny nad nauczycielami polonistami. Tylko w CKE niewinni ;-)

AnJa25-04-2008 19:01:12   [#43]
nie pisz tu

wal do kuratorium i posłów

tacy jak dyrektor CKE powinni byc zdymisjonowani- bo Pan Legutko to nierefomowalna, małopolska pierdoła* jest

acz sympatyczny podobno facet
...
*podobno w Małopolszce pierdoła to nie obraza - stąd moje okreslenie

jeśli się myle- przepraszam niniejszym, na pozew nie czekając
JarTul25-04-2008 20:10:40   [#44]
Tradycyjnie. Jak coś zawalą "kompetentni" ludzie w MEN, CKE czy OKE to winna jest szkoła, nauczyciele... Kontrola - mechanizmy znane z socjalizmu żyją i mają się dobrze - postraszymy, wyciągniemy wnioski, odwołamy... tylko nie tu gdzie trzeba i nie tych których trzeba (skontrolować i wyrzucić).
Jacek25-04-2008 20:13:55   [#45]

no i się wypowiedział Legutko w TVP, że nieroztropnie nauczyciele zostawili omówienie "Kamieni na szaniec" i " Syzyfowych prac" na koniec edukacji gimnazjalnej

jakoś tak mi się widzi, że jego myśl, która zanim trafiła spod krótkiej strzechy siwych włosów na głowie poprzez równie siwą brodę aż po siwe wąsy do kącików ust nie ma żadnego uzasadnienia w prawie...

elrym25-04-2008 20:16:47   [#46]

no to kamienie zostały rzucone, będą uczniowie syzyfową pracę odwalać :-))

już widzę z jakim zapałem rzucają się na (w końcu oddane do biblioteki) lektury... żenujące tłumaczenia

Marla25-04-2008 20:19:25   [#47]
a te obie lektury to obowiazkowe były?
elrym25-04-2008 20:20:41   [#48]
Marla, pytasz czy kpisz?
Marla25-04-2008 20:21:47   [#49]
pytam, bo nie znam się
Marla25-04-2008 20:22:20   [#50]
może tylko jedna z nich była obowiazkowa na przyklad
strony: [ 1 ][ 2 ]