Forum OSKKO - wątek

TEMAT: lekcja otwarta
strony: [ 1 ]
AsiaJ24-02-2008 19:49:39   [#01]

Moje doświadczenia z młodych lat są takie; Lekcja była dodatkową godziną klasy,pierwszą lub ostatnią.Uczestniczyli w niej wszyscy n-le, omówienie na RP.Ktoś przygotowywał referat związany z lekcją,wygłaszany na RP.

Interesuje mnie, jak teraz organizujecie lekcje otwarte?

1.Czy uczestniczą w niej wszyscy nauczyciele czy tylko zespół?
2.Czy ta lekcja wynika z planu czy zostaje specjalnie zorganizowana?
3.Co z omówieniem,czy uczestniczą wszyscy obecni,czy tylko dyrektor i nauczyciel?
4.Czy przygotowane są referaty lub prelekcje? 

A może nie ma już takich lekcji, albo macie inne na to sposoby;-)

 

AsiaJ24-02-2008 22:36:20   [#02]
 Uzupełniając wcześniejszy post;w tzw.międzyczasie,czyli między młodymi latami a teraz, organizowalismy hospitacje diagnozujące dla zespołów. Omówienie lekcji odbywało się bezpośrednio po, w grupie uczestniczących nauczycieli.  
post został zmieniony: 24-02-2008 22:37:18
AsiaJ24-02-2008 23:31:01   [#03]
Czyżby lekcje otwarte odeszły w niepamięć?;-)
Marek Pleśniar24-02-2008 23:38:18   [#04]

to chyba rzadkośc asiaju:-)

Również z banalnego powodu - skąd wziąć widzów - gdy w tym samym czasie uczą:-)

A byłoby nieźle chyba w takim szczególnie przypadku - gdy doświadczony nauczyciel pokazuje lekcję nowym stażystom

cynamonowa24-02-2008 23:41:18   [#05]

asiaj.....lekcje otwarte są ( np. awans)

Myślę....... ok, u mnie jest tak:

- z reguły uczestniczą zainteresowani nauczyciele ( przedmiotowcy, OKej, awans..czasem i rodzice),

-czaesem wynika  to z planu , jak zaistnieje potrzeba "jest zorganizowana" własnie w tym dniu i o tej godzinie ( bo tak pasuje większosci, bo jest to logiczne itp.)

-uczestniczą zainteresowani ( czasem dyrektor, jeśli jest zainteresowany:) )

- u mnie referatów nie zaobserwowałam:)

- w szkole mam doradcę języka polskiego - Ci to się zbierają na otwartych wybitnie czesto:)))))))

 

 

Sisteron02-12-2015 23:09:46   [#06]

Witam,

podnoszę temat.

Próbuję zaszczepić wśród grona chęć dzielenia się własnymi doświadczeniami, metodami itp. min. przez prowadzenie lekcji otwartych. Obserwacje w ramach nadzoru ukazują, mocne i słabe strony merytoryczne i dydaktyczne poszczególnych osób. Niektórzy mają wiele cennych pomysłów, świetny warsztat itd.zależy mi na tym, aby inni podpatrzyli, może coś zaczerpnęli od innych, wymienili się wiedzą, doświadczeniem, każdy ma coś do zaoferowania.

Myślicie, że to dobry pomysł?

Stosujecie taką formę w swoich placówkach?

Omawiacie zajęcia wspólnie z uczestniczącymi n-lami po lekcji?

Stosujecie arkusze obserwacji dla obecnych n-li?

Podpowiedzcie co się u Was sprawdza.

Pozdrawiam :)

 

elkap03-12-2015 10:17:13   [#07]

Zawsze byłam entuzjastką lekcji otwartych, dzisiaj jestem emerytem, ale nadal uważam, że jest to jeden z najlepszych sposobów dzielenia się doświadczeniami. Kiedy byłam dyrektorem małej szkoły, w takich lekcjach brali udział wszyscy nauczyciele (chyba, że zapraszaliśmy nauczycieli z innych szkół, to wówczas byli to nauczyciele jednego przedmiotu). Później w zespole szkół, zajęcia takie były przeznaczone dla nauczycieli zespołów przedmiotowych. Co do uczniów, to były ich zajęcia wynikające z planu, choć czasem w uzgodnieniu z rodzicami przekładaliśmy czas realizacji tych zajęć, np. zamiast na pierwszej lekcji, odbywały się na ostatniej, bo łatwiej było zorganizować nauczycieli.

alis03-12-2015 11:23:17   [#08]

U mnie właśnie wczoraj odbyła się taka lekcja matematyki :) Były to zajęcia wynikające z planu uczniów, na ostatniej godzinie lekcyjnej. Jako, że jesteśmy małą szkołą wiejską, uczestniczyli w niej, no, prawie wszyscy nauczyciele. Po lekcji odbyło się jej omówienie na RP. Nie stosowałam arkuszy obserwacji dla obecnych nauczycieli, dla siebie i owszem.

Nauczyciele stwierdzili, że mogli zaobserwować swoich uczniów w innych zupełnie sytuacjach, np. nauczyciel j.polskiego, dostrzegł, że uczniowie zazwyczaj mało aktywni na lekcjach j.polskiego wykazywali zainteresowanie matematyką i świetnie sobie radzili z rozwiązywaniem zadań.

A tak poza tym, to doskonały sposób dzielenia się doświadczeniami z nauczycielami rozpoczynającymi pracę. Mam nadzieję, że na przyszły rok również uda mi się taką lekcję zorganizować, przy odpowiedniej motywacji oczywiście ;)

 

Nassssy03-12-2015 12:28:44   [#09]

Problem z widzami jest znaczący. Zwłaszcza gdy grupa nauczycieli wpada do szkoły na godziny. Czy ktoś próbował nagrywać lekcje i "otwierać" je w wygodnym czasie popołudniowych spotkań z nauczycielami? 

ola 1303-12-2015 13:09:27   [#10]

Nassssy, nagrywałam swoje lekcje, ale nie mogłam na siebie patrzeć, więc nie upubliczniałam. Jednakowoż zapraszałam nauczycieli do siebie na lekcje. Potem wymiana myśli.

dorotagm03-12-2015 15:31:57   [#11]

Próbowałam nagrywać i omawiać i jeszcze będę próbować, ale jest bardzo duży opór materii. Nauczyciele nie lubią na siebie patrzeć, tak jak Ola i powiedzieli mi to wprost. Sprzeciw zgłosił też związkowiec.

Uważam, że to naprawdę cenne doświadczenie, więc będę się przy tym upierać w przyszłości.

Tym bardziej, że przy siedzących nauczycielach dzieci inaczej się zachowują niż przy kamerze, choć pewnie jeszcze inaczej, gdy są sami z nauczycielem.

 

Marek Pleśniar03-12-2015 17:32:56   [#12]

"Sprzeciw zgłosił też związkowiec."rozumiem że w kwestii mobbingu przy pomocy współpracy z innymi nauczycielami

 

IBE ze 2 lata temu ogłosił czy opublikował wyniki badań nad polskimi nauczycielami

80% nie chce pracować z kimś, chce pracować samemu. Nauczyciele w większości więc w Polsce nie współpracują.. nie chcą współpracować zespołowo (i zapewne nie potrafią)

TO jest największe wyzwanie współczesnej polskiej szkoły

Dorotag03-12-2015 17:33:46   [#13]

U mnie zespoły przedmiotowe i grup wiekowych przygotowując na początku roku plan pracy uwzględniają lekcje koleżeńskie. Ustaliliśmy w organizacji pracy szkoły jedn dzień że spotykamy się wszyscy o konkretnej godzinie po lekcjach i właśnie jest to moment na wymianę doświadczeń, rozmowy, realizację zadań i min odbywają się lekcje koleżeńskie jak również w tym dniu organizowane są rady pedagogiczne.

dota c05-12-2015 02:16:54   [#14]

Polecam obserwacje koleżeńskie (zresztą też do wykorzystania jako jedno z narzędzi ewaluacji wewnętrznej czy autoewaluacji nauczyciela). W pierwszej fazie (oswajania) nauczyciele dobieraja sie (sami) parami i obserwują na swoich lekcjach wzajemnie jakiś konkret (np. "popatrz czy swoja uwagą obdzielam wszystkich uczniów", albo "czy nowa metoda aktywizująca, której użyję będzie angażująca dla wszystkich"), wazne, zeby obserator nie wchodził w rolę dyrektora czy opiekuna stazu :) i żeby notował na lekcji obserwacje dotyczące ustalonego konkretu. I żeby nie oceniał lekcji, tylko skupił sie na konkrecie i potem, żeby sobie o tym pogadali, zrobili krótką notatkę. Co z tym dalej będzie, zalezy od Ciebie. Niech omawiaja na zespołach (ale nie jedna para, tylko kilka par niech się dzieli przemysleniami z tego czego sie nauczyli, a nie co zaobserwowali (nie chodzi o lincz czy wytykanie). Jest szansa, że jak się samodzielnie dobrali w pary, to będzie szło w fajnym kierunku. Możesz tez zrobic cos z tym na radzie lub spotykać się z dwójkami (ważne, żeby czuli sie na takim spotkaniu bezpiecznie - celem jest doskonalenie a nie ocenianie).

Z mojego doświadczenia (wprowadzałam to w ramach szkoleń z ewaluacji wew. w kilku szkołach): najpierw duża rezerwa nauczycieli, ale potem zadziwienie i chęć powtarzania ;-)

Inspiracja: Era Ewaluacji 


post został zmieniony: 05-12-2015 02:18:52
Stefan Wlazło08-12-2015 20:34:06   [#15]

Obok obserwacji koleżeńskich bardzo pożyteczny jest rodzaj seminariów - określony nauczyciel relacjonuje,jak pracuje z uczniami nad jakimś zagadnieniem programowym, pokazuje wytwory uczniów z tym związane (np prace domowe, klasówki, projekty, inne). Sądzę, że bardzo pożyteczne byłyby spotkania z tworzeniem przez uczniów projektów międzyprzedmiotowych, scenariusze działań zespołowych uczniów, a w wyniku zmian w Ustawie, np też, jakie są efekty uczenia bez stopni,ale z informacją zwrotną przekazywaną uczniom, problem motywowania uczniów do nauki, aktywność uczniów - jak ją pobudzać i wiele innych. Pozdrawiam Stefan Wlazło.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]