Forum OSKKO - wątek

TEMAT: dziecko chore na cukrzycę w publicznym przedszkolu?
strony: [ 1 ]
pawik27-11-2007 08:59:30   [#01]

Czy cukrzyca u dziecka może być przyczyna odmowy jego przyjęcia do przedszkola?

Czy musi to być przedszkole integracyjne?

Niektóre przedszola przyjmują cukrzyków, a inne nie. Jaka jest podstawa prawna?

Elżbieta St27-11-2007 09:10:06   [#02]

Nie ma podstawy prawnej. Niektóre przedszkola mają więcej chętnych niż miejsc i dokonując kwalifikacji mogą eliminować dzieci z różnymi schorzeniami (np. cukrzyca, alergie) kłopotliwymi w placówce z żywieniem.

Zwykle nie przyznają się, że takie było kryterium wyboru.

pawik27-11-2007 09:15:50   [#03]

Dzięki:)

Jednak najlepiej być pięknym, zdrowym i bogatym;)

ola 1327-11-2007 09:35:03   [#04]
Żadna :(
aza27-11-2007 10:00:37   [#05]

Elżbieta,

na jakiej podstawie wypowiadasz takie sądy????

 Pracujesz w przedszkolu?????

Czuję się osobiście dotknięta twym stwierdzeniami. Ja mam przedszkole, gdzie na jedno miejsce kandyduje ok. 5 dzieci. I  dzieci, które Ty określasz "ze schorzeniami kłopotliwymi" nie są eliminowane z powodu ich choroby. Kryteria są jednakowe dla wszystkich - szczególnie tam, gdzie rekrutacja budzi wiele emocji.

Mam dzieci z cukrzycą, mam i z innymi problemami nie tylko zdrowotnymi.

Nie feruj sądów -"tam, gdzie więcej chętnych niż miejsc"

Jeśli Ty tak robisz - mów za siebie. Mojej delegacji do tego nie masz.

AnJa27-11-2007 10:06:21   [#06]
aza- spokojnie

są pewnie i takie przypadki - choć nigdy nie słyszałem w okolicy

no, ale u nas wielkiej walki o miejsca nie ma- miasto nie polikwidowało przedszkoli
aza27-11-2007 10:16:18   [#07]

ale nie lubię, gdy się przedszkolom przyprawia tzw. "gębę"' rzucając lekko takie stwierdzenia.

Szczególnie, gdy z przedszkolem ma się niewiele do czynienia. I nie zna się uczucia, gdy całymi tygodniami nie opuszcza cię stres - jak przeżyję następną rekrutację....

Oskarżenie na przedszkole (dyrektora) rzucić łatwo. Ze wybiera dzieci, nie stosuje sie do kryteriów itp.

Zbyt dużo zdrowia mnie to kosztuje, bym nie reagowała...

i o spokój mi wtedy trudno - a wiesz, że ja raczej spokojna jestem z natury....

AnJa27-11-2007 10:26:25   [#08]
tak, spokojna z natury

tyle, ze już po paru latach socjalizacji
Ank27-11-2007 10:42:29   [#09]

Nie wiem czy z dzieckiem chorym na cukrzyceę jest więcej problemów niż z bezglutenowym , ze skazą białkową , z ADHD czy z orzeczeniem o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju a takie dzieci mam na bieżąco. Miałam też dziecko z upośledzeniem w stopniu głębokim dla którego organizowałam zajęcia rewalidacyjne w domu zatrudniając nauczycieli -to dopiero jest jazda.

do # 03 bardzo proszę więc za azą nie wypowiadać się w imieniu wszystkich bo to bolesne i niesprawiedliwe

aha a umnie na 50 miejsc jest 100 chętnych i właśnie poza  kryteriami przyjmujemy dzieci z opóźnionym rozwojem mowy i inne z orzeczoną potrzebą bycia w przedszkolu

Macia27-11-2007 13:58:40   [#10]
też mnie wkurzaja takie uogólnienia ale znam przypadki rózne bo wiadomo że w kazdym stadzie znajdzie sie jakas czarna owca. Sama byłam w szoku gdy przyszła do mnie matka ze łzami w oczach i wątpliwościami czy jej 3 letnia córka zostanie przyjęta do przedszkola bo jedną rączkę ma tylko do łokcia. Obawiała się bo jej zajomej z podobnym dzieckiem odmówiono z tego własnie powodu. Ponieważ oboje rodzice pracują a to jest u nas podstawowe kryterium nie było żadnego problemu.Zresztą okazało się że dziewczynka jest samodzielna i sprawna o wiele bardziej niz jej zdrowi rówieśnicy.
Karolina27-11-2007 16:38:57   [#11]
W ogóle - takie problemy padające - przyjmowac czy nie z tego powodu........ wg mnie wstyd - Polska kraj UE - XXI wiek!
joljol27-11-2007 18:13:23   [#12]

cześć aza, spokojnie

do mnie dzisiaj pani przyszła z pytaniem jak ominąć kolejkę rezerwowych, nie byłoby w tym nic dziwnego ale to mija n-lka, która odeszła 2 lata temu na emeryturę

a do pytania głównego

w tym roku nie mam dziecka z cukrzycą, miałam dwa lata temu - do przeżycia, nie potrzebuje aż tak dużo uwagi, nawet to z pompą, gorzej inne zdrowe niby na ciele ale na umyśle (upiory wychowywane bezstresowo) - nie mylić z upośledzonymi - mam takich 3, i to dopiero jest kłopot

ale w tym roku mam dziecko z padaczką (mama dopiero po moim kategorycznym pytaniu 4 września co dziecku jest, przyznała się, że to padaczka. Dziecko jest spoza obwodu i bała się, że jej nie przyjmiemy, bo w szkole obwodowej w zerówce poradzili by poszła do szkoły specjalnej albo integracyjnej. Dziewczynka miewa kilka a nawet kilkanaście ataków w ciągu 5 godzin (leci wtedy bezwładnie) i co - nic chodzi za nią woźna (dziewczyna, która jest z urzędu pracy) krok w krok i pilnuje. Może usiąść gdy ona bawi się na podłodze.

a gdzie maja pójść do przedszkola te wszystkie dzieciaki z problemami ggdy jedno przedszkole, tak jak u mnie

kilka dni temu zdiagnozowano wreszcie mojego 5-latka autyzm. dla niego (teraz)kończę oligofrenopedagogikę. żawsze będę mogła robić coś jeszcze

aza27-11-2007 18:25:49   [#13]

ależ ja spokojna jestem ....

u mnie - lekki zespół Downa, Asperger, ADHD, cukrzyca, autyzm, choroba genetyczna.

Wszystko z orzeczeniami.

Uważam (choć łatwo nie jest), że przedszkole szczególnie takim dzieciom sa potrzebne. I wiem, bo przeciez znamy sie dziewczyny - że u Was jest podobnie.

Jeśli gdzieś jest gorzej - to nie tu komentować zachowania innych.

Mówmy o tym, co robimy dobrze - wspierajmy się....

Ataki i oskarżenia, szczególnie w prasie -  będą zawsze, do tego już się powoli przyzwyczajam - choć nie pogodzę się z tym nigdy. I zawsze bedę protestować. Jak ktoś nawala - to niech napiszą w miejscowości X w przedszkolu Y - a nie przejeżdzają się po całości......

ufff.....

 

zgredek27-11-2007 18:29:16   [#14]

aza - dobrze, żeś spokojna

ale się nie dziw - do dziś pamiętam wyraz ulgi u nauczycielki i dyrektorki, gdy zabierałam mego syna z przedszkola - zabierałam w sensie - wypisałam

teoretycznie wszystko było jasne - ale obawa przed praktyką paraliżowała ich myślenie

a przedszkole świetne - naprawdę, żal mi było:-(

joljol27-11-2007 20:35:09   [#15]

mój autystyk będzie miał wwr a do tego namówiłam mamę by starała sie też o pomoc psychologiczno-pedagogiczną,

poradnia wzbraniala się przed tym ale na wyraźną (pisemną) prośbę matki dostał,

dzisiaj mi ją przyniosła,

nie organizowałam jeszcze u siebie tej formy pomocy ale myślę, że z wami poradzę sobie

zaplecze tzn. specjalistów mam

Elżbieta St27-11-2007 23:18:43   [#16]

Nie wypowiadałam się w niczyim imieniu. Przeczytałam raz jeszcze początek i nadal wydaje mi się, że odniosłam się do pytania pawika. Nie chciałam też nikogo urazić.

Uważam, że słowo "niektóre" wystarczająco podkreśla to, że takie praktyki nie są nagminne, aczkolwiek zdarzają się (problem sygnalizuje pawik).

Nie podoba mi się wezwanie, by piętnować złe praktyki odważnie i po nazwiskach - pachnie mi to donosem.

aza27-11-2007 23:37:40   [#17]

Twoje prawo.

a mnie sie nie podoba odpowiedzialnośc zbiorowa.

 

pracujesz w przedszkolu?

Ank28-11-2007 09:03:26   [#18]

aza ja też nie chcę być wrzucana do wspólnego worka tym bardziej, że to worek niezbyt chlubny

 

aza28-11-2007 09:07:08   [#19]
:-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]