rzewa

a ja zawsze myślałam, że wiem kiedy jest nadgodzina

Przykład: Nauczyciel ma 23 h w rozkładzie: 5+5+4+6+3 = 23

w czwartek 6 więc 6 - 3,6 = 2,4 nadgodziny

a w tygodniu z tym wolnym czwartkiem 5+5+4+3,6+3 = 20,6

do wypłaty 3 nadgodziny :-)

ok

Tak, oczywiście :-)

wybiera ???

godz. ponadwymiarowe do zapłacenia w Twoim przypadku policzyłabym tak:

16 - liczba godz. przepracowanych w tym tygodniu

a więc:

16 - (18-3,6) = 16 - 14,4 = 1,6 = do zaliczenia

czyli miałby zapłacone za 2 godz.

oczywiście

liczyłabym tak samo

ponieważ strasznie lubię rozlicznie z ponadymiarowych

to muszę tu napisać;-)

KN określa tygodniową liczbę godzin obowiązkowego wymiaru zajęć dydaktycznych, wychowawczych, opiekuńczych

i na przykład dla większości nauczycieli jest to 18 godzin

18 godzin w tygodniu - nie jest zatem określone ile to ma być godzin dziennie

zatem rozliczać ze zrealizowanych godzin należy tygodniowo

jeśli nauczyciel nie jest obecny w pracy jeden dzień - to znaczy, że powinien mieć zmniejszoną obowiązkową ilość godzin do zrealizowania - proporcjonalnie

18:5=3,6

itd.

i teraz godziny ponad wymiar:

przydzielamy tygodniowo - rozliczamy tygodniowo

czyli tak jak napisała Krystyna

-------------------

a krótko i zwiąźle: oczywiście liczyłam tak samo;-)

yhm

zatem rozliczać ze zrealizowanych godzin należy tygodniowo

a to jest tez bardzo wazne

Bo powinno się sumować tygodnie i dopiero wówczas na koniec zaokrąglać.

hmm...

nie rozumiem:-(

przyznam, że

np.

w dwóch tygodniach było niepełnie dni i wyszło godzin:

1,2

1,4

Znam przypadki, że płacono 2, bo zaokrąglano w tygodniach:
1,2 =1
1,4=1

a to jest 3, bo się powinno zaokraglać po zsumowaniu tygodni w miesiąc
1,2+ 1,4=2,6=3

nie do końca rozumiem?

Płacę za ponadwymiarowe miesięcznie - przynajmniej tak to jest w moich okolicach

ponadwymiarowa jest za ponad tygodniowy wymiar

w miesiącu tygodni jest 4, więc mam 4 tygodniowe liczby, które sumuję i wypłacam je raz w miesiącu.

płacisz raz w miesiącu, ale rozliczasz tygodniami

nie widzę podstaw do rozliczania miesięcznego

a w miesiącu to i pięć tygodni może być;-)

dlatego rozliczamy ponadwymiarowe za pełne tygodnie - nie za miesiąc

zgredku?

ale dlaczego nie liczysz w tygodniu 1,2 godziny ponad wymiar? tylko 1?

Gdzie jest podstawa do tygodniowego zaokrąglania?

a ja dopiero zrozumiałam o co Ci chodzi

faktycznie - rozliczamy jak najdokładniej - znaczy do pełnej godziny ale podsumowując cztery tygodnie (ze względu na uśrednienia w tygodniach nawet są dwie cyfry po przecinku) - zaokrąglając na samym końcu - zaokrąglając matematycznie do pełnych godzin

czyli tak jak piszesz w #15

o jej, ale mi namieszałyście!

nigdy tak nie zaokrąglałam miesięcznie - tylko tygodniowo!

Idę czytać rozporządzenie i regulamin wynagradzania;-)

człowiek uczy się całe życie

ahaaha:)

dzięki zgredku

.............

i dzięki jxg- własnie wiem, że gdzieniegdzie tak bywa:)

zaokrąglenie miesięczne ?

pierwsze słyszę...

ale może dlatego, że jestem gim., a z różnymi uśrednieniami walczą częściej w LO...

no to która wersja dla delikwenta z [#09], który np. w każdym tygodniu nie pracował 1 dzień:

4 tygodnie x 2 godz. = 8 godz.

czy

4 tygodnie x 1,6 godz. = 6,4 czyli 6 godz. do zapłacenia ?

wg mnie 8 godz.

a może Was nie zrozumiałam ???

:-)

według mnie 6

zgredku

?

rozliczamy tygodniowo, a podsumowujemy miesięcznie?

jest piątek po południu...

siadam do rozliczenia godz. ponad. za miniony tydzień,

robię to zgodnie z przykładem z [#09] - zaokrąglając różnym nauczycielom w górę lub w dół,

wyniki obliczeń wpisuję w odpowiednią rubrykę, jako liczbę godz. ponad. za konkretny tydzień.

I koniec - tydzień zamknięty, a w poniedziałek może być koniec świata, a ja zapłacić mogę !

Nadchodzi kolejny piątek i kolejny ... - robię tak samo.

I po 4 (lub 5) takich piątkach sumuję kolejne tygodnie - jako sumę godz. ponad. z poszczególnych tygodni.

I nie mam zielonego pojęcia, bo już nie wracam do tego - skąd u danego nauczyciela wziąła się np. liczba 2 - czy z zaokrąglenia 1,6, czy 1,75 czy miał od razu 2 ?

I jeszcze fragment regulaminu z mojego OP:

Dla     ustalenia     wynagrodzenia     za     godziny ponadwymiarowe   w  tygodniach,   w   których  przypadają  dni usprawiedliwionej  nieobecności w pracy nauczyciela lub dni ustawowo wolne od pracy, oraz tygodniach, w których zajęcia rozpoczynają się lub kończą w środku tygodnia za podstawę ustalenia   liczby   godzin   ponadwymiarowych   przyjmuje   się
tygodniowy obowiązkowy wymiar zajęć określony w art. 42 ust. 3 lub ustalony na podstawie art. 42 ust.  7 Karty Nauczyciela, pomniejszony o 1/5 tego wymiaru (lub %, gdy dla nauczyciela ustalono    czterodniowy    tydzień    pracy)    za    każdy    dzień usprawiedliwionej nieobecności w pracy lub dzień ustawowo wolny od pracy. Liczba godzin ponadwymiarowych, za które
przysługuje wynagrodzenie w takim tygodniu, nie może być  jednak  większa  niż   liczba  godzin  przydzielonych  w  planie organizacyjnym.

Krystyno

podsunęłaś mi cuuuudowny pomysł...

rozliczanie tygodniowe! to jest pomysł! a nie biadolenie na koniec miesiaca!

dzięki, stawiam kawę :-))))

oczywiście

6

odpowiadając na 27

medal ma zawsze dwie strony, bo:

 to znaczy, że gdybyś w każdym tygodniu wypracowała 1,4 godziny

to za miesiąc zaplaciliby Ci 4 godziny

a powinni byli 6

:)

haniu,

a gdybś w każdym tygodniu przepracowała aż 1,8,

to asia zapłaciłaby Ci tylko za 5

a ja za 6

a tak bez żartów, gdyby tak przeanalizować każdego nauczyciela średniorocznie, to suma sumarum obie miałybyśmy rację !

co nie zmienia faktu, że jakiś problem = bałagan w temacie jest...

dlatego powinien to uporządkować organ prowadzący

takie sprawy leżą w jego gestii i powinny być zapisane w regulaminie

nalezy się zatem od OP tego domagać

wtedy wszystko będzie jasne (w danym OP oczywiście;-))

rzewo

zgredku,

dlatego przeszukiwałam net w temacie różnych regulaminów - i nie znalazłam takiego, który by cokolwiek w naszym temacie rozstrzygał !

Większość natomiast kopiuje fragmenty rozp. w sprawie dodatków dla nauczycieli zatrudnionych w szkołach prowadzonych przez organy administracji rządowej...

rzewa,

dlatego własnie napisałam, że średniorocznie wychodzi na to samo !

Ale mimo wszystko wolałabym mieć to gdzieś napisane kawę na ławę, bo różnie bywa...

zgredek

Krystyna - ten sam problem jest z uśrednianiem - u nas w jednym OP - szkoły różnie to robią

monitowałam, zwracałam uwagę związkom na ten problem - ale to jak groch o ścianę

lepiej kłócić się o opiniowanie nagród przez związki:-( - to są dla nich ważniejsze problemy:-(

W dalszym ciągu nie rozumiem, dlaczego nie stosuje sie regulaminu OP, który mówi, że za każdy dzień nieobecności nauczycielowi odlicza się 1/5 ze wszystkich tygodniowych, przyznanych  godzin ponadwymiarowych  . W ten sposób, niezależnie od tego, ile godzin przepracował nauczyciel w danym dniu  - zawsze ma odliczaną 1/5.

U mnie tak jest - i nie ma problemu. Bez względu na to, czy święto wypada w poniedziałek, czy piątek, czy nauczyciel ma w danym dniu 3 godziny, czy 6 - zawsze traci 1/5 z tygodniowych "nadliczbówek".

Jeżeli ma np przydzielone tygodniowo 4 "nadliczbówki, a był 2 dni chory - to niezależnie od tego, w które dni chorował - i tak ma zapłacone za 3/5 z 4 godz czyli 2,4 godziny w tym tygodniu.

W dodatku ja nie zaokrąglam - bo mamy klasy łączone, za ktore przysługuje 1,2 normalnej godziny (praca w trudnych warunkach) i gdybym zaokrągliła to do 1 godz, to po miesiącu nauczyciel dostałby tylko np za 4 godziny, a powinien za 4,8 czyli 5. Dlatego ,dla świętego spokoju - nic nie zaokrąglam, tylko płacę za 1,2.

I rozliczam każdy tydzień osobno, a potem sumuję to w tabeli na koniec miesiąca. Nie wiem, czy dobrze - ale robię to już ładnych parę lat i jeszcze nie siedziałam - więc może nie jest tak źle?:)

rzepek - stosuje się regulamin - bo nie ma innego wyjścia

a wyobrażasz sobie, że nie każdy regulamin zawiera to co powinien zawierać?

tak to właśnie jest niestety