Forum OSKKO - wątek

TEMAT: obraza funkcjonariusz publicznego tryb postępowania
strony: [ 1 ]
karotka25-10-2007 11:43:20   [#01]
Kto wie jakie czynności winien wykonać dyrektor szkoły w przypadku gdy nauczyciel zgłosił mu na piśmie fakt stosowania groźby ustnej ucznia wobec tego nauczyciela art. 63 KN. Czekam na komentarze i z góry dziękuje za zainteresowanie
beera25-10-2007 11:54:10   [#02]
zgłosić na policję
Kati30-10-2007 14:47:44   [#03]
powinnaś ten fakt zgłosić z urzędu do prokuratury, a potem to juz nie Twoja sprawa, nie jesteś w tym sporze stroną.
dyrlo30-10-2007 15:01:53   [#04]

A jeśli to ja jako dyrektor - nauczyciel zostałam obrażona (list bardzo obraźliwy do mnie jako dyrektora podpisany imieniem i nazwiskiem)

Pytam na zapas bo spodziewam sie kolejnych :-(

Gaba30-10-2007 15:55:29   [#05]
pierwszy bym wyrzuciła, chyba że to jakaś niebepiczena sprawa, a następne oddała do prokuratoruy i zgłosiła przestępstwo - pamietaj, ze osoba podpisana nie musi być sprawcą czynu.
DYREK30-10-2007 16:02:32   [#06]

KN

Art. 63. 1. Nauczyciel, podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych na zasadach określonych w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.).

2. Organ prowadzący szkołę i dyrektor szkoły są obowiązani z urzędu występować w obronie nauczyciela, gdy ustalone dla nauczyciela uprawnienia zostaną naruszone.

dyrlo30-10-2007 18:13:53   [#07]

gaba

To poważna sprawa i nie mogę wyrzucić a osoba podpisana jest tą osobą. Podpis znam... Ale się nie przejmuję tylko zastanawiam się jak długo mam to tolerować.

Dyrek - do OP list (tj ksero) przekazałam

asan30-10-2007 19:05:21   [#08]

Zgłoszenie do prokuratora i...

Żarty się skończyły. Kodeks karny;

Art. 226. § 1. Kto znieważa funkcjonariusza publicznego albo osobę do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

AnJa30-10-2007 19:10:42   [#09]
z tym, że taki list, skierowany do podmiotu i nierozpowszechniany, trudno będzie uznac za znieważenie
asan30-10-2007 19:20:49   [#10]

i jeszcze

[Przestrzeganie dobrych obyczajów] Zawsze należy pamiętać, że bezpośrednie kontakty, a zwłaszcza trudności z załatwieniem sprawy, mogą się łączyć z pewnym napięciem, którego nie należy rozładowywać na urzędniku sic! Przekroczenie zasad dobrego wychowania, posługiwanie się słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, a wreszcie akt agresji fizycznej nie powinny mieć miejsca po żadnej ze stron. Funkcjonariusz publiczny podlega szczególnej ochronie wynikającej z przepisów karnych. Można ponieść surową karę za znieważenie słowne lub uderzenie urzędnika. Z drugiej jednak strony, odpowiedzialność taka może być wyłączona, jeżeli określone zajście zostało przez tegoż urzędnika sprowokowane.

 

Podstawa prawna:

- art. 222 kodeksu karnego:

§ 1. Kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

brodesen30-10-2007 22:21:29   [#11]
art. 231 § 1 KK: Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

a czy ten art może działać wobec nauczyciela, który nie wykonuje poleceń słuzbowych, zarządzeń dyra, nie udostępnia dokumentacji szkolnej dla dyra????
brodesen31-10-2007 09:18:09   [#12]

#11

#11
DYREK31-10-2007 09:21:52   [#13]

Marchewka i kij

"Marchewka"

- Naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego (art. 222 kk) - grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3.

Kto uderza "zwykłego" człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

- Czynna napaść na funkcjonariusza publicznego (art. 223 kk) - kara pozbawienia wolności do lat 10.

Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała ("zwykłego" obywatela) lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Dopiero spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest zagrożone karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat

- Znieważenie funkcjonariusza publicznego (art. 226 kk) - grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Kto znieważa inną osobę, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. (ANKO)

"Kij"

Art. 231 par 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

par 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w par. 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Art. 266 par. 2. Funkcjonariusz publiczny, który ujawnia osobie nieuprawnionej informację stanowiącą tajemnicę służbową lub informację, którą uzyskał w związku z wykonywaniem czynności służbowych, a której ujawnienie może narazić na szkodę prawnie chroniony interes,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Art. 271 par. 1. Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Art. 246. Funkcjonariusz publiczny lub ten, który działając na jego polecenie w celu uzyskania określonych zeznań, wyjaśnień, informacji lub oświadczenia stosuje przemoc, groźbę bezprawną lub w inny sposób znęca się fizycznie lub psychicznie nad inną osobą,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

z: http://www.dziennik.krakow.pl/public/?2007/03.10/Kraj/01/01.html

Marek Pleśniar31-10-2007 09:39:45   [#14]

no własnie też doczytałem gdzieś - że to ma dwa końce

odpowiedzialność funkcjonariusza publicznego jest wyższa

Marek Pleśniar31-10-2007 09:46:05   [#15]

tu jest cały tekst co go gdzieś częściowo wklejałem

http://www.zielona-gora.po.gov.pl/ciekawostki.php?idt=120

Zniewaga funkcjonariusza publicznego

Znieważenie innej osoby jest nie tylko zachowaniem niegodnym, ale też przestępstwem skierowanym przeciwko godności osobistej człowieka. Zniewaga jest każde zachowanie uwłaczające tej godności, stanowiące przejaw lekceważenia oraz pogardy dla jednostki ludzkiej. Warto przypomnieć, że także w rozumieniu prawa cywilnego, dobra osobiste człowieka, w tym jego cześć, pozostają pod ochroną tego prawa niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach [art. 23 kc].

Nie ulega wątpliwości, że podstawowym kryterium oceny "znieważającego" zachowania są dominujące w danym czasie i miejscu normy obyczajowe. Zachowanie o cechach zniewagi w jednym środowisku społecznym, nie musi być tak samo ocenione i przezywane przez pokrzywdzonego w innym środowisku.

W praktyce zniewaga najczęściej wypowiadana jest w formie wypowiedzi słownej - ustnej lub pisemnej. Sprawca w takiej sytuacji wypowiada pod adresem pokrzywdzonego znieważające go wulgaryzmy czy epitety. Jednak zniewagę równie dobrze można wyrazić za pomocą obrazu, np. złośliwej i poniżającej karykatury. Szczególnym sposobem popełnienia zniewagi jest wykorzystanie do tego celu środków masowego komunikowania.

Przeważa pogląd, że zniewaga jako działanie o wyraźnie intencjonalnym celu nie może być popełniona poprzez zaniechanie. Nie jest więc zniewagą odmowa podania ręki, pominięcie w zaproszeniu na uroczystość prywatną czy publiczną. Nie stanowią też zniewagi w rozumieniu kodeksu karnego wypowiedzi o treści faktycznie znieważającej, ale sformułowane niepublicznie, bez obecności osoby znieważanej i bez zamiaru dotarcia w jakikolwiek sposób tej treści do pokrzywdzonego.

W typowej sytuacji zniewaga [podobnie jak zniesławienie] podlega ściganiu z oskarżenia prywatnego. Sam pokrzywdzony decyduje wówczas o tym, czy wnieść oskarżenie czy może ścigania poniechać. Odmiennie przedstawia się ten problem w przypadku, gdy pokrzywdzonym jest funkcjonariusz publiczny. Do reformy z roku 1997 godność funkcjonariusza podlegała ochronie w trybie publiczno-skargowym z urzędu tylko wówczas, gdy zamach na nią następował w toku wykonywania czynności służbowych. W kodyfikacji obowiązującej od roku 1998 przyjęto, że prawo karne chroni także wypowiedzi czy inne formy znieważania w związku z wykonywaną funkcją.

W rozumieniu prawa karnego funkcjonariusz publiczny to: prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, poseł, senator, radny, poseł do Parlamentu Europejskiego, sędzia, ławnik, prokurator, notariusz, komornik, kurator sądowy, osoba orzekająca w sprawach o wykroczenia lub w organach dyscyplinarnych działających na podstawie ustawy, osoba będąca pracownikiem administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe, a także inna osoba w zakresie, w którym uprawniona jest do wydawania decyzji administracyjnych, osoba będąca pracownikiem organu kontroli państwowej lub organu kontroli samorządu terytorialnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe, osoba zajmująca kierownicze stanowisko w innej instytucji państwowej, funkcjonariusz organu powołanego do ochrony bezpieczeństwa publicznego albo funkcjonariusz Służby Więziennej i osoba pełniąca czynną służbę wojskową [art. 115 § 13 kk].

Wśród funkcjonariuszy publicznych podlegających ochronie wymieniono m.in. osoby pełniące odpowiedzialne funkcje w organach samorządu terytorialnego. Taką osobą jest niewątpliwie prezydent miasta. Warto przypomnieć, że wybierają go mieszkańcy i znieważenie osoby wybranej demokratycznie jest też jakimś policzkiem pod ich adresem. W komentarzach do kodeksu karnego wyraźnie podkreśla się, że poszerzenie zakresu ochrony podyktowane było potrzebą wzmożenia ochrony autorytetu nie tyle osoby, co sprawowanego przez nią urzędu.

Zapewne też dlatego ustawodawca uznał, że ściganie o przestępstwo znieważenia funkcjonariusza publicznego następuje z urzędu, a więc organ ścigania, np. prokurator ma obowiązek wszczęcia postępowania niezwłocznie po wpłynięciu zawiadomienia i bez oczekiwania na wniosek osoby zainteresowanej. Nie może też skierować sprawy do ścigania w trybie prywatno-skargowym.

Wyraźnie przy tej okazji należy podkreślić, że czym innym jest prawo do wyrażania opinii oraz do krytyki osoby publicznej i jej publicznej działalności, a czym innym niedopuszczalne przez prawo znieważanie godności. Uwłaczające godności epitety nie mają nic wspólnego z wypowiadaniem krytycznych opinii. Czym innym z punktu widzenia litery prawa jest też powszechnie podnoszona teza, że funkcjonariusz publiczny musi liczyć się z tej właśnie racji, iż jest osobą publiczną z krytycznymi uwagami i opiniami pod swoim adresem. Owszem tak: prawo dopuszcza takie opinie i krytykę, ale nie w postaci zniewag, lecz ocen i argumentów służących do uzasadnienia krytyki.

Sprawcy znieważenia funkcjonariusza publicznego albo osoby przybranej mu do pomocy podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności, a w skrajnym przypadku kara pozbawienia wolności w wymianie do 1 roku [art.226 § 1 kk]. Jednak niewłaściwe zachowanie się pokrzywdzonego [tzw. prowokacja] upoważnia sąd do zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary, a nawet odstąpienia od jej wymierzenia. [j.w.]

Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze © 2004-2007
Mrówka131-10-2007 12:27:25   [#16]

brodesen

brodesen, ty naprawdę za takie rzeczy wsadzałbyś do więzienia?
kwestie które poruszasz reguluje nie KK a  KN i kodeks pracy
AnJa31-10-2007 12:35:24   [#17]
wg mnie to pierdoła zupełna, więc nie chce mi się szukać, ale :

w obecnym stanie prawnym jesteśmy funkcjonarjuszami czy tyko podleganmy ochronie jak funkconariusze?
dyrlo31-10-2007 12:39:58   [#18]

AnJa

Nieważne, ważne, że mi lżej, że nie można mnie bezkarnie obrażać.

A wogóle to dawniej też mnie obrażano i pezeżyłam to pewnie teraz też przeżyję :-)

AnJa31-10-2007 13:20:55   [#19]
o coś innego mi chodziło- mianowicie:

obecnie jesteśmy tylko chronieni jak funkcjonariusze czy także odpowidamy jak oni?
dyrlo31-10-2007 13:45:01   [#20]
Chyba odpowiadamy też, jeśli mają nas chronić to musimy na to zasłużyć.
brodesen31-10-2007 13:46:43   [#21]

#16

kochana mrówko 1 to nie ja wsadzam do więzienia tylko sądy, a jesli pytam to nie z czystej przyjemnosci tylko z prawdziwego problemu. są nauczyciele i "nauczyciele"...
brodesen31-10-2007 13:49:21   [#22]
...gdzieś był obszerny artykuł na ten temat, ze oprócz ochrony nie mówi sie to tym że nauczyciel jako funkcjonariusz ma wysoką odpowiedzilaność za swoje czyny zgodne z KK
asan31-10-2007 14:39:52   [#23]

do kija wracając

Anja , zadał żywotne dla nas pytanie, o odpowiedzialność funkcjonariusza publicznego. Np. za wypadki w szkołach, na wycieczkach , zabawach itd. Odpukuję w niemalowane, ale sędziowie będą powoływali się na odp. funkcjonariusza publicznego i wyroki moga być bolesne. A może niewłaściwie interpretujemy naszą odp.?

Przypomnę apel kuratora Rostworowskiego

Kraków, dnia 9 listopada 2006 roku

Szanowni Państwo
Dyrektorzy, Nauczyciele i Wychowawcy
szkół i placówek oświatowych

Przypominam Państwu o potrzebie bezwzględnego przestrzegania zasad i obowiązków określonych w przepisach dotyczących zapewnienia szeroko rozumianego bezpieczeństwa dzieci i młodzieży.

Zgodnie z art. 4 ustawy o systemie oświaty "nauczyciel w swoich działaniach dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych ma obowiązek kierowania się dobrem uczniów, troską o ich zdrowie, postawę moralną i obywatelską z poszanowaniem godności osobistej ucznia".

Niedopuszczalne jest więc pozostawianie uczniów i wychowanków bez opieki, bez względu na formę zajęć i okoliczności. W szkołach i placówkach oświatowych nie mogą mieć miejsca m.in. następujące sytuacje:

  • wychodzenie nauczyciela z sali podczas prowadzenia zajęć i pozostawianie uczniów bez opieki,
  • nieprzestrzeganie przyjętej organizacji zajęć edukacyjnych, w tym ich niepunktualne rozpoczynanie i kończenie,
  • pozostawianie uczniów bez opieki osób dorosłych podczas zajęć organizowanych poza szkołą (wycieczki, zajęcia edukacyjne, zajęcia umożliwiające uczniom udział w imprezach kulturalnych i sportowych),
  • brak dyżurów nauczycieli w miejscach przebywania uczniów podczas trwania zajęć edukacyjnych i przerw międzylekcyjnych,
  • nierzetelne spełnianie opieki nad uczniami w czasie przerw międzylekcyjnych,
  • zlecanie uczniom przez nauczycieli zadań, podczas wykonania których pozostają oni bez opieki,
  • zezwalanie uczniom na opuszczanie szkoły w czasie zajęć zaplanowanych w danym dniu bez uzgodnienia z rodzicami (prawnymi opiekunami) lub bez opieki osoby dorosłej,
  • brak zastępstw za nieobecnych w pracy nauczycieli,
  • brak kontroli sprawowania właściwej opieki nad uczniami dowożonymi do szkoły, a także podczas wycieczek i imprez szkolnych.

Mrówka131-10-2007 20:33:20   [#24]

na temat kija i marchewki

http://www.adwokatura.krakow.pl/index.php5?id=345
Mrówka131-10-2007 20:59:40   [#25]

#21

brodesen
działa które wytoczyłeś mogą świadczyć o skali problemu
żeby skomponować karę nauczycielowi trzeba formę zatrudnienia dolać do stopnia awansu, posypać gradacją kar, wymieszać w kodeksie pracy i/lub karcie nauczyciela oraz skonsultować z zz żeby nie wybuchło
DYREK31-10-2007 21:02:51   [#26]
Nauczyciele będą chronieni jak funkcjonariusze publiczni
Nauczyciele w czasie wykonywania obowiązków służbowych będą korzystać z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych, a organ prowadzący szkołę i dyrektor będą zobowiązani z urzędu występować w ich obronie.
Takie m.in. zmiany w Karcie Nauczyciela wprowadza najnowsza nowelizacja ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw.
Nowe brzmienie art. 63 ma zapewnić nauczycielom ochronę przysługującą funkcjonariuszom publicznym.
Zgodnie z tym przepisem, nauczyciel, podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych na zasadach określonych w ustawie z 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz.U. nr 88, poz. 553, z późn. zm.). Organ prowadzący szkołę i dyrektor szkoły są obowiązani z urzędu występować w obronie nauczyciela, gdy ustalone dla niego uprawnienia zostaną naruszone.
Dotychczasowe ułomności
Dotychczas przepis ten stanowił, iż nauczyciel w związku z pełnieniem obowiązków służbowych korzysta z prawa do ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy państwowych. Organ prowadzący szkołę zobowiązany był z urzędu występować w obronie nauczyciela, gdy jego prawa były naruszane.
W takim brzmieniu przepis ten obowiązywał od 7 stycznia 1996 r. Była to jednak regulacja ułomna. Przytoczony przepis używał bowiem pojęcia „funkcjonariusz państwowy”.
Doprecyzowanie
Tymczasem aktualnie obowiązujący Kodeks karny posługuje się pojęciem „funkcjonariusza publicznego”.
Poza tym art. 63 nie wskazywał, iż ochrona ma miejsce „podczas pełnienia obowiązków służbowych” lub „w związku z pełnieniem obowiązków służbowych”.
Nowa regulacja w pełni zatem gwarantuje nauczycielom - podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych - prawo do ochrony takiej, jaka przysługuje funkcjonariuszom publicznym.
Rodzaje przestępstw
Zakres ochrony nauczycieli określają przepisy rozdziału XXIX Kodeksu karnego - „Przestępstwa przeciwko działalności instytucji państwowych oraz samorządu terytorialnego”.
Przestępstwa przeciwko funkcjonariuszom publicznym regulują przepisy art. 222-226.
Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, za przestępstwa przeciwko funkcjonariuszom publicznym należy uznać:
l art. 222 - naruszenie nietykalności osobistej,
l art. 223 - czynną napaść wspólnie z innymi osobami lub z użyciem broni palnej lub innego niebezpiecznego przedmiotu bądź środka obezwładniającego,
l art. 224 - stosowanie groźby bezprawnej lub przemocy w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej,
l art. 226 - znieważenie funkcjonariusza publicznego.
Dla kogo ochrona
Na podstawie art. 63, z ochrony przewidzianej w Kodeksie karnym dla funkcjonariuszy publicznych będą korzystać zarówno nauczyciele, do których przepisy Karty Nauczyciela mają zastosowanie w całości, jak i nauczyciele, do których ustawa ta ma zastosowanie tylko w części.
Ta pierwsza grupa nauczycieli obejmuje zatrudnionych w:
l publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach oraz zakładach kształcenia i placówkach doskonalenia nauczycieli działających na podstawie ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572 z późn. zm.),
l zakładach poprawczych, schroniskach dla nieletnich oraz rodzinnych ośrodkach diagnostyczno-konsultacyjnych działających na podstawie ustawy z 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich (Dz.U. z 2002 r. nr 11, poz. 109 z późn. zm.),
l publicznych kolegiach pracowników służb społecznych,
l przed dniem wejścia w życie ustawy z 27 czerwca 2003 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 137, poz. 1304) w publicznych placówkach opiekuńczo-wychowawczych oraz ośrodkach adopcyjno-opiekuńczych działających na podstawie ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz.U. nr 64, poz. 593 z późn. zm.).
Drugą grupę stanowią nauczyciele, co do których treść przepisów ustawy ma zastosowanie ograniczone.
W ślad za opisaną zmianą art. 63 ustawodawca zmodyfikował także przepisy rozdziału 11a - Przepisy szczególne (art. 91a ust. 1, 2 i 4, art. 91b ust. 2 i 2a) regulujące wymiar uprawnień wynikających z Karty Nauczyciela dla nauczycieli, do których ta ustawa ma ograniczone zastosowanie.
Na podstawie tych znowelizowanych przepisów art. 63 Karty Nauczyciela ma zastosowanie do:
l nauczycieli mianowanych i dyplomowanych zatrudnionych w specjalistycznej jednostce nadzoru oraz w organach sprawujących nadzór pedagogiczny nad zakładami poprawczymi, schroniskami dla nieletnich, rodzinnymi ośrodkami diagnostyczno-konsultacyjnymi oraz szkołami przy zakładach karnych na stanowiskach wymagających kwalifikacji pedagogicznych,
l nauczycieli mianowanych i dyplomowanych zatrudnionych w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej i okręgowych komisjach egzaminacyjnych na stanowiskach wymagających kwalifikacji pedagogicznych,
l nauczycieli zatrudnionych w publicznych szkołach i szkolnych punktach konsultacyjnych przy przedstawicielstwach dyplomatycznych, urzędach konsularnych i przedstawicielstwach wojskowych,
l nauczycieli zatrudnionych w szkołach, przedszkolach i placówkach, o których mowa w art. 1 ust. 2 pkt 2 Karty Nauczyciela (bez względu na wymiar zatrudnienia), tj. w przedszkolach publicznych, szkołach i placówkach prowadzonych przez osoby fizyczne oraz osoby prawne niebędące jednostkami samorządu terytorialnego oraz w przedszkolach niepublicznych, niepublicznych placówkach oraz szkołach niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych,
l pracowników wskazanych w art. 1 ust. 2 pkt. 4 i 5 Karty Nauczyciela, tj. pracowników zatrudnionych u pracodawców (innych niż wymienieni art. 1 w ust. 1 i 1a oraz ust. 2 pkt. 1-3 Karty), pełniących funkcję instruktorów praktycznej nauki zawodu oraz kierowników praktycznej nauki zawodu, posiadających kwalifikacje określone dla nauczycieli praktycznej nauki zawodu oraz wykonujących pracę dydaktyczną i wychowawczą w wymiarze przewidzianym dla tych nauczycieli,
l pracowników zatrudnionych w Ochotniczych Hufcach Pracy na stanowiskach wychowawców, pedagogów oraz na stanowiskach kierowniczych, posiadających kwalifikacje do wykonywania zawodu nauczyciela, określone w art. 9 ust. 1 pkt 1 Karty, wykonujących pracę dydaktyczną i wychowawczą co najmniej w połowie obowiązującego ich czasu pracy.
Samorząd broni nauczycieli
Konsekwencją powyższych zmian jest także nowelizacja art. 91d pkt 3, który rozstrzyga, jakie zadania i kompetencje organu prowadzącego wykonuje wójt, burmistrz, prezydent miasta, starosta, marszałek województwa. Zmiana polega na zastąpieniu „art. 63” przez „art. 63 ust. 2”. Zatem na wójcie, burmistrzu, prezydencie, staroście i marszałku spoczywa obowiązek występowania z urzędu w obronie nauczyciela, którego prawa w jakikolwiek sposób zostaną naruszone.
Cezary Widomski
PODSTAWA PRAWNA:
l Ustawa z 11 kwietnia br. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 80, poz. 542)
 
DYREK31-10-2007 21:06:48   [#27]
  • Nauczyciele otrzymają specjalną ochronę prawną, ale mogą być także zagrożeni wyższymi sankcjami karnymi
  • Ochrony przysługującej funkcjonariuszom publicznym nie przyznano pedagogom ze szkół prywatnych
  • Zdaniem prawników, nauczycielom już wcześniej przysługiwała szczególna ochrona prawnokarna
Wszystko wskazuje na to, że Sejm przyjmując nowelizację Karty Nauczyciela (zgodnie z którą pedagogom podczas wykonywania obowiązków przysługuje status funkcjonariuszy publicznych), zaostrzył jednocześnie odpowiedzialność karną nauczycieli. Za przekroczenie swoich uprawnień lub niedopełnienie obowiązków funkcjonariuszowi publicznemu grożą bowiem trzy lata więzienia, a za przyjęcie korzyści materialnej - pozbawienie wolności do lat ośmiu. Tak wysokie zagrożenie karami może być niewspółmierne do wagi nieprawidłowości, jakich dopuszczają się nauczyciele. Za korzyść materialną można przecież uznać prezent od ucznia z okazji Dnia Nauczyciela lub zakończenia roku szkolnego (co w polskich szkołach jest zwyczajem), a za niedopełnienie obowiązków - np. wypadek dziecka w szkole.
- Nowela przyjęta przez Sejm nie tyle przyznaje ochronę, ile rozszerza odpowiedzialność karną nauczycieli - uważa prof. Jarosław Warylewski, dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.
Zaostrzenie odpowiedzialności nauczycieli wejdzie w życie, o ile nowela Karty Nauczyciela rzeczywiście przyzna pedagogom status funkcjonariuszy publicznych.

Nierówne traktowanie

Znowelizowany przepis art. 63 ustawy Karta Nauczyciela stanowi bowiem, że pedagodzy korzystają z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych, ale nie określa wprost, czy dotyczy ich także rozszerzenie odpowiedzialności karnej w związku z nadaniem statusu funkcjonariusza.
- Taka konstrukcja prawna może być wynikiem chęci uniknięcia zmian w kodeksie karnym, oddzielnego trybu legislacyjnego przewidzianego dla tego rodzaju ustaw. Nie miała baba kłopotów, to zmieniła prawo - komentuje Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.
Jeśli Karta przyznaje tylko dodatkową ochronę nauczycielom, nie nadając im samego statusu funkcjonariusza publicznego, to wówczas mamy do czynienia z nierównym traktowaniem nauczycieli ze szkół państwowych i prywatnych. Tym pierwszym Karta przyzna bowiem dodatkową ochronę podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, nie nakładając na nich żadnych dodatkowych obowiązków i nie rozszerzając ich odpowiedzialności karnej.
- Nie ma przeszkód prawnych, aby ochronę przysługującą funkcjonariuszom publicznym przyznać także nauczycielom zatrudnionym w prywatnych szkołach. Taka decyzja wymagałaby jednak szczegółowej analizy i uzasadnienia potrzeby wprowadzenia takiej zmiany - uważa prof. Piotr Kardas z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.
- Jednak, jeśli przyznamy ochronę, jaka przysługuje funkcjonariuszom publicznym, także nauczycielom pracującym w szkołach prywatnych, to zniknie jedna z różnic między tymi placówkami. Z drugiej strony przyznanie szczególnej ochrony tylko części pedagogów rzeczywiście może być uznane za nierówne traktowanie - mówi Ryszard Piotrowski.
Zmiany w prawie oświatowym mogą przynieść także inne konsekwencje.
- Powstaje np. pytanie, czy przyznanie nauczycielom wprost ochrony, jaka przysługuje funkcjonariuszom państwowym, a contrario nie wyklucza możliwości korzystania przez nich z ochrony przewidzianej winnych ustawach - mówi prof. Jarosław Waryłowski. Zdaniem prawników ochronę taką gwarantuje obecnie pedagogom kodeks karny.

Co z kodeksem

- Jestem absolutnie przekonany, że już przed nowelizacją prawa oświatowego nauczyciele w związku z pełnieniem swoich obowiązków posiadali status funkcjonariuszy publicznych, a więc przysługiwała im zaostrzona ochrona oraz obowiązywała ich rozszerzona odpowiedzialność na podstawie kodeksu karnego - tłumaczy prof. Jarosław Warylewski.
W jego opinii wynika to z art. 115 par. 13, ust. 4 kodeksu karnego, zgodnie z którym funkcjonariuszem publicznym jest osoba będąca pracownikiem administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe.
- Na podstawie tego przepisu nauczycieli można uznać za funkcjonariuszy publicznych - uważa prof. Piotr Kardas.
Taka interpretacja przepisów oznacza, że również kodeks karny szczególną ochronę, ale także rozszerzoną odpowiedzialność karną w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, przyznaje tylko nauczycielom szkół publicznych, gdyż ich koledzy z placówek prywatnych pełnią wyłącznie czynności usługowe. Po zmianach w prawie oświatowym trudno jednak określić moc obowiązującą tych przepisów wobec pedagogów. Karta Nauczyciela jest bowiem pragmatyką zawodową, a tego typu ustawy, jako przepisy szczegółowe, mają pierwszeństwo stosowania przed innymi aktami prawnymi.

Czego chciał rząd

Do czasu opublikowania tekstu nie udało nam się uzyskać odpowiedzi Ministerstwa Edukacji Narodowej na temat resortowej wykładni znowelizowanych przepisów Karty Nauczyciela. Przypomnijmy, że rząd uzasadniał zmianę chęcią  wzmocnienia prestiżu zawodu nauczyciela oraz bezpieczeństwa w szkołach i ograniczenia agresji wobec pedagogów. 
- Nie sądzę, aby agresywni uczniowie zastanawiali się przed atakiem na nauczyciela, czy jest on funkcjonariuszem, czy nie - tłumaczy Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
- Prestiżu nie da się zadekretować. Na autorytet trzeba sobie ciężko zapracować - dodaje senator Edmund Wittbrodt, były minister edukacji narodowej.
Eksperci zwracają także uwagę, że oprócz zaostrzenia kar za stosowanie przemocy fizycznej wobec pedagogów do Karty Nauczyciela nie wprowadzono innych ważnych zmian dotyczących statusu tego zawodu.
- Nowelizacja nie wprowadza np. gwarancji nieusuwalności ze stanowiska, co zazwyczaj jest związane z nadaniem statusu funkcjonariusza publicznego - mówi Mirosław Sawicki, były minister edukacji narodowej.
Dodatkowo zaostrzenie odpowiedzialności karnej, jaką ponoszą nauczyciele w związku z wykonywaniem zawodu, może spowodować rezygnację wielu osób z podejmowania pracy w szkole.
Nowelizację ustawy o systemie oświaty i Karty Nauczyciela przyjął już Sejm. Jeśli podpisze ją prezydent, nowe przepisy wejdą w życie 14 dni po ogłoszeniu noweli w Dzienniku Ustaw.

SZERSZA PERSPEKTYWA

Status nauczycieli nie jest unormowany bezpośrednio w prawie unijnym. Każde państwo członkowskie Unii Europejskiej może uregulować te kwestie w ustawodawstwie wewnętrznym. Na przykład w Niemczech wszyscy nauczyciele mają status funkcjonariusza publicznego. Oznacza to, że przysługują im dodatkowe prawa (zwłaszcza w zakresie nieusuwalności z miejsca pracy, bo w praktyce osoby takie tracą zatrudnienie tylko z tytułu naruszenia przepisów dyscyplinarnych). Z kolei we Francji status funkcjonariusza publicznego mają pedagodzy zatrudnieni w liceach i wszystkich wyższych szczeblach szkolnictwa.

Nauczyciele będą funkcjonariuszami publicznymi.

Większa ochrona:

  • czynna napaść lub znieważenie pedagoga będzie surowiej karane
  • zaostrzenie odpowiedzialność za stosowanie przemocy lub groźby w celu zmuszenia nauczycieli do przedsięwzięcia lub zaniechania czynności służbowej.

Większa odpowiedzialność:

  • kara do 8 lat więzienia za przyjęcie korzyści majątkowej lub osobistej,
  • do 10 lat więzienia za uzależnienie wykonania czynności służbowej od otrzymania korzyści majątkowej,
  • do 3 lat więzienia za przekroczenie uprawnień lub za niedopełnienie obowiązków.

ŁUKASZ GUZA

Źródło: Gazeta Prawna 17.04.2007 r.

z: http://www.adwokatura.krakow.pl/index.php5?id=345

Mrówka131-10-2007 21:08:43   [#28]

Dyrek

dzięki
Marek Pleśniar03-12-2008 20:04:52   [#29]
tak sobie podnoszę:-)
Norman Bates04-12-2008 13:40:23   [#30]
Jeszcze takie coś http://www.codn.edu.pl/userfiles/file/b_sniezek_czy_nauczyciel_jest_funkcjonariuszem_publicznym.pdf
DYREK04-12-2008 14:13:46   [#31]

KN

Art. 63. 1. Nauczyciel, podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych na zasadach określonych w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.).

2. Organ prowadzący szkołę i dyrektor szkoły są obowiązani z urzędu występować w obronie nauczyciela, gdy ustalone dla nauczyciela uprawnienia zostaną naruszone.

Karta nauczyciela nie stanowi, iż "nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym". 

Nauczyciel podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych ma prawo do ochrony przewidzianej w kodeksie karnym dla funkcjonariuszy publicznych.


post został zmieniony: 04-12-2008 14:19:34

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]