A co jeśli.....?

Czytam i co z tego.....

mitikas, to nie jest dysponowanie środkami "od tak"

pracodawca dysponuje nimi zgodnie z regulaminem zfśs

Art. 8.

1. Przyznawanie ulgowych usług i świadczeń oraz wysokość dopłat z Funduszu uzależnia się od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej do korzystania z Funduszu.

2. Zasady i warunki korzystania z usług i świadczeń finansowanych z Funduszu, z uwzględnieniem ust. 1, oraz zasady przeznaczania środków Funduszu na poszczególne cele i rodzaje działalności socjalnej określa, z zastrzeżeniem ust. 2a, pracodawca w regulaminie ustalanym zgodnie z art. 27 ust. 1 albo z art. 30 ust. 5 ustawy o związkach zawodowych. Pracodawca, u którego nie działa zakładowa organizacja związkowa, uzgadnia regulamin z pracownikiem wybranym przez załogę do reprezentowania jej interesów.

Art. 10.

Środkami Funduszu administruje pracodawca.

nie możesz mówić o kryterich równych dla wszystkich

nie wydaje mi się, żeby wszyscy zarabiali dokładnie tak samo

wniosek możesz złożyć, ale nie musisz otrzymać świadczenia

niestety, ale to nie jest łamanie ustawy, gdyż pracodawca ma ustalony preliminarz wydatkowania środków na dany roku i nie muszą się tam znaleźć "podwójnie" wypłacane świadczenia związane z wypoczynkiem

to co musi Ci dać pracodawca obowiązkowo to świadczenia urlopowe przysługujące z karty nauczyciela

pozostałe świadczenia nie są świadczeniami roszczeniowymi

trudno to zrozumieć komuś, kto nie dysponuje funduszem

z funduszu przyznaje się również inne świadczenia, np. dofinansowanie do wypoczynku dzieci i młodzieży, wycieczki, imprezy integracyjne, zapomogi (zwrotne i bezzwrotne), wypoczynek zorganizowany we własnym zakresie, pożyczki mieszkaniowe (zwrptne i bezzwrotne)

trudno znaleźć pieniądze na to wszystko tak, aby każdego zadowolić

pozdrawiam

malmar 15

brak ograniczenia dla pracowników - prosty przykład: jeśli dochód maksymalny jest ustanawiany na kontrektną kwotę i wielu nauczycieli go przekracza nie wpisując kwoty, a mimo to korzystają ze świadczeń otrzymując wprawdzie najniższe kwoty dofinansowania, jednak je dostając. Jeśli jest to uwarunkowwane sytuacją m.in. materialną rodziny to dla dofinansowanie takiej osoby jest pomyłką. Wszystko zgodnie z przepisami, związki jak najbardziej to akceptują. Różnica między średnią dochodu raczej duża 700 - 800 zł na 1 osobę, a róznica dofinansowania jak na średnią raczej niewielka około 200 zł.

malmar 15

brak ograniczenia dla pracowników - prosty przykład: jeśli dochód maksymalny jest ustanawiany na kontrektną kwotę i wielu nauczycieli go przekracza nie wpisując kwoty, a mimo to korzystają ze świadczeń otrzymując wprawdzie najniższe kwoty dofinansowania, jednak je dostając. Jeśli jest to uwarunkowwane sytuacją m.in. materialną rodziny to dla dofinansowanie takiej osoby jest pomyłką. Wszystko zgodnie z przepisami, związki jak najbardziej to akceptują. Różnica między średnią dochodu raczej duża 700 - 800 zł na 1 osobę, a róznica dofinansowania jak na średnią raczej niewielka około 200 zł.

ela mi

niezgodnie z ustawą rozdział na 2 grupy n-le i emeryci

kiedyś jednakowo - też niezgdonei z ustawą

podział na grupy powinien być wg dodchodu, i nie może być po równo

jesli ktoś

miałby nie otrzymać świadczenia (co jest mozliwe) to w regulamnie musi byc to uwzględnione, np. "jesli dochód na osobę przekracza kwotę ..., świadczenie nie przysługuje" albo "o świadczenie ubiegać się mogą osoby, których dochód nie przekracza .. zł na osobę"

wszystkio powinno być uregulowane w regulaminie

nauczyciele do tej pory nie otrzymali dofinansowania wczasów, mimo iż złożyli wnioski - niedopuszczalne

wniosek powinien być rozpatrzony - pozytywnie lub negatywnie

to że zabrakło pieniędzy, to żadne tłumaczenie - dyrektor źle zrobił plan finansowy - powinien przewidzieć taką pulę pieniędzy, by starczyło w sytuacji, gdy wszyscy uprawnieni złożą wnioski

u nas tabele dofinansowania na wczasy opracowju się co roku - wnioski o wczasy składa się do końca maja i potem wiemy ile jest chętnych i tak układamy tabelę żeby wykorzystać całą pulę i wszyscy dostają na wczasy

inna sprawa, że na koncie nie zawsze są pieniądze, dlatego wypłacane są w pierwszej kolejności dla niepedagogicznych, bo n-le dostają urlopowe, więc mogą trochę poczekać - zwykle najpóźniej na 1 sierpnia mają wypłacane wczasy (jak spłyną pieniądze ze spłaty pożyczek)

może więc

zwyczajnie zapytać dyrektora jak człowieka

albo niech ZZ-ty się zapytają - w końcu to ich działka - kontrola wydatkowania funduszu socjalnego

kontrola zfśs - ZZ, PIP, RIO, OP

zfśs to pieniądze pracodawcy - nie są to pieniądze nauczycieli, pracowników, emerytów, które się należą  (najlepiej po równo)

kontrola zfśs - ZZ, PIP, RIO, OP (dodam skromnie) NIK (dwukrotna kontrola :)

do postu 16- to że zabrakło pieniędzy, to żadne tłumaczenie - dyrektor źle zrobił plan finansowy

nie wydaje mi się to złą wolą i źle zrobionym planem finansowym o ile rozpatrzymy to w kwestii "wymagań" pracowników, a nie wysokości odpisu

miałam się nie odzywać, ale post DYRKA podziałał na mnie jak balsam ;)

pozdrawiam

malmar15 jak dziecko

malamar15

nadal twierdzę, że to że zabrakło pieniędzy, to żadne tłumaczenie

gdyby zabrakło dla kilku osób - OK, ale jesli dla wszystkich nauczycieli, których jest zwykle więcej niż niepedagogicznych ?

powinien tak zaplanować, żeby starczyło dla wszystkich - jesli na tę część zaplanował mała pulę, to świadczenia też będą małe, ale dla każdego po trochu

a jeśli jest opóźnienie, to przecież można poinformować nauczycieli, że nie ma na koncie i wypłata się opóźni