Forum OSKKO - wątek

TEMAT: strajk niejedno ma imię
strony: [ 1 ]
joljol28-05-2007 22:14:26   [#01]

piszę tak bo właśnie jedna z dyrektorek p-la, koleżance, która nie strajkuje wpakowała połowę dzieci na jutro rano a druga połowę zostawia pod opieką woźnych,

przedszkole duże

dziewczyna nie wie co ma robić, przecież gdy coś się stanie to dopiero będzie

poradziłam, żeby poprosiła o polecenie służbowe

co wy na to?

Marek Pleśniar28-05-2007 22:19:28   [#02]
zaproś kilka mam, pomogą :-)
Renatka28-05-2007 22:21:00   [#03]
dyrektor nie strajkuje to niech u siebie zapewnia opiekę ja bym się nie zgodziła
some28-05-2007 22:25:07   [#04]

Oj, namieszane jest tym strajkiem. Nie tak to sobie wyobrażałam.

Zadzwoniłam dziś do prezesa i powiedziałam, że najpierw byłam nauczycielem, potem zawiązkowcem a na końcu nieszczęsnym pracodawcą, od którego nic nie zależy, a któremu ZNP dokopało problemami.I jeszcze PIP - "niech się Pani nie martwi, będzie ok." powiedział. Akurat.

Zapytałam, kto stanie w mojej obronie jak mi góra czy PIP zechcą dać po łapkach - trzymam go za słowo - obiecał,że osobiście ! Trele, morele!

U mnie chyba nie będzie żle,-, JA mam dzieci pod opieką.Ale nie będzie ich tak dużo, bo rano , do końcowej godziny strajku zazwyczaj jest do opanowania.

some28-05-2007 22:26:16   [#05]
no, mamy pomogą na pewno, ale odpowiedzialność......
ankate28-05-2007 22:27:29   [#06]
a u mnie nie strajkują...co o tym myśleć...nie wiem   znaczy zadowoleni z pracy i pracodawcy ;-)
veronika28-05-2007 22:40:14   [#07]
U mnie jest tak: chca strajkować-proszę bardzo, ale o 2 godziny zajęcia będą  przedłużone. Rodzice w końcu po to posyłają dzieci do szkoły, aby sie czegoś nauczyły i rozwijały. A tak nauczą je, że można coś osiągnąć za pomocą strajku, krzyku, wywieraniu presji.                         No i panie matrony i dygnitarze z ZNP uznały, że jednak nie opłaca sie im strajkować.
joljol28-05-2007 22:41:51   [#08]

mi nie chodzi o to, że strajkują, jak ktoś ma taką wolę - proszę bardzo

tylko dlaczego kosztem innych

nie zgodziłabym się w przypadku mojej koleżanki na przyjęcie do grupy więcej niz 25 dzieci,

a ona juz dzisiaj zastanawia się co z tym zrobić

Jersz28-05-2007 22:43:00   [#09]
Wiesz veroniko,zastanawaim się,czy z tobą dyskutować , czy sabotowac. Mam wrażenie, że twoje poglady są z czasu .... PRL. :-( Przykro , że i takie są derektory. Idę spać, szkoda gębę szczępić.
joljol28-05-2007 22:44:38   [#10]
myślę veroniko, że postępujesz nie tak, strajk jest przywilejem demokracji, nie możesz nakazać pracować dwóch godzin więcej
malinek28-05-2007 22:50:18   [#11]
A ja sie zastanoawiam dlaczego kosztem innych? Przeciez dyrektor ma zapewnic opieke,wię wybiera osoby nie strajkujace. Poza tym nie ma odwagi napisać sama?
joljol28-05-2007 22:56:00   [#12]

wiem, że dyrektor to pracodawca, ktory dba i jednocześnie odpowiada za wszystko i jeżeli podejmuje takie decyzje powinien liczyć się z różnymi konsekwencjami swojego postępowania

wiem, że pracownik, nie musi się godzić na wszystko co pracodawca zarządzi

wiem, że najważniejsze jest bezpieczeństwo dzieci

Jacek28-05-2007 22:58:32   [#13]
no a ja mam spokój bo na liscie strajkujących znalazło się 0 osób więc do pracy jutro rodacy :-)
Konto zapomniane28-05-2007 22:58:43   [#14]
ja mam dopiero problem, u mnie strajkują wszyscy łącznie z obsługą, więc zostaje na straży sama jako woźna, intendentka przyjmyująca rano towar i nauczyciel przyjmujący dzieci. Nie wiem jak to przeżyje
some29-05-2007 13:50:34   [#15]

Rena66

mam nadzieję,że przeżyłaś? Odezwij się!
Majka29-05-2007 13:52:01   [#16]
Włodzisław Kuzitowicz
Dylematy dyrektorów w trudnej sytuacji
Cieszę się, że nie jestem już dyrektorem szkoły. A byłem nim przez dwanaście lat, od 1993 roku. Ta radość towarzyszy mi już od dłuższego czasu, jednak teraz jej bezpośrednim powodem jest strajk nauczycieli.
http://portalwiedzy.onet.pl/4870,12800,1414194,1,czasopisma.html
Gaba29-05-2007 17:21:29   [#17]
Świetny tekst, wklejcie go na wątek oświatowy... - b. panu dziękuję tak... po dyrektorsku.
Leszek29-05-2007 19:48:10   [#18]

ciekawe rozważanie

pozdrawiam

dyrlo29-05-2007 21:12:02   [#19]
Po przeczytaniu tego tekstu zastanawiam się czy strajk w mojej szkole był legalny? Będę "jeść tę żabę". Wydrukuję sobie i pomyślę, :-(((

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]