Forum OSKKO - wątek

TEMAT: punktowy syst. oceniania zachowania
strony: [ 1 ]
Bożena22-01-2003 09:16:39   [#01]
Czy ktoś mógłby podzielić się punktowym systemem oceniania zachowania? W naszym ciągle są jakieś niedookreślenia i myślimy o zmianie. Jeżeli macie punktowy system oceniania zachowania to podzielcie się, proszę, opiniami na temat jego funkcjonowania.Pozdrowionka
Iwona122-01-2003 22:54:47   [#02]

no

my mamy, ale okropieństwo, na dzień dobry każdy uczeń ma wzorowe, a potem to można mu tylko odemować. W ten sposób uczeń we wrześniu ma uż nieodpowiednie (z punktami poniże zera nawet) i bez możliwości poprawy, więc wszystko ma w nosie, ale to ukochane dziecko p. dyr. (ten system). Chętnie też zobaczyłabym akiś lepszy, a nalepie doskonały;-)
krystyna23-01-2003 00:23:31   [#03]

jeszcze nie dzisiaj...

ale już niedługo podzielę się z Wami systemem, który "eksperymentujemy" w naszej szkole.

Otóż na początku roku zespół wychowawczy opracował niezły system punktowy, ale nie można przecież go bylo tak od razu zastosować w praktyce, bo jak można eksperymentować na "żywym organiźmie" ???

Dlatego poinformowaliśmy uczniów i rodziców, że chętni wychowawcy (prawie wszyscy się podjęli tej podwójnej pracy...), będą w I semestrze oceniali zachowanie uczniów "podwójnie" - wg dotychczasowych kryteriów wymieniajacych w sposób opisowy co na jaką ocenę należy i nie należy robić oraz wg systemu punktowego.

Właśnie dzisiaj, podczas klasyfikacyjnej RP zebraliśmy od wychowawców pierwsze uwagi - ale wszyscy stwierdzili, że i dla nich i dla uczniów o wiele bardziej przejrzysty i wygodniejszy w użyciu był system punktowy. Poza tym, uczeń któremu uzbierało się sporo punktów ujemnych nie jest tak do końca "przekreślony", bo jeżeli tylko chce ma szansę "resocjalizacji" w postaci długiej listy "dobrych uczynków" i tylko od niego zależy, czy i w jakim zakresie się ich podejmie...

Oczywiście, pojawiło się kilka uwag "technicznych" dotyczących "wycenienia" niektórych przewinień lub zasług uczniowskich - wszystkie te uwagi wychowawcy mają do piątku spisać i dać zespołowi wychowawczemu.

I tylko w ten sposób można było sprawdzić, czy "wymyślony" system w praktyce zadziała, czy stanie się tak, jak u Iwony...

W II półroczu przejdzie całą procedurę opiniowania i zatwierdzania (bo jest przecież integralną częścią Statutu) i jako obowiązujący wszystkich zostanie wprowadzony w przyszłym roku szkolnym.

Wymaga on jednak od wszystkich nauczycieli przestrzegania pewnych zasad, a przede wszystkim systematycznych wpisów do zeszytów spostrzeżeń -  i tych dobrych i tych złych.

I to by było (na razie...) tyle.

Pozdrawiam - krystyna

hania23-01-2003 08:44:09   [#04]

rok pracowałam w systemie punktowym... Zmieniłam potem pracę ( z innych przyczyn:-)), więc nie wiem co było w roku następnym, zdaje się próbowano udoskonalać "techniczne" zapisy zasług i przewinień.... uwaga na to! Nigdy  Iwonko doskonałe to nie bedzie, zawsze Bożenko będą niedookreślenia, bo uczniowie przychodzą nowi i zawsze ktoś cos wymyśli aby nas zaskoczyło..... Sporą ilość takich systemów obejrzałam prowadząc granty z oceniania, dużo dyskusji na to zeszło....Wyważanie zasług (5pkt za przyniesienie kwiatka do pracowni) i przewinień (minus 20 za oplucie nauczyciela- autentyk!) śmieszne się staje.... 4 kwiatki i se opluję kogo tam nie lubię- wyjdę na zero!

Mimo wszystko - wole jakies określenie postawy jaką prezentuje uczeń na daną ocenę niz punkty. I generalnie - nie lubię oceniania takiego jak musimy: dobre, poprawne....Wolałabym opisać.....choć to sporo pracy...

beera23-01-2003 09:17:03   [#05]

nie da się na te punkty ..

. wszystkiego przeliczyć chyba...

Zbyt wiele dziwactw przychodzi dzieciom do głowy.

I w dodatku te klasyfiakcje- coś jest za 10, coś za 20 punktów. pomaga w nauce koledze- 20 punktów, pomaga dwóm kolegom 30 ;-) zrobił gazetkę- 40..

Jakoś to mi troche przypomina  pawłowa ;-))

A przykłady hani są absolutnie trafne- mój syn poddany takiemu punktowemu wychowaniu wyliczył se, że wybicie szyby u dyrka kosztowaloby go tygodniowe zamiatanie szatni, wiec w zasadzie- opłaca się ;-))

Nie można tu moim zdaniem znaleźć zlotego środka, aczkolwiek bardzo jestem ciekawa waszego rozwiązania, krysiu

Karolina23-01-2003 15:51:39   [#06]

Ja sie na taki system w tym roku zdecydowałam (własnie mam za godzine wywiadówke, ciekawe co powiedza rodzice) :-)

Tzn, że bedzie taki system postanowiliśmy razem i uczniowie i rodzice. Teraz wyszło kto jak wyszedł.

I wiecie co? w 99% pokryło mi się z tym co bywało wcześniej. Ni i w sumie musiało się pokryc bo system ten oparty jest o ogólne zasady panujące w szkole i musiał te same kryteria uwzgędniać. Łatwiej tylko i cyztelniej to było podsumować i jakoś tak z większą świadomością ze strony uczniów.

A..i u mnie wyjściowa to dobry..a na wzorową trzeba sobie zapracować. Pomysł jest mojej koleżanki i już u niej sprawdził się rok temu, dlatego się zdecydowałam. Kto chce to podeśle.

Zgadzam się jednak, że nie zawsze białe to białe a czarne to czarne. Trzeba trochę od siebie dołozyć. No i zresztą mamy dział punkty do dyspozycji wychowawcy - trochę to ułatwia.

Basik23-01-2003 16:01:40   [#07]
Ja się w ogóle buntuję przeciwko ocenianiu zachowania. Jak zmieścić w tych samych ramach nastoletniego choleryka i flegmatyka?
beera23-01-2003 16:20:04   [#08]

:-))

Chętnie poniosę flagę podczas tego buntu, Basik :-)
Majka23-01-2003 16:43:01   [#09]

przyłączam się do buntu

Klasa maturalna: średnia ocen 31 osób 4,53( bez religii :-)). Połowa to olimpijczycy, działają w organizacjach pozaszkolnych, publikują, organizują studniówkę, przygotowują program na bal, wszędy ich pełno... kulturalni, zabawni, uczynni. Dać 31 wzorowych??? W tym semestrze poprosili: proszę nas nie angażować do tych ocen. Nie umiemy wyróżnić nikogo.

Ja też :-(((

Tadek23-01-2003 16:49:57   [#10]
Mamy punktowy i narazie 2 rok zdaje egzamin. Jest to SP
Anka z Gdańska23-01-2003 23:37:44   [#11]

Nasz system oceniania jest trochę skomplikowany i czasochłonny, ale jak usłyszałam dziś od jednej mamy "jakie to sprawiedliwe!". Powiem skrótowo:

uczniowie są oceniani w 9 kategoriach w skali 0- 4, przyznanie punktu jest szczegółowo uzasanione w każdej kategorii. Oceniają się sami uczniowie, klasa akceptuje lub nie, każdy z nauczycieli ocenia za postawę na swojej lekcji, ale ostateczny głos należy do wychowawcy- on też ocenia we wszystkich kategoriach. W tym roku po raz pierwszy ( system jest trzyletni) wszyscy uczniowie otrzymali takie same oceny od oceniających, kilkoro oceniło się surowiej, ale klasa postulowała podwyższenie oceny. Nie lubię oceniać zachowania, ale nasz system pozwala zrobić to sprawiedliwie.

Marek Pleśniar23-01-2003 23:53:41   [#12]

hm

a ile u Was kosztuje to wybicie szyby u dyra?
Ewa z Rz24-01-2003 00:02:20   [#13]

Anka,

Sądzę, że mamy bardzo podobne systemy oceniania zachowania...

Wszystko chodziło super gdy było 5 ocen... Teraz jakoś nie umiemy przestawić sie na 4 oceny.

Może to dlatego, że ja sp...

Anka z Gdańska24-01-2003 08:20:10   [#14]

Marku

U nas przewinienia nie są wyceniane punktami, liczy się raczej ilość uwag i reakcja ucznia na nie. A szybę uczeń musi wstawić, więc kosztuje! :-)
Marek Pleśniar24-01-2003 08:27:37   [#15]

aha

teraz czaję. Zastanawiam się.. Dużo czasu to pochłania? Takie analizowanie? Mam tu raczej nie sam czas na uwadze co fakt poświęcania go - czy to nie nadmiernie, poprzez szczegółowość, zwraca uwage na wszelkie sprawki i sprawy uczniów. Czy nie może się z tego zrobić taki mały Wielki Brat. Co oni na to? Jak się wypowiadają o takim ocenianiu?

Nie zrozum mnie źle - jestem ciekaw a nie złośliw;-)

Anka z Gdańska24-01-2003 08:35:50   [#16]
Każdy wychowawca z dzienniku zakłada kartę informacyją dla całej klasy z podziałem na rubryki wg ocenianych kategorii lub jak sam wymyśli, bo zbiera w niej informacje mające mu ułatwić ocenianie. Poszczególni nauczyciele stawiają swoje znaczki (jedni plusy inni stopnie- 1 lub 5). Oprócz tego jest strona Uwagi na dłuższe teksty, gdy ktoś musi opisać wydarzenie- tę pokazujemy rodzicom na wywiadówkach. Na co dzień nie zabiera to dużo czasu, a wystawienie oceny to parę godzin- zależy od liczebności klasy- my mamy bardzo małe- do 20 uczniów.
Marek Pleśniar24-01-2003 08:39:07   [#17]

aha2

no ok, teraz lepiej wiem:-) - a jak ci uczniowie? Jake są opinie? Jakieś badania były? Ankiety czy co?
Anka z Gdańska24-01-2003 08:49:58   [#18]

W IV klasie , gdy pierwszy raz się oceniają, są przestraszeni lub zachwyceni, bo w samoocenie stawiają sobie maxa. I mają nadzieję na wzory. Szybko się uczą , jeśli wychowawca sumiennie i prosto wytłumaczy, co kryje się pod nazwami poszczególnych kategorii. Aha, każdy rodzic na pierwszej wywiadówce dostaje "białą książeczkę" z WSO, żeby mógł w domu postudiować. Mało który to robi- fakt.

Uczniowie- moi- są w tym roku zadowoleni, bo oceny własne i nauczyciel się pokryły, a ankiety były robione zaraz po wprowadzeniu WSO i głównie sprawdzały znajomość systemu. Od roku cisza na tym gruncie.

Anka z Gdańska24-01-2003 08:57:15   [#19]

dopowiedzenie

Wystawianie ocen z zachowania traktuję jako elementy wychowywnia. Na początku kazdej klasy na godz, wych. przypominm za co będą oceniani, uczniowie proponują swój kodeks dobrego zachowania, w tym roku pisali zobowiązania, co zmienią w swoim zachowaniu, przed wystawieniem ocen oddałam ich deklaracje, żeby sprawdzili, jak się z nich wywiązali. Po koniec semastru przeznaczam dwie godziny lek. na ocenianie- czytam poszczególne kategorie, znów tłumaczę , a oni wystawiają sobie punkty. Później , jak niżej .
Marek Pleśniar24-01-2003 09:43:12   [#20]

jasne:-)

hmm, a nie pokazałabyś forumowiczom tego WSO?

Albo jeszcze inaczej - a nie napisałabyś oskkowskiego artykułu na witrynę?

Dziś tam pwstaje dział "Publikacje" Bedzie wieczorem.

Bożena24-01-2003 09:57:54   [#21]
Dzięki wszystkim za wypowiedzi, Aniu podziel się szczegółami.
Anka z Gdańska24-01-2003 10:04:02   [#22]

Chętnie :-)

Zapytam autora WSO i wieczorem dam znać. Dziś mamy radę podsumowującą, będę po 20. :-)
Anka z Gdańska25-01-2003 11:56:37   [#23]

WSO

Zamieściłam już w plikach, poczytajcie :-)
Basik25-01-2003 12:04:12   [#24]
Słuchajcie Ci , którym brak pięciostopniowej skali oceniania zachowania. Moja rada wystąpiła z wnioskiem, by postulować do MENiS o zmianę rozporzadzenia w tym względzie. Może w jedności siła? Kto napisze?
Marek Pleśniar25-01-2003 14:42:47   [#25]

cÓś podobnego:-)

naprawdę ?? Hmm, a co inni na to? Bo ja zastrzelony na razie bezpośredniością wniosku:-)
Tadek25-01-2003 16:03:15   [#26]

prosze o potwierdzenie

Bozenko wyslalem nie wiem czy doszlo pierwszy raz to zrobilem.
Maelka26-01-2003 09:43:42   [#27]

Oceniamy

tak jak Anka (pomysł z książki Szubańskiego) .
Taki system pozwala dokonać analizy (wstępnej i ogólnej, ale zawsze) jakościowej zachowania. I to w odniesieniu do pojedynczego ucznia, jak i całej klasy. Po uzupełnieniu karty od razu widać, co szwankuje i co można poprawić. Taka informacja ważna jest przede wszystkim dla ucznia i jego rodziców. Nauczycielowi pozwalają zauwazyć problem i potem coś z tym zrobić. I, co najważniejsze, niedoskonałość w jakiejś dziedzinie nie obniża oceny ogólnej.
Prawdę mówiąc, sama kiedyś oceniłam się według tego regulaminu. Wyciągnęłam bardzo ciekawe wnioski, których, być może wcześniej bym nie zauważyła...
Anka z Gdańska26-01-2003 15:04:54   [#28]

Maelka :-)

Podziel się wnioskami :-)))
Maelka26-01-2003 19:51:44   [#29]

Anka :-)

Namawiasz mnie do forumowego harakiri :-)
Nie uczynię tego, rzecz jasna, ale przyznam się, że w niektórych rubryczkach miałam mniej niż 4...
W tym roku nastąpiła pewna poprawa...
;-)
Bożena27-01-2003 10:06:35   [#30]

do Tadka

Dotarło, dzięki
Stefan Wlazło27-01-2003 18:55:06   [#31]

ocena z zachowania czy zachowania?

Nie podoba mi się ocenianie człowieka na punkty, gdy idzie o jego zachowania, postawy i działania. Dlaczego nie moglibyśmy oceniać, jak w życiu - u Ciebie podoba mi się to... a to nie.To ocena opisowa a nie punktowa. Sądzę, że warto popracować nad obowiązującymi uczniów w szkole normami, to znaczy nad uszczegółowieniem ich praw i obowiązków w postaci konkretnych standardów zachowań, np. zachowujesz się kulkturalnie, pomagasz słabszym, współdziałasz z innymi itd, itp. Taki zestaw standardów miałby  każdy uczeń a wychowawca w komputerze , ocena semestralna polegałaby na tym, że na podstawie zeszytu uwag, obserwacji ucznia i innych informacji wychowawca zaznaczyłby na pliku z nazwiskiem ucznia, które standardy uczeń w zachowaniu spełnił i byłyby to jego osiągnięcia,  a których nie spełnił i byłyby to jego niepowodzenia.A potem wydruk. I równie dobrze mogłoby to być wydrukowane na świadectwie. Stefan Wlazło.

P.S. Szykuje się zmiana rozporządzenia o nadzorze pedagogicznym, czy jesteście zachwyceni, że inaczej będzie spełniany nadzór? I czy dobrze rozumiem, że często powtarzane ze strony władz oświatowych i władz ZNP postulat wzmocnienia nadzoru pedagogicznego oznacza wyrażenie votum nieufności wobec dotychczasowej pracy nauczycieli i dyrektorów? Chciałbym się mylić. S.W.

Zola28-01-2003 07:15:52   [#32]

mnie to tak wygląda

jest to także wotum nieufności wobec samorządów

a tak nawiasem to mogliby wreszcie przestać mieszać i zdecydować co ważniejsze  jajko czy kura ;-))

beera28-01-2003 10:29:18   [#33]

O nadzorze rozmawialiśmy TU i pewnie warto jeszcze raz i jeszcze dłużej.

Może jakies stanowisko się nam wykluje...

.......

Co do oceny zachowania, tak jak wcześniej tak i teraz podoba mi się ona niezbyt :-)

Czytam właśnie propozycję Szubańskiego..i jakoś też mnie nie przekonuje.

Pewnie wszystko tkwi w szczegółach, czyli we wdrożeniu. A

HenrykB29-01-2003 16:37:46   [#34]

Zlikwidować ocenianie

Nie tylko zachowania.

Nie ma odważnego, żeby zlikwidować oceny na przedmiotach artystycznych, wfie itp.

Trzeci rok udoskonalamy punktowy system oceny zachowania. Do ideału mu daleko. Im dalej będziemy udoskonalać, tym dalej będzie do ideału.

A co z subiektywizmem wychowawcy? Niepotrzebny? Hmm... Zaraz powiecie o stereotypach, samospełniających się przepowiedniach itp. Mam sporo wątpliwości.

Jeśli jednak już oceniać to zachowanie, to punktowo. I mimo totalnej krytyki systemów punktowych w ostatnim raporcie (nie mogę go nigdzie znaleźć, czytałem o tym w prasie oświatowej) będę tkwił przy swoim.

Karolina29-01-2003 16:44:06   [#35]

Mam podobnie....ocenianie zachowania to cięzki kawałek chleba i nie zawsze wychodzi najszczęśliwiej.

Chętnie postulowałabym za Tobą Henryku aby trochę to ocenianie....(ale to byłby nowy wątek i już takie mielismy cieakwe dyskusje o ocenaniu w ogóle)

Ale jeśli już trzeba:-( To również wolę to punktowanie.....pewno, że nie jest to idealne przykladać na punkty człowieka, zgadzam się...głupie to trochę.

Czułam jednak w tym roku mniejsze obciązenie tym faktem i jakoś łatwiej mi przyszło to przełożenie na punkty niż rozmyślanie - dać dobry czy wzorowy.

Maelka30-01-2003 00:38:11   [#36]

Propozycja

zgłoszona przez Ankę ( a stosowana też w naszej szkole) jest, moim zdaniem nie tyle oceną, a opisem ucznia, jego stosunku do siebie i relacji z otoczeniem. Zastosowanie w kryteriach określeń: często, niekiedy, raz, zwykle itp. pozwala dosyć precyzyjnie przeanalizować własne zachowanie, oraz zastanowić się nad obrazem drugiego człowieka. Podsumowanie w postaci punktów pozwalają jedynie stwierdzić, w którym miejscu jesteśmy: ja - uczeń, my - klasa. Zestawienie pozwala mi stwierdzić komu w jakim punkcie pomóc powinniśmy. Wyciągamy wnioski, porównujemy z tym, co było.Uzyskanie niższej liczby punktów nie przekreśla ucznia, wszak może być świetny w innym zakresie...

Kryteria i punkty można przecież modyfikować i doprowadzić do formy precyzyjniejszej. Testujemy ten sposób dopiero od 5 semestrów, ale nie słyszałam jęków i skarg, które zwykle rozbrzmiewały przy stosowaniu poprzedniego.

Nie lubię oceniania. Ale, prawdę mówiąc, bardziej oburzają mnie zeszyty uwag, w których, dziwnym trafem, pojawiają się jedynie uwagi negatywne. Miałam zeszyt podzielony na dwie części: uwagi pozytywne, i uwagi negatywne. I przez szereg lat walczyłam, aby te pozytywne wpisywać równie często. Bez skutku.
Teraz nie mam oficjalnego zeszytu. I nie pojawi się, dopóki moi koledzy potrzebować będą tylko jednej rubryki.
gonia02-02-2003 10:38:46   [#37]

Jestem za punktowym

systemem oceniania. W mojej szkole czwarty rok działa , ciągle udoskonalany i modyfikowany. Uczniowie dokładnie wiedzą, ile i za co można otrzymać punkty dodatnie i ujemne. Każdy na początku semestru otrzymuje 100 punktów, do 140 - to ocena dobra, powyżej 140 - wzorowa. Za kwiatka może otrzymać p-ty tylko we wrześniu, ale za udział w konkursach, olimpiadach, pracy na rzecz klasy i szkoły - przez cały semestr.  Palenie papierosów -25pkt. i powiadomienie rodziców, uwagi na lekcjach -5 do -10 pkt.,nieobecności i spóźnienia też odpowiednio ocenione.

W ankiecie "szkoła z klasą" uczniowie najlepiej ocenili właśnie punkt dotyczący oceny zachowania.

Tera23-02-2003 20:45:58   [#38]

Prośba do wszystkich, którzy mają punktowy system oceniania zach

W mojej szkole trwają prace nad przygotowaniem  takiego systemu, gdyby ktoś z Was chciał mi przesłać  swój byłabym bardzo wdzięczna.

Anki z plików już pobrałam.

miro24-02-2003 10:17:17   [#39]

punktowy system ocenianiaz zachowania

U nas od początku w gimnazjum obowiązuje punktowy system oceniania z zachowania. Zdaje on egzamin całkiem dobrze.

Zamieszczony jest na stronie:

http://www.gimnazjum.bukowno.pl/aktual.html

Tera24-02-2003 10:59:06   [#40]

miro:-)

Dzięki za szybką informację, ale  jakiś błąd w adresie, bo nie wchodzi:-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]