Oczywiście!

a wszystko to dzięki mnie!

ja to uczyniłem!!!

wytłumaczyłem w lecie Januszowi jak sie jedzie w Olsztynie do Hitu. I on tam kupił scrabble:-))))

gdzie jakaś wdzięczność? Moze choć przejażdżka latającym spodkiem?

;-)

Asiu..

NAS..A  nie zmyli:-)))

:-))))

Ado :-))))

Nas...a nic nie zmyli, nie zaskoczy i nie przerazi :-)

Jestesmy niezniszczalne a zwłaszcza nasze węszące nosy ;-))

hakowate, zagięte

To co napisał Marek to prawda - tzn. to o tym Hicie w Olsztynie, bo z tymi nosami nie będę się podkładał. ;-))

Z tym spodkiem jest kłopot, Marku - kontrolerzy ruchu międzygalaktycznego strajkują od kilkuset lat - stąd moja obecność aż do dziś na tej planecie. ;-)

Ale podlece!!!!

A moje zasługi??

Scrabblowanie na trawie ????? PIERWSZE!!!!!

Kurka???

Ja to pies? I to w dodatku nie Łajka ;-))?

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pamiętam janusz!!!

..zwłaszcza to wysoko punktowane ź ;-))

obiecywałem sie tak lakonicznie nie wyrażać

ale: MIC ;-)))))) Zwłaszcza to ź wprawia mnie w kompleksy:-)))

Wiecie, z tym psem coś jest na rzeczy - te węszące nosy

a co do latania talerzem, hmm  to może załatw mi Janusz chociaż lot na miotle??

skoro hakowate te węszące;-)