Forum OSKKO - wątek

TEMAT: zwolnienie z dyżurów
strony: [ 1 ]
georgina03-12-2006 09:34:36   [#01]

Proszę o poradę w następującej sprawie: nauczyciel uczący wf dostaje zdolność do pracy od lekarza medycyny pracy,który jednocześnie stwierdza,że ten nauczyciel nie może pełnić dyżurów na boisku szkolnym ze względu na częste nawroty zapalenia gardła i oskrzeli.Jak to jest:zajęcia lekcyjne na boisku tak, a dyżury nie? I druga sprawa:nauczycielka po operacji wraca do szkoły, dostaje zgodę od lekarza medycyny pracy i ...zwolnienie z dyżurów do końca roku szkolnego.Czy jest to gdzieś zapisane w prawie?

Gaba03-12-2006 10:15:55   [#02]

te osoby mają być niedopuszczone do pracy przez Ciebie..., gdyż integralną częścią pracy nauczyciela jest dyżurowanie - toż, to bicz i młot na czarownice.

Taka sama sytuacja zachodzi, gdy sprzątaczka nie może pracować przy myciu okien... - seria sprzątaczek z zakazem mycia okien przetoczyła się przez sądy... w latach 90 i lekarze nie próbują już nawet dawać takich wyłączeń.

- panie chore nie dopuszczasz do pracy, skierujesz ponownie do lekarza z opisem, iż dyżur jest obowiązkowy i pouczasz lekarza, że w razie wyłączenia czynności dyżurowania rozwiązujesz stosunek pracy, a panie pójdą na rentę, gdy im ZUS ją da.

Miałam sytuację, gdy nauczyciel wf, otrzymał zakaz pracy na stanowisku nauczyciela wf, z dopuszczeniem do pracy na stanowisku ogólnym nauczyciela. Kontakt telefoniczny z lekarzem wiele pomógł lekarzowi w zrozumieniu specyfiki naszego zawodu i wew. specjalności.

Co robić -

albo telefon do lekarza, albo pismo z wyjaśnieniem, co robią nauczycielom swoim stanowiskiem w sprawie wyłączenia części integralnej pracy... albo nie rób nic i będziesz miała wszystkie osoby z zakazem dyżurowania i sama będziesz stać na korytarzu i na podwórzu.

acha03-12-2006 10:28:36   [#03]

Takie zaswiadczenie wydaje mi się bardzo śmiesznym.

Jest nielogiczne.

Wydaje mi się, że taki wf-sta jest bardziej narażony na chorobę podczas lekcji ( wf na dworze to chyba sprawa powszechna, przynajmniej u nas).

Lekarz sam sobie zaprzecza.

Ewa 1303-12-2006 12:08:31   [#04]

Z dyżurami miałam podobna sprawę w swojej szkole...była nauczycielka, która miała zaświadczenie od lekarza, że nie może pełnić dyzurów, bo ma chory kręgosłup.... inna, że przeszkadza jej hałas na korytarzu podczas przerw...

Pamietam, że wpadła jakaś kontrola... i okazało się, że nauczyciel, albo może być nauczycielem, albo nie... jesli nie moze pełnić dyżurów, cowchodzi w skład jego obowiązków, to nie powinien być nauczycielem, a dyrektor powinien skierowac go na badania...

Obie panie sie wtedy tak wystraszyły, że nagle ozdrowiały... wycofały swoje zaświadczenia lekarskie i pełniły juz dyżury tak jak inni

Małgoś03-12-2006 12:10:36   [#05]

:-))))

to tak jest, gdy zaświadczenia są pisane niby przez lekarza, ale pod dyktando ...pacjenta :-)

Gaba03-12-2006 12:13:00   [#06]

Ewa 13 - dokładnie, lekarze jak wszysy ludzie dają się zbajerować.

Zwlaniam sama z siebie kobity w ciąży (nawet nie ustawiam im dyżurów... nie muszą nawet prosić, bo tutaj trzeba byc przyzwoitym. Gdyby przyszła babka i powiedziała - nie mogę, bo się z jakims chorósbkiem zmagam, daj mi urlop parę tygodni, pare miesięcy - to też dałabym.).

 Człowiek jest człowiekiem. ;-)))

georgina03-12-2006 14:24:09   [#07]
Bardzo dziękuję za porady.Skieruję obie nauczycielki ponownie na badania.Obawiam się,że lekarz nie wycofa swojej poprzedniej decyzji bo stwierdzi,że mogą uczyć a dyżurów pełnić nie mogą.Jednocześnie proszę o podpowiedź gdzie w prawie jest zapisane,że integralną częścią pracy nauczyciela jest dyżurowanie.
beera03-12-2006 14:28:15   [#08]

georgino popatrz na Art 42 KN gdzie opisane są obowiązki nauczyciela

i popatrz na rozporządzenie o bezpieczeństwie, zwlaszcza to:
§ 13. Niedopuszczalne jest prowadzenie jakichkolwiek zajęć bez nadzoru upoważnionej do tego osoby.
§ 14. 1. Przerwy w zajęciach uczniowie spędzają pod nadzorem nauczyciela.

georgina03-12-2006 14:31:59   [#09]

Asia już sprawdziłam.Dziękuję.

beera03-12-2006 14:37:23   [#10]

dobra ta dyskusja- bo pouczająca

popatrzyłam od razu na ocenę ryzyka zawodowego w opisie stanowiska pracy -NIE MAM dyżurów

teraz na pewno to dopiszę

Sprawdźcie i Wy

 

 

Gaba03-12-2006 15:11:00   [#11]
Asiu, w zagrożeniach mechanicznych - np. potrącenia może opisac ryzyko, my mamy, ale sie gdzies potraciły.
beera03-12-2006 16:08:50   [#12]

gaba?

a masz okreslone miejsce pracy nauczyciela?

jako co?

bo ja- sale lekcyjne

Gaba03-12-2006 16:34:20   [#13]
nie wiem, jako co mam okreslone miejsce, bo chwilowo wcieno dokument, a pdało na mnie, ze wzienam, a ja nie mam - bo se posprzątałam w gabinecie
beera03-12-2006 16:40:38   [#14]

:)))))))))))

na mnie też zawsze pada

wszyscy na dyrka;))

Gaba03-12-2006 16:51:22   [#15]
to są uzasadnione podejrzenia, ale najgorsz ejest to, ze kiedy nie mam, to nie ma naprawdę tego dokumentu w sekretariacie i wtedy jest niemiło.
DYREK03-12-2006 17:46:17   [#16]

1. Skierowanie na profilaktyczne badania okresowe wystawia pracownikom pracodawca.

2. W skierowaniu na badania lekarskie pracodawca ma obowiązek podać nie tylko określenie stanowiska pracy, na którym pracownik jest (lub ma być) zatrudniony, ale także informacje o występowaniu na nim czynników szkodliwych dla zdrowia lub warunków uciążliwych.

3. Na podstawie opisu stanowiska pracy zamieszczonego w skierowaniu na badanie  i zawartych tam informacji o zagrożeniach, które występują na tym stanowisku, lekarz przeprowadzający badanie zadecyduje o jego zakresie i wystawi stosowne zaświadczenie.

4. W przypadku gdy wystawione zaświadczenie lekarskie jest zbyt ogólnikowe i nie wskazuje na czym te przeciwwskazania polegają, pracodawca może skierować pracownika ponownie na badania lub zwrócić się do lekarza w celu uzyskania precyzyjnej informacji co do zakresu przeciwwskazań (np. co do warunków, w jakich pracownikowi nie wolno wykonywać pracy).

5. Brak zdolności do pracy na dotychczasowym stanowisku może być przyczyną wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę, oczywiście z wyjątkiem pracowników szczególnie chronionych. Pracownikowi, który nie jest szczególnie chroniony, pracodawca nie ma obowiązku proponowania pracy na innym stanowisku pracy w związku z brakiem możliwości wykonywania dotychczasowej pracy.

W sytuacji opisanej w #1 dyrektor może:

- zwolnić nauczyciela z dyżurów (przydzielając inne obowiązki lub dyżury w innym miejscu),

- nie dopuścić nauczyciela do pracy (lub tylko dyżurów) i skierować na ponowne badania,

- zwolnić nauczyciela z pracy.

georgina03-12-2006 18:25:46   [#17]
Dopełniłam niezbędnych formalności związanych ze skierowaniem nauczyciela na badania lekarskie.Wybieram opcję:nie dopuszczam nauczyciela do pracy i kieruję na ponowne badania.
Gaba03-12-2006 18:49:14   [#18]
Georgina zuch, brawo + spimo przewodnie z podaniem podstawy prawnej cyt. przez Asię oraz Dyrka.
Dorota K04-12-2006 19:17:18   [#19]

hmmm

przeczytałam uważnie wszystkie posty i zaczęłam mieć problem.

Nauczycielka przyszła do szkoły z orzeczeniem o niepełnosprawności w stopniu lekkim (dawny odpowiednik niepełnosprawności 3 stopnia). Orzeczenie to wynika z choroby narządów ruchu (ale może chodzić, tylko nie za dużo). Poprosiła o zwolnienie z dyżurów. Została zwolniona.

Ale czy to orzeczenie oznacza, że nie powinna być nauczycielem?

Gaba04-12-2006 19:23:46   [#20]
w takich razach trzeba zawsze rozważyć - masz na tyle kadry, by każdy kącik oglądnąc?
beera04-12-2006 19:32:30   [#21]

 Nauczycielka przyszła do szkoły z orzeczeniem o niepełnosprawności w stopniu lekkim
to coś innego niż orzeczenie, ze moze pracować i jednoczesne " zwolnienie" lekarskie z dyzurów.

Inna rzecz zupełnie

Poprosiła o zwolnienie z dyżurów

o wlasnie- na tym też polega róznica:)

Dorota K04-12-2006 19:43:32   [#22]

dzięki

:-)))))

jxg04-12-2006 20:56:28   [#23]
gaba, u mnie na sytuację "wcieno gdzieś coś i wszystko na dyrka" mamy sposób!

Pozwól, że ci doradzę: trzeba odwrócić szklankę do góry dnem

- zguba zara się znajduje!!!!


---------------------------------------------------------------------------------------

(oczywiście żartowałam;-)), ale moja sekretarka zawsze tak robi;-))))))))))))
Gaba05-12-2006 01:13:16   [#24]

u nas się znalazło... w ostatnim nieprzegrzebanym kątku... ale wśród papierzysk do wtórnego obrotu.

 

Groxnie jest twedy, gdy tego nie mam - bo zachodzi podejrzenie, że wcieno na amen. Była taka kartka, którą niechcący buchnął ojciec innego dziecika a u nas... zmiłuj się... nie ma, zapadło się...

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]