Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Dzieci o specjalnych potrzebach- przepisy
strony: [ 1 ]
oskko30-10-2002 17:45:14   [#01]

Myslę, ze rzeczywiście warto przyjrzeć się funkcjonowaniu takich dzieci w szkołach z punktu widzenia zarządzeniowego.

Jakie procedury wymuszane są przez przepisy, jakich przepisów brak, jakich zapisów wymagają sytuacje wymuszane przez zycie..

Jesli chodzi o mnie, to mam takie tam:

  1. Na podstawie jakich przepisów będzie przyznawane od końca października nauczanie indywidualne- mamy próżnię  i nie wiadomo co dalej robić
  2. Czy ktos z was stosował przepis pozwalający na realizację przez ucznia jednej klasy w ciągu dwóch lat? Nie sądzę, zeby wielu z nas...brak jest tu dokladnie określonych procedur.
  3. Jak wyglada realizacja programu szkoły specjalnej przez ucznia w szkole masowej przy 30 osobowych klasach?
  4. Jakie trudności mamy w zdobywaniu podręczników dla tych dzieci?
  5. KOntakt z PPP i dośtęp do wynikow badań
  6. Drugoroczność, czyli możliwości jej stosowania.

 

Popiszmy trochę o tym. Poznajdujmy luki , poznajdujmy rozwiązania.

Ulatwimy pracę karolinie :-)

No i w konsekwencji sobie :-)

Marek Pleśniar30-10-2002 17:49:26   [#02]

yhm

Gdy piszemy jako OSKKO - to pilne! Oznacza pracę do wykonania. A zarazem wstęp Karoliny z innego wątku jest bardzo dobry. Musi być idea i praktyka.

Karolina30-10-2002 18:17:49   [#03]

No tak...rozdwoiła mnie Asia..:-)

Chciałabym aby wątek ten wynika z tamtego...zobaczymy,sama jestem ciekawa na ile mnie w tych działaniach wesprzecie.

Jedną rzecz - jako nauczycielom i dyrkom chcialabym wam przekazać na wstępie jest wołanie:nie czyńcie sie ekspertami! Nie myślcie, że wiecie najlepiej, że chcecie zostać profesjonalistami sądzącymi i ludzkich losach. Bądźcie nauczycielami wspierającymi edukacje dzieci o specjalnych potrzebach i róbcie to najlepiej jak potraficie, jak nakazuje wam intuicja i serce. NIe sprawicie, że dziecko z trudnościami w uczeniu się i nadpobudliwością po waszych 45 minutach pozbędzie się swoich problemów. Być może nie będzie potencjalnym aboslwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego....nie musi.

No tak...doznaje rozdwojenia wątków...

W sformuowanych przez Asię pytaniach jest mnostwo do powiedzenia.

Ja na początek kilka..

2. Chciałam zastosować (nadal chcę) - nikt nie wie jak, moja PPP zaprzeczyła samej sobie - znaczy sie zamiast pomóc mi strasznie mi utrudniła, CMPP odpowiedziało inaczej niż MENiS. Dlatego pytam, kogo ten zapis obejmuje - czy dziecko niepełnosprawne ruchowo czy intelektualnie, czy przewlekle chore czy chore czasowo; czy moze im wszystkim naraz? Czy ktos z was wie?

3. Pewnie wygląda nie najlepiej, ale  ponownie....Uważam, ze intuicja, wyczucie i zdrowy rozsądek jest tu bardziej pomocny niz inny podręcznik i miejsce na końcu sali....ale chciałabym posłuchac was

4. Ogromne, syszałam na konferencji, ze dla dzieci niedowidzacych lub niewidomych - to jest makabra, MEiS sie ponoć stara

5.Kontakt jest zły, ponieważ powiem to z całą stanowczoscią - PPP nie realizują swoich podstawowych satutowych celów. Orzekają.....poslugują sie sloganami, wytartymi zaleceniami, ktore dobrze myślący nauczyciel sam zna, bez ichnich testów. PPP nie wspierają rodziny (przeciez to mam) - są jak sędzia ostateczny, ktory pod hasłem kierowania sie dobrem dziecka - idzie na łatwizne szkołom,  których problemy dzieci z niepełnosprawnych przerastają. Jak? Wysyłając ich do szkół specjalnych - mieszając patologię, zaniedbania z ograniczeniami neurologicznymi.........dluga historia, Zdecydowanie najlepszy w caym ich działanu jest zapis, ze opinię wręczają tylko rodzicom. To oni - upewniwszy się , czy nikt nie naruszy praw do edukacji ich dziecka powinni przenieśc ją do szkół - do profesojalnego zespołu w sklad ktorego powinien wejśc np pedagog, wychowawca, wice dyrektor i ktos tam jeszcze, ktorzy będą zobowiązani poinformować w sposob taktowny i nie urągający nikomu (omijając dyskusje w pokoju nauczycielskim w obecności 20 osob) uczącym nauczycielom

6. Drugoroczność....gdyby sensownie zastosowano przepis o wydużaniu obowiązku szkolnego - drugorocznośc nie wchodziaby w grę.

 

Nie chce was tu zagadać...., :-)

Mam wiele gotowych rozwiązań, ktore moglyby być swietne....ale wszystko powoli :-)

Pomozmy sobie wzajemnie:-)

maeljas30-10-2002 18:28:35   [#04]
Jak  ma wyglądać wg Ciebie wydłużenie obwiązku szkolnego - przepraszam, ale nie wiem, co przez to rozumiesz - czy chodzi Ci o tworzenie integracyjnych szkół ponadgimnazjalnych? Gdyby to wyszło - rodzice by nas ozłocili - zajrzyj na koniec d mojej wypowiedzi w Twoim wątku Szkoła równych szans
Karolina30-10-2002 20:51:34   [#05]

Tworzenie integracyjnych szkół ponadgimnazjalnych powinno stać się naturalnym nastepstwem szkół podstawowych i gimnazjalnych  - dwie takie szkoły prezentowały sie na konferencji...miło było na nich patrzeć, niezwykle miło..:-)

Na ten temat Jacek Kwapisz z MENiSu wygłsił referat "Ksztacenie integracyjne w szkołach ponadgimnazjalnych - nowa perspektywa". I wszsytko byłoby super - poza jednym wyjątkiem - ta nowa perspektywa nadal jeszcze nie obowiązuje powszechnie w podstawówkach i gimnazjach.:-(

Wydużanie etapu edukacyjnego to cos innego - to zapis w ramówce, który umożliwia uczniowi niepełnosrawnemu na każdym etapie edukacyjnym przedłużyć nauke o rok. Czy np uczeń program klasy II realizuje dwa lata - w czercu kończy pierwsze półrocze, kolejny rok szkolny to drugie półrocze. Dopiero wówczas otrzyma świadectwo ukończenia klasy III.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]