Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Czy wyrzucenie ucznia z klasy jest metodą wychowawczą?
strony: [ 1 ][ 2 ]
beera11-11-2002 21:11:22   [#51]

jakoś smutno...

Czasami nie zgadzam się z poglądami Romana.

Czasami nie zgadzam się z pogladami Marka

Czasami z poglądami Małgosi, a czasem Gaby.

Albo z nimi dyskutuję, albo nie- zaleznie od chęci, nastroju, wiedzy, zainteresowania. Ale zawsze szanuję. Nigdy nie chcialabym, wyrazając tu swoje zdanie być potraktowana kpiną i pobłażaniem.

I nigdy nie chciałabym , aby mój żart, czasem w dobrej wierze zamieszczony, za takie był uznany.

Slowo pisane więcej waży. Wiemy to przecież.

 

Zawsze warto się zastanowić, zanim się kliknie "wyslij"

Ale i trudno- czego niejednokrotnie doświadczyła tu podpisana

a.

beera11-11-2002 21:12:30   [#52]

no i o ;-)

zastanawiałam się dlugo i długo :-))

Ale poszło ;-))

RomanG11-11-2002 21:22:33   [#53]

Asiu, lepiej znasz MarkaN

"jak nikt nie jest w stanie nauczyć mnie śpiewać, tak do niektórych nie przemówią żadne argumenty... do śpiewu potrzebny jest po prostu słuch..."

Ale nie wydaje mi się, żeby to był żart.
Adaa11-11-2002 21:45:14   [#54]

wiecie...

 

Nie wydaje mi się ,żeby Marek celowo chciał  z kogoś ironizować:-)

Romanie jest ok:-))

Matko, aż prześledziłam swoje pisanie:-)

I wiecie co?........:-(

Małgoś11-11-2002 22:03:38   [#55]

RomanieG, to słowa tak działają, słowa o charakterze militarnym i władczym: walka, zwycięstwo, pokonać, wyprowadzić na ludzi, obronić się, złamać, opanować, udowodnić, zakazać itd. One prowokują też do ...walki (żart, ironia, kpina - to tez oręż).

Chyba należę do tych, które nie czują się dobrze, gdy im się odowadnia, że widmo chamstwa uczniowskiegio nad nami krąży.

Mam dzieci ..szkolne ...obie świetne, grzeczne, aktywne uczennice, ale już sporo ucierpiały od szkół. Obie przenosiłam. Źle powiedziam, nie od szkół - od konkretnych nauczycieli. I one i my (rodzice) byliśmy bez szans ...zanim się zrobiło bardzo niesmacznie lepiej było zmienić  szkoły.

Nie zapomne tego uczucia bezsilności i absurdu, kiedy np. prosiłam aby pani wypuszczała córkę do WC  (2 kl. SP), wtedy kiedy ona o to poprosi. Pani posłuchała, ale ..nie przyjęła od Oli laurki na Dzień N-la (zostawiła na brzegu ławki, choc inne wszystkie przyjęła) i takie tam mnóstwo innych drobiazgów od których dzieci boli brzuszek :-)

PS.

Ola ma też ukruszony stały ząb, bo pani w1 kl. SP nadeptywałą dzieciom na rozwiązane sznurowadła...żeby szybciej nauczyły się je wiązać.

Nie dziw się więc, że nie wyrażam gotowości do obrony autorytetu n-la tylko dlatego że ...jest n-lem

Marek N13-11-2002 21:55:09   [#56]
Małgoś, to nie tylko to. Asia i Adaa mają rację. Czasami za bardzo dobija nas rzeczywistość i chcąc ją zmienić zapominamy się w dyskusjach forsując swoje racje. Przynajmiej mi tak się zdarza. Może jeszcze podyskutuję z Romanem i wymienimy spokojnie swoje poglądy. Na razie, no cóż, przykro mi jak cholera. Przepraszam Roman, Was też.
RomanG13-11-2002 22:38:49   [#57]

Jestem...

...wzruszony :-)))
Małgoś13-11-2002 22:44:48   [#58]

:-)))

Jeśli co chwilę będziemy dostarczac tak silnych wzruszeń RomanowiG, to  straci On swój ostry pazur, bo mu się od łez wzruszenia zroluje w trabkę i co będzie...?

słodziutko, grzeczniutko i bez ...adrenalinki ;-)

PS.  :-)))

Marek Pleśniar13-11-2002 23:44:12   [#59]

hm?

:-)))))
RomanG22-11-2002 19:54:26   [#60]
"Mam dość wysłuchiwania uwag pod adresem nauczycieli, kwestionowania ich kompetencji. Zawsze byłam po stronie ucznia, starałam się zrozumieć motywy jego, nie zawsze pożądanego, zachowania. Czasem wpadałam w konflikt z kolegami z pracy, bo interweniowałam w sprawie pokrzywdzonego ucznia. Zapewniam, ze takich nauczycieli, wrażliwych, szanujących młodego człowieka jest wielu. Co do dyscypliny ...mam z nią problemy w niektórych klasach . Jak zainteresować tych, którzy niejako z mlekiem matki wyssali nienawiść do szkoły oraz wysiłku intelektualnego.Jak ich zmotywować do nauki? Niech odpowiedzą mi ci wszyscy mądralińscy, którzy wykazują się olbrzymią znajomością tematu. Mam zabawić się w żonglera, czarnoksiężnika wprowadzającego w meandry wiedzy metodami psychotronicznymi?A może taniec na linie przy niebiańskiej muzyce zainteresuje moich podopiecznych... Moje pomysły na prowadzenie metodami aktywizującymi lekcji się wyczerpały, wywieszam białą flagę!!!!!!


(~zniechęcona, 2002-10-24 19:14:47)"


http://kiosk.onet.pl/1,2,8,795169,2309401,forum.html
Gosia T22-11-2002 20:48:02   [#61]

;-)

Mam dość wysłuchiwania uwag pod adresem urzędników ministerstwa, kwestionowania ich kompetencji. Zawsze byłam po stronie nauczyciela, starałam się zrozumieć motywy jego, nie zawsze pożądanego, zachowania. Czasem wpadałam w konflikt z kolegami z pracy, bo interweniowałam w sprawie pokrzywdzonego nauczyciela. Zapewniam, że takich pracowników mnisterstwa wrażliwych, szanujących
nauczycieli  jest wielu. Co do dyscypliny ...mam z nią problemy
w niektórych departamentach. Jak zainteresować tych, którzy niejako z mlekiem matki wyssali nienawiść do  wysiłku intelektualnego. Jak ich zmotywować do pracy ? Niech odpowiedzą mi ci wszyscy mądralińscy, którzy wykazują się olbrzymią znajomością tematu. Mam zabawić się w żonglera, czarnoksiężnika wprowadzającego w meandry wiedzy metodami psychotronicznymi? A może taniec na linie przy niebiańskiej muzyce zainteresuje  pracownikłów... Moje pomysły wyczerpały się, wywieszam białą flagę!!!!!!
(~bardzo zniechęcona  22 11 2002)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]