Forum OSKKO - wątek

TEMAT: awans i godziny
strony: [ 1 ][ 2 ]
Konto zapomniane14-08-2006 17:01:03   [#01]
Czy jest jakaś ustawa czyszcząca, która pozwala by n-l rozpoczął staż na n-la wyższego stopnia awansu mając tylko 2-3 godziny zgodne ze swoim wykształceniem, a nie jak w KN 1/2 etatu, zaś resztę uzupełnioną ma innymi godzinami do całego etatu?
IK
beera14-08-2006 19:37:16   [#02]
nie
Ewa 1314-08-2006 22:43:17   [#03]

a na jakiej podstawie owy nauczyciel ma część godzin - uzupełnienie pensum - niezgodnie z kwalifikacjami?...

Czy arkusz został pozytywnie zaopiniowany przez KO?

Konto zapomniane17-08-2006 10:36:22   [#04]

Uśrednienie i nadgodziny

Proszę o pdzielenie się informacjami jak w waszych szkołach liczy się uśrednienie dla nauczycieli. Konkretnie to wygląda tak: w jednym miesiącu n-l pracuje po 19 godzin tygodniowo, w innym miesiącu ma tych godzin 17 (brak etatu). Różna liczba godzin spowodowana jest praktykami zawodowymi uczniów poza terenem szkoły (technikum zawodowe) oraz, jak w związku z powyższym są przeliczane nadgodziny z uśrednienia  szczegółnie jeśli przypada święto, matura itd.. Czy w tej kwestii są rozporzadzenia?
dyrlo17-08-2006 13:49:32   [#05]

nobes

Wysłałam Ci jak to robię ale coś mi nie chce przejść. Kto mnie nauczy wysyłać wiadomości na adres?
dyrlo17-08-2006 13:50:15   [#06]
?
dyrlo17-08-2006 14:33:37   [#07]

nobes

Wysłałam, ale ze swojej skrzynki. Przeszło?
Konto zapomniane17-08-2006 14:37:02   [#08]

Uśrednienie i nadgodziny

Proszę o pdzielenie się informacjami jak w waszych szkołach liczy się uśrednienie dla nauczycieli. Konkretnie to wygląda tak: w jednym miesiącu n-l pracuje po 19 godzin tygodniowo, w innym miesiącu ma tych godzin 17 (brak etatu). Różna liczba godzin spowodowana jest praktykami zawodowymi uczniów poza terenem szkoły (technikum zawodowe) oraz, jak w związku z powyższym są przeliczane nadgodziny z uśrednienia  szczegółnie jeśli przypada święto, matura itd.. Czy w tej kwestii są rozporzadzenia?
dyrlo17-08-2006 14:46:55   [#09]

Qrde, nie przeszło. Co się dzieje?

Więc tutaj, nie ma ma w KN pojęcia; "uśrednianie", jest pojęcie: "zwiększone pensum"

Twój przykład: Pzryznałeś nauczycielowi 19 godzin w tym 2 w klasie III. Rok szkolny zakładam, że będzie trwał 38 tygodni (30 z klasami III i 8 bez)

brakuje nauczycielowi tylko 1 godziny przez 8 tygodni więc na 8 tygodni przed końcem roku szkolnego klas III zwiększam nauczycielowi pensum do 19 i On spokojnie wyrabia te brakujące.

Uśrednienie dla OP wygląda tak: 30 x 19 = 570; 8 x 17 = 136; 570+136=706;  706:38=18,58. Czyli nauczyciel ma 0,58 nadgodziny przez cały rok.

Konto zapomniane17-08-2006 15:17:16   [#10]
Dyrlo, dzięki,
Jak masz juz te 0,58 nadgodziny przez cały rok, wówczas jak liczysz nieprzepracowane nadgodziny w konkretnym dniu np. za dzień świąteczny.
zgredek17-08-2006 16:39:38   [#11]

Iza - według mnie (albo czegoś nie rozumiem) uśredniłaś

a gdzie jest to zwiększone pensum?

(od razu zastrzegam, że się nie czepiam, ale do tej pory jakoś to sensownie robilismy, znaczy wydawało misie, że sensownie, ale teraz mam wątpliwości - czy to dobrze - zaraz napisze jak ja to widzę - i prosze o komentarz)

dyrlo17-08-2006 16:47:24   [#12]

Nie mam kalendarza na 2007 rok. Bo mam urlop i siedzę w domu a kalendarz dyrektora szkoły leży na biurku w szkole  nie wiem jak idą tygodnie. Ale w konkretnym przypadku, który podał nobes płacę przez 22 tygodnie 1 nadgodzinę a przez kolejne 8 0 nadgodzin.  No cóż wiedziałam, że rozpętam burzę ale juz to kiedys przerabiałam z moimi kolegami dyrektorami.

Nobes nadgodziny rozliczam normalnie tak jak każdy wg regulaminu uchwalonego przez OP, tyle tylko, że w każdym okresie inaczej. Jak juz będę w szkole (tj. prawdopodobnie 28.08) to Ci przyślę moje dokumenty pracy szkoły dotyczące rozliczenia nadgodzin (tj. "uśredniania - nieuśredniania" - jak zwał tak zwał)

zgredek17-08-2006 16:56:52   [#13]

a czemu piszesz, że burzę rozpętasz?

toć ja mam wątpliwości, znaczy po #12 nie mam - sensowne misie wydaje

i chyba już nie będę podawać innego pomysłu, tylko przyjmę Twój:-))))

dzięki

pozdrowienia

AnJa17-08-2006 17:08:19   [#14]
chyba mamy cos podobnego:

iczymy ile godzin będzie brakowało do etatu w miesiącach po odejściu maturzystów ( w uproszczniu zawsze wychodzi, że 4 godziny w klasie maturalnej to 3 w I i II)

odpowiednio zwiększamy liczbę godzin ( jeśli ma mieć etat, a w klasach III ma 8 godzin, to trzeba przydzielić mu 20)

jeśli ma nadgodziny - liczba godzin brakujących tygodniowo w maju i czerwcu  mnozona przez liczbę tygodni w tych miesiącach (zwykle 8) a wynik podzielony przez liczbę miesięcy od września do kwietnia daje liczbę godzin, którą w każdym miesiącu(IX-IV) trzeba nauczycielowi odjąć z wykazanej przez niego liczby ponadwymiarówek

algorytm jest trochę bardziej skomplikowany, ale sposób liczenia taki jak wyżej daje bardzo zbliżony wynik

w tym roku jest szansa na wdrożenie kolejnych programików z pakietu - więc się samo zrobi:-)
dyrlo17-08-2006 17:10:45   [#15]

zgredku

:-)
zgredek17-08-2006 17:11:40   [#16]

Dyrlo - pozwolisz, że będę pytać?

bo samo rozwiązanie jest świetne

ale

ten nauczyciel przez osiem tygodni ma wypracować brakujące godziny

co będzie, jeśli nie wypracuje, bo np. będzie w tym czasie na L-4?

zwiększając mu pensum do 19 godzin - na chorobowym płacisz mu za te 19 godzin, bo nie możesz potrącić

ale on tego nie zrealizował

zgredek17-08-2006 17:12:51   [#17]
AnJa - nie zrobi się, bo tam nie ma chorobowych - a w tym jest cały problem
dyrlo17-08-2006 17:17:28   [#18]
No tak, nie było takiej sytuacji do tej pory. Ale uważam, że za chorobę nikt nie może. Najczęściej jest tak, że to zwiększone pensum nauczyciel ma już od 1 września. I tutaj jest problem gdy pracuje na zwiekszonym pensum a choruje jak ma tylko np. 10 godzin. Ale w chorobie płaci się średnią, no nie wiem a co proponujesz? Może można to ulepszyć?
dyrlo17-08-2006 17:18:32   [#19]
Ale tak sobie pomyślałam, że przecież w chorobie płacę mu za 18, bo nadgodziny lecą.
zgredek17-08-2006 17:19:58   [#20]

jak tak Andrzeja poczytam z kilka razy, to wydaje misie, że tak samo liczymy, a to jest jednak inaczej niż u Izy

i coś misie w tym naszym liczeniu nie podoba, więc szukam lepszego

AnJa17-08-2006 17:20:01   [#21]
u nas - się nauczycielowi wypłaca wyrównanie za wszystkie potrącone wcześniej godziny w tych tygodniach, w których w maju i czerwcu nie był w pracy

czyli: nie był 2 tygodnie- dostaje wyrównanie za nadgodziny potrącone w 2 miesiącach

nie był 8 tygodni- wyrównanie za wszystkie potrącone wcześniej godziny

myślę, że inspekcja pracy mogłaby miec pewne wątpliwości - bo rok szkolny jako okres rozliczeniowy to jakby długo - ale zdaje się, że KN takiego pojecia nie ma, a uśredniać(czy zwiększać) nakazuje

no to zakładam, że KN jako dokument szczególny jest dla mnie ważniejszy - i tak się chyba robi często
AnJa17-08-2006 17:21:30   [#22]
Iza to dyrlo?

bo zgłupłem:-)
AnJa17-08-2006 17:22:20   [#23]
totalnie zresztą, bo kliknięcie na nicka mi do łba nie przyszło...
dyrlo17-08-2006 17:24:55   [#24]

Ano ja, to ja juz tu raz o tym było.

Zgredku, mozna przeliczyć w awaryjnej sytuacji. Przecież w ubiegłym roku szkolnym wszystkim przeliczałam bo mi rok szkolny skrócili.

zgredek17-08-2006 17:27:07   [#25]

AnJa - mi nie chodzi o to co mu wyrównujesz, tylko jak to zrobić, żeby wypracował;-)

i tak sobie myślę, że chyba to liczenie Izy jakoś wybronić trzeba, bo jest naprawdę dobre

wrócę wieczorkiem to spróbuję te różne jakoś zebrać i może wybierzemy coś sensownego

i oczywiście liczę na wypowiedzi innych

dyrlo17-08-2006 17:29:13   [#26]
Ja też wrócę wieczorem, muszę iść do mamuśki przypilnować lekarstw i zrobic jej kolacyjkę. Cześć.
AnJa17-08-2006 17:35:12   [#27]
ano- nie wypracuje

ale jak ma to zwolnienie, to ma płacone wynagrodzenie chorobowe wyliczone z tych poprzednich miesuięcy - czyli już po odjęciu tych kilku godzin - czyli aż tak dobrze to on na tym interesie nie wychodzi
zgredek17-08-2006 21:39:02   [#28]

popatrzcie na takim przykładzie:

przez 30 tygodni realizuje 26 godzin

ostatnie 8 tygodni - pozostaje mu 16 godzin

więc zgodnie z KN, w pewnych okresach realizuje więcej i nie są to ponadwymiarowe - będzie tak:

pierwsze 14 tygodni - 26 godzin - pensum 18 - 8 ponadwymiarowych

następne 16 tygodni - 26 godzin - pensum 19 - 7 ponadwymiarowych

ostatnie 8 tygodni - 16 godzin - pensum 18 - bez ponadwymiarowych -

i teraz przelicznik na dzień nieobecności:

pierwsze 14 tygodni - 3,6

następne 16 tygodni - 3,8

ostatnie - 8 tygodni - 3,6

--------------------

a gdyby tak:

pierwsze 22 tygodnie - 26 godzin - pensum 18 - 8 ponadwymiarowych

następne 8 tygodni - 26 godzin - pensum 20 - 6 ponadwymiarowych

ostatnie 8 tygodni - 16 godzin - pensum 18 - bez ponadwymiarowych -

i teraz przelicznik na dzień nieobecności:

pierwsze 22 tygodnie - 3,6

następne 8 tygodni - 4,0

ostatnie - 8 tygodni - 3,6

---------------

i teraz jakoś sprawiedliwie trzeba by było chyba to wybrac - tylko co to jest sprawiedliwie?;-)

---------------

podoba misie to liczenie, ale mam wątpliwości

może ktoś jeszcze napisze coś?

rzewa17-08-2006 22:21:12   [#29]

napisze coś

ale musisz zgredku trochę poczekać...
zgredek17-08-2006 22:25:04   [#30]

no pewnie, że poczekam, bo mnie to męczy

w międzyczasie coś wymyśliłam, ale chyba to niezbyt dobre - to teraz z pewnością poczekam

zgredek17-08-2006 22:51:10   [#31]

paluchy mnie swędzą;-)

bo sobie tak myślę - ważne, żeby ustalić ile godzin brakuje do pensum w pewnych okresach

a później potrącać z tych przepracowanych - rozliczamy tygodniami, z reguły 4 tygodnie do rozliczenia ponadwymiarowych są brane

to jakby już z tych przepracowanych, niezbyt dużo, jakoś sensownie potrącać? znaczy wtedy gdy na przykład pełny tydzień przepracowany był?

AnJa18-08-2006 11:00:20   [#32]
no- przeca mówiłem, że mamy coś takiego bardziej skomplikowanego niż to co napisałem

choć na pewno mniej skomplikowanego niż to, co Ty wymyśliłas:-)
dyrlo18-08-2006 11:04:34   [#33]

AnJa

A może przesłałbyś mi to Twoje skomplikowane, ja obiecuję, że zrozumiem. Proszę :-)
zgredek18-08-2006 11:38:22   [#34]

coś takiego:

30 tygodni - 26 godzin

8 tygodni - 16 godzin

czyli brakuje 8x2=16 godzin

rozdzielamy te 16 godzin na 38 tygodni - 16/38=0,42 czyli o tyle zwiększam pensum - zaokrąglając do pół godziny:

nauczyciel ma 18,5 obowiazkowo w każdym tygodniu

co ponad to ponadwymiarowe

przelicznik dzienny: 18,5/5=3,7

dyrlo18-08-2006 11:57:44   [#35]

Zgredek, to co zaokrągliłaś z nadmiarem to 0,8

0,8 x 38 = 3,04 - nauczyciel dostaje za darmo 3 nadgodizny w roku.

jak zaokrąglisz prawidłowo, bo 4 po przecinku daje 18,0 to nauczyciel jest stratny. Tak nie może byc moim zdaniem, poczekajmy na rzewę.

zgredek18-08-2006 12:00:37   [#36]

a tak:

30 tygodni - 26 godzin

8 tygodni - 16 godzin

czyli brakuje 8x2=16 godzin

rozdzielamy te 16 godzin na 30 tygodni - 16/30=0,53 czyli o tyle zwiększam pensum - zaokrąglając do pół godziny

i wtedy:

przez 30 tygodni ma pensum 18,5 godziny (dziennie 3,7) i ma w każdym tygodniu 26-18,5=7,5 ponadwymiar

natomiast ostatnie 8 tygodni pracuje normalnie bez ponadwymiarowych ale pensum 18 godzin (dziennie 3,6) bo już to uzupełnienie przepracował

i to do mnie jakoś przemawia;-)

zgredek18-08-2006 12:04:29   [#37]

a zaokrąglenia - no cóż lepsze z nadmiarem niż z niedomiarem - znaczy dla nauczyciela lepsze

a jeśli zaokraglam do pół godziny to jest to z niedomiarem;-)))))

pewnie, że czekam na rzewę:-)

ale sobie popiszę trochę

a i tak to wszystko powinnien regulować OP (a co, napisałam to)

a liczyć można różnie - byle by mieć do tego uzasadnienie

do każdego z tych sposobów się można przyczepić

i wątek u góry:-)))))))))

AnJa18-08-2006 12:09:04   [#38]
nie dam rady

lwymyslił toto mój zastepca i jest to jakieś wg mnie niezpisywalne

a on nie umie mi tego wytłumaczyć tak, bym zrozumiał - ale to co wyżej napisałem daje podobny efekt godzinowy
dyrlo18-08-2006 13:01:04   [#39]

To fakt do każdego mozna się przyczepić. Zaokrąglenia z nadmiarem i niedomiarem to z matematyki:

18,4 ~po zaokrągleniu do całości 18,0 (niedomiar)

18,6 ~po zaokrągleniu do całości 19,0 (nadmiar)

i o to mi chodziło

dyrlo18-08-2006 13:04:45   [#40]

AnJa

A jak Ty jako dyrektor tego nie do końca rozumiesz to jak wytłumaczyłeś to swoim nauczycielom (np. polonistom)?  Bo moi czego nie zrozumieją to nie przejdzie. u mnie czasami tablica i kreda na RP konieczna.

Zgredek#36 przemawia do mnie. To chyba byłoby dobre.

zgredek18-08-2006 13:43:52   [#41]

:-)

mi chodzio o to samo, tylko zaokrąglałam do pół godziny (a to takie moje zaokrąglanie, bom ja też nauczyciel matematyki to sobie tak wymyślam)

;-))))

AnJa18-08-2006 14:34:08   [#42]

"U Pana Boga za piecem"

U nas zaufanie do władzy wielkie jest.

I kościelnej i świeckiej.
dyrlo18-08-2006 14:43:36   [#43]

Rozumiem zgredku dlaczego się tak dogadałyśmy :-)

A mam takie pytanie - czym się różni ;-) od :-). Ja się usmiecham tak :-) a Ty z przymrużonym okiem?

zgredek18-08-2006 14:45:16   [#44]

to tak porozumiewawczo:-)

uciekam do domu - zajrzę nocką:-)

dyrlo18-08-2006 14:46:22   [#45]
:-)
dyrlo21-08-2006 14:30:22   [#46]
Tak sobie podniosę, coby nie przepadło
zgredek03-09-2006 01:03:12   [#47]

to co przemawiało do mnie tu już nie przemawia:-(

gdyby były tylko klasy maturalne to by było bez problemów większych, ale jeśli są jeszcze klasy na praktykach zawodowych i zasadnicze kończące wcześniej - to mi powstał problem z rozliczaniem uśrednionych, gdy są nieobecni

wracam do starego sposobu

dyrlo03-09-2006 19:11:53   [#48]
Ja jestem LO i robię po swojemu. hej:-)
zgredek03-09-2006 19:24:04   [#49]
a tak w ogóle, to niech sobie dyrektor sam uśrednia;-)
dyrlo07-09-2006 13:47:26   [#50]
Podnoszę dla - zapomniałam kogo. Pozdrowienia
strony: [ 1 ][ 2 ]