Nauczyciel (emeryt) posiadający pełne kwalifikacje do nauczania języka polskiego plus ukończone kursy m.in. przygotowania do życia w rodzinie zatrudniany był od kilku lat na stanowisku pedagoga. Przydzielano mu także kilka godzin j. polskiego.

W tym roku przewidziano dla niego 1/2 etatu pedagoga i tak przygotowano umowę.

Pod koniec września z KO przyszło pismo w sprawie niewyrażenia zgody na zatrudnienie ww. na stanowisku pedagoga.

Teoretycznie sprawę rozwiązano tak: osobie tej od 1 października dyrektor przydzielił 2 godziny j. polskiego (zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami) i pół etatu pedagoga (drugi z pedagogów przebywa na długotrwałym zwolnieniu lekarskim - ciąża).

Ale jak zrobić to praktycznie aby grało w "papierach".

Umowa na 2/18 na stanowisku nauczyciela? A co z 1/2 etatu pedagoga?

A może 0,6 etatu (z czego 0,1 etatu nauczyciela i 0,5 etatu pedagoga)?

I jak potem przygotować świadectwo pracy?

Pomóżcie, jeśli wiecie jak sprawę rozwiązać.

A dlaczego KO przysłało takie pismo?

Czyżby cyrek pytał KO o zgodę na zatrudnienie?

Czy też KO tak samo z siebie (po kontroli arkusza na przykład)?

Poza tym piszesz, że ten n-l był juz zatrudniony to dlaczego nowa umowa? A z poprzednią co się stało?

Przecież jak był zatrudniony jak pedagog, to w stanie prawnym jaki jeszcze we wrześniu obowiazywał MIAŁ kwalifikacje! A i według obecnego rozporządzenia MA, bo sądzę, że jest n-lem mianowanym...

KO tak samo z siebie

o wyjaśnienia poprosiło. Wyjaśnienia otrzymało. Pismo przysłało j.w.

Emerytów zatrudniamy na czas określony w niepełnym wymiarze. Poprzednia umowa po prostu się rozwiązała.

Jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę i posiada stopień awansu nauczyciela  mianowanego.

Po przeczytaniu twoich ostatnich dwóch zdań mam mętlik w głowie. A im więcej czytam przepisów, artykułów, wyjaśnień tym mniej wiem. To chyba nie jest normalne????

KN nie różnicuje nauczycieli...