http://torun.wyborcza.pl/torun/1,48723,19401906,pierwszoklasisci-z-repeta-ilu-torunian-zdecyduje-sie-na-ten.html#BoxLokToruLink

https://men.gov.pl/ministerstwo/informacje/men-zaprasza-do-grupy-ekspertow-dobrych-zmian-w-edukacji.html

.....obecni drugoklasiści, którzy jako sześciolatki rozpoczęły naukę też mają prawo do powtórki ( jak rozumiem II klasy). My już w szkole wiemy, nikt z rodziców na dzień dzisiejszy nie zamierza skorzystać z tej propozycji...a odroczonych obecnie dzieci mamy "aż 5"....Nawet,(  w co wątpię) gdy dojdzie 3-5 sześciolatków to co to za klasy powstaną...mhyy. :(

Senat za zniesieniem obowiązku szkolnego dla sześciolatków

Senat opowiedział się za zniesieniem obowiązku szkolnego dla sześciolatków i przedszkolnego dla pięciolatków. Nie zaproponował żadnych poprawek do nowelizacji ustawy o systemie oświaty.

http://fakty.interia.pl/polska/news-senat-za-zniesieniem-obowiazku-szkolnego-dla-szesciolatkow,nId,1947325

MEN: w lutym projekt zmian ws. odwoływania się od wyników matur

Na początku lutego powinien pojawić się gotowy projekt rozwiązań prawnych dot. ustawy o systemie oświaty, odnoszący się do możliwości odwoływania się od wyników matur - poinformował PAP w środę 30 grudnia szef gabinetu politycznego minister edukacji narodowej, Mirosław Sanek.

http://www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/men-w-lutym-projekt-zmian-ws-odwolywania-sie-od-wynikow-matur,76216.html

nie nowe, wrześniowe, ale jakby uaktualniło się w kontekście zmian ;)

Zdolnej, inteligentnej młodzieży nie przybędzie dlatego, że udało się wmówić młodym ludziom, że mogą sięgnąć po nieosiągalne. 20 lat temu do szkół z maturą szło najwyżej 30 proc. uczniów po podstawówce. Dziś wskaźnik ten sięgnął prawie 90 proc. Na rynku pojawiła się więc armia z dyplomami, niestety zbyt często bez zdolności, umiejętności i pasji. – Wielu ludziom robimy tym krzywdę. Tej nadprodukcji magistrów rynek nie przyjmuje, rodzi się za to frustracja z niespełnienia oczekiwań, którymi ładuje się ich od najmłodszych lat. Jeśli kibol, który się spełnia, ćwicząc z ciężarkami, pozostanie w dorosłym życiu na swoim poziomie i w swoim otoczeniu, będzie żył w zgodzie z samym sobą, to z punktu widzenia psychologii jest dla wszystkich korzystne. Jeśli ulegnie ułudzie i pójdzie na studia, którym intelektualnie nie jest w stanie sprostać, będzie to groźne dla jego psychiki i otoczenia, na którym może wyładować swoją późniejszą frustrację – zauważa ekspertka.

całość tu: http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/499608,dzieci-pierdoly-bledy-wychowawcze-ktore-popelniaja-wspolczesni-rodzice.html 

i polemika do tego

http://foch.pl/foch/1,133963,18739808,dzieci-pierdoly-moze-twoje-stary.html 

i rewelacyjne wpisy polemiczne z ww. polemiką

http://eid.edu.pl/blog/wpis,ratujmy_podstawowki,1935.html 

tak w kontekście [#9356] i [39357]

O szkodliwości nadopiekuńczości

http://www.edunews.pl/badania-i-debaty/opinie/3320-o-szkodliwosci-nadopiekunczosci

http://wyborcza.pl/1,75478,19423219,kto-przeprowadzi-w-szkole-dobra-zmiane-minister-edukacji.html#ixzz3wH9vWVfG    

Kto przeprowadzi w szkole "dobrą zmianę"? Minister edukacji przedstawia swoich ekspertów

http://www.parlamentarny.pl/spoleczenstwo/jest-projekt-ustawy-przywracajacej-obowiazkowe-lekcje-historii-w-liceach,3844.html

Akurat tego, o czym wspomina PM Jaki można i należy, wg obowiązującej podstawy, w liceum i techniku uczyć trzeba- nawet 2 razy: w klasie I na historii  oraz w wątku "Ojczysty Panteon i ojczyste spory" na historii i społeczeństwie.

 Byłem zwolennikiem His bo sadziłem, że to szansa na odbetonowanie uczenia historii i odejście od bezmyślnego, doklasówkowego wkuwania dat, nazwisk i procesów (tak, te się też wkuwa).

Pomyliłem się. Nauczyciele historii w swojej masie dali odpór nowomodnym durnowactwom. Stąd to,  na przedmiocie o jakiej nazwie będzie się w pg odbywała edukacja historyczna,  jest mi obecnie dosyć obojętne.

6 latki podpisane

link

Nie no, Anja, nie każdy betonuje :) dostałam w tym roku pierwszy raz w życiu HiS na spółkę (2 godziny) z kolegą historykiem, pokazuję mat-fizom wątek o starożytności i o języku (ja jestem prosty filolog klasyczny oraz polski i uczenie dat mi nie pasuje), dziś ogarnialiśmy rzymskie machiny wojenne, myślę, że tak pomyślany HiS nikogo nie zabije, a hard historia niestety może...

Pisałem o masie - wyjątki zawsze się zdarzały.

Hard nie zabije- nuda albowiem tego nie robi.

Hard nie zabije- nuda albowiem tego nie robi.

Zaiste ciekawa składnia powyższego zdania,  azaliż nuda skutecznie znieczula i osłabia czujność. :-)

dobre, naprawdę dobre - a ja to mówię od lat: mniej jest ważne, czego uczymy, a kto za to zapłaci.

http://m.onet.pl/wiadomosci/kraj,3cv2xt 

http://www.tvn24.pl/minister-edukacji-w-2017-zniknie-egzamin-szostoklasisty,609002,s.html

Zalewska powiedziała, że dzisiaj rząd zaprezentuje projekt nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela zakładający likwidację tzw. godzin karcianych. To dwie godziny w tygodniu, które każdy nauczyciel, niezależnie od swego pensum dydaktycznego, czyli obowiązkowego wymiaru lekcji, musi przepracować z uczniami, np. prowadząc zajęcia wyrównawcze. Za prowadzenie zajęć w ramach godzin karcianych nauczyciele nie otrzymują dodatkowego wynagrodzenia.
- Kończymy z fikcją i upokorzeniem nauczycieli przy bardzo dużej sprawozdawczości - stwierdziła Zalewska. (http://www.tvn24.pl)

Mam pytanie o jaką fikcję chodzi? Że te lekcje niby są a ich nie ma czy jak? I o jaką sprawozdawczość chodzi? Czyżby prowadzenie dziennika było już problemem? 

co PM tak się obnosi z tą "bardzo dużą sprawozdawczością" z karcianych? jaka sprawozdawczość?

żegnajcie zajęcia wyrównawcze i inne dodatkowe :(

żadne takie nie będą upokarzać nauczycieli

zapewne PM chodzi o to, że praca z dziećmi upokarza nauczycieli

proponuję dodatek wyrównawczy,

za to upokorzenie...;-)

Uważam, że bardziej upokarza cały stan nauczycielski taka dowolność interpretacji prawa, vide organizacja zajęć opiekuńczych w czasie przerw świątecznych. 

A takie stawianie sprawy, że zwiększone pensum o 2h bez dodatkowego wynagrodzenia upokarza nauczyciele! To ja zapytam:
Ile godzin tygodniowo pracuje nauczyciel?
I czy upokarzaniem jest takie "wyrównanie zaangażowania" nauczycieli, że jedni poświęcali uczniom po kilka godzin tygodniowo, a inni szybciutko zamykali za sobą drzwi wyjściowe?

A nie lepiej byłoby zapłacić za te dodatkowe 2 godz. skoro tak upokarza praca za free ???

Fikcją jest to, że nauczyciele pracują, siedzą, czekają na ucznia pomimo, iż wielokrotnie nikt się nie zgłasza (praktyka wielu ponadgimnazjalnych)

Za głupi jestem by zrozumieć dlaczego czekają zamiast umówić się - np. na poprawe pracy. Albo konsultacje przed nią.

ja jestem jeszcze głupsza - umawiamy się na poprawę czy na konsultację i... nie przychodzą.

chyba coś z zaufaniem i empatią?

Koniec z godzinami karcianymi

projekt już jest

https://men.gov.pl/ministerstwo/informacje/koniec-z-godzinami-karcianymi.html

pozdrawiam

ust.2 p.2) otrzymuje brzmienie:  inne zajęcia i czynności wynikające z zadań statutowych szkoły, w tym zajęcia opiekuńcze i wychowawcze uwzględniające potrzeby  i zainteresowania uczniów;”

a w uzasadnieniu:
 "Zmiana ta nie wyklucza możliwości prowadzenia np. zajęć związanych z potrzebami uczniów i rozwijających ich  zainteresowania w ramach 40godzinnego czasu pracy nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze, stosownie do ustaleń podjętych w danej szkole. Za realizację zadań dydaktycznych, opiekuńczych  i wychowawczych szkoły odpowiada dyrektor danej szkoły."

za to: "W związku z likwidacją obowiązku prowadzenia w ramach tzw. „godzin karcianych” w dotychczasowej formule proponuje się odejście od rejestrowania ich wymiaru, co jednocześnie odbiurokratyzuje pracę nauczycieli".

Ciekawe, co w tej sytuacji zrobi dyrek, od którego rodzice zechcą świetlicy do 18 a OP da godziny świetlicowe tylko do 16 ?

Albo SKS (który zapowiedziano, że będzie więcej)?

i kto będzie winien, że nie ma? 

dyrektor ;)

Dawno już nikt o tym nie napisał, więc przypomnę: za to właśnie masz Dyrektorze  dodatek funkcyjny i wadzę:-)

Więc nie będzie, ze nie ma - bo wprowadzisz. I jak będzie trzeba- bo wójt Ci dyrektorze kaze- nawet 6 albo 8 godzin.

I s...ą będziesz Ty- nie zwalisz na prawo.

w art. 42:

a) w ust. 2 pkt 2 otrzymuje brzmienie:

„2) inne zajęcia i czynności wynikające z zadań statutowych szkoły, w tym zajęcia opiekuńcze i wychowawcze uwzględniające potrzeby i zainteresowania uczniów;”,

b) uchyla się ust. 3a–3c,

c) ust. 7a otrzymuje brzmienie:

„7a. Zajęcia i czynności realizowane w ramach czasu pracy nauczyciela, o których mowa w ust. 2 pkt 1, są rejestrowane i rozliczane w okresach tygodniowych odpowiednio w dziennikach lekcyjnych lub dziennikach zajęć.”;

to jak się ta biurokracja zmniejsza?

Nie pamiętam co pisaliśmy na forum wówczas, kiedy konsultowano wprowadzenie godzin karcianych...

Warto zajrzeć...

Może poszukam w wolnej chwili. ..

Pozdrawiam 

Nie wiem czy  pisałem, ale brzmienie KN przed wprowadzeniem karcianych wg mnie dawało możliwość dyrkowi zorganizowania zajęć "karcianych".

Dawało. Bo miałem takie.

noo.. i ja też... wystarczyło stanowisko MEN, zamiast zmian w KN.. ale to już przeszłość

Alu- a ten ust.2.1 to nie jest aby tzw. pensum?

Andrzej, a nie jest tak, że empatia nauczyciela empatią, a olewanie to przede wszystkim?

AnJa - racja ust.2.1 to pensum

sama się wprowadziłam w błąd :( 

ale... jeśli nauczyciel ma prowadzić zajęcia poza pensum i przydzielone ponadwymiarowe (zgodnie z ust.2.2) to za ucznia biorącego udział w tych zajęciach odpowiada szkoła, to ja będę chciała wiedzieć i w dodatku mieć podkładkę w postaci dokumentacji np. w przypadku wypadku co oznacza prowadzenie jakiegoś dziennika

jeśli przydzielę n-lom dodatkowe zajęcia to będę chciała wiedzieć, czy przypadkiem nie przekracza ten n-el 40h tygodniowo, znowu jakiś rejestr by się przydał ;)

a jak przyjdą z KO to pewnie będzie się papier liczył bardzo

jakby nie patrzeć dokumentacja będzie, w zależności od widzimisia dyrka bardziej lub mniej obszerna ale będzie

oczywiście, że będzie - wiemy to my, bo zarządzamy i spotykamy się z szarym życiem szkoły. 

Tu nie chodzi o brak papierów - a brak papierów dla nauczyciela, więc ktoś te papiery za nauczyciela będzie musiał wypełnić.

http://wyborcza.pl/1,75478,19441870,czy-kosciol-obroni-gimnazja-przed-likwidacja.html#TRrelSST

http://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/916768,obowiazek-szkolny-dla-6-latkow.html

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/karta-nauczyciela-do-zmiany-projekt,234,0,1993706.html

Likwidację tak zwanych godzin karcianych, zabezpieczenie środków na nagrody pieniężne dla nauczycieli - profesorów oświaty, rozszerzenie przepisów o odpowiedzialności dyscyplinarnej i wymogu niekaralności - to założenia projektu nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela.

http://eid.edu.pl/blog/wpis,niepokojace_zmiany_w_edukacji,1945.html  

hm... spodziewałam się lepszego rozumienia istoty finansowania oświaty w Polsce przez autora... 

Gimnazjum ocaleje, liceum wydłużone do 4 lat?

http://www.glos.pl/node/15677

hm... ale wówczas aż się prosi rozpoczynanie szkoły w wieku 6 lat...

:-)

to samo pomyslałem rzewoo

ciekawe jak z tego wybrną;-)