a policzyłaś w tym kalendarzu? Nic ci nie zabraknie, nie bój żaby...

Dajesz jej ten urlop tylko w poniedziałki, wtorki i środy, ale w każda taka "trójkę" dni ona wykorzysta nie 24 godziny urlopu a 26 godzin, gdyz w tygodniu pracuje ona na 0,65 etatu, a to daje właśnie tyle godzin pracy tygodniowo (40*0,65=26).

Zatem będzie ona miała (kalendarzowo) 7 tygodni tego urlopu + 1 jej dzień pracy [7*26=182 i 1 dzień bo jeszcze zostały 2 godziny, a urlop zaokrągla się w górę]

Zajrzyjmy teraz do kalendarza: jeśli rozpocznie urlop 1 lipca to zakończy go 21 sierpnia (1 lipca to sobota więc pierwszym dniem urlopu jest poniedziałek 3 lipca, a ostatnim tez poniedziałek 21 sierpnia)

oczywiście zachodzi tu pytanie czy w placówce nieferyjnej możesz udzielać tak dzielonego urlopu...

pozdrawiam

urlop w placówce feryjnej

A podpowiedzcie prosze jak policzyć urlop dla nauczyciela zatrudnionego na 5/18 od 1 września 2005r( na zastepstwo) do 10 lutego 2006r(to będzie  ostatni dzień zwolnienia nieobecnego n-la). A od 13 lutego mamy już ferie. Nauczyciel ten pracował (pracuje jeszcze) tylko w piątki. Chcę mu dać urlop w czasie ferii a za resztę wypłacic ekwiwalent. Jak to policzyć? 

z góry dziękuję

żeby mu dać urlop w czasie feriii

musisz zmienić umowę - data zakończenia umowy powinna byc taka jak data zakończenia ferii.

Za resztę urlopu trzeba wypłacić ekwiwalent.

Temu n-lowi przysługuje:

wariant 1: 55 godzin (normalnych) urlopu, przez 2 tygodnie ferii wykorzysta on 22 godziny urlopu, wobec czego należy wypłacić ekwiwalent za 33 godziny (3 tygodnie)

lub

wariant 2: 44 godziny (normalne) urlopu, przez 2 tygodnie ferii wykorzysta on 22 godziny urlopu, wobec czego należy wypłacić mu ekwiwalent za 22 godziny (2 tygodnie)

W godzinach dydaktycznych (tak liczonych jak godziny ponadwymiarowe) będzie to wygladało nastepująco:

wariant1: 25 godzin (dydaktycznych) urlopu, przez 2 tyg. ferii wykorzysta on 10 godzin, zatem należy wypłacić ekwiwalent za 15 godzin (3 tygodnie)

lub

wariant 2: 20 godzin (dydaktycznych) urlopu, przez 2 tyg ferii wykorzysta on 10 godzin, zatem należy wypłacic ekwiwalent za 10 godzin (2 tygodnie)

Wariant 1 jest w przypadku przyjęcia, że cały urlop pełnozatrudnionego nauczyciela przez cały rok szk. (10 m-cy) wynosi w bieżącym roku szk. 10 tygodni (czas ferii zimowych i letnich).

Wariant 2 jest wówczas, gdy przyjmiemy, że cały urlop pełnozatrudnionego nauczyciela przez cały rok wynosi 8 tygodni (tyle ile można max wypłacić ekwiwalentu)

Wariant 1 wynika wprost z KN (art 64) natomiast do wariantu 2 są bardzo przywiązane wszystkie OP.

Leszku,

urlop wyliczony w #02 nie jest dzielony! On jest udzielony "ciurkiem".

Zgodnie z KP urlopu udziela się w tych dniach, w których pracownik pracuje - dni wolne są wolne tak samo jak w czasie, gdy pracownik nie ma urlopu.