Forum OSKKO - wątek

TEMAT: co sądzicie o czteroletnich technikach?
strony: [ 1 ]
zgredek13-01-2006 00:42:01   [#01]

dwa egzaminy zewnętrzne w ostatnim roku nauki

kształcenie ogólne (wszystkie przedmioty takie jak w liceum) + kształcenie zawodowe - efekt: cztery lata po 7,8 godzin tygodniowo

i inne...

czepiam się?

bogna13-01-2006 00:57:51   [#02]

nie...nie czepiasz się

do tego należy dodać bajzel w kształceniu zawodowym:

nieaktualne programy,

brak podstaw programowych lub ich zmiana w trakcie cyklu kształcenia...

iluśtamtygodniowe praktyki - co skutkuje zmniejszeniem godzin kształcenia ogólnego

zgredek13-01-2006 01:07:54   [#03]

7-8 godzin dziennie miało być

------------------

co będą sądzić o przygotowaniu zawodowym absolwentów pracodawcy?

(pierwszy rocznik uda się we wrześniu do urzędów pracy)

stan13-01-2006 08:07:55   [#04]
... czteroletnie technikum to wynik "kompromisu"
Reforma zakładała istnienie tylko LO i LP. Była grupa dyrektorów, która domagała się utrzymania technikum pięcioletniego - "otrzymaliśmy" - technikum czteroletnie
i mamy to co mamy ...
fredi13-01-2006 08:55:31   [#05]
mam pomysł, ale później
agaciunia13-01-2006 13:57:51   [#06]
trzeba jeszcze dodać przerwy spowodowane maturami (nieobecni nauczyciele, brak zastępstw)
dhausner13-01-2006 18:21:50   [#07]

Ja jako nauczyciel, a nie dyrek jestem całym sercem za technikami obserwując to co się dzieje u mnie w szkole. Dużo godzin dziennie, praktyki, ale są to u nas dzieciaki które w większości chcą dalej kontynuować naukę w tej dziedzinie lub biorą po uwagę swoją atrakcyjność na rynku pracy jak skończą studia z innej dziedziny.

Ułatwić by mogło im życie dołożenie do przedmiotów maturalnych podstaw przedsiębiorczości bo jest to technik ekonomista i technik handlowiec.

Nie wiem jednak jak to wygląda w innych zawodach.

Uczę również w liceach profilowanych i tam przedmioty zawodowe są traktowane troszkę inaczej. Dla mnie licea profilowane to porażka.

wojciechm14-01-2006 17:20:33   [#08]

A pułap punktów

zaliczających maturę to 30% możliwych do uzyskania. 30% punktów możliwych do uzyskania nie wystarczy, by  zdać egzamin potwierdzjacy kwalifikacje zawodowe. Czy należy to rozumieć jako gradację egzaminów - większy limit punktow - ważniejszy egzamin....., a może to celowe działanie, by udowodnić slabość i niepotrzebność kształcenia zawodowego.
Staś16-01-2006 18:49:54   [#09]
egzaminy zawodowe traktuje sie inaczej ,.......................czyli niewiele kogo to obchodzi tylko matura sie liczy choćby z kilkoma poprawkami  to jest absurd
TereKlo17-01-2006 11:22:44   [#10]

solidne wykształcenie to podstawa fachowości i kompetencji

Technika powinny być pięcioletnie a licea czteroletnie. Nie dość, że gimnazja przyjmują młodzież w trudnym wieku wychowawczym, to nim się ich ukierunkuje trafiają raptem na 2 i pół roku do Liceum Profilowanego, po którym właściwie nie mają zawodu wyuczonego tylko są ukierunkowani. Świadomie piszę 2 i pół roku LP (czy LO) bo praktycznie w trzecim roku nauki żyją maturą od września. Po technikum idąc na studia "w kierunku" wyuczonym mają przynajmniej podstawowe pojęcie o tym czego się będą uczyć, a nie po LO przekonują się na 1 roku studiów, że nie wiedzą co to są aktywa i pasywa, środki trwałe itp (piszę o ekonomii). Powtarzam za dhausner - licea profilowane to porażka. Powinny być nadal zasadnicze szkoły zawodowe, technika i licea ogólnokształcące.
zgredek17-01-2006 11:27:18   [#11]

zostawmy licea profilowane na osobny wątek;-)

Fredi - miałeś napisać

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]