Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Poprawa sprawdzianów
strony: [ 1 ]
Dagmara09-01-2006 18:47:11   [#01]

Chętnie dowiedziałabym się, jak radzicie sobie ( czyli jak pozwala na to WSO ):

a)  z poprawianiem przez ucznia oceny niedostatecznej z pracy klasowej - ile razy może, czy zawsze, czy pod jakimś warunkiem itp

b) z problemem nieobecności ucznia na pracy klasowej

Ponieważ mamy w szkole możliwość poprawiania każdej oceny niedostatecznej otrzymanej na pracy klasowej, ilość tak zwanych popraw urasta do niebywałej liczby. Uczniowie również nie przychodzą na pierwszy termin i korzystają z późniejszych terminów pisania sprawdzianów. Trzeba przygotowywać więc wiele wersji sprawdzianów.Zamierzamy zmienić WSO, dlatego chętnie skorzystam z Waszych doświadczeń

syrenka09-01-2006 19:10:47   [#02]
Daj maila, wyślę rozwiązanie z naszej szkoły.
Dagmara09-01-2006 19:16:17   [#03]
Nie wiem, czy dobrze to zrobiłam ( z tym mailem )
kasiek09-01-2006 19:43:57   [#04]

Ja pozwalam poprawiać ocenę ze sprawdzianu tylko raz, w wyznaczonym przeze mnie terminie - ustalonym z uczniami- przed lub po lekcjach. Jeżeli ucznia nie było na sprawdzianie "właściwym", to proszę o wgląd w usprawiedliwienie, jeżeli powodem był "wyjazd na zakupy" itp, to nie pozwalam pisać dodatkowo poprawy, tylko taki delikwent pisze sprawdzian raz- wpisałam w PSO, że uczeń ma obowiązek pisania każdego sprawdzianu, jeżeli był nieobecny, to musi zaliczyć materiał w formie sprawdzianu w innym terminie, nie później niż w ciągu 2 tyg. Jeżeli nieobecność była spowodowana ważnymi przyczynami (wiem, żesubiektywne, ale już nie można zwolnienia lekarskiego wymagać:-)), to ma prawo do dodatkowej poprawy w ciągu tygodnia.

Na początku byłam przerażona ciągłymi poprawami, zaliczaniem, ale mam sposób: nie robię tego w trakcie lekcji, lecz umawiam się na terminy powiedzmy sobie konsultacji - np. o 7.15 lu po lekcjach, niektórym się nie chce przyjść,albo zostać, więc o tyle mniej prac do poprawiania. I zauważyłam, że od września coraz mniej uczniów przychodzi nieprzygotowanych i liczy na drugi termin.

Dodam, że w mojej szkole należę do zdecydowanej mniejszości nauczycieli, którzy mają jednoznacznie określone warunki i możliwości poprawiania oceny ze sprawdzianów i często spotykam się z uwagami, że niepotrzebnie daję możliwość poprawienia innych ocen niż ndst. A ja zawsze odpowiadam, że do dziś pamiętam, jaką porażką na sprawdzianie były dla mnie czwórki:-))) Raz nawet oddałam pustą kartkę, aby móc napisać sprawdzian jeszcze raz i dostać piątkę, bo obliczyłam, że więcej niż na dst nie wyrobię, no a można było poprawiać tylko ndst...

kasiek09-01-2006 19:46:11   [#05]

Jeszcze raz dodam:

możliwość poprawiania wyłącznie ocen niedostatecznych jest moim zdaniem głęboko krzywdząca dla uczniów, forujemy w ten sposób uczniów słabych/leniwych itd., czy uczniowie średni, dobrzy i bardzo dobrzy nie zasługują na drugą szansę?

Majka09-01-2006 20:03:28   [#06]
Kasiek, jak traktujesz oceny po poprawie?
Z pierwszej  i  dugiej oceny  liczysz średnią czy uznajesz tylko tę drugą?
Jeśli uczeń poprawi dostateczny na dostateczny bądź gorzej- wpisujesz?
irula09-01-2006 21:51:46   [#07]
Zgodnie z naszym WSO uczniowie mają możliwość poprawiania sprawdzianów, z których otrzymali ocenę niedostateczną lub dopuszczającą i tylko w ciągu 2 tygodni od daty otrzymania poprawionej klasówki. O poprawę oceny ze sprawdzianu wnioskuje uczeń w formie przewidzianej w PSO z danych zajęć edukacyjnych.
beera09-01-2006 22:25:12   [#08]

a tak wlaściwie...

to czy w tym wszystkim

w tej nauce calej, to chodzi o to kiedy uczeń zaliczy sprawdzian, czy o to, czy uczen umie?

Wybaczcie kij w mrowisku- on jest na skutek cenienia poglądów Stefana Wlazły w tej kwestii

Uczeń ma posiąść wiedzę i umiejętności.

czy ten uczeń, ktory posiadł wiedzę w październiku umie więcej od tego, ktory ją posiadł w grudniu?

W październiku tak, ale w momencie klasyfikacji?

Jesli się nad tym zastanowić-

oceniamy w oparciu o stworzone kryteria ocen- te scisle przylegaja do wymagań.

I czy nie tylko to się powinno liczyć?

zapraszam do innego myślenia o ocenianiu ucznia...

Rycho09-01-2006 22:27:33   [#09]
czuję się zaproszony ;-)
beera09-01-2006 22:28:28   [#10]

:-)))

ankate09-01-2006 22:44:05   [#11]
Ja też....
Dagmara09-01-2006 22:58:24   [#12]

Szukam rozwiązań w Waszych pomysłach. O ocenianiu mozna pisać tomy. Mnie jednak interesuje, jak Wy rozwiązaliście ten problem u siebie w szkole. Czy tym rządzi WSO, czy PSO, czy każdy nauczyciel osobno,indywidualnie? Jak traktować ocene niedostateczną i te drugą - razem, ta druga, czy jeszcze inaczej ? Czy nieobecność ucznia na sprawdzianie, ewidentnie "unikowa" ma konsekwencje? Jakie?

Mam wrażenie,że problem dotyczy szkół ponadgimnazjalnych na pewno bardziej niż gimnazjów czy podstawówek. To nie jest proste. Jak ustawić przepisy szkolne, by nie wylać dziecka z kąpielą?

Majka09-01-2006 23:28:28   [#13]

asiu

Bardzo mnie cieszy , gdy uczeń umie. To priorytet.
Problem jest jednak w tym, że tę świadomość  posiadam ja, natomiast uczniowie jakby mniej. Możliwość poprawiania w nieskończonośc wyzwala w nich  nieskończoną inwencję.

Przed I klasówką pada już  pytanie, kiedy poprawa. Potem zaczyna sie mozolny proces: pierwsza, druga, trzecia... Do każdej muszę przygotować nowe zestawy, posiedzieć 2 godzinki z piszącymi. Uczniowie strategicznie obliczają, na które przedmioty opłaca im się przygotować w którym terminie. To nie jest dojrzałe dążenie do wiedzy, do posiadania umiejętności, jak zakładają teoretycy. To całkiem polskie, uczniowskie "wreszcie zaliczyć" :(
Czasem jednoczesnie mam ludzi z trzech różnych terminów (3 rózne zestawy zadań). Przestaję ogarniać :(
Zamiast radosnego poczucia, że uczeń umie- świadomość, że  "próbuje" kolejny raz , może się uda (bo nadal nie przeczytał lektury, jak zeznaje, wychodząc z sali po poprawie ).
Zagłaskaliśmy kota na śmierć. Pora to uporządkowac, bo wyraźnie narasta radosne poczucie braku odpowiedzialności.
Stąd pytanie, jakie są rozwiązania u innych.

Wbrew pozorom, nie zawsze mamy do czynienia z dojrzałą młodzieżą, o czym świadczy chocby to, że na dodatkowe zajęcia przed maturą (poza planem, w ramach chronienia przed korepetycjami) przychodzi garstka, bo " musieliby wstac godzinę wcześniej" .
Gaba10-01-2006 00:13:57   [#14]
widzę, że i do was dotarła plaga poprawiaczy... świadomie olać i od razy pytać kiedy poprawa.
agabu10-01-2006 08:44:22   [#15]

Wklejam fragment Systemu Oceniania Szkolnego, który funkcjonuje u nas od kilku lat. Takie rozwiązanie spowodowało, że poprawiaczy jest mniej niż, gdy było tradycyjnie. To tak, jako przyczynek do dyskusji.

VI  Kryteria ocen

 

1.             Kryteria ocen codziennych ustalają na bieżąco nauczyciele, w porozumieniu

z uczniami, w zależności od zadania, którego wykonanie ma podlegać ocenie

 

 

 

2.             W ocenianiu bieżącym nie stosuje się oceny negatywnej.

 

 

 

3.             BRAK OCENY oznaczony  znakiem „O” -  KOŁO RATUNKOWE – jest informacją, że:

 

1)             uczeń nie wykonał zadania i /lub

2)             nie uczestniczył w wykonywaniu zadania

3)             wykonał zadanie niewłaściwie

4)             nie uczestniczył w sprawdzianie osiągnięć

5)             uczestniczył w sprawdzianie, ale wykonał prawidłowo mniej zadań niż ustalone minimum

6)             uczeń był nieobecny w szkole w czasie sprawdzania osiągnięć edukacyjnych

 

11.  Znak „O” – KOŁO RATUNKOWE - pozwala na uzyskanie zaliczenia wykonania zadania indywidualnie na zajęciach wyrównawczo-konsultacyjnych  lub w porozumieniu z nauczycielem w innym terminie.

 

12.  Uczeń nieobecny przez więcej niż jeden dzień na zajęciach lekcyjnych ma prawo do pomocy ze strony nauczyciela w nadrobieniu braków.

 

13.  Nauczyciel ocenia wykonanie zaległego zadania, sprawdzianu, pracy pisemnej i wpisuje ocenę w znak „O”.

 

14.  Ocena codzienna w znaku „O” jest informacją, że uczeń zaliczył zadanie po terminie. Znak „O” niewypełniony oceną jest informacją, że uczeń nie zaliczył zadania. Nauczyciel ustalając ocenę klasyfikacyjną (semestralną, roczną ) uwzględnia te informacje oceniając wkład pracy ucznia w uzyskanie osiągnięć edukacyjnych.

 

15.  Brak ocen pozytywnych, same lub większość znaków „O” w rubryce ocen codziennych w dzienniku lekcyjnym, daje nauczycielowi prawo do wystawienia oceny semestralnej – niedostatecznej.

kasiek10-01-2006 15:06:12   [#16]

Ocenę z poprawy również wpisuję do dziennika, stawiając za pierwszą oceną "/".

Uczniowie zostali powiadomieni, że liczy się ocena najbardziej "aktualna",w ten sposób unikam oceniania poprawy sprawdzianów osobom, które chciałaby spóróbować sobie bez przygotowania na zasadzie "a nuż się uda" :-)) W praktyce do wygląda tak, że jeszcze nie miałam ani razu przypadku, że uczeń napisał poprawę na ocenę niższą, sporadycznie pojawiają się takie same oceny jak na "właściwym" sprawdzianie.

Podoba mi się to, co napisała powyżej agabu, a szczególnie punkt 15. Miałam 2 lata temu paru uczniów, którzy notorycznie opuszczali dni, kiedy były sprawdziany lub zapowiedziane kartkówki z paru lekcji, z odpowiedzi dość dobre oceny i jeszcze pretensje z ich strony, że muszą coś zaliczać, a przecież oceny mają...

Agnieszek10-01-2006 15:59:23   [#17]
Dziękuję za ten wątek, bo wiem, co nas wkrótce czeka - opracowanie procedury poprawy oceny czy coś w tym stylu.

Wizytator uświadomił nam - za pośrednictwem dyrekcji (na pewno wcześniej o tym słyszałam, alem z głowy szczęśliwie wyrzuciła), że uczeń może odwołać się od każdej oceny i to odwołanie mamy rozpatrzyć.

Podpisuję się  pod zdaniem Majki #13.
Majka10-01-2006 16:05:00   [#18]

agabu?

11.  Znak „O” – KOŁO RATUNKOWE - pozwala na uzyskanie zaliczenia wykonania zadania indywidualnie na zajęciach wyrównawczo-konsultacyjnych  lub w porozumieniu z nauczycielem w innym terminie.

12.  Uczeń nieobecny przez więcej niż jeden dzień na zajęciach lekcyjnych ma prawo do pomocy ze strony nauczyciela w nadrobieniu braków.


A jeśli uczeń był nieobecny TYLKO w dniu sprawdzianu? I jest to jego stała strategia?
Ma prawo do poprawy ?
krasnoludek zadyszek10-01-2006 18:07:27   [#19]

Agnieszek,

>>Wizytator uświadomił nam - za pośrednictwem dyrekcji (na pewno wcześniej o tym słyszałam, alem z głowy >>szczęśliwie wyrzuciła), że uczeń może odwołać się od każdej oceny i to odwołanie mamy rozpatrzyć.

ja nie jestem ekspertem, ale nie znalazłam podstawy do takiego zapisu w rozporządzeniu o ocenianiu i klasyfikowaniu (z 7 wrześnie 2004), gdzie stoi tylko:

[w kwestii oczen zwykłych - nie śródrovcznych ani rocznych]
§ 5. 1. Oceny są jawne dla ucznia i jego rodziców (prawnych opiekunów).
2. Na wniosek ucznia lub jego rodziców (prawnych opiekunów) nauczyciel
uzasadnia ustaloną ocenę.
3. Na wniosek ucznia lub jego rodziców (prawnych opiekunów), sprawdzone i
ocenione pisemne prace kontrolne oraz inna dokumentacja dotycząca oceniania ucznia
jest udostępniana uczniowi lub jego rodzicom (prawnym opiekunom).

Czyli nie ma drogi odwoławczej.

[w kwestii ocen śródrocznych i rocznych]
§ 17. 1. Uczeń lub jego rodzice (prawni opiekunowie) mogą zgłosić zastrzeżenia
do dyrektora szkoły, jeżeli uznają, że roczna (semestralna) ocena klasyfikacyjna z
zajęć edukacyjnych lub roczna ocena klasyfikacyjna zachowania została ustalona
niezgodnie z przepisami prawa dotyczącymi trybu ustalania tej oceny. Zastrzeżenia
mogą być zgłoszone w terminie do 7 dni po zakończeniu zajęć dydaktycznowychowawczych.

Czyli tu tylko w przypadku uchybień proceduralnych.
agabu11-01-2006 10:28:50   [#20]

Majka

Wkleiłam tylko fragment. Wprowadzenie tego systemu wymaga troche zmian organizacyjnych (umozliwienie uczniom "dostepu" do nauczycieli itd.)

12.  Uczeń nieobecny przez więcej niż jeden dzień na zajęciach lekcyjnych ma prawo do pomocy ze strony nauczyciela w nadrobieniu braków.

Nie opłaca się po prostu nie być, bo zaliczenie po terminie jest według surowszych kryteriów, bez prawa do pomocy ze strony nauczyciela. Rzecz dotyczy nie tylko sprawdzianów, ale wszelkiej aktywnosci uczniów. Taktyka o której piszesz nie popłaca. Uczniowie szybko to załapali.

agabu11-01-2006 10:30:41   [#21]

ups!

Teraz zauważyłam, że wkleiłam starą wersję z użyciem słówa semestr zamiast okres. Przepraszam.
Agnieszek11-01-2006 16:04:09   [#22]

Krasnoludku!

Jak w Was nie wierzyć?

Dopytam, bo może dyrekcja niedokładnie zrozumiała? Tak czy owak, dziękuję serdecznie za pepe :)
zgredek11-01-2006 17:09:47   [#23]

Agnieszka - to koło ratunkowe to misie niesamowicie podoba:-)

możesz napisać jak do tego na początku podeszła klasa nauczycieli?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]