Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
współpraca domu dziecka ze szkołą |
|
maeljas | 09-01-2006 17:02:32 [#01] |
---|
Jak się układa Wam taka współpraca? mamy ucznia, który od września przebywa w domu dziecka - dopiero dzisiaj - nie ukrywam po kolejnej drastycznej interwencji u dyrektora (z groźbą, że złożę oficjalną skargę) zjawił się wychowawca. Według wychowawcy - nic nie można zrobić - tzn. dom dziecka nie ma instrumentów, by dopilnować czy pomóc uczniowi w odrabianiu lekcji ("no bo on nie chce się uczyć - to co ja mogę") Każda nasza rada zbywana słowami typu - "to nie wyjdzie - ja pracuję 20 lat, to wiem" Z całej tej rozmowy wiemy tyle, że jedynie do obowiązków (uprawnień) wychowawcy należy:
- wysłanie ucznia do szkoły ( bo dowiadywnie się, czy chodzi systematycznie to już nie)
Sprawdzenie, czy uczeń prowadzi zeszyty i ma podręczniki przekracza możliwości pracowników domu dziecka Zeszyty i podreczniki zresztą dostają wychowankowie 2 razy do roku - nasz dostał we wrześniu - jeżeli zgubił np. zeszyt, to już nie dostanie następnego do końca tego okresu. Generalnie dom dziecka nic nie można dla dziecka zrobić (wychowawca ma pod opieką 6 wychowanków i nie może się tylko naszym uczniem zajmować - jakby się nim "zajmował") Wyszło mi, że to jest noclegownia a nie dom dziecka - skoro według wychowawcy dom dziecka zapewnia tylko warunki bytowe a ubrania , podręcznik wydali już uczniowi we wrześniu, więc już nic nie muszą. |
Gaba | 09-01-2006 17:43:48 [#02] |
---|
no nie... tak to nie wygląda. Mam kontakt regularnie z jednym a w porywach do 3 domów, bo z takich miewamy dzieci. Różne są napięte sytuacje, ale takiej postawy nigdy nie spotkałam... |
Tomasz Osiński | 09-01-2006 18:54:27 [#03] |
---|
Pracowałem swego czasu jako wychowawca w domu dziecka ( ok. 10 lat ) To się w pale nie mieści! Aż mi się nie chce wierzyć... Nauka własna ( "odrabianki") była stałym elementem pracy. Bez tego dzieciaki nie miały szans na czas wolny, sport, spacerki itp. I było ich znacznie więcej, niż 6 na łebka... Rany, do czego to dochodzi? Brak zeszytów itp. w ogóle nie wchodził w rachubę, choć bywały z tym trudności. Kiontakt ze szkołą był bardzo częsty, częstszy niż tzw. normalnych rodziców. Myślę, że ktoś tu sobie po prostu olewa... Wychowawca? Dyrektor?... |
belinda | 09-01-2006 19:32:05 [#04] |
---|
Jestem wolontariuszem w domu dziecka - Wielkopolska - graupa w wieku 6 do 12 lat. Myślę, że wszystko zależy od organizacji pracy w ośrodku. Tam gdzie bywam dwa razy w tygodniu, moim zdaniem, nie wyglada najlepiej. Grupy po 15 dzieci, wychowawcy od 15.00 w swojej grupie do ok. 19.30, do południa wychowawca dyżurny. Tam naprawdę nie mają lekko. Muszą odgrzać obiad tym dzieciakom, które wracają ze szkoły - kuchnia i stołówka tylko do 14.00 pracuje. Zrobic grupie kolację. Poza tym maglują, naprawiają odzież, usiłują zmobilizować do odrabiania lekcji, odrabiają z tymi, z którymi trzeba przysiąść, odbierają 6 latki z zerówki. I ciesza się na kazdego wolontariusza, który pomoże w codziennym trudzie. A dzieci nie są słodkie. Powiem szczerze tam praktycznie trzeba wyrywać chwile na pracę wychowawczą. Właściwie sprowadza się ona tylko do pracy opiekuńczej.
Powiem szczerze inne miałam wyobrażenie o pracy domów dziecka, może gdzie indziej jest inaczej....
Nie zdecydowałabym sie na pracę w takiej placówce na stałe. |
maeljas | 09-01-2006 19:40:44 [#05] |
---|
nie neguję trudu pracy w domu dziecka- ale... w domu na "stanie" jest 35 dzieciaków z tego 10 poza domem - przyjeżdżają na sobotę i niedzielę - obsada pełna - pan wychowawca o dodatkowych obowiązkach nie mówił (gdyby takowe były, nie omieszkałby się pochwalić) Wiem, że też korzystaja z pomocy wolontariuszy - bardzo chętnie i licznie przychodzą (2 wolontariuszy na 1 dziecko) Nie może tak być, że nic się nie da zrobić Słowa wprowadzę w czyn - napiszę skargę |
Magosia | 09-01-2006 21:39:47 [#06] |
---|
Popieram inaczej bierzesz na siebie odpowiedzialność za to, że ktoś nie wypełnia swoich obowiązków. | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|