Forum OSKKO - wątek

TEMAT: WOŚP
strony: [ 1 ][ 2 ]
Gaba08-01-2006 12:56:13   [#01]

mam w szkole sztab i jestem na posterunku, wpadają takie małe zmarznięte, wysikać się, napić herbaty i nie chcą oddawać jeszcze puszek.

Na ulicach pełno młodzieży - dla nich ta akcja ma wazny identyfikacyjny charakter

Ania08-01-2006 13:14:09   [#02]

moje dziecko

na odległości 5 przystanków tramwajowych było nagabnięte (puszka pod nos i nieustępliwość w oczach) przez 4 ekipy wośpowe: wsiadali na jednym, wysiadali na nastepnym, gdzie wsiadała następna ekipa wośpowa :)

w sumie mam bardzo ambiwalentne odczucia
Janusz Pawłowski08-01-2006 13:17:45   [#03]
A ja jednoznacznie pozytywne.
AnJa08-01-2006 13:23:34   [#04]
tyż pozytywne

choć przyznaję ze wstydem, że w dniach Orkiestry usiłuję przemykać tzw. kanałami - ze względów, o których Ania

niby seducho na kurtce jest pewnego rodzaju tarczą - ale tylko pewnego

a jednak - j.w.
Ania08-01-2006 13:38:03   [#05]
nie miewam raczej jednoznaczych odczuć wobec żadnych zjawisk
takie pokomplikowanie mam ;)

efekt zawsze pozytywny jest, z tym nie dyskutuję
i dzieciaki zaangażowane, radosne, z poczuciem misji

gdy wchodzi w to  ujeżdżanie sumienia przechodniów
to chyba mniej wychowawcze to się staje


no ale to moje zdanie
beera08-01-2006 13:39:14   [#06]

absolutnie pozytywne

uważam, ze Owsiak robi dla wychowania dzieciaków więcej niż zrobi niejeden Instytut

a w dniu gdy mi się zdarzyło być podczasWOŚP w wielkim centrum handlowym rozmieniłam papierek na wiele monet:-)

beera08-01-2006 13:39:49   [#07]

o

ania

pisałam wczesniej ja :-)

Ania08-01-2006 13:41:46   [#08]

o Asia

:)
Gaba08-01-2006 14:00:08   [#09]
aniu, to na pewno były nasze gimki... te napadające... mnie też napadali, choć wychodząc do pracy miałam garść drobniaków... każdemu po złotówce.
Marek Pleśniar08-01-2006 14:05:29   [#10]

skoro my nie umiemy zgromadzić wokół siebie dzieciakó by coś same robiiły z siebie...

to niech choć oni

Janusz Pawłowski08-01-2006 14:20:45   [#11]

A ja już tak mam,

że wobec pozytywnych zjawisk mam pozytywne odczucia, negatywnych negatywne, a wobiec niejednoznacznych niejednoznaczne.
To nie kwestia braku, będącego łakomym kąskiem, skomplikowanego charakteru - ale zdroworosądkowego nastawienia do rzeczywistości.
Zdroworozsądkowego znaczy - świadomego, że oprócz kryształów nic nie jest kryształowe.

Za wszystko trzeba zapłacić - ponieść jakąś cenę - czasem jest to komfort psychycznny mój, czy kogoś z mojego bliskiego otoczenia.
Jeśli cena jest niewielka w stosunku do spodziewanych efektów - jeśli tę cenę gotowi jesteśmy zapłacić - trzeba płacić bez marudzenia i szukania dziury w całym.
I to też ma swoje walory wychowawcze.

Marek Pleśniar08-01-2006 14:28:10   [#12]

"Wspólna praca większej grupy osób, pracujących dla osiągnięcia wspólnego celu, wspólnego dobra. Talkoo."

zaczyna mi się podobać odnajdywanie takich

podstawową wadą Polaków jest własnie wspomniane przez janusza szukanie dziury w całym

dobrze czynią ALE się naprzykrzają

zrobili COŚ ale..

itd itd

napotykam to na każdym kroku - choćby w swojej pracy

Dorota Niepołomice08-01-2006 14:45:27   [#13]

Ja się nieodmiennie cieszę, gdy gra Orkiestra. Zaraz idziemy na zamek niepołomicki, gdzie sekcja karate pokaże co umie ( w tym moje prywatne dziecko, więc się ciesze), potem koncerty, jasełka przygotowane przez nasze gimnazjalne kółko teatralne, pełno uśmiechniętej młodziezy, jest pięlna pogoda. Super, że nawet aura sprzyja Orkiestrze!

Oby było jak najmniej tych, co szukają dziury w całym. Oby jak najwięcej tych, którzy dla wspólnego dobra, celu. Grajmy!

Ania08-01-2006 15:04:52   [#14]

dziury w całym

należą do arcybiskupa Życińskiego :)

"Dziękuję wszystkim dzisiejszym wolontariuszom. Dziękuję tym, którzy odpowiadają na ich prośby i zasilają puszki - dodał.

Metropolita lubelski pytany o krytyczne opinie dotyczące WOŚP wyrażane m.in. w telewizji Trwam, zaznaczył że w każdej inicjatywie można znaleźć coś, co może być przedmiotem krytyki i co można zrobić mądrzej i lepiej.

Jeśli są jakieś zjawiska niepochlebne, można wspomnieć o nich również, obiektywnie. Tylko żeby nie stworzyć obrazu, w którym będzie się widziało tylko dziury w całym - podkreślił.

Czymś ogromnie istotnym jest zwrócenie uwagi na tych młodych, bezinteresownych, pełnych ideału. Gdy pytamy: czy istnieje pokolenie Jana Pawła II? dziś odpowiadam: nie tylko istnieje, ale prowadzi zbiórkę do puszek na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy - powiedział abp Życiński."

Może i racją, że jestem zbyt cyniczna
ania0109-01-2006 09:07:04   [#15]

Ja jestem ZA WOŚP przez bardzo duże ZA.

Mam dwójkę dzieci, która skorzystała zaraz po urodzeniu ze sprzętu WOŚP i dlatego będę dozgonnie im wdzięczna za zdrowie moich dzieci.

W tej kweski jestem cholernie nie tolerancyjna i strasznie mnie drażnie inny pogląd!

nalix09-01-2006 13:38:58   [#16]

co dalej?

Ale jakoś ruch Owsiaka nie wyzwolił szeregu podobnych inicjatyw.
Tara09-01-2006 14:12:11   [#17]

Sztab mojej szkoły

zebrał 7803 złote i 62 grosze.
sylwiaSZ09-01-2006 14:17:35   [#18]
a naszej 8 042,58
Janusz Pawłowski09-01-2006 14:31:19   [#19]
"Ale jakoś ruch Owsiaka nie wyzwolił szeregu podobnych inicjatyw."
Jaki z tego wniosek i czego/kogo dotyczy?
Gaba09-01-2006 14:33:07   [#20]
chwalę się, wybaczcie - nasze 270 gimki... w szkolnym sztabie 73 750zł - puchnę z dumy...
Janusz Pawłowski09-01-2006 14:37:21   [#21]
Ale, na wszelki wypadek, Gabo - mniej jedz. ;-)))
Tara09-01-2006 15:08:09   [#22]

Gabo

ale Kraków duuuuży :-(
Mariola09-01-2006 15:21:59   [#23]

Tara

to chyba dobrze, że Kraków duży :)

Gaba, gratulacje dla twoich gimków. W sumie zebrali o 1,5 raza więcej niż w całym moim mieście.

Gaba09-01-2006 17:02:59   [#24]

to była lekcja wychowawcza - dla tych dzieci otworzysz szkołę o każdej porze, a wśród nich łobuzy niezawsze pięknie mówiące, wagarowicze...

ale także piekne opowieści - tu dwieście, tam sto, tam pięćset i jak to ktoś dostał 10 dolców, a jak otrzymał od wujka na ulicy 100 - historie, emocje, czerwone nosy, herbata pita z termosika. Niektórych wysiłek przerósł, siedli w cieple i drzemali, ze zmęczenia i wysiłku, to było zadanie odpowiedzialne, ktos im zaufał, robią to dla jeszcze młodszych, może nawet dla siebie...

O sztab prosił samorząd - w takich sytuacjach dzieciom się nie odmawia.

Przyszły mamy liczyć pieniądze, inne pilnować dyskotekę - kilkunastu nauczycieli także poświęciło pół niedzieli na liczenie. Dyrygowała nami p. pedagog Kasia - wielka radość ich takich zobaczyć w małej szkolnej orkiestrze.

Ajcila09-01-2006 17:15:28   [#25]

Moje prywatne dziecię nazbierało do puszecki ponad 800 zł:-)

Niestety efekt 5 gdzinnej kwesty to dzisiejsza wizyta u lekarza i zapalenie oskrzeli:-(

Czemu ta orkiestra nie gra latem?

Konto zapomniane09-01-2006 18:48:36   [#26]

podsumowanie XIVwośp

Graliśmy również w małwj wiejskiej szkole -114 duszyczek+ 4 wolontariuszy i kilku belfrów. Impreza zamknięta z popisami szkolnego teatrzyku i chóru, koncertem kapeli rockowej zapalonych małolatów, licytacją obrazów szkolnej malarki - amatorki i książek ofiarowanych przez wójta. Zebraliśmy przeszło 3 tys., w tym moje prywatne dzieciątko ustrugało więcej niż  8 stów + waluta obca (kolejny raz była rekordzistką puławskiego sztabu-240 wolontariuszy). Mimo drobnego incydentu z pobliskim "plebanem" ciepło na sercu, że się tak wielu chce.
beera23-03-2006 07:40:49   [#27]

:-(

Gazeta Wyborcza": Ministerstwo Zdrowia chce, by WOŚP Jerzego Owsiaka uczyła w szkołach pierwszej pomocy. Posłowie PiS jednak protestują przeciw temu pomysłowi.Program Jerzego Owsiaka to kopia akcji bardzo popularnych w USA i krajach skandynawskich - mówi Przemysław Paciorek, kujawsko-pomorski konsultant medycyny ratunkowej.

Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy WOŚP: - Szkoły będą przystępować do programu dobrowolnie. Nauczyciele, którzy się zgłoszą, zostaną przeszkoleni przez fachowców. Wszystko finansuje nasza fundacja i sponsorzy. Program WOŚP skrytykował wczorajszy "Nasz Dziennik" związany z o. Tadeuszem Rydzykiem. "Drodzy rodzice, czy chcielibyście, aby Wasze dzieci uczył... Jerzy Owsiak?" - pyta gazeta na pierwszej stronie.

W tekście program Owsiaka krytykuje Maria Nowak z PiS, wiceprzewodnicząca sejmowej komisji edukacji i młodzieży.

Marian Piłka, poseł PiS, dodaje, że nauka pierwszej pomocy to nie zadanie dla WOŚP.

"Powinny ją realizować inne organizacje" - mówi dziennikarzom "Gazety".

Gazeta pisze natomiast, że o programie wymyślonym przez WOŚP entuzjastycznie wypowiada się Ministerstwo Zdrowia.
beera23-03-2006 07:45:21   [#28]

i dokladniej:

Bo "wyrządził wiele szkód wychowawczych"

1-->
Do wprowadzenia w życie programu "Uczymy pomagać" Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy przygotowywała się przez dwa lata.

- Program Jerzego Owsiaka to kopia akcji bardzo popularnych w USA i krajach skandynawskich - mówi Przemysław Paciorek, kujawsko-pomorski konsultant medycyny ratunkowej. - Rozmawiałem kiedyś z amerykańskim chłopcem, który uratował swoją chorą na serce matkę. Robił dokładnie to, czego nauczył się podczas kursu w szkole. W Polsce matka raczej by nie przeżyła ataku. Z ankiet, które przeprowadziłem w Bydgoszczy i w Łodzi, wynika, że chęć udzielania pomocy mamy wielką - prawie sto procent pytanych chce pomagać. Ale na pytanie o znajomość podstaw pomagania, tylko trzy procent odpowiedziało twierdząco. Mało kto wie, że zarówno kodeks karny, jak i powstająca właśnie ustawa o ratownictwie medycznym nakładają na nas obowiązek niesienia pierwszej pomocy. Czeka nas więc ogromna praca edukacyjna. A tę najlepiej zacząć od dzieci.

Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy WOŚP: - Szkoły będą przystępować do programu dobrowolnie. Nauczyciele, którzy się zgłoszą, zostaną przeszkoleni przez fachowców. Wyposażymy ich w materiały promocyjne, książeczki, płyty, kasety i gumowe manekiny, na których będzie można prowadzić zajęcia praktyczne. Szkoły nie płacą złotówki. Wszystko finansuje nasza fundacja i sponsorzy.

Program WOŚP skrytykował wczorajszy "Nasz Dziennik" związany z o. Tadeuszem Rydzykiem. "Drodzy rodzice, czy chcielibyście, aby Wasze dzieci uczył... Jerzy Owsiak?" - pyta gazeta na pierwszej stronie. I odpowiedź: "Jeśli nie, koniecznie porozmawiajcie z dyrektorem szkoły, do której chodzą Wasze pociechy".

W tekście program Owsiaka krytykuje Maria Nowak z PiS, wiceprzewodnicząca sejmowej komisji edukacji i młodzieży.

- Co złego robi Owsiak? - pytamy posłankę Nowak.

- Lansuje ideologię "róbta, co chceta". Wyrządził wiele szkód wychowawczych młodzieży. Uczył, że liczą się tylko zachcianki, nie liczą się żadne normy społeczne. Konsekwencją tej działalności są problemy z dziećmi.

- A co zrobił dobrego?

- Przede wszystkim zrobił dużo złego.

Marian Piłka, poseł PiS, dodaje, że nauka pierwszej pomocy to nie zadanie dla WOŚP. - Powinny ją realizować inne organizacje - mówi "Gazecie". - Otoczka i głoszona przez Owsiaka ideologia budzą wątpliwości.

Owsiak w liście do autorki artykułu "Róbta, co chceta w szkołach" napisał: "Ponieważ napisała Pani o swoich ogromnych obawach, a my wsłuchujemy się w każdy głos dotyczący naszego programu i ten jest pierwszym tak mocno wyrażającym swoją krytykę, to zapraszamy Panią do Fundacji lub na otwarcie naszego programu, które będzie miało miejsce 4 kwietnia. W tym momencie jest to Pani obowiązkiem, aby rzetelnie przekazać wiadomości na temat tego programu, co nie odbiera Pani prawa do jego krytyki".

O programie wymyślonym przez WOŚP entuzjastycznie wypowiada się Ministerstwo Zdrowia.

- Wielka Orkiestra od lat w bardzo profesjonalny sposób zajmuje się szkoleniami w zakresie pierwszej pomocy - podkreśla kompetencje fundacji Owsiaka rzecznik ministra zdrowia Paweł Trzciński.

Ministerstwo Edukacji i Nauki zdania wyrobionego nie ma.

"Ministerstwo nie miało możliwości ocenienia programu szkoleń w zakresie pierwszej pomocy, który Fundacja Świątecznej Pomocy chce organizować w szkołach" - pisze w swoim oświadczeniu Mirosław Grabianowski, rzecznik MEiN.
Marek Pleśniar23-03-2006 11:10:07   [#29]

"Ministerstwo Edukacji i Nauki zdania wyrobionego nie ma."

i niech przy tym braku zdania pozostanie

a dyrektorzy niech mają okazję nauczyć dzieci czegoś pozytecznego

wiecie, ot takie bezmyślne i złe w intencji powiedzenie przez jakąś.... ...., że człowiek ten zrobił przede wszystkim dużo złego - po takjej ciężkiej wieloletniej pracy - to podłość

nie chodzi mi o czynienie z Owsiaka świętego

po prostu widać po tych serduszkach w szpitalach ile się dobrego zrobiło. Widać też jak można zmobilizować młodzież do jakiejkolwiek aktywności społecznej

ani ministerstwo ani sejm tego jakoś nie uczyniły

beera23-03-2006 11:16:32   [#30]

nasi poslowie:

Maria Nowak, wiceprzewodnicząca komisji, wyznała ultrakatolickiej gazecie:
"Nie słuchałam pana Owsiaka, ale nawet bez znajomości szczegółów jestem przeciwna, żeby prowadził program pierwszej pomocy w szkołach. Jak dotąd więcej zrobił szkody niż pożytku w procesie wychowania młodego pokolenia. Uważam, że jeżeli chce coś robić, niech to robi poza szkołą. Niesprawdzonych osób (albo wręcz takich, które nie wykazały się jeszcze niczym pozytywnym) nie powinno się zapraszać do szkoły. Patrząc na przeszłość, obawiałabym się nawet, że może to przynieść więcej złego niż dobrego".

....

No dyrektorzy i co Wy na to?
wpusciliscie WŚOP do szkół dla demoralizacji swoich uczniów...

Karolina23-03-2006 11:18:51   [#31]

Może jeszcze Narodowy Instytu Wychowania zabroni w przyszłym roku prowadzenia akcji WOŚP uznając ją za demoralizujcą?

W głowie się nie mieści... mam nadzieję, że J.Owsiak ma na tyle siły aby przeżyć taką "krytykę"

:-(

Marek Pleśniar23-03-2006 11:35:11   [#32]

małe nieporozumienie - poczujmy się wreszcie obywatelami

NIKT, a na pewno jakiś instytut nie może zabronić działać organizacjom społecznym. Z wyjątkiem ich własnego strachu:-)

Myślę że po czymś takim WOŚP będzie jeszcze większa

beera23-03-2006 11:46:57   [#33]

strasznie fajne

Nowinki - Program Uczymy Ratować u Ministra Edukacji

2006-03-21 15:51:00
A wszystko za sprawą spotkania w Sejmie, w którym to Posłowie, Minister Edukacjii zaproszone instytucje pozarządowe miały dyskutować o stanie polskiej oświaty w aspekcie wychowania, kłopotów, problemów i mówiąc najprościej - dalszych planów na przyszłość.

To, że w szkołach różnie się dzieje, wiadomo nie od dziś, co pokazują media, kiedy na głowę nauczyciela leci kubeł na śmieci. Jest to, jak się okazuje, łagodnym wyczynem, bo bywają dotkliwe pobicia i ogólnie mówiąc potężna przemoc. Przedstawiono badania, z których wynikało, że w szkołach kłopoty z alkoholizmem, narkotykami, paleniem tytoniu.

I ruszyła dyskusja, najpierw samych Posłów. Mówiono głównie o projekcie powołania Narodowego Instytutu Wychowania, który ma opracować normy i wytyczne dla nauczania dzieci i młodzieży patriotyzmu w szkole. Budzi to poważne obawy tych, którzy słusznie uważają, iż żadne słowo zapisane, nawet najpiękniejsze, nie zmieni rzeczywistości, a także budowanie takich tez przez jedną partię, jakakolwiek by ona nie była, rodzi podejrzenie ukierunkowania i nie brania pod uwagę wielu opcji związanych z wychowaniem, religią, polityką itp. Ci posłowie, którzy byli za instytutem, uważali, że w kraju katolickim tylko i wyłącznie te zasady muszą kształtować powołany instytut. Wszyscy dyskutowali zgadzając się lub nie, z opowieścią Pana Ministra, wszyscy przyjęli, że dobrze się nie dzieje, ale pomysły na rozwiązanie tego każdy miał inne. Generalnie takie bicie piany na tematy, które, moim zdaniem, dawno już zostały omówione przez nauczycieli, na codzień borykających się z kasą, niespójnością decyzji ministerstwa – niekończące się dyskusje o maturze itd. Na końcu, co powiedziałem ja w swoim wystąpieniu, to własnie my, dorośli, pokazujemy dzieciakom świat lewizny, nieposzanowania prawa, zasad i wszelkich norm społecznych – patrz wybryki polityków z każdej strony, opcji, przez te wszystkie lata tzw. wolnego sejmu.

W międzyczasie usłyszałem od posła chyba PiS lub LPR, że pacyfista to człowiek niebezpieczny i ruch pacyfistyczny powinien mieć zakaz wstępu do szkoły na równi z sektami i ekologami, którzy czynią niebezpieczną rzeczywistość, do której ma się odnieść młody człowiek. Podniosłem wtedy rękę i powiedziałem, że ja jestem pacyfistą i nie jestem złym człowiekiem. No i zaczęło się. Janka Ochojska też powiedziała, że jest pacyfistką i jeszcze jedna Pani, która bardzo emocjonalnie wspominając swoją przeszłość też to powiedziała, mimo że edukację pobierała w komunistycznej szkole.

W czasie moich 3 minut zacząłem od podziękowań nauczycielom za współorganizowanie z uczniami finałów od 14 lat. Powiedziałem, że na przystanku Woodstock w ankietach, które wypełniają Woodstockowicze, niezmiennie takie wartości jak przyjaźń, nauka, praca, tolerancja, zajmują czołowe miejsca. I własnie dzięki wspaniałemu odzewowi nauczycieli polskich uruchamiamy program Ratujemy i Uczymy Ratować. Następnie wręczyłem fantoma „Mini Ania” Ministrowi Edukacji, pokazałem książkę dla uczniów tego programu i z przyjemnością posłuchałem następnych wystąpień instytucji pozarządowych, które w tonie optymistycznym, bo opartym na konkretnych doświadczeniach, zakończyły tę dyskusję.

Daliśmy dyla z sejmu tak szybko, jak potrafiliśmy.

(Jurek)

http://www.wosp.org.pl/fundacja/index.php/11/2//3167

Marek Pleśniar23-03-2006 11:48:50   [#34]

"Generalnie takie bicie piany na tematy, które, moim zdaniem, dawno już zostały omówione przez nauczycieli, na codzień borykających się z kasą, niespójnością decyzji ministerstwa – niekończące się dyskusje o maturze itd"

czemu ten człowiek jednym rzutem oka to ogarnia a resort i ludzie oświaty nie? Szukają tylko wciąż nowych sposobow wyważania otwartych drzwi

Marek Pleśniar23-03-2006 11:53:36   [#35]
tu też ciekawe:

W Mediach o Orkiestrze - „Róbta, co chceta" w szkołach?
(Magdalena M. Stawarska, not. JT - Nasz Dziennik)

2006-03-22
Drodzy rodzice, czy chcielibyście, aby Wasze dzieci uczył... Jerzy Owsiak? Jeśli nie, koniecznie porozmawiajcie z dyrektorem szkoły, do której chodzą Wasze pociechy
 
"Podczas posiedzenia komisji pani przewodnicząca ogranicza czas wystąpień posłów, a przecież to my jesteśmy wybrani przez Naród, aby pracować w Sejmie. Nas ogranicza się do trzech minut, po to, żeby wysłuchać pana Owsiaka. A co można powiedzieć przez trzy minuty na tak ważny temat jakim jest wychowanie młodego pokolenia? Mam zamiar wypowiedzieć się w tej sprawie na prezydium, bo nie może być tak, że posłowie są ograniczani, natomiast gośde mogą się wypowiadać tak długo, jak chcą.
        Ja wyszłam, pana Owsiaka nie słuchałam, ponieważ nie mam takiej potrzeby wewnętrznej, natomiast wysłuchałam innych posłów i pana ministra. Dlatego nie znam szczegółów programu, choć pan Owsiak opowiadał o nim na pewno dużo dłużej aniżeli trzy minuty. Nawet bez znajomości szczegółów jestem przeciwna, żeby prowadził program pierwszej pomocy w szkołach"
AnJa23-03-2006 11:54:12   [#36]
bo ten facet zwyczajnie rozumie to , co dzieciaki , jeśli nawet nie do niego, to przy nim mówią


a strasznie mało takich w oświacie i jej otoczeniu
AnJa23-03-2006 11:55:03   [#37]
prostuję i rzepraszam:

a strasznie mało takich w oświacie i jej otoczeniu spotkałem
agabu23-03-2006 11:57:23   [#38]
"No, właśnie"- taka zwykła mądrość hodowcy kurczaków.
Marek Pleśniar23-03-2006 12:05:04   [#39]

Cieszy mnie postawa przedstawiciela MEIN:

O tym, jakiego rodzaju programy są przekazywane uczniom, decyduje dyrektor szkoły. - Zawsze dyrektor szkoły jest gospodarzem obiektu, odpowiada za to, kto chce spotkać się z uczniami i nauczycielami, odpowiada za treści przekazywane w czasie tych spotkań i za program takich spotkań - powiedział „Naszemu Dziennikowi” rzecznik ministra edukacji Mieczysław Grabianowski. Wyjaśnił, że jeżeli ktoś zaproponuje, że poprowadzi takie działania, np. dotyczące profilaktyki zdrowotnej, i chce je zorganizować na terenie szkoły, to dyrektor szkoły decyduje, czy wyraża na to zgodę i czy jest taka możliwość. - Decyzja należy do dyrektora - podkreślił Grabianowski. - Jeżeli jednak okazałoby się, że działania te są niezgodne z programem, mają negatywne skutki dla edukacji i wychowania młodych ludzi, to oczywiście ministerstwo może ingerować, natomiast decyzję zawsze w pierwszej kolejności podejmuje dyrektor szkoły - dodał.

To bardzo godna pochwały wypowiedź.

47andrzej23-03-2006 12:09:10   [#40]
A ja właśnie wysłałem zgłoszenie do programu Ratujemy i Uczymy Ratować.
AnJa23-03-2006 12:20:32   [#41]
ze strony programu:

"Nasze kursy skierowane są do osób uczących najmłodszych, czyli nauczycieli dzieci w klasach nauczania początkowego 1 – 3"

szkoda, że pani posłanka  nie  posłuchała ze zrozumieniem - czytania nie oczekuję

nasi uczniowie na PO ucza się podstaw ratownictwa - wszyscy

problem z fantomem - co będzie jak się rozpadnie

mam nadzieje, że przy okazji akcji ceny Ani (czy Basi - juz nie pamietam jak się w tym roku nazywa) spadną
Marek Pleśniar23-03-2006 13:43:47   [#42]

"nie  posłuchała ze zrozumieniem - czytania nie oczekuję"

sugerujesz że to byłaby tzw "wczesna nauka czytania"?

AnJa23-03-2006 14:04:48   [#43]
wczesna czy wtórna?
beera23-03-2006 16:19:55   [#44]
Z MEiNu:   Edukacja w zakresie udzielania pierwszej pomocy

W czwartek 23 marca 2006 r., w gmachu Ministerstwa Edukacji i Nauki w Warszawie odbyła się konferencja prasowa z udziałem Pana Jarosława Zielińskiego, Sekretarza Stanu w MEiN oraz Pana Jarosława Pinkasa, Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Zdrowia. Spotkanie dotyczyło prowadzonej w szkołach edukacji w zakresie udzielania pierwszej pomocy. Ustawa o ratownictwie medycznym, której projekt znajduje się w uzgodnieniach międzyresortowych i konsultacjach z partnerami społecznymi, przewiduje także prowadzenie w szkołach zajęć edukacyjnych w zakresie udzielania pierwszej pomocy.

Pan Minister Jarosław Zieliński zaznaczył, że w nowelizowanych podstawach programowych kształcenia ogólnego ratownictwu medycznemu poświęci się więcej miejsca. W wielu szkołach już obecnie dzieci i młodzież są uczeni zasad udzielania pierwszej pomocy. Wynika to z realizacji obowiązujących podstaw programowych oraz z działalności w szkołach różnych organizacji, które, po uzyskaniu zgody Ministerstwa, prowadzą szkolenia w placówkach oświatowych z zakresu pomocy przedmedycznej i pierwszej pomocy. MEiN oczekuje rzetelnych propozycji współpracy z dobrze do tego przygotowanymi organizacjami. Pan Minister zapewnił, że wszyscy partnerzy będą traktowani jednakowo a ich propozycje będą oceniane zgodnie z procedurami określonymi w ustawie o systemie oświaty i w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw oświaty w sprawie dopuszczania do użytku szkolnego programów wychowania przedszkolnego, programów nauczania i podręczników oraz cofania dopuszczenia.

Pan Minister Jarosław Pinkas podkreślił znaczenie znajomości zasad ratownictwa medycznego oraz przypomniał, że obecnie wiele organizacji prowadzi kursy i szkolenia, które mają nauczyć młodych ludzi umiejętności ratowania zdrowia i życia ludzkiego.

Adaa23-03-2006 17:09:18   [#45]

"róbta co chceta"...czyzby wymkneło sie spod kontroli?

..."Potrzebny był tez na gwalt autorytet dla młodziezy.,idol,którego młodziez lubi i słucha,a dorosli szanują.Wybór padł na J.Owsiaka.Wszystkie media ogólnopolskie i lokalne zostały uruchomione.Pojawila sie nie wiadomo skąd,sam powiedział o sobie :na marginesie dodam,że jestem katolikiem.Był promotorem piosenki "ZChN juz sie zbliża"-skomponowanej na melodie piesni koscielnej,zeby ja przy okazji wyszydzić.Aby uwiarygodnic swój "postepowy"sposób widzenia wzial udzial w koncercie[....] "Guma od majtek".

"Róbta co chceta"...trzeba stracic rozum i serce aby młodziezy dac taka receptę.Z tej recepty bierze się: bezhołowie,anarchia,zadyma,AIDS,lzy matki i ojca.A więc róbta co chceta.Kiedy bylam rzecznikiem MEN poprosił abym podala mu adresy wszystkich KO,by uruchomic do akcji wszystkie szkoły.Poprosilam o program.W odpowiedzi przyslal czerwone serce.

Przy okazji Orkiestry "dołozono" Kosciołowi i Jasnej Górze.Bo czemu KOscioł nie robi tego co Jurek robi za nich"?
Robi i to od wieków,tylko o tym media mówic nie chcą.
J.Owsiak mial wlasnie pomóc w obalaniu autorytetu Kosciola,oczywiscie nie sam!Paru czestochowskich dziennikarzy...itd.
________

fragment ksiazki Krystyny Czuba "Media i Wladza",Warszawa 1994
Krystyna Czuba -doktor etyki,w 1993 rzecznik prasowy MEN,pracownik naukowy

mam nadzieje,ze nie pójde pod topór;-)

Gaba23-03-2006 17:13:20   [#46]

gdzie jest formularz do tej akcji? Dziekuje posłom za pomoc w podjęciu decyzji. ;-)

- ja wam zaraz pokażę, co znaczy autonomia dyrektora szkoły i nic oraz nikt mnie nie powstrzyma.

 

Mam nadzieje, że pierwszą osoboa będzie jeden z tych pyskaczy.

Adaa23-03-2006 17:20:27   [#47]
acha..nie dodalam...ksiązka przedstawia techniki i sposoby manipulacji ludzmi poprzez media,informacja ,dezinformacja,obalanie autorytetów,kreowanie sztucznych,ukierunkowywanie odbiorcy,kreowanie modelu odbiorcy..itp.itd.

hm...niezwykle sprawna jest to maszyna
beera23-03-2006 17:26:00   [#48]

gaba

program pilotażowy został uruchomiony w dolnoslaskim i podlaskim

Minister przed chwila w trójce powiedział, ze czekaja na zlożenie przez Owsiaka projektu programu i wówczas zostanie on ( ten program) poddany zwyczajowej procedurze.

Jednoczesnie stwierdzil, ze  mimo braku projektu akceptują rozpoczęcie programu pilotażowego, a przystąpienie do niego jest autonomiczną decyzją dyrektora kazdej szkoły

Gaba23-03-2006 17:30:32   [#49]

no to fakt, zostałam powstrzymana - do Wrocławia nie pojadę, a w Podlaskie trochę daleko.

;-)))

beera23-03-2006 17:30:55   [#50]

:-)))))))))))

strony: [ 1 ][ 2 ]