Ja mam takich kilku... Od skazanych, przez wolontariuszy na umowach, bezrobotnych, teraz chyba wezmę na praktyki asystenckie "uczniów" szkoły Barki... Co mogą robić? Baaaaaardzo dużo!!! Mogą: sprzątać, muć podłogi, dbać o zieleń, krzaki, odśnieżać... Ale też: malować, szlifować, ocieplać, opłotowywać, budować dekoracje, malować dekoracje... Ale też: robić (wytwarzać) pomoce dydaktyczne, przenosić i zestawiać, robić ognisko, grać (akompaniować)... Ale też pomagać w "zielonych szkołach" ucząc - oczywiście "neben bei" - rozwiązywania sytuacji społecznych... Bezrobotni są skarbnicą wiedzy i umiejętności... Jak się do nich podejdzie odpowiednio, to cudeńka potrafią... U mnie jeszcze robią oprawę muzyczną, wklepują programy i dane komputerowe... |