Forum OSKKO - wątek

TEMAT: papierosy w szkole
strony: [ 1 ]
norbert03-01-2006 09:02:47   [#01]
gdzie znajdę informację dotyczącą zakazu palenia papierosów w szkole przez nauczycieli
Jacek03-01-2006 09:10:16   [#02]

art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (Dz. U. z 1996 r. Nr 10, poz. 55 z późn. zm.)

1. Zabrania się palenia wyrobów tytoniowych poza pomieszczeniami wyodrębnionymi i odpowiednio przystosowanymi:

(...)

2) w szkołach i placówkach oświatowo-wychowawczych

nalix04-01-2006 14:17:39   [#03]

nie palić

Moim zdaniem, nauczyciele nie powinni w ogóle palić w szkole. To przeszkadza w pracy, zamiast sprawdzić, czy wszystko mają na następną lekcję, biegają do palarni. A uczniowie to widzą i naśladują. Jeśli chce się być nauczycielem, trzeba po prostu rzucić palenie.
Małgoś04-01-2006 14:36:19   [#04]

ale:   ;-)

art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (Dz. U. z 1996 r. Nr 10, poz. 55 z późn. zm.)

1. Zabrania się palenia wyrobów tytoniowych poza pomieszczeniami wyodrębnionymi i odpowiednio przystosowanymi:

(...)

2) w szkołach i placówkach oświatowo-wychowawczych

Były już tu i tam takie dyskusje. Pamiętam, że  w/g naszego obowiazującego prawea, jak sie pracownicy upra, to pracodawca musi urzadzić im palarnię, a jej stan techniczny reguluja odrębne przepisy (powierzcjnia, okna, sciana wodna itp.) ... i nie jest to tania inwestycja ;-)

Jasiek04-01-2006 14:41:14   [#05]

Tylko tyle ?

nalix: "To przeszkadza w pracy, zamiast sprawdzić, czy wszystko mają na następną lekcję, biegają do palarni [...] Jeśli chce się być nauczycielem, trzeba po prostu rzucić palenie".

HO...HO... o refleksję proszę.

;-))
Spayk04-01-2006 14:53:15   [#06]

p....leść głupot też

Nie powinni też pić kawy czy herbaty  bo "To przeszkadza w pracy, zamiast sprawdzić, czy wszystko mają na następną lekcję,"
I jeszcze kilku innych rzeczy nie powinni robić, z resztą jak cała reszta ludzi. Ale robią, nikt nie ma prawa żądać żeby przestali palić, a pracodawca powinien przygotować "pomieszczenia wyodrębnione i odpowiednio przystosowane:"
Więc niech sobie palą po miejscach mniej przystosowanych,  albo trzeba przystosować pomieszczenie.
Albo idziemy jeszcze dalej, niepalący niech zwalczają palących, łysi zarośniętych, grubi chudych, biali czarnych..... Każdy niech sobie znajdzie swoje wieże  Word Trade Center i niech je rozwali w imię swoich, wyższych racji
slos04-01-2006 15:05:13   [#07]
Ustawa z dnia 9 lipca 1995 roku o ochronie zdrowia przed następstwami użytkowania tytoniu i wyrobów tytoniowych ( Dz. U. nr 96 z dnia 30 stycznia 1996 r., z późniejszymi zmianami.) Proszę uważnie przeczytać art. 5 ustawy. Decyzja o całkowitym zakazie palenia tytoniu należy do dyrektora szkoły i rady gminy. Ustawa stwierdza również, że zabrania się palenia tytoniu poza pomieszczeniami wyodrębnionymi i odpowiednio przystosowanymi. Poza tym to kolejny problem zastępczy, o którym już tyle było, że szkoda gadać... :)
nalix04-01-2006 15:15:03   [#08]

palenie dalej

Dla kogoś to głupoty, ale to że uczniowie wiedzą, że nauczyciele palą, to nic oczywiście nie znaczy! Jak teraz wymagać od nich abstynencji tytoniowej??? Verba docent, exempla trahunt. Bycie nauczycielem nakłada pewne dodatkowe obowiązki i albo je się podejmuje, albo nie należy przychodzić do zawodu. A na kawę i herbatę to też trudno znaleźć czas w ciągu 5 lub 10 minut. Sęk w tym, że kawę można wypić w czasie dużej przerwy, a palacze praktycznie rezydują w palarniach na każdej.
DYREK04-01-2006 15:19:54   [#09]

Zgodnie z art. 233 kodeksu pracy pracodawca jest obowiązany zapewnić pracownikom odpowiednie urządzenia higieniczno-sanitarne, do których zalicza się też palarnię. Nakaz wyodrębnienia w zakładzie pracy oddzielnych pomieszczeń palarni wynika z gwarantowanej ustawą ochrony prawa niepalących do życia w środowisku wolnym od dymu tytoniowego (art. 3 pkt 1 ustawy z 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, Dz. U. z 1996 r., Nr 10, poz. 55 ze zm.).

wyrok - NSA - 27.06.2002 - SA/Bk 230/02 (OSP 2003/12/155)

Spayk04-01-2006 15:31:06   [#10]
Jeśli o przydatności do zawodu ma decydować upodobanie do papierosów, skłonność do szczupłych brunetek lub wysokich blondynów to.... hmm. Myślałem że powinny to być poważniejsze kryteria. Trzeba by też nakazać nauczycielom chodzić po szkole w trampkach, no bo jak wymagać..... .
W szkole jest więcej poważniejszych problemów, a na takie rzeczy szkoda marnować nerwy  palaczy i wstrzemięźliwych, każdy dba o swoje zdrowie jak chce.
A może nalix ma rację, trzeba zrobić wreszcie porządek, "syjoniści na syjon, studenci na studia, palacze do... pieca?
AnJa04-01-2006 15:37:34   [#11]
palacze to na pal

do pieca pieniacze
zdunia04-01-2006 15:56:33   [#12]

dzisiaj byłam świadkiem, jak przed glównym wejściem do szkoły (liceum) uczeń palił papierosa, zwykle stoją tam nauczyciele, którzy mają ze swojej części budynku daleko do palarni, tylko nauczyciele palą na przerwach a dzieciak może miał okienko

nie jestem nauczycielem ani pracownikiem szko ły

Małgoś04-01-2006 15:57:57   [#13]
do pieca ..piecuchy!
Małgoś04-01-2006 16:02:11   [#14]

częsty widok :-(

po spotkaniu dyrektorów szkół w goscinnej  szkole (czasem i podstawówce) wejście główne gesto usiane petami i palaczami w gajerach i koafiurach.. pfe!

(wiem, bo sie niejednokrotnie przedzirałam przez ten tłumek i smrodek)

bardziej mnie to razi niż umykające przed dorosłymi grupki młodocianych nikotyniarzy w Lo czy gimnazjum - bo ci młodociani przynajmniej wiedza, że źle robią ;-)

coffeine05-01-2006 22:17:41   [#15]

mały sprawdzian ;))

Proszę wybrać prawidłową odpowiedź "Ilośc substancji chemicznych znajdujących się w papierosie to:

a) 4 rodzaje; b) 40 rodzajów; c) 400 rodzajów; 4 tysiące rodzajów ?"

Magosia05-01-2006 22:24:48   [#16]

Strzelę

C?
coffeine05-01-2006 22:39:51   [#17]

a właśnie...

...wyobraźni nam nie starcza, że moze być to 4 tysiące substancji !!!(zjedzone w poprzednim poście d) )

Mam takie puzzle z 3 tysięcy elementów, kiedys przygotowując zajęcia dla dzieciaków na temat palenia własnie "mieszałam" sobie w nich rękami, by mocniej "poczuć problem"...Świadomość, że drobniutkie tekturowe kartoniki z pudełka, w ilościach zdawało sie - nieograniczonych - stanowią tylko 3/4 ilości substancji szkodliwych w papierosie, uczyniła mnie duzo bardziej przekonywującym profilaktykiem ;)))

ola 1306-01-2006 07:29:17   [#18]
A jak w szkole nie warunków do stworzenia palarni to co? Mam postawić barak przed szkołą i podpisać PALARNIA ?
Marek Pleśniar06-01-2006 08:59:01   [#19]
+ kamerkę i nagrywać kto i co;-) Tak na użytek motywacyjnego.
bunia2406-01-2006 17:15:50   [#20]

W mojej szkole ,podstawówce zresztą,monitorowane są wszystkie korytarze,część gabinetów i pracowni,a także cały budynek z zewnątrz.   Widac jak na dłoni,jak uczniowie piątych i szóstych klas wychodzą przed szkołe i palą faje,że aż dym uszami leci.                                                   Monitory są w sekretariacie i na portierni szkoły. Pani dyrektor twierdzi,że kamerki są głównie  po to, żeby przeciwdziałać agresji wśród uczniów  . Żadnych konsekwencji w stosunku do palaczy sie nie wyciąga.

Palarnia też jest,ale nie spełnia żadnych  wymogów :nie ma okna, ściany wodnej???????/co to jest?/   Ale stoją stare fotele i kilka popielniczek na starej ławce.  Z pomieszczenia tego korzystają przede wszystkim nauczyciele , panie księgowe i panie sprzątające. Czyli wszyscy palący pracownicy. 

Wydaje mi sie,że tak jest w większości szkół. Walczyć z tym raczej sie nie da. Kto ma walczyć?Pani dyr.również paląca. To raczej  walka z wiatrakami.

AnJa06-01-2006 17:36:47   [#21]
Gdybym nie miał cieknącego dachu, okien do wymiany, pracowni do wymiany, toalet wszystkich do remontu - zainstalowałbym kamerki.

A zarejestrowany obraz pokazywałbym rodzicom

A oni by zapytali - z czemu tego nie robiono jak dzieci jeszcze nałogaminie były - czyli w podstawówce.
aleksandra200406-01-2006 23:12:56   [#22]
U nas w szkole tylko jedna nauczycielka pali i to w pokoju nauczycielskim. Zwracamy jej uwagę ale ona ma nas w nosie.
Dyrektor stwierdził, że jemu to nie przeszkadza kiedy ktoś pali. No i co mamy robić?
Poradzcie!i
zgredek06-01-2006 23:17:08   [#23]
mieć ją w nosie?
Fakir206-01-2006 23:59:02   [#24]

? ? ?

Małgoś (#14) napisała: "...gajerach i koafiurach..."

Co to koafiura mniej więcej wiem...

Ale.... Co to jest (są) GAJERY ?!?!

Przepraszam, ale ja z Poznańczyk jestem z niemieckimi (w dodatku) korzeniami....

AnJa07-01-2006 10:18:01   [#25]
ancugi to są
Zola07-01-2006 11:03:37   [#26]
no, to garnitury  są
lipmar07-01-2006 21:01:07   [#27]

aleksandro wspólczuję takiej koleżanki. Ciągle mówi się o zwalczaniu palących przez tych, co nie palą, ale w drugą stronę? większość palących nie przejmuje się czy komus to nie przeszkadza! tak jak napisałaś! ja uważam, że jesli ktoś chce , to niech się truje - ja nie chodzę do palarni, gdy nie chcę.

jeśli nie ma innego sposobu napiszcie pismo do dyr i wszyscy ( którym przeszkadza palenie) niech się podpiszą  i proszą  o załatwienie sprawy. Skoro koleżanka taka , a dyro umywa ręce - może inaczej nie mozna? szkoda, taka prosta sprawa i  nie mozna zwyczajnie jej załatwić

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]