Forum OSKKO - wątek

TEMAT: konkurs na dyrektora
strony: [ 1 ]
nela230-11-2005 17:06:01   [#01]
Jakie są zasady wyboru nauczycieli reprezentujących członków RP na konkurs dyrektora...
Bonia30-11-2005 17:46:48   [#02]
Na posiedzeniu Rady Pedagogicznej ludzie podają kandydatury i robi się głosowanie tajne. Praca komisji skrutacyjnej...itd.
ankate30-11-2005 18:13:47   [#03]
Czy nauczyciele reprezentujący RP powinni prezentować poparcie dla kandydata zgodnie z opinią  większości członków rady? Tzn. czy ich głos w tej kwestii jest sprawą prywatną, czy są zobligowani do poparcia tego kandydata, którego wybrała większość RP???
zgredek30-11-2005 18:58:17   [#04]
ale RP nie wybiera dyrektora, ani kandydata na dyrektora
Marynika30-11-2005 19:19:50   [#05]
jej pewnie chodziło o tego chętnego z rady, prawda Ankate?
udanka30-11-2005 19:28:52   [#06]
Zapewne chodzi o 2 przedstawicieli RP do komisji konkursowej.
cynamonowa30-11-2005 19:30:50   [#07]
 Rozumiem Nelę. U nas kiedyśw konkursie  też startowały trzy osoby z grona. Kogo poprą wytypowani nauczyciele?
ankate30-11-2005 19:31:36   [#08]
Jeżeli jest kilku kandydatów, to zazwyczaj starają się oni zapoznać radę ze swoją koncepcją kierowania szkołą i najczęściej jest tak, że jeden najbardziej jej odpowiada.Czy w takiej sytuacji rada powinna ustalić stanowisko i jej reprezentant powinien głosować zgodnie z tymi ustaleniami?
zgredek30-11-2005 19:33:33   [#09]

nie

zapytam o pp tego, że RP ma kogoś poprzeć

cynamonowa30-11-2005 19:44:01   [#10]
 Może bez pp, ale my wysłuchaliśmy koncepcji wszystkich trzech kandydatów. Potem nastąpiło tajne głosowanie. nauczyciele, którzy reprezentowali radę na konkursie zostali zobligowani do głosowania za kandydatem, który przeszedł w tym głosowaniu.Nigdy głosno nie zostało powiedziano kto zdobył ile głosów od grona ani kto był drugi a kto trzeci.
ankate30-11-2005 19:54:27   [#11]
Wydaje mi się, bez pp, że przedstawiciel rady powinien wyrażać jej opinię a nie swoją prywatną!!
zgredek30-11-2005 19:57:41   [#12]
nie zgadzam się
cynamonowa30-11-2005 19:59:30   [#13]
 Tez tak myślę jak Ankate. W szkole o której pisałam najbardziej nieznośny dla tej wytypowanej dwójki był czas między radą na której głosowalismy a konkursem. Dwaj kandydaci namiętnie nachodzili ich i przekonywali na swoja stronę.Smutne to było. Nasi kandydaci " wykonali naszą sugestię" ale zaznaczyli, że juz nigdy nie chcą brać udziału w konkursie na dyrektora.
beera30-11-2005 20:10:48   [#14]

zgadzam się ze zgredkiem

Konkurs odbywa się w trybie opisanym w Rozporządzeniu, a nie podczas spotkania nauczycieli.

Zobowiazanie członków komisji do glosowania takiego badź takiego, mogloby być- jak dla mnie- podstawą do stwierdzenia nieobiektywizmu kandydatów i nawet kwestionowania wyniku konkursu.

Smutne to jest to, że " kandydaci wykonali nasza sugestię" a nie zaglosowali na tego kandydata, ktory podczas konkursu był- byc może - lepszy.

Jesli tak pracują komisje, że organ prowadzący ma swojego kandydata przed konkursem i obliguje czlonkow komisji do glosowania na niego, KO ma swojego kandydata i obliguje czlonkow komisji do glosowania wlasnie na niego, rodzice, nauczyciele, to po raz kolejny przychodzi mi glosić, ze tryb wybierania dyrektorow podczas konkursow jest chory.

ankate30-11-2005 20:58:45   [#15]
Ale czy tak właśnie nie jest???
beera30-11-2005 21:05:41   [#16]

dlatego

po raz kolejny przychodzi mi glosić, ze tryb wybierania dyrektorow podczas konkursow jest chory.

i nie popieram działań na rzecz trzymania się dzielnie w tej chorobie

a tak odbieram pomysł zobligowania ludzi z rady do glosowania  na swojego przed konkursem

ankate30-11-2005 21:21:07   [#17]
Chyba mnie przekonałaś, Asiu!
Marek Pleśniar30-11-2005 21:32:30   [#18]

gdyby członkowie komisji głosowali zgodnie z sumieniem to mielibyśmy niezwykłą sytuację wybierania kandydatów z lepszą koncepcją oraz tysiące zdziwionych kandydatów, samorządowcó i kuratorów - "co też się panie wyprawia"

;-)

cynamonowa30-11-2005 21:51:05   [#19]
 A jeśli kandydaci z opisanej przeze mnie szkoły byli juz dyrektorami i wice to chyba nauczyciele przez kilka lat ich kadencji mieli mozliwosć poznać ich dyrektorskie mozliwości. Co z tego,że podczas konkursu w swoich koncepcjach obiecają "złote góry" jak życie pokazało coś zupełnie innego. Nie dopuściliśmy ( na miarę naszych nauczycielskich 2 głosów) aby fikcja w której wóz ciagnął konia trwała nadal.
beera30-11-2005 21:53:55   [#20]

a tak naprawdę

czy najlepszą osobę da się wylonić na podstawie 20 minut konkursu?

Bycie dyrektorem to przecież nie tylko koncepcja pracy...

ech...

Marynika30-11-2005 22:09:01   [#21]

pewnie,

że nie tylko koncepcja. To przede wszystkim wyższy status społeczny i awans.
ankate30-11-2005 22:12:56   [#22]
Ido tego jaka kasa. Można spędzać "urlop"!!! na Hawajach, spać pod kołderką cieplutkich papierów!!!
Galind30-11-2005 22:15:04   [#23]

Koncepcja prowadzenia szkoły to nic. Liczą się układy z organem prowadzącym. To ABC bycia „dyrektorem”.

Adaa30-11-2005 22:19:36   [#24]

Galind

Ty fetyszysto czarnowidztwa;-)

dobra koncepcja prowadzenia szkoly to ABC dobrych ukladow z organem prowadzacym

Galind30-11-2005 22:25:11   [#25]

adaa

Albo jesteś nawiedzona albo naiwna!

Marynika30-11-2005 22:27:11   [#26]

nie-

ABC dyrektora szkoły to mieć koncepcję układów z organem prowadzącym.
Magosia30-11-2005 22:27:37   [#27]

Mylisz się Drogi;-) Galindzie

Adaa jest po prostu sobą - to wystarczy. Trzeba mieć klasę. Adaa ma.
Adaa30-11-2005 22:28:00   [#28]
jestem nawiedzona:-))
Galind30-11-2005 22:29:37   [#29]

marynika

Masz rację!

Adaa30-11-2005 22:29:51   [#30]

o kurcze..

nie zauwazylam magosi..i se popsulam image:-)

dzieki Malgosiu...kurcze..co to ja mialam..a!..no..ten;-)

Galind30-11-2005 22:32:34   [#31]

magosia

Widzę, że jest sobą! Wyrazy współczucia.

skrzat30-11-2005 22:33:25   [#32]

Byłam kiedyś delegatem RP na konkurs - należało obronić dotychczasową dyrektorkę, bo po prostu była dobra. Mielismy po swojej stronie rodziców.Tendencja KO i pozostałych była inna - zmiana dla zmiany i znajomej.

Wygraliśmy, ale powiedziałam sobie: nigdy więcej.

Myslałam, że zostanę pobita....;)

Magosia30-11-2005 22:34:18   [#33]

:-)

Acha, ABC dla dyrektora to trochę mało...
Adaa30-11-2005 22:37:08   [#34]

Galind...

nie czuje sie w tej chwili zobowiazana do trzymania klasy...

Twoje wspóczucie znaczy dla mnie tyle co zeszłoroczny snieg..jasne?;-)

zgredek30-11-2005 22:40:12   [#35]
Galind bardzo dobrze, że zwróciłeś uwagę na układy, oczywiście masz rację, że bez układów to nie można tego ABC, a jeśli jednak uda się komuś bez układów, to jest to ktoś naiwny albo nawiedzony, jednocześnie zgadzam się oczywiście z magosią, że taki nawiedzony albo naiwny dyrektor to musi mieć klasę - bezwzględnie, iz Adaą też się zgadzam, bo przecież image popsuty to tak jakby układ niedokończony;-)
Magosia30-11-2005 22:43:54   [#36]

Zgredek

Ty po którym mleku Andrzejkowym ? ;-)
zgredek30-11-2005 22:44:36   [#37]
kakao piję
bogna30-11-2005 22:45:37   [#38]

po tym samym co ja,

bo doskonale wszystko rozumiem

i się zgadzam ze zgredkiem ;-)

Magosia30-11-2005 22:54:59   [#39]

Idę sobie zrobić kakao

Pozdrawiam Was bardzo cieplutko;-)
Marek Pleśniar30-11-2005 22:57:37   [#40]

jak zwykle największe pojęcie o byciu dyrektorem a nawet o zostawaniu dyrektorem mają niedyrektorzy

symptomaticzne ;-)

skrzat30-11-2005 23:35:18   [#41]

Marku

O byciu na pewno nie, ale o zostawaniu to chyba mają cos do powiedzenia, bo widzą obiektywnie, bez tremy, bez osobistego zaangażowania.
Marek Pleśniar30-11-2005 23:40:36   [#42]

i bez wiedzy skrzacie - to nieobraźliwe - nie o to mi chodzi

 - pamiętam jak dziś spostrzeżenia począwszy od dnia konkursu do pierwszej narady z dyrektorami

do tej pory wiedziałem o zarządzaniu szkołą tylko ile zarabiam i czemu tak mało:-)

to nie arogancja - bo już robię co innego i mi nie zależy

to własnie obiektywne spojrzenie wstecz

bycie i zostawanie (to szczególnie) jest obarczone stugębną, niesprawiedliwą plotką

przyznaj że uogólnianie jak to dyrektorzy zostają z ukłądu dyrektorami jest nieuczciwe

podobnie jak uogólnianie że nauczyciele to zachowawcza grupa chroniona KaeNem;-)

Niemiłę i niesprawiedliwe - prawda?

przecież znam masę twórczych lideró bez stanowisk.

czasem dyrektorzy mawiają - kurcze - każdy nauczyciel powinien na miesiąc zostać dyrektorem - wtedy by nie chrzanili;-)

Marek Pleśniar01-12-2005 00:35:40   [#43]
ciągle mi się jakoś krzywo naciska i piszę "ę" zamiast "e", "ą" zamiast "a" itd:-)
nela201-12-2005 08:42:38   [#44]
Gdzie jest zapis ,że głosowanie nad kandydaturami ma być tajne , a jeżeli RP chce jawnego glosowania to co???
zgredek01-12-2005 08:45:33   [#45]

nigdzie

nie ma głosowania nad kandydaturami

rzewa01-12-2005 09:08:17   [#46]

można głosować

nad kandydaturami na przedstawicieli rp... :-)

Nie można zobowiązywać przedstawicieli do głosowania na konkretnego kandydata na dyra - jest to sprzeczne z prawem. Przedstawiciele powinni mieć zaufanie RP, że dokonają właściwego wyboru podczas konkursu - tyle.

A wogóle do dnia konkursu mogą nie być znane nazwiska kandydatów, nie mówiąc już o koncepcjach, które do tego dnia (od momentu złożenia) są tajne.

Gdyby rzeczywiście decyzja o wygraniu konkursu zapadała podczas konkursu złego słowa nie powiedziałabym na ta formę wyłaniania dyra - a tak jak jest, jest to chore i nie da się tego uzdrowić - trzeba po prostu całkowicie zmienić. Nie wiem czy ktoś zdecyduje się na drastyczny krok w tej materii...

My, OSKKO, proponowaliśmy ministerstwu (w momencie tworzenia rozporządzenia o regulaminie konkursu) by wystąpienia przed komisją kandydatów były jawne dla wszystkich zainteresowanych oraz dla pozostałych kandydatów, przy zachowaniu tajności głosowania komisji. Niestety nikt tego jakoś nie wziął pod uwagę, nawet się nie zainteresował...

A tak wogóle, osobiście, to najbardziej odpowiada mi system francuski...

zgredek01-12-2005 09:52:07   [#47]

ups

o, dzięki Ewa - jakieś klapki na oczach miałam i zrozumiałam, że o kandydatów na dyrektorów chodzi:-)
skrzat01-12-2005 12:35:24   [#48]

Marku

Mówiąc o "zostawaniu", myslałam o samym konkursie, a nie okresie od konkursu do pierwszej narady.

A jak bywa na konkursach to trochę wiem - byłam w komisji.

Nie uogólniłam! Napisałam, że byłam w komisji i nigdy więcej. I tylko tyle :))

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]