Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Pod napięciem
strony: [ 1 ]
Jolanta Szuchta27-11-2005 21:51:15   [#01]

Opole-teraz na bieżąco oglądam program który mówi o wypadkach uczniów na lekcjach wychowania fizycznego.Redaktor stwierdza że podobno codziennie w Polsce w szkole ulega wypadkowi wiele dzieci z czego 1 umiera.

Czy naprawdę jest tak żle?Przecież i u mnie sa rózne wypadki ale żeby az tak?

Karolina27-11-2005 22:03:25   [#02]

Matko... chyba od jutra w ramach w-f będziemy w szatni siedzieć....

Pani z MENiN się nie popisała.... a może by tak dofinansować szkoły, sale gimnastyczne budować, nie ściskać uczniów i nie likwidować małych szkól to  mniej przepełnione by były... ;-((

Marek Pleśniar27-11-2005 22:10:42   [#03]

uczniów jest kilka milionów

nie chcę bagatelizować, ale każdy wypadek to o jeden za dużo

Marynika28-11-2005 07:04:49   [#04]
ściana powinna być zabezpieczona materacem-w tym przypadku. wypadku by nie było. poza tym w szkołach często o bhp myśli się stanowczo za późno.
beera28-11-2005 08:57:29   [#05]

Maryniko

wypadek byłby w tej sytuacji- niezaleznie od obecności materaca.

Skutki byłyby inne.

Akurat tutaj mamy do czynienia z pewnym brakiem wyobraxni nauczyciela- 3 metry od ściany zrobić metę, to w przypadku mlodego, silnego chłopaka o 10 metrów za blisko...

Nie ogladałam tego programu- widziałam to gdzie indziej, no i nie słyszałam Pani z MEIN, ale jak widzę, recepty mają proste...

Piotrek28-11-2005 09:29:08   [#06]

na przypadki - dyrektor szkoły

U mnie w domu w niedzielę wieczorem daje się słyszeć tekst - włącz na TVN, ciekawe która szkoła dostaje dzisiaj w d... Czy to zabity bezdomny, powieszony rytualnie pies, zgwałcone dzieci czy zapijaczona matka. Jaki jest współny mianownik tych przypadków? To proste, zawsze jest winna, w łagodniejszej wersji - współwinna - szkoła! I już.   

Oczywiście Marcin Wrona, syn nauczycielki, w odpowiednio dramatycznym komentarzu wygłasza straszną prawdę - co 3 dzień ginie jeden uczeń. Tymczasem rachunek prawdopodobieństwa wskazuje, że skoro co dzień 5 albo 7 mln ludzi między 7 a 15 jest uczniami, to w tej grupie - niestety - musi wydarzyć się ileś tam wypadków śmiertelnych.

Na tej samej zasadzie w powietrzu (w samolotach) co drugi dzień umiera 1 lub dwoje kludzi. Czy dlatego, że nie powinni latać. Nie - dlatego że ludzie w ogromnej masie zajmują samoloty i dlatego tam też umierają. Zgadzam się, zę każdy wypadek to o jeden za dużo.

Czy ktoś mółby wytłumaczyć mi, co mówiła pani z MEN. Im bardziej słuchałem, tym bardziej nic nie ...rozumiałem.

Marek Pleśniar28-11-2005 19:06:07   [#07]
ciekawe ile byłoby wypadków gdyby te kilka milionów uczniów.. nie chodziło do szkoły:-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]