na przypadki - dyrektor szkoły U mnie w domu w niedzielę wieczorem daje się słyszeć tekst - włącz na TVN, ciekawe która szkoła dostaje dzisiaj w d... Czy to zabity bezdomny, powieszony rytualnie pies, zgwałcone dzieci czy zapijaczona matka. Jaki jest współny mianownik tych przypadków? To proste, zawsze jest winna, w łagodniejszej wersji - współwinna - szkoła! I już. Oczywiście Marcin Wrona, syn nauczycielki, w odpowiednio dramatycznym komentarzu wygłasza straszną prawdę - co 3 dzień ginie jeden uczeń. Tymczasem rachunek prawdopodobieństwa wskazuje, że skoro co dzień 5 albo 7 mln ludzi między 7 a 15 jest uczniami, to w tej grupie - niestety - musi wydarzyć się ileś tam wypadków śmiertelnych. Na tej samej zasadzie w powietrzu (w samolotach) co drugi dzień umiera 1 lub dwoje kludzi. Czy dlatego, że nie powinni latać. Nie - dlatego że ludzie w ogromnej masie zajmują samoloty i dlatego tam też umierają. Zgadzam się, zę każdy wypadek to o jeden za dużo. Czy ktoś mółby wytłumaczyć mi, co mówiła pani z MEN. Im bardziej słuchałem, tym bardziej nic nie ...rozumiałem. |