Zaświadczam niniejszym, że

pozostałe osoby wymienione z nazwiska i imienia , czyli Joanna Berdzik i Piotr Lech to Osoby jak najbardziej , realne, namierzalne i KONKRETNE.

;-))))))))

Niniejszym pozdrawiam :-)

AnkaTe proponuję, żebyś obejrzała zdjęcia z  konferencji -zobaczysz prawie na żywo - miłe fizjonomie:-))))

moje trzy grosze do Ankate

 "... jesteś postacią fjkcyjną na potrzeby tego forum ..."

To Stowarzyszenie i to Forum jest na potrzeby oświaty polskiej.
Na potrzeby Uczniów, Ich Rodziców, nauczycieli i dopiero Dyrektorów szkół oraz takich pracowników oświaty, jak eksperci, inspektorzy, wizytatorzy, kuratorzy itd.
Tu nie ma fikcji, tu jest samo życie, nasze polskie, tu są realia oświatowe, z całym ich bagażem rzeczy dobrych i tych, które dobrze byłoby poprawić lub zmienić. Nad tymi problemami pracują wszyscy (ewntualnie większość).
Pracują fachowcy czyli Ci, którzy znają się na oświacie najlepiej, bo nie teoretyzują, tylko z problemami stykają się na co dzień, w swojej pracy. To są czynni Dyrektorzy i nauczyciele.

I posłuchaj magosi - pooglądaj nasze zdjęcia.
Przyjedź na spotkanie, na zebranie w lutym lub np. do Karpacza, będzie na wiosnę. Poznaj nas i dotknij.

Przepraszam, ale poczułam się obrażona, chociaż ja nie Marek.

Pozdrawiam

nie znęcajcie się nad anką bo wskazało na coś ważnego - a poza tym chyba żartuje:-)

bycie wirtualnym rodzi wiele możliwości

codziennie inny kolor włosów, można byc ładnym;-) itd

Wprawiłaś mnie anko w ulepszony humor:-)

A teraz poważnie. Ankate pisząc "

oddała trafnie to o co chodziło gdy tę Politykę się udało załatwić wreszcie. (No bo chyba nikt nie jest tak naiwny by sądzić że do takiej gazety kogoś znajdują i napisują ot tak metodą "siedź w kącie a znajdą cię"::-) Od tego są rzecznicy prasowi by zwracać uwagę prasy. Trzeba wyjśc nam poza oświatę. Oświatowe gazety - z całym szacunkiem nie są czytywane przez nikogo - oprócz nas:-) Normalny człek nie zna oświaty w ogóle, nie zna jej problemów.

Trzeba mu je podetknąć w znanej gazecie pod nos by zauważył.

W życiu by mi nie przyszło do głowy

znęcanie się nad Anką - to z całą pewnością potencjalny czlonek OSKKO, więc jakbym śmiała;-))))

A poważniej- dotykasz Marku, bardzo ważnego problemu.

Oświatowe gazety - z całym szacunkiem nie są czytywane przez nikogo - oprócz nas:-)

oświatowe gazety są czytywane przez nielicznych w oświacie.  :-(((

Wiem , co mówię - mamy w szkolnej bibliotece chyba wszystkie liczące się tytuły: (Dyrektor Szkoły,Gazeta Szkolna, Głos Nauczycielski, Nowa Szkoła, było Nowe w Szkole, i tak dalej - łącznie wszystkiego prawie 50 tytułów , (najtrudniej dorwać Politykę), pozostałe regularnie czyta kilka osob, na ponad 70 nauczycieli:-(

Normalny człek nie zna oświaty w ogóle, nie zna jej problemów

Prawie się zgadzam, poza tym,że na oświacie zna się każdy.

całe szczęście że nie czytają - jest nadzieja;-)

bo oświatowe małgosiu gazety są nudne jak flaki z olejem;-) Obarczone

• małoświatkowością,
• chwaleniem się do obrzydłstwa (artykuły na 4 strony z fotografiami o tym jak w mej placówce wije się kwiecie a dzieci igrają na placyku wesoło),
• grafomanią, przegadaniem bez celu,
• ambicyjkami (w jednej gazecie obok siebie artykuły o potrzebie istnienia dwóch rzeczników;-)
• układziarstwem - piszą ci sami po 4-5 artykułów w jednym numerze (A to żałosne i NUDNE)
• brakiem etyki - zrzynają wszyscy od wszystkich - sama wiesz. Znów znanej oświatowej gazecie znalazłem ostatnio swoje oraz innych osób z forum  wypowiedzi bez powoływania na źródło.
• brakiem profesjonalizmu (j.w a ponadto mało kto coś autoryzuje)

Sam prasę oświatową czytam (z obowiązku i rzadko z przyjemnością), pisuję do niej (nic z literatury wysokich lotów;-) więc mogę to powiedzieć co rzekłem powyżej

Prasa nie jest temu chyba winna tak o - z racji bycia prasą. Oświatowa prasa jest taka jak oświata. A ta ostatnia ma twarz nauczycielki z komórką na przerwie, wrzeszczącej od czasu do czasu na dzieciaczki a poza tym zajętej głupotami i plotkami. Oraz twarz głupkowatego, trochę cielakowatego dyrektora.

Boli? Miało:-)

----------------

żeby było jasne - reszta prasy co czasem napisze o oświacie też ma twarz. Taką jaką mi pokazał dziennikarz oglnopolskiego tygodnika: "za łągodne - ja muszę mieć z tego niusa albo wcale"

Złośliwe piszę? I owszem:-)

-------------------

Ktoś mi powiedział (tak - jak to ktoś na naszym forum napisał śmisznie;-) by the way)

że trzeba zrobić taką akcyjkę

nauczyciele nie kupują telefonów w Plusie

robimy? Żadnego obrażania się żadnych niepoważnych dąsów. Ale ma .. no włąśnie zaboleć.

Jest nas 600 000 ponad. Ładny kawałek rynku?

Piszę poważnie.

Trochę zaspałam, dlatego dopiero teraz... Nie gniewajcie się na mnie, ale komputer był dla mnie tylko maszyną do pisania. Dopiero od dwóch tygodni zgłębiam tajniki wirtualnego świata. Cieszę się, że wszyscy jesteście naprawdę. Opublikowanie Waszych opinii w czasopiśmie kształtującym opinię publiczną to rzeczywiście strzał w dziesiątkę. Może zmieni się w końcu przekonanie, że nauczyciel pracuje 4 godziny dziennie i ma mnóstwo urlopów, dni wolnych i ferii. Teraz zaczynam szukać zdjęć, bo mam ochotę Was zobaczyć!!! Wcale nie jestem pewna, czy z moimi umiejętnościami je odnajdę.

Kij w mrowisko?

Marku - trochę zabolało.

Oświatowe małgosiu gazety są nudne jak flaki z olejem;-)

Nie znam branżowych gazet medycznych, budowlanych, komputerowych  - nie potrafię porównać stopnia nudy.

Obarczone:

• małoświatkowością,
• chwaleniem się do obrzydłstwa grafomanią,
•  przegadaniem bez celu,
• ambicyjkami
• układziarstwem
• brakiem etyki -
• brakiem profesjonalizmu

To ,co powyżej - może byc cechą osób (pojedynczych lub zespołu) nie gazet jako takich. Jeśli uogólniasz, żeby wsadzić kij w mrowisko- rozumiem, jesli taka jest calościowa ocena- ...to uogólniasz;-)

Sam prasę oświatową czytam (z obowiązku i rzadko z przyjemnością), pisuję do niej (nic z literatury wysokich lotów;-) więc mogę to powiedzieć co rzekłem powyżej

Czytam nie tyle z obowiązku , co z racji uzależnienia; często z zainteresowaniem, zazwyczaj  od deski do deski,  pisuję z potrzeby -tej duchowej przede wszystkim (ale i materialnej), więc pozostanę przy swoim ;-) 

Prasa nie jest temu chyba winna tak o - z racji bycia prasą. Oświatowa prasa jest taka jak oświata. A ta ostatnia ma twarz nauczycielki z komórką na przerwie, wrzeszczącej od czasu do czasu na dzieciaczki a poza tym zajętej głupotami i plotkami. Oraz twarz głupkowatego, trochę cielakowatego dyrektora.

Przegiąłeś (rozumiem, że dla przejaskrawienia)-oświata ma także naszą twarz- Twoją, moją , forum, OSKKO, naszych spotkań, konferencji, wyciągania dzieciakow z dołków, pokazywania im szczytów....sam wiesz, co mam na mysli:-)

Boli? Miało:-)

Raczej prowokuje- miało??

I jeszcze dorzucę:

żeby było jasne - reszta prasy co czasem napisze o oświacie też ma twarz. Taką jaką mi pokazał dziennikarz oglnopolskiego tygodnika: "za łągodne - ja muszę mieć z tego niusa albo wcale"

Cóż, z tym się zgadzam:poniżej fragment mojego tekstu z "Nowej Szkoły":

("Telewizja na tropie"):

"Jak (nie) trafić do mediów?

             Wrzesień. Sprawa toruńska odmieniana przez wszystkie przypadki i na wszystkich kanałach telewizyjnych. Październik. Nauczyciel nauczania początkowego molestuje prawdopodobnie swoje uczennice. Program „Pod napięciem”. Niedziela, pora wysokiej oglądalności. Bohater programu nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Nie ma szans w telewizyjnej grze. Skazany, osądzony, stracony. Listopad. Pijana nauczycielka w przedszkolu. Wszystkie media informuję o wydarzeniu na pierwszym miejscu. Grudzień. Dyrektor liceum złapany na jeździe pod wpływem alkoholu. News na czołówkę.

Nauczycielka z naszej szkoły odnosi wielki sukces: wygrywa ogólnopolski konkurs na Super Anglistę. Dzwonię do telewizji: jedna redakcja, druga, trzecia, program „Uwaga”. Nie są zainteresowani. Dwa razy z rzędu trafiamy do finału Ogólnopolskiego Turnieju Interdyscyplinarnego Liga XXI jako jedyna szkoła w województwie. Zapraszam telewizję do szkoły. Jak będą wracać z terenu, to może zajadą. Nie zdążyli. W sąsiedniej szkole uczniowie pobili młodszego kolegę. Był reportaż w lokalnym wydaniu. Cała gmina oglądała. Organizujemy aukcję obrazów na Hospicjum Małego Księcia. W wiejskiej szkole udaje nam się zebrać ponad 6000zł. O czym tu mówić? Co pokazywać? Gdyby tak ktoś to zdefraudował, to wtedy...Pytanie: kto z Państwa oglądał reportaż o zdobywcy tytułu Nauczyciel Roku? "

I teraz - co ja robię: nie chce pisać ktoś, piszę sama, czyli co :

chwalenie się ?? Może tak, a może budowanie wizerunku pozytywnego oświaty.

Tak sobie z Tobą polemizuję, a w gruncie rzeczy mam wrażenie,że my o tym samym;-)

Pozdrawiam i idę na łono niedzielne rodzinki;-l

Aniu

nasze zdjęcia między innymi:

tu

i tu

i tu jeszcze (dziecięce)

Marek wirualny to by bylo coś! Tylko nie wiem, kto by wtedy to wszystko robił:-)

asia- Joanna Berdzik tez istniejąca namacalnie :-)

............................

Magosiu, Marku

Marku- prowokujesz i w dodatku wystawiasz się na ciosy zdaniem:
 pisuję do niej (nic z literatury wysokich lotów;-) więc mogę to powiedzieć co rzekłem powyżej
pisz wysoką- jakość się podniesie;-)

Ta prowokacja Twoja ma dla mnie jednak znaczenie jako początek dyskusji nad tym jak powinna wyglądac oświatowa prasa

Czego w niej szukamy przede wszystkim, czym zainteresowani są dyrektorzy i nauczyciele.

Co znajdują na forum- a jak wiemy wielu dyrektorów bieżące informacje stąd wlaśnie czerpie ( zastępujemy w tym zakresie w części prasę oświatową)

gdzie jest luka do wypełnienia...

Z tego może niezła pomoc dydaktyczna wyjść- gdyby ktoś chciał zacząć wydawać coś  nowego.

.....

Magosiu- ostatnio na naradzie w Jeleniej Górze były nas dwie grupy wizytatorskie- dużo ludzi. Pojawił się temat OSKKO jakoś tak jakby w sposób oczywisty- okazuje się, ze większość dyrektorów nas tam zna. I jedna z tych osób pytając czy gdzies bliżej nie organizujemy szkoleń, powiedziała, ze czytała w DSie materiał o zlocie. Zachwycona :-)

Ty mi tu dziecięcymi nie rób obciachu bo wkleję twoje;-) http://www.oskko.edu.pl/forumki/10a.jpg

co do magosinego pisania o zlocie - też o tym słyszałem ode ludzi - że miłe to było i cenią sobie klimat zlotów i osko w ogóle

hm..

a może nowa akcyja nadsyłąnia fotek? Na święta np? Mam ze dwie osoby co w trakcie roku  nadesłały co nieco. Możnaby rozbudować galerię dzieciaków:-)

no :-)))

to fajna zabawa była :-)))))))

pewnie:-))))))))

no...

pozgadywaloby się znowu

:-))

Do Marka #8

Bardzo chętnie się przyłączę do akcyjki:-)

A co, mam dość wysłuchiwania - mniej lub bardziej złośliwo-dowciapnych- uwag typu: też tak krzyczysz na dzieci jak ta babka z reklamy z Plusa?

I już szybciutko zakładam wątek:

Nauczyciele nie kupują telefonów w Plusie :-)))

obiema rękomami podpisuję sie pod pomysłem wznowienia konkursu zgadulowego

wprawdzie sporo ludzi znam w realu ale zabawa i tak jest przednia:-)))

ostatnio (no jak wpadliśmy na pomysł reedycji) wysłałam nawet zdjęcia ale się niestety nie odbył:-((

a może te moje zdjęcia też masz Marku?

 i co kto zakłada nowy wątek - KONKURS ŚWIĄTECZNY CZAS ZACZĄĆ

czy OCIEC SZEF i MATULA PREZESKA się zgadzają?

Ankate

wirualniiiiiiiiiiiiiiiiii ?

dopiero teraz uświadomiłem sobie , ze forum to tak naprawdę sztuczna inteligencja.

to komputer wysokiej klasy

tylko dlaczego wczoraj w lustrze widziaem Frediego ? (cvzyzby jeden z terminali u mnie w łazience ?)