dlaczego? rozwiązujesz z nim stosunek pracy 3 stycznia???? Czy nie powinno to być zrobione z dniem 31 grudnia??! A jeśli już to będzie tak jak piszesz - należy u się ekwiwalent za 8 tygodni urlopu. Nowe zatrudnienie to całkiem nowa sytuacja - postępujesz z nim tak samo, jak z każdym innym n-lem przyjmowanym w takich okolicznościach do pracy (np. na zastepstwo za niego :-)) Czyli będzie mu przysługiwał urlop w ferie zimowe, a potem jeszcze w wakacje proporcjonalnie do przepracowanej (na nowej umowie) części roku szkolnego. Urlop n-la w roku 2006 wynosi 2 tyg ferii zimowych + 9 tyg wakacji = ok 11 tyg dokładnie 76 dni. Za przepracowane 5,5 m-ca roku szk. należy się 5.5*76/10 dnia urlopu = 42 dni (kalendarzowe) urlopu. W casie ferii zimowych wykorzysta 14 dni więc w czasie wakacji będzie miał do wykorzystania 42-14=28 dni, czyli trzeba z nim podpisać umowę do 28 lipca i będzie ok - urlop wykorzystany w naturze. Można oczywiście umowę podpisać tak jak chcesz, tzn. do 30 czerwca - trzeba mu wtedy wypłacic ekwiwalent za 4 tygodnie urlopu (28 dni) Muszę w tym miejscu zaznaczyć, że wyliczenia prowadziłam zgodnie z brzmieniem art 64 ust 1 i 5 oraz art 66 ust 2 KN. Znana mi jest naciągana interpretacja wielu OP, które twierdzą, że w takich obliczeniach należy przyjąć, że cały urlop n-la wynosi tylko 8 tygodni. Przy takim założeniu, twój n-l bedzie miał po zakończeniu zajęć prawo do 17 dni urlopu wypoczynkowego lub ekwiwalentu za 17 dni tegoż. |