Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Apel MEi N - za dużo ankiet i reklam w szkołach
strony: [ 1 ]
beera03-11-2005 16:28:19   [#01]

 

Departament Wychowania

i Profilaktyki Społecznej

 

 

DWPS.09.KMW/05

 

 

Szanowni Państwo,

 

 uprzejmie informuje, że wzrastająca z roku na rok liczba przeprowadzanych badań, ankiet

i sondaży, w tym dotyczących dzieci i młodzieży szkolnej, a także pojawiające się w szkołach reklamy wzbudzają coraz większy niepokój i niezadowolenie rodziców oraz samych uczniów.

Przypominam, że dyrektorzy szkół w każdym przypadku przeprowadzania badań lub ankiet na terenie szkoły powinni zapewnić, tak uczniom jak i rodzicom, możliwość wcześniejszego zapoznania się z treścią ankiety, przed wyrażeniem zgody na udział w konkretnym badaniu.

Ze względu na duże zainteresowanie społeczne i medialne problematyką edukacyjną przeprowadzenie wśród dzieci i młodzieży pewnych badań, sondaży i ankiet związanych z działalnością edukacyjną czy wychowawczo - profilaktyczną jest niezbędne. Dla ustalenia form pomocy pedagogicznej uczniom, wspierania rodziców w wychowywaniu dzieci i młodzieży oraz wypracowania metod zapobiegania ewentualnym patologiom niezbędne jest rozpoznanie potrzeb uczniów oraz skali zjawisk patologicznych i wskazanie obszarów szczególnie zagrożonych.

Należy jednak przypomnieć, że wszelkie sondaże, badania i ankiety na terenie szkoły mogą być przeprowadzane wyłącznie za zgodą dyrektora, który w wykonywaniu swoich zadań współpracuje z radą szkoły, radą pedagogiczną, rodzicami i samorządem uczniowskim oraz podejmuje decyzję o tym, kto może wejść do szkoły i jakim celu. Zarówno szkoła, jak i każdy z respondentów powinien mieć zapewnioną możliwość odmowy wzięcia udziału w badaniu, odmowy wypełnienia ankiety lub odmowy udzielenia odpowiedzi na którekolwiek z pytań.

 

Jednocześnie uprzejmie proszę Państwa o zwrócenie uwagi, aby treści reklam umieszczanych w szkołach nie naruszały prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.

 

 

                                                                      Z poważaniem

                                                                      p. o. DYREKTOR DEPARTAMENTU

                                                                                                           (-)

                                                                                               Elżbieta Matejka

 

Diter Kalla03-11-2005 17:06:03   [#02]

tzn ze wzieli sobie do serca jeden z moich wniosków z raportu ze słynnego wew mierz jak szk -))))

beera03-11-2005 17:23:04   [#03]

hm..

w tym pismie nie chodzi o nasze wewnetrzne mierzenie- niestety

chodzi o tych zwnętrznych, co ich rzekomo do szkół wpuszczamy

firm, studentow, doktorantow, itp

AnJa03-11-2005 17:24:25   [#04]
a już tym bardziej nie o  to, przez KO czy MENiS przeprowadzane
beera03-11-2005 17:26:49   [#05]

oooo

o te TO NA PEWNO nie chodzi

;-)

Gaba03-11-2005 18:00:32   [#06]

a mnie to pismo trochę tak zezłościło

- co to nie mam rozumu... swojego dyrektorskiego... a co ja robię z całym tym majdanem? hę?

Proszę o zaufanie, proszę o powiedzenie choć raz - mamy przyzwoitych dyrektorów, wiedzą, co robią... (tu pojawia się myśl równoległa - aż tak jest źle z nami dyrektorami, że trzeba pisać? A jeżeli rzeczywiście są niektórzy tacy bezmyślni?)

- dziś przegoniłam tylko gości z reklamą kursów do egz. gim. - gdy zapytałam go (bezczelnie), czy wie dlaczego odmawiam, nie rozumiał!

- pogoniłam badacza oferty dla geografów... i innych telemarketerów.

 

Pismo to jednak daje mi pewność, że nie jestem dziwnym dziwolągiem, co to habilitacji się z psychiatrii sprzeciwił, co stanął na drodze kilkudziesięciu karierom magistrantów. Mam tego pecha, że do 4 uczelni mam po 300-500 metrów, a każdy chce badać.

 

 

 

Tak jak przepędzam akwizytorów, tak dziękuję uprzejmie studentom i od dwóch lat zupełnie odsyłam do innych rejonów mego miasteczka, podejmuję jedynie badaczy podręczników do polskiego oraz studentów zarządzania z UJ, jakoś mi nie wypada odmawiać.

Gaba03-11-2005 18:01:29   [#07]
aaa i nie tylko rodziców dotyka biolączka ankiet - najpierw jest dyrektor, dożarty, wrazliwy z głową na karku. Znam takich. ;-)
Marek Pleśniar03-11-2005 18:09:50   [#08]

muszą być jakies, jakiekolwiek wyticzne;-) żeby znać było że zyje

taż prorokowałem (śladem Lema - który uwielbia cytować sam siebie, co mnie bawi;-) - "jakieś nieszkodliwe zabiegi reformatorskie na początek"

Poprzedni minister miał choć swoją "segregację"

Cóś trza wymyślić i teraz

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]